Rękawiczki

caroline   siwek złotogrzywek :)
08 lipca 2009 21:53
mam mac wet-y pod jakichs 2 miesiecy. duzo z nich nie korzystam, ani tym bardziej intensywnie, wiec sie nie wypowiem we wlasnym imieniu. moge za to napisac co sadza o tych rekawiczkach kolezanki ode mnie ze stajni - przy uzywaniu na kilka koni dziennie te rekawiczki dawały rade maksymalnie nie wiecej niz 2-3 miesiace (przy baaaardzo intensywnym uzywaniu; przy mniej intensywnym - z tego co wiem daja rade juz pol roku 🙂😉 kolezanki sa bardzo z nich zadowolone 🙂
asds   Life goes on...
08 lipca 2009 22:05
Dzięki caroline za odpowiedź. To się jednak na nie zdecyduje. Przy mojej jeździe 3-4 razy w tygodniu po 1 jednym koniu powinno je czeka długie życie 🙂
a czy koenigi są wytrzymalsze?
caroline   siwek złotogrzywek :)
10 lipca 2009 07:11
mysle, ze przy 5 koniach nie będą bardziej wytrzymale - to dosc delikatna skórka.
Dzięki  :kwiatek:
Lotnaa   I'm lovin it! :)
10 lipca 2009 22:21
szecherezada, jeśli szukasz czegoś uniwersalnego to polecam te Tattini
Miałam je jakiś czas temu i jeżdżąc kilka koni dziennie trzymały się świetnie. Jak będę w PL to muszę się zaopatrzyć w kolejną parę. 
Ja też te Tattiniaki bardzo sobie chwalę, chociaż na lato ciut za grube. Ale reszta roku- super. No i niszczą się stosunkowo wolno.
obawiam się, że to takie podstawowe jak ma też Fair Play i Kieffer np. Te rękawiczki wytrzymują 2 tygodnie a potem sa przetarte na palcach...
szecherezada, z takich standardowych to tylko Kieffer Madridy mi umarły w 2 tygodnie.
mnie kieffery, fair play, global i jakieś jeszcze. Dla osób które jeżdżą mniej baaaaaaaaaaaardzo polecam Elt z taka kontrastującą skórą od wewnątrz. Niestety ni emogę nigdzie znaleźć ich zdjęcia... Kupiłam je w pasi koniku za 65zl i użytkuję bardzo aktywnie już z miesiąc. Od środka mają cieniutką mieciutką skórę, a od zewnątrz taki cienki materiał jak podstawowe kieffery, ale i tak wytrzymalszą. Są super!! ręka się w nich ni gotuje, nie rozciągają się.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
10 lipca 2009 22:47
Tych akurat Tattiniaków będę bronić dzielnie. Miałam je chyba ze dwa lata, a były miesiące, że jeździłam kilka koni dziennie. Z czasem się przetarły, normalne, ale byłam pod ogromnym wrażeniem, że za taką niewielką cenę trzymały się tak długo.
Teraz mam RTS, od środka skóra, ma zewnątrz mocny materiał i też trzymają się super, ponad rok. Ale na lato to zupełne nieporozumienie, dzisiaj po pierwszym koniu były już mokre.
Zamówiłam Jacsony siateczkowe, zobaczymy ile pożyją. Daję im miesiąc w porywach  😉
A ja uparcie polecam takie: http://www.allegro.pl/item684237929_swietne_rekawice_ochronne_sensilite_od_ansell.html
Są cudowne! Na "wszelkie okoliczności przyrody" oprócz dużych mrozów. Na upał też - ręka wcale się nie poci. Nie ma mowy, żeby wodze się wysunęły. No i - wchodzisz do stajni - zakładasz, robisz wszystko, jeździsz - zdejmujesz wychodząc ze stajni.
Jak widać są także rozmiary 7'.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
11 lipca 2009 12:56
halo, uwielbiam te rękawiczki. Zawsze w nich pracuję w stajni, i pozostawiają rękom świetne czucie, więc praktycznie wcale nie trzeba ich zdejmować. Jeździć w nich nie próbowałam bo troszkę takie właśnie "robotnicze" mi się wydają  😉

A ja właśnie wróciłam z Tesco gdzie upolowałam rękawiczki Harry Hall z tego samego materiału jak moje stare tattiniaki za powalającą kwotę 6 funtów  😅
porwały mi się dziś moje ELT, pojechałam do sklepu i.......... zostawiłam tam 148zł, a wyszłam z rękawiczkami Mac Wet... Będę je intensywnie testować. Jak umrą przed końcem lata to będę bardzo zła....
halo potwierdzam!
Ada   harder. better. faster. stronger.
14 lipca 2009 09:39
Tych akurat Tattiniaków będę bronić dzielnie. Miałam je chyba ze dwa lata


Może zależy jaka partia się trafi bo ja moje miałam z jakieś 2 tyg.
Jeździłam w nich dłużej ale przetarły się momentalnie.
czym się różnią rękawiczki Roeckl Light&Grip od modelu Ludger Beerbaum?
czy materiał LB jest bardziej wytrzymalszy?
In.   tęczowy kucyk <3
03 sierpnia 2009 23:11
Już nigdy rękawiczek Roeckl... Mam te: http://www.okser.pl/sklep/3301230-roeckl-rekawiczki-damskie-p-581.html?osCsid=11c974923e515fcd76a91ea013ce5614 i po dwóch tygodniach codziennej jazdy poprzecierane grubo w miejscu wodzy na palcu wskazującym... Lipa jak za taką kasę... Teraz kupiłam sobie z Decathlonu najzwyklejsze zwykłe i po kolejnych dwóch tygodniach stwierdzam, że są nie do zdarcia...
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
04 sierpnia 2009 00:24
In.
Masz może jakieś zdjęcie?
Swego czasu strasznie na nie chorowałam.
In.   tęczowy kucyk <3
04 sierpnia 2009 00:31
Pauli jak tylko wrócę do Krakowa, czyli najwcześniej w piątek, ale obiecuję wstawić. (jak tylko dojadę do stajni to zrobię foto i potem jeszcze kołm bak hołm i wybłagać współlokatorów o dostęp do ich kompa ; ) czyli pewnie koło niedzieli...)
dołączam do niezadowolonych z Roeckle. Dostałam od siostry w prezencie Light&grip. Mija właśnie drugi miesiąc jak je użytkuje - są poprzecierane na końcach palców. Rękawiczki używane 5 razy w tygodniu, na 1 konia... Chyba troszkę szybko... Będzie trzeba wrócić do tańszych, ale o dziwo mocniejszych...
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
04 sierpnia 2009 13:58
Ja korzystam ostatnimi czasy z rękawicze ELT takich: http://www.okser.pl/sklep/3110-elt-rekawiczki-wszechstronne-p-253.html i takich: http://www.okser.pl/sklep/31670-elt-rekawiczki-sport-p-2650.html i bardzo polecam bo cena przystępna, są bardzo wygodne i trzymają się też bardzo przyzwoicie.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
04 sierpnia 2009 14:14
Dawałam moim letnim rękawiczkom Jacson Wear (tych z siateczką) 2 tygodnie życia, tymczasem rozerwały się na szewku już na pierwszej jeździe. Jeździ się fajnie, niemal nie czuć ich na dłoniach, ale 25zł (w promocji) to troszkę za dużo na jednorazówki  🤔
koniczka, to dobrze wiedziec, bo wlasnie takie zamowilam 🤣 nie wiem czy z rozmiarem dobrze trafilam- jaki zamawialas?
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
04 sierpnia 2009 14:27
Tych pierwszych mam XS, a tych drugich 7, a łapki mam bardzo małe - wielu firm najmniejszy rozmiar jest ciut za duży. Roekle kupowałam 6.5-7
ja wzielam 8, moze bedzie ok 😉

i nie wiem co napisac, bo moje, hmm, 9 letnie roeckle trzymaja sie wysmienicie 😡
KuCuNiO   Dressurponyreiter
04 sierpnia 2009 16:46
Ja mam takie Roeckle z linku In.
I jestem z nich bardzo zadowolona, jak ze wszystkich zreszto. Z tym, że tych używam tylko na zawody więc nie jest to bardzo często. Mam też model Light&Grip i również super. Trochę się starł ten materiał z wierzchu, ale nadal dobrze mi służą. Używam ich 2 rok na zmianę z Kiefferami (takie podobne do light&Grip - również super).
In.   tęczowy kucyk <3
04 sierpnia 2009 21:10
KuCuNiO, ja te Roeckle co prawa miałam kiedyś, kupione na przecenia chyba za 10zł były na targach w Poznaniu w 2007 i byłam z nich max zadowolona, ale jakieś ch*** w poprzedniej stajni mi z paki zwędzili. Kupiłam więc te same (już po dużo wyższej cenie) w normalnym sklepie i skifa totalna... Tu taj jest chyba tak, że albo się trafi, albo się nie trafi : P
też miałam takie rękawiczki jak wstawiła Koniczka i są super!!! dostępne w pasi-koniku w Warszawie 🙂 Moje Mac Wety po miesiącu żyja nadal. Ale strasznie się rozciągnęly. Gdyby nie gumką na nadgarstku to z całą pewnością by mi spadały. Stąd radzę kupować przyciasne.
Kiedy Lotnaa napisała o Jacsonach siateczkowych to zaraz poleciałam do oksera (no prawie zaraz) i nabyłam je drogą kupna. Dzisiaj w nich jeździłam...są jeszcze całe, ale ja jestem rekreantem  😁

Dam znać kiedy się rozwalą.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się