Lonżowanie

Sprytne owszem, ale czy aby ma jakikolwiek sens? Ja sobie nie do konca ten sens wyobrazam.

A co do wypiecia reka-pysk- pas to ja tak wypinam jak lonzuje na 2 lonzach. Tylko w takim przypadku i tylko tak jak lonzuje na 2. Wtedy zewnetrzna idzie albo reka-pas-pysk, albo reka-pas-pysk-pas (od zewnatrz tworzy sie ksztalt trojkata) jezeli kon (albo dzien mojego konia  :hihi🙂 twardszy. Moj super regauje przy takim zapieciu, ale rzeczywiscie dzwignie tworza sie dosc silne wiec trzeba miec sie na bacznosci!
To już większa filozofia 😀 Ja widziałam, że na dwóch lonżach lonżują przy wypięciu ręka pas pysk i to dość często.
A lonżujecie konie z owijką elastyczną na zadzie lub na brzuchu? Kiedyś lonżowałam tak jak nie miałam pessoa, aktualnie koń się trochę rozbestwił i czasem (najczęściej jak się spłoszy) zaczyna "dawać rurę" nie wiem czy chcę ryzykować i zapinać mu pessoa czy może zacząć od bandaża??
Mnie sie zdaza z bandazem za pupa, wydaje mi sie ze cos tam dzial 😉

Podwojna lonza wypieta tak jak ty mowisz, a la lejce to wlasnie wyzsza filozofia i ciezej zlapac z koniem dobry kontakt.
Sprytne owszem, ale czy aby ma jakikolwiek sens? Ja sobie nie do konca ten sens wyobrazam.

Przy klasycznym dopięciu lonży nje odginasz wewnętrznego kółka wędzidła np przy półparadzie. Duże sztywne koła stabilizują kiełzno w pysku. Moim zdaniem ciekawy patent.
ushia   It's a kind o'magic
07 lutego 2018 10:57
ja lubie lonzowac z guma na zadzie albo pod brzuchem - uzywam albo obergurtu albo takiej z pasmanterii szerokiej (to jak bez pasa lonzuje)

nie wiem tylko co to ma wspolnego z pessoa, ktore dziala mechanicznie przez polaczenie pysk-zad (imo zreszta mocno niefajne akurat dla mojego konia z tendencja do nurkowania)
guma za zadem albo na brzuchu to zasada stalego nacisku a nie "przyciagania" zadu 😉

i lubie wypinac reka - kolko - pas - zgiecia na tym wspomagam i wchodzenie na zewnetrzny kontakt
chyba ze lonzuje na dwoch to jak najbardziej reka -pas- kolko
ushia, a jak to jest z gumą pod brzuchem?
ushia   It's a kind o'magic
07 lutego 2018 11:49
albo podpinam od gornego kolka pasa obergurt albo owijam jak baleronik dluga guma - zalozenie jest takie ze konik wtedy uruchamia propriocepcje w obrebie miesni ktore guma dotyka i glebszych i uczy sie "wciagac" brzuchol tudziez analogicznie przy gumie za zadem angazowac półbłoniasty i półsciegnisty
Hejo, mam taką nietypową sprawę. Piszę prace inżynierską na temat lonżowania, a dokładnie
"Praca na lonży metodą rehabilitacji koni po kontuzji"

czy znacie jakieś publikacje, artykuły czy książki w których znajde informacje na ten temat?

Książki typu:
101 ćwiczeń z ziemi – Hill Cherry
Zasady jazdy konnej część 3 Lonżowanie- Wacław Pruchniewicz
Wszechstronne szkolenie konia- Jane Savoie
Podstawowe szkolenie młodego- Klimke

już mam 🙂


będę wdzięczna za pomoc  :kwiatek: 🙇

Beladonna W poszukiwaniu równowagi - Heuschmann
Z artykułów może coś znajdziesz tu klik
Mam zapytanko do użytkowniczek Gouge.
Zmieniłam z czambonu  i w sumie 1 koń lepiej na nim pracuje.
Mam gouge z regulacją ( w sensie na tym pasku kóry idzie od popręgu jest wiele kółeczek).
Pytanie mam, może jest głupie, ale czy jest jakaś zasad w dopinaniu sprzączek to niego?
Tzn. jak względem karabinków tych od wędziła dopina się te od głowy?
Wszytskie 4 do tej samej sprzączki można?
Czy jest tu jakaś zasada?
Mogę te od głowy dopiąć do 1 kółka a te od wędziła do dalszych?
Możesz. Zasad jest taka, że dwa od potylicy idą do tego samego kółka, i dwa od wędzidła idą do tego samego kółka. Można też wypiąć wszystkie cztery do jednego. Wszystko zależy czego się na danym koniu potrzebuje.
gllosia, dzięki , po prostu jeden koń jest mniejszy znacznie i musze mu ciut skrócić gouge żeby działał.
Ale jakoś czambon ten koń oszukuje,bo ciut za długi mam, a na gouge się  wpierw wkurzył, że nie może i musiał pracować ładnie w rozluźnieniu  😜
A na końcu paska, który się wpina między nogami nie masz regulacji? Bo długość raczej tam się reguluje. Przy kółkach to już bardziej rodzaj pracy i wysokość, a raczej niskość ustawienia.
gllosia, szczerze to nie zaglądałam czy są tam dziurki  🤦
obczaję jutro w stajni
Zależy mi na jak najniższym ustawieniu, bo muszę rozciągnąć mięśnie grzbietu.

Cześć 🙂 Piszę z takim zapytaniem, może ktoś będzie w stanie mi coś podpowiedzieć. Mam klacz (folblutkę), u której niedawno został zdiagnozowany syndrom Kissing Spines. Próbuję z nią pracować tak, aby jak najwięcej chodziła w niskim ustawieniu, ale jakoś nam to nie wychodzi. Na lonży bez wypięcia jedynie w stępie obniża głowę. Przy pracy z czambonem również niewiele się zmienia, są momenty zejścia w dół, ale krótkie i niezbyt.częste, a kupując go myślałam, że pomoże :/ Może go zbyt słabo zapinan? Sama nie wiem.. Oglądałam też dużo i czytałam o Art2ride. Jestem pod wrażeniem tego, co robią, ale nie mam pojęcia jak wprowadzić to u siebie. Liczę na pomoc, będę bardzo wdzięczna
julita123 osobiście na patentach nie lonżuje, jedynie na kawecanie. Trochę cierpliwości i koń stopniowo nauczy się chodzić w dole, w rozluźnieniu na lonży. 🙂 Fajne efekty daje Straightness Training (straightnesstraining.com) - te ćwiczenia wzmacniają, rozciągają i prostują konia 🙂. U swojej klaczy wodze ogromna różnice, a są to tak naprawdę zwykle ujezdzeniowe ćwiczenia wykonywane na początku z ziemi, pilnowanie wewnętrznej zadniej nogi i poprawnego zgięcia oraz głowy w dole. Po pewnym czasie procentuje to na lonży i pod siodłem  😀
Perlica, nie wiem co masz za napierśnik, ja znam takie co na końcu paska mają dziurki i regulację długości tak samo jak jest w przypadku napierśników. Następnie są metalowe kółka, które służą do regulacji ustawienia. Im niżej zapniesz tym o niższe ustawienie prosisz i mocniejsze zejście w dół. Co do kółek jeszcze to część od potylicy wpinasz zawsze do kółka głównego, który jest na początku paska. Część od wędzidła możesz wpiąć do kółek niżej, zawsze w parze.
Tu masz zdjęcie pierwszego lepszego gogue z neta:

W czerwonym kwadracie są dziurki do regulacji długości, w zielonym kółka do regulacji ustawienia.
gllosia, dokładnie Cię zrozumiałam, dziękuję  :kwiatek:
Mam właśnie taki, tylko nie pamietam czy mam regulację ( tą w czerwonym kwadracie).

I właśnie o tą zasadę, którą opisałaś mi chodziło, bo intuicyjnie doszłam do tego, że tak właśnie jest :

Co do kółek jeszcze to część od potylicy wpinasz zawsze do kółka głównego, który jest na początku paska. Część od wędzidła możesz wpiąć do kółek niżej, zawsze w parze.
Mam takie pytanie. Mój koń nie chodzi a wędzidle, a na hackamore. Do czego mogę podczepić czambon przy lonżowaniu?
Na hackamore się nie lonżuje. Możesz np. kupić kawecan.
Widzieliście zmodyfikowane "sznurki"? https://www.gnl.pl/system-do-lonzowania-br-concordr-longe.html
Interesująca koncepcja.
Quanta o tym pisała jakiś czas temu: http://quantanamera.com/concord-longe-system-do-lonzowania/

Jak dla mnie to za dużo tej plątaniny ze sznurkami 😁
Koncepcja bardzo fajna, tylko trzeba się nauczyć na tym pracować. Plus idea działania tego patentu musi uzupełniać się ze szkołą treningową i pasować do typu konia, z którym pracujemy. Holendrzy na przykład rozciągają swoje konie horyzontalnie, nie w dół (Duńczycy też prawie wcale nie jeżdżą w takim typowym żuciu z ręki), bo są to w większości konie o bardzo ładnych, mocnych szyjach i tak samo grzbietach. Concord użyty do pracy w dół będzie się nie tylko plątał, ale też może pomóc zrolować konia (u którego szyja zwiotczeje, zamiast się właśnie rozciągać. Ja w sumie wolę wypięcie lonżą przez bok. Za to Concord podoba mi się w wersji stacjonarnej, do znaczy do kontroli konia na rozruchu podczas spacerów.
Mam pytanie: od pewnego czasu mój koń nie chce przejść z kłusa do stępa. Jak już jakoś ją zatrzymam to zaraz z powrotem przechodzi do kłusa. Dodam, że w żaden sposób nie daję jej sygnału do przyspieszenia. Ma ktoś pomysł jak zwolnić te zwierzę? Kiedyś tego problemu nie było. W lipcu jadę na szkolenie, więc wtedy powinni mi pomóc, ale to jest sporo czasu. :/
Potrzebuję porady.
Przymierzam się do zakupu pasa, ale, chcę by pasował i na hucuły i na np. Sp, wlkp. Da się wybrać taki by byl rozmiarowo dobry na wszystkie konie. Oprócz kucyków i zimnokrwistych?
Nokia może być ciężko,ale możesz ,np.: mieć jeden pas w rozmiarze cob/pony na hucułki i mieć do niego dłuższy najzwyklejszy popręg (tylko z kółeczkiem ) żeby założyć na konie Sp lub WLKP
Zależy jakie hucuły 🙂 Ja na konia 135 derkowego (164cm wzrostu) mega szczupaka, który popręgi miał 115cm mam pas z Decathlonu, które uniwersalnie pasował mi na niego oraz na wielkoludy (dla szczupaka miał z cienkim czaprakiem 2 dziurki po dwóch stronach ledwie zapasu. Na szczuplejszego już się nie nada czy na mniejsze kucyki. Za to kupiłam pony z RV używany kiedyś tam dawno i zmierzyłam sobie wcześniej kucyka najmniejszego oraz jego popręg. Kucyki mamy trzy i do największego używam oryginalnego popręgu do pasa a do dwóch mniejszych ich popręgów do gapy bo maja króciutkie do długich przystuł i jest ok. Szczerze przy tym jakie miałam na początku z pasem problemy nie wiem czy istnieje pas dobry dla hucułów i dużych koni 😀 Chyba, że masz dość duże hucułki i nie za duże wielkoludy 🙂
Fakt, zależy jaki hucuł. Moja przy pomiarze (teraz trochę schudła) miała 197 w klacie więc popręg z dużego (pół ślązak) pasował, w końcu ileś dziurek regulacji jest. Postaram się przymierzyć i pomierzyć ten, co kupiłam i liczę, że będzie na wszystkich. Ale to najwcześniej jutro a może i po weekendzie.
Jak się nie śpieszysz to wrzucę pomiary i fotki w poniedziałek. Będziesz miała jakiś punkt odniesienia.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
25 maja 2018 13:35
ja mam pas chyba z Mustanga rozmiar 2, pasuje i na mojego kucyka ok 145 w kłębie i na konie mojej zawodniczki, nawet taki 173+ w nim chodzi, tylko dokupiłam sobie popręg ujeżdżeniowy z gumami
Bibi Będę wdzięczna!! Nie spieszy się. Hucka do roboty pojdzie moze we wrześniu. Zależy w jakiej kondycji będzie. Jak mozesz to podrzuć z fotami. Dzięki! 🙂
lusia Hucułka jest jednak trochę mniejsza od twojego kuca i ona dość szczupła, mam nadzieję że szybo przytyje. Moze po prostu mniejszy popręg dać. Muszę cos pomyśleć.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się