wrzody żołądka

[quote author=kasia&figa link=topic=1307.msg1708910#msg1708910 date=1362684201]
rzepka, juliaa  koń dostaje dziennie około 10 kg siana (siano badane, wszystko ok), do tego kredę, magnez, biotynę. Odrobaczony  equimaxem, powtórzony iwermektyną - oba konsultowane przez weta. Od miesiąca dostaje też Emy i od miesiąca owies śrutowany z pszenicą. Krew badana, oglądał go dr Kalinowski z Żywca...W stajni stoją tylko 3 konie i wszystkie pensjonatowe, mój nerwus i 2 spokojne. To jest już nasza 3 stajnia...ehhh.
początek stycznia
http://re-volta.pl/galeria/foto/89634

wczoraj
http://re-volta.pl/galeria/foto/89635

[/quote]

a zęby sprawdzałaś? sama dajesz siano i masz 200% pewności, że dostaje tyle ile powinien?
Czy u konia wrzodowca wychodzą jakieś nieprawidłowości w wynikach krwi? czy to nie ma związku?
Czy u konia wrzodowca wychodzą jakieś nieprawidłowości w wynikach krwi? czy to nie ma związku?


pewnie to zależy, u mnie po klaczy nie było nic widać zewnętrznie, kondycja zawsze bardzo dobra (pezez większośc czasu aż za  😉), sierść błyszcząca jak lustro, wyniki bardzo dobre


kasia&figa 10 kg siana to nie żaden szał, to mała kosteczka na całą dobę. 
Alice, u mojej nic nie było widać, krew w normie, zawsze wyglądała jak pączek i nagle bóle niewiadomego pochodzenia.

Louisa, nie wierze, żeby koń kasia&figa dostawał 10 kg siana, bo jest po prostu za chudy. Gdyby rzeczywiście sumiennie zjadał chociażby te 10kg to wyglądałby lepiej.
Dzięki za odpowiedzi😉 Tylko chciałam dowiedziec się jakie mogłyby wyjść. Bo wyniki mam, tylko zastanawiam się czy to pasuje do wrzodów.
Juliaaa dla mnie też ten koń wygląda na głodzonego/chorego
Ale 10 kg to żadna powalająca ilość, szczególnie przy tak chudym koniu i problemach z wagą
owszem, ale jakby sumiennie dostawała chociażby te 10kg to by tak źle nie wyglądała...
Juliaa, oczywiście masz rację,

nie ja daję siano, ale wg norm przy jego wadze wychodzi 8 kg siana, tak też ustalono na uczelni, dostaje więcej, siano się wala po boksie. I oczywiście nie ja daję, jakbym miała możliwość dawania sama to miałabym własną stajnię.

Trzymam konia u gospodarza ale nigdzie chyba nie masz pewności ile koń dostaje.....

I powiedz co mam zrobić jeśli wet mówi że się czepiam a koń jest nerwus, co zje to wysra 😜 .

Mam takie odczucia, że uważacie , że głodzę konia a ja naprawdę nie wiem co odpowiedzieć. Jeśli mówię, że ma dostawać tyle i tyle to jak to mam sprawdzić? Zrobię chyba nalot do stajni o 5 rano, i co z tego?
Zmień stajnie jeżeli nie masz zaufania do właścicieli i zmień weta, bo ten to chyba minął się z powołaniem, Twój koń wygląda na bardzo niedokarmionego.
Zostawia siano - to może jest złe? albo ma koń ma problem z zębami/wrzodami/czymś innym
kasia&figa, jak zrobisz nalot i się okaże, że nie dostaje tyle co powinien, to porozmawiasz a jak nic to nie da to zmienisz stajnie - proste. 8kg siana to są jakieś porcje minimalne. Weź pod uwagę, że kiedyś te normy rozpisywano inaczej - choćby ilość owsa, którą zalecano wg norm karmić. Jakby mój koń dostał tyle owsa co tam zalecają to by my z jednej strony dupę a z drugiej szyję urwało. Energię czerpie z paszy objętościowej, której ma sporo - i tej energii ma ostatnio nawet trochę za dużo momentami. To że koń rozdeptuje siano to nie znaczy, że go nie potrzebuje. Mój też rozdeptuje część - niestety łazi po boksie od siana do poidła a kręcąc się roznosi i rozdeptuje część siana. Przy czym takiego wdeptanego w słomę już jeść nie chce. Więc część siana idzie na marne - ale odkąd siana jest więcej to nie muszę dawać tyle pasz treściwych a koń wygląda aż za dobrze.
kasi&figa, nie chciałam Cię urazić i nie powiedziałam, że to właśnie TY głodzisz konia. Chciałam jedynie zwrócić Twoją uwagę na inne aspekty, tj. dawanie siana przez właściciela stajni w ilościach innych niż myślisz. A dajesz sieczkę? Podawałaś gdzieś dokładny jadłospis Twojego konia do oceny? Podaj może tutaj to Ci pomożemy.
epk, mój koń gdyby dostał dwie miarki owsa (miarki standardowe, takie jak pavo) dziennie to bym pofrunęła na księżyc po jednym bryknięciu  🏇
Louisa, kasia&figa pisała wcześniej, że siano było badane i jest ok.

Juliaa nie uraziłaś bynajmniej, tylko mam związane ręce. Ale może dla konia to faktycznie za mało siana, poproszę jutro o zwiększenie, tylko o ile? I więcej słomy, zobaczymy za miesiąc.

Wydawało mi się że Kalinowski z Bolixu jest dobrym wetem....
wydaje mi się, że 12 kg siana to minimum dla Twoje konia.
A co z treściwym? Tylko owies dajesz?

Edit: jak się dowiedziałam, że mój koń ma wrzody, myślałam, że padne na ziemię i się popłaczę. A teraz (odpukać, ale jest dobrze!!!) wiem jak karmić, wiem co powinna zawierać dieta takiego konia i mam spokój.

Edit2: kasia&figa, od kiedy koń jest w nowej stajni? Wydaje mi się, że na najświeższych zdjęciach ma jakby troszkę zadek zaokrąglony.
kasia&figa, biorąc pod uwagę stan konia to 12-15kg na dzień - przy czym dałabym siano do siatki, nawet takiej z normalnymi oczkami - żeby go właśnie nie rozwłóczył po boksie - bo część koni tak jak pisałam, nie zje takiego przedeptanego. I potem Ci w stajni mówią, że siano rozwleczone po boksie, więc znaczy to, że koń nie chce jeść i już ma dość - a tu niespodzianka - bo koń głodny, tylko nie chce jeść siana wymieszanego z gnojem...
Kilka słów o omeprazolu
Inaktywują go jony wodorowe, dlatego w lecznictwie stosuje się preparaty dojelitowe.
Dlatego ludzkie leki są w kapsułkach i wysypywanie ich z nich powoduję, że lek nie działa. Leki końskie są zabezpieczane przed kwasem w inny sposób
ogurek, a ten omeprazol w saszetkach co właśnie dziewczyny chcą zamawiać?

http://www.abler.com/products/abprazole-plus#tab_2_div
przepraszam, dubel
Abprazole Plus™ a two-in-one formulation consisting of enteric coated granules of Omeprazole and enteric coated granules of pharmaceutical grade Probiotic spores Contains equine Omeprazole which is the only treatment for EGUS currently approved by the Food and Drug Administration (FDA).
granulki dojelitowe
ogurek, oki, a czym się te granulki różnią od tego jak podamy ludzki omeprazol bez rozwalania kapsułki - po prostu z paszą całe kapsułki? Czy jest większe prawdopodobieństwo, że koń ich nie pogryzie?
Juliaa temat chudości mojego konia przewija się od trzech stajni, do tej co stoi teraz przyszłam w sierpniu, ma tu to co miał w poprzedniej plus pastwiska. Teraz niestety nie wychodzą o co jestem zła jak osa, bo uważam że koń powinien chodzić ale właściciela nie ma w ciągu dni i nie on chce wypuszczać bo się boi o konie. Teraz jeszcze dostaje owies z pszenicą śrutowany ale nie dużo bo trochę go rozsadza. Ten zaokrąglony zad to styczeń, luty dawanie emów i pilnowanie siana. Od jutra będzie wisieć druga siatka na siano i zobaczymy. Niestety niektórzy są niereformowalni ale walczę dalej. Kobyła która stoi razem z nim dostaje to samo a tłuściutka, wiem że nie jest to wyznacznik i mój po prostu musi jeść więcej.
kasia&figa, no to niestety nie jest wyznacznikiem 🙁. Jeden koń potrzebuje mniej, drugi więcej. I to czasem są ogromnie różne ilości... 🙁
  🚫 a ja żeby było sprawiedliwe muszę jeść mniej🙂
Hm, no ja podawałam ludzki omeprazol, wysypywałam granulki z kapsułek i podziałał, co udowodniła kontrolna gastroskopia na której śladu po wrzodach nie było.
Co nie zmienia faktu, że przerzucam się teraz na ten koński Abprazol ze względu na cenę. 🙂 (Nie chce ktoś 50 saszetek za ok 250zł? Bo brakuje nam do zamówienia.)

A co do wcześniej poruszanego tematu ranitydyny, to moja wet powiedziała, że w dużej części znanych jej przypadków działa ona w momencie podawania, a potem wrzody nawracają, dlatego lepszy jest omeprazol.
Ja bym potrzebowala około 225 tych szszetek o ile dobrze policzyłam... Chętnie do zamówienia dołącze . Tylko zależy mi na czasie bardzo
sayanka88 a na co Ci tak dużo to dawka na ponad  100 dni leczenia. Omeprazolu dajesz po 2 mg na 1 kg m.c. czyli dla przeciętnego konia dwie saszetki dziennie to będzie nawet więcej mg na kg
kasia&figa, a może dodać wysłodki do jedzenia?
W każdym bądź razie życzę powodzenia w tyciu 🙂
Louisa poszło pw 😉
Juliaa wysłodki są bleee dla mojego, zarządzenie z dzisiaj, 3 razy dziennie uzupełnienie siana do siatki, łącznie 14-15 kg na dobę i więcej słomy. Zobaczymy.
Będę zdawać relację i dzięki za potrząśnięcie, w końcu ja płacę i czasami trzeba się upomnieć o swoje. 😅
Ja niestety też mam szczęście do wrzodowców, mój pierwszy koń(folblut m.in. po torach) miał w części bezgruczołowej żołądka znaczne zgrubienie dodatkowo wiele głębokich owrzodzeń. Zaczęło się od zwykłych kolek po jedzeniu, za każdym razem kończyło się wzywaniem weta, sondowaniem, przeciwbólowymi, rozkurczowymi, odpiaszczyłam ją, potem zaczęłam podawać bez diagnozy, ale z polecenia weta środek sukces na wrzody (chyba już go nie ma na rynku) i rzadziej występowały kolki, ale jednak były. Wycofali ten produkt i nie wiedziałam co jej podawać, wet polecił mi proszek Eqimilsa (nie jestem pewna) nie wyjadała go a nawet jak ją zmuszałam to była w gorszej kondycji ( i tak była strasznie chuda). Zdecydowałam się na gastroskopie po pół roku bujania się w taki sposób. I wyglądało to poważnie, odstawienie od pracy na 6 tygodni, 3 X dziennie po 10 tab ranitydyny, ulgastran w płynie (polecam, działa podobnie do pronutrinu) po tym okresie kolejna kontrola, zniknęły głębokie owrzodzenia ale jeszcze część bezgruczłowowa nie wyglądała idealnie i w sumie było 5 gastroskopii, 4 miesiące podawania ranitydyny i proces leczenia nie był zakończony, wtedy pewien weterynarz widząc mnie kolejny raz w klinice na Służewcu powiedział zadzwoń do Przewoźnego on sprowadza omepreazol z Australii i ma go za połowę ceny (1500 zł na 2 tygodnie kuracji, taki w tubce podawany jak pasta na odrobaczenie) i omepreazol nie dość że bardzo wygodny w podawaniu to naprawdę jest niesamowicie skuteczny po miesiącu kuracji stan żołądka idealny !!! 🙂 oczywiście później dostawała pronutrin przez rok, nie zrobiłam żadnej kontroli, ale zawsze miała kolkę na przesilenie wiosenne i jesienne , miała specjalną dietę z dodsona, potem ze względu na cenę dostawała marstalla, ale to był błąd bo schudła i jak się okazło po badaniach  Dr. Marycza z Hippovetu miała prawie anemie, i wiele niedoborów mineralnych a dostawała 3/4 paszy i 1/4 owsa, siano jak zwykle do oporu. Po badaniach ustalił jej dietę kliniczna na 3 miesiące, znacznie się poprawiła i doszły do normy wyniki badań i ustalił jej dietę dostosowaną do pracy ( wkkw). Wyglądała dobrze i byłą w dobrej kondycji i od odkąd jest na diecie St. Hippolyta nie było mowy o żadnych kolkach. Polecam Luzerne dla wrzodowców bo zawiera dużo wapnia który zobojętnia kwas solny w żołądku. 🙂 I przy zakupie drugiego konia zastrzegłam sobie nigdy więcej wrzodowca! Przy badaniach już wybranego konia, przeszedł badania układu ruchu,narządów rozrodczych, układu oddechowego ale oczywiście przy gastroskopii wyszyły małe owrzodzenia nie głębokie. Miałam ją na próbę przed badaniami i wszystko się zgadzało miała kolki, ale jeszcze dziwniejszeniż poprzedni koń (no-spa wystarczała) poprzedni właściciel mówił, że bolesne ruje (dziwiło mnie że miesiąc w miesiąc 1-2 dni bolał ją brzuch, ale ja się nie znam na cyklach u klaczy, stąd też badanie narządu rozrodczego). Zdecydowałam się na zakup bo wrzody u konia, który ma prawidłową dietę i w sytuacjach stresowych jest "zabezpieczany" (omepreazol), tak naprawdę normalnie funkcjonuje. Wet zalecił miesięczna kurację omepreazolem, tym co teraz mówicie w saszetkach, koń chętnie go zjada z paszą 🙂 i minęło 4 miesiące i wrzody się nie odzywają. Co prawda wcześniej nie była odpowiednio karmiona, miała dość nerwowego właściciela.

Przepraszam, że się rozpisałam, ale mam trochę przygód z wrzodami i naprawdę sprawdzony lek to omepreazol, jak dla mnie trochę szkoda kasy na kurację ranitydynę, ważna jest dieta (stały dostęp do siana, dieta nie zawierająca dużo węglowodanów, dobrze jest dodawać do posiłku lucernę ponieważ koń wolniej  je i przeżuwa dokładniej, ale też zobojętnia kwas solny, polecam też siemię lniane 1-2 w tygodniu) Ważne też są stałe pory posiłków bo bywa z tym różnie i koń się denerwuje widząc osobę która podaje posiłek dużo później niż normalnie, a poza tym żołądek zaczyna intensywniej wydzielać kwas solny o godzinie w którym zazwyczaj dostaje posiłek, dlatego stały dostęp do siana jest bardzo ważny i oczywiście ruch, padoki dla psychiki konia. Co prawda podczas kuracji na wrzody koń powinien poruszać się tylko stępem. 

Jeszcze mam pytanie, robicie to zamówienie zbiorowe ? Jak tak to jak wychodzi cenowo rozdzielone na wszystkie osoby, bo jak brałam u weta kurację na miesiąc 3 saszetki dziennie czyli 90 saszetek płaciłam 600 zł, a zbliża się sezon i chciałabym ją zabezpieczać podczas zawodów, a może uda się z wami taniej 🙂
[quote author=kasia&figa link=topic=1307.msg1710276#msg1710276 date=1362835242]
Juliaa wysłodki są bleee dla mojego, zarządzenie z dzisiaj, 3 razy dziennie uzupełnienie siana do siatki, łącznie 14-15 kg na dobę i więcej słomy. Zobaczymy.
Będę zdawać relację i dzięki za potrząśnięcie, w końcu ja płacę i czasami trzeba się upomnieć o swoje. 😅
[/quote]

dokładnie, Ty płacisz i Ty wymagasz, a chcesz tylko dobra swojego konia. Trzymam kciuki 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się