Wirusy , bakterie i inne bakcyle


Niby nic, kon osowialy, malo pije, nie chce zjec ukochanego buraczka choc marchewke chrupie, zazolknione dziasla, brak goraczki...
Ktos stwierdza, ze "zatkany"...wiec lazimy, lazimy...kupa jest. Mierzymy temp.po 5 h - 39,5.
Wet, badanko - to nie zatkanie. Cos na obnizenie temp. Antybiotyku na razie nie chce podac.
Nastepny dzien wynik badan krwi...zoltaczko costam spowodowane bakteria lub wirusem...moze tez byc bebeszioza...
jutro dalsze testy....

Ostatnio slysze coraz wiecej o tego typu przypadkach...ktos doswiadczyl czegos podobnego? Namierzono wirusa? Jak sie zakonczylo?



Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się