wrzody żołądka

Gillian   four letter word
22 sierpnia 2015 09:21
U nas od rana brzuch boli. Śniadanie nie dokończone, siano po nocy zostało. Koń odmówił wyjścia na padok. Stoi i zamula. Dla kogoś z boku pewnie wygląda to niewinnie ale znam swojego zwierzaka i już po oczach widzę, że coś go męczy 🙁 kupa poszła, siano skubie, wody popił. Patrzymy 🙁
Przerobiłam konia z wrzodami i powiem tak jest to bardzo nie ciekawe i bolesne dla konia.
Na pewno co mogę poradzić zero zielonej trawy bo to tylko pogarsza stan.

Ludziom z wrzodami podaje się papki i kleiki . Ogólnie ścisła dieta i niestety koni też się to dotyczy.
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
22 sierpnia 2015 19:01
Na pewno co mogę poradzić zero zielonej trawy bo to tylko pogarsza stan.

Głupoty piszesz 😉 dla konia z wrzodami najlepszym lekarstwem jest siedzieć całymi dniami na pastwisku i żreć trawy ile chce i kiedy chce. Inaczej to konie żyjące na pastwiskach, a nie konie sportowe miałyby największy odsetek chorujących na wrzody, a jest wprost przeciwnie.
Konie to nie ludzie. Wrzodowce powinny jak najdłużej siedzieć na dworze i na trawie. Ścisła dieta to przede wszystkim ograniczenie ziaren, częste karmienie treściwa i duuuuzo włókna. Plus mesz / siemię. Mój w takim układzie czuje sie swietnie, rownież na i po zawodach.
famka   hrabia Monte Kopytko
22 sierpnia 2015 21:41
Na pewno co mogę poradzić zero zielonej trawy bo to tylko pogarsza stan.


włahahah mój koń obśmiał się jak norka jak to przeczytał

a poważnie u nas też zaczeło się lekkie przepuszczanie, obstawiam że to zmiany pogody i fronty, zaczynam się znów bać przed jesienią
Mój koń nie ma zdiagnozowanych wrzodów, ale jest łykaczem. Jeśli mu się zapewni odpowiednie warunki, to nie łyka w ogóle. I żeby tak było, to nie może chodzić na trawę na dłużej niż 5-6 godzin, bo trawa w nadmiarze podrażnia mu żołądek. Kilka dni chodzenia na trawę na cały dzień i koń kombinuje z łykaniem. Także różnie to bywa z tą trawą. Każdy koń jest inny.
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
23 sierpnia 2015 08:32
Pytanie tylko, czy faktycznie ma tam trawę. Bo jeśli stoi 5-6h na padoku,a niekoniecznie jest tam fajna i zjadliwa trawa to mu się nie dziwię, ze łyka 😉
Gillian   four letter word
23 sierpnia 2015 08:34
I zależy jaka trawa pewnie.
5-6 godzin, to jest tyle ile może chodzić po trawie. Powyżej tego czasu już nie. Chodzi mi nie o jakiś trawiasty padok, na którym nie ma co jeść, tylko o pastwiska. Mam tego konia 13 lat, więc naprawdę trochę go znam. Najbardziej mu służy jak chodzi na kilka godzin na trawę, a resztę czasu na jakiś bardziej wygryziony padok, na którym ma stały dostęp do siana. Też mi się to wydawało dziwne, ale każda próba puszczania go na cały dzień na pastwiska kończy się kombinowaniem z łykaniem. Nie będę go na siłę uszczęśliwiać.
Chciałam tylko zwrócić uwagę, że każdy koń jest inny i co innego mu służy lub nie służy.
famka   hrabia Monte Kopytko
23 sierpnia 2015 09:13
Na twoim miejscu poszukałabym innej przyczyny takiego zachowania jak łykanie i wrzody bo prędzej wygląda mi to na ból spowodowany przeładowaniem jelit a nie wrzody
Mój koń jest pod stałą kontrolą wet, więc na szczęście nie muszę szukać w sieci przyczyn jego zachowania. Nigdy w życiu nie miał kolki ani bólów kolkowych i mam nadzieję, że tak pozostanie  :kwiatek:.
Obecnie się czuje dobrze i nie łyka  😉.
Może Bhdemeter, też trafiła na jakiś egzemplarz, który gorzej się czuł po trawie. Myślę, że trawa może mieć bardziej kwaśne PH niż siano. Może ktoś ma na ten temat informacje ? W sumie ciekawa sprawa.
A ja nie wiem jak z trawą, ale od siebie dodam ze polecam podawanie dużej ilosci sieczki (u nas Dengie) do posiłków. Kon stał teraz w boksie przez 3 tyg i ogolnie ostatnio ma słaby czas a robi się pączek.  😲 Wiem ze konie normalnie tak mają ze tyją jak stoją w boksie ale mój jest taki ze jak ma przerwe w robocie a nie daj Boze stoi to chudnie az do szkieletu. A teraz wyglada super, no moze oprocz tego ze nie ma mięśni.
🤔trzałka: zamówienie zbiorowe

Ponieważ przesyłki z omeprazolem są ostatnio raczej "długoidące" najwyższy czas zabrać się za nasze zamówienie

Wszystkich chętnych proszę o PW z orientacyjną ilością saszetek
Mój kon sieczka dengie pogardzil na całej linii. Potem pogardzil swoją ulubioną pasza Hipolita, a wczoraj kolka wzdeciowa. A wygląda jak pączek ostatnio wiec ciężko mi uwierzyć że to znowu wrzody...
famka   hrabia Monte Kopytko
25 sierpnia 2015 06:50
escada, u mnie wczoraj zagazowanie i wzdęcie, bez lonży się nie obyło, póki gazy nie zeszły koń osowiały, i jaką dziś mamy pogodę ? do bani z niskim ciśnieniem
Moja też 3 dni temu się zgłosiła. Tylko u nas wrzody to już tylko wywijanie wargi i mniejszy apetyt. Od dwóch lat mi się nie położyła. I omeprazol w akcji...
Ogromnie się cieszę że udało mi się ją wyleczyć na tyle że kolki zostały praktycznie wyeliminowane. Ale to już 6 lat od diagnozy i tego g**** chyba nie da się wyleczyć na 100%  😕
famka   hrabia Monte Kopytko
25 sierpnia 2015 07:11
no nie da się, najgorsze jest to że koń nie powie ... 🙁
cały czas tylko się zastanawiam czemu w tym roku tak wcześnie pokazują :/
Moja zawsze o tej porze, późna wiosna i późne lato, tak to cały rok spokój
famka   hrabia Monte Kopytko
25 sierpnia 2015 07:22
kurcze a u mnie późna jesień, szaruga pogodowa albo wczesna wiosna ale to mniej, najgorsza jest jesień
Gillian   four letter word
25 sierpnia 2015 08:22
Ja już podaję omeprazol, pod siodłem nie męczę, nie jedziemy na zawody, znowu przerwa. Masakra. Ech 🙁
Moja pod siodłem od 8 lat nie chodzi, jedyną pożyteczną rzeczą jaką robi to rodzi źrebaki ale wrzody nie odpuszczają
Gillian   four letter word
25 sierpnia 2015 08:27
Ja odpuściłam mocno wymagania, jeździmy lajtowo, czasem coś poskaczemy, raz byliśmy na zawodach w stajni obok mnie, tydzień w lipcu na wyjeździe i tam niestety jadł owies parę dni :/ czuł się naprawdę dobrze, nic nie pokazywał. Od paru dni nie ten sam koń, jakiś zgaszony. No nic, siodło na kołek póki co.
U nas na razie spokój ale wczoraj nie byłam więc nie wiem tak na prawdę. Pogoda jakaś dziwna u mnie rano konie w pracy jakieś popocone mimo że jest chłodniej, coś musi być z ciśnieniem. Jaka dawka ome zrobić kurację na jesień gdyby się okazało ze nie mamy kompletnie żadnych niepokojących objawow?
po 1 saszetce - ja na moją kluchę 170 cm daję po jednej czy się coś dzieje czy nie i działa w obu wypadkach
Czyli nie tylko u mnie od wczoraj takie jaja. U nas przeszło po 40 ml pyralgivetu, w nocy dużo kup i brzuch zszedł.
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
25 sierpnia 2015 11:15
U nas na razie spokój, ale koń caly dzień ma pastwiskach i co drugi dzień glut.
u nas tez zmarkotniala klaczunia nie mowie o jezdzie w podczas jazdy to diabel wcielony ale teraz jeszcze ruja do tego doszla i zauwazylam ze przy rui tez taka mniej chetna do zycia, powoli tez mysle na zrebakiem ale dopoki nie dorobimy sie swojego domu ze swoja stajenka to odwlekam mysl o zazrebieniu a z drugiej strony mysle ze moze i byloby lepiej bo przy rui objawy jakby sie nasilaly ? czy to moze miec jakiekolwiek powiazanie? moze to nie same wrzody a jakies sprawy ginekologiczne??? znowu nadchodzi jesien i tysiac pytan do ...??!!
🤔trzałka: zamówienie zbiorowe

Chętnych proszę o zgłaszanie się na PW
U nas to jednak nie wrzody a siano, drugi kon tez zakolkowal a nie jest wrzodowcem.

Edit bo brzmi jakby dostały splesniale 😉 siano wygląda super i jest z naszych łąk, tegoroczne, ale to jedyne co łączy wszystkie wzdete u nas konie. Ciesze się ze to nie atak wrzodów...
Na twoim miejscu poszukałabym innej przyczyny takiego zachowania jak łykanie i wrzody bo prędzej wygląda mi to na ból spowodowany przeładowaniem jelit a nie wrzody


Dopytam z ciekawości- w jaki sposób łykanie pomaga na ból z przeładowania jelit?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się