KOTY

Gillian, ja ma też egzotyczne drewno ( schody i salon) i szczerze powiem, że nie mam syfu, tylko białe włosy kotki dachowej.

Ale jednak kuwety mam w kotłowni, przed nimi dywaniki i jeszcze na drodze wyjścia z kotłowni zwykły ludzki dywanik i on zbiera żwirek.
Dzięki temu na domu jako takim nie mam ani żwireczka ani kurzu. Inne firmy albo się nosiły albo były odbite łapki kurzowe.

A jakie macie kuwety dla dużych kotów? My mamy teraz narożną i Aiko jak się wierci to czasem wystawi tyłek na zewnątrz ...

Ja mam 1 pokój z korytarzem, więc gorzej 😉 wycieraczkę też oczywiście mam ale przeskakują przez nią 🙂

Safie, my mamy m.in. taką: https://animalia.pl/trixie-kuweta-kryta-z-filtrem-primo-bordo-71-x-56-x-48-cm/szczegoly/19077/ .

Co do żwirku, to u nas od lat Golden Grey Master.

Cornish  Rex to stan umysłu, nie kot   😵



Koniecznie z dźwiękiem.

podrzućcie pomysł. znalazłam kociaka, 4 max 5 tygodni. Ropieją mu oczy. Wet obejrzał i twierdzi, że nie ma żadnego zapalenia, więc mam przemywać solą fizjologiczną i jak chce, to zakraplać zwykłymi kropelkami dla ludzi. Oczy ma zaklejone za każdym razem, jak się budzi, boję się, że w końcu może dojść do zapalenia. Polecacie jakieś szczególne krople bez recepty?

Jak ropa to zapalenie, bez recepty nic nie pomoże, idz do innego lekarza.

ok, wysępiłam już Gentamicin od tego samego weta.
czym odpchlić takiego maluszka?  😁 😁 😁 wszelkie znane mi kropelki są  od 3 m-ca.
Nowy mieszkaniec naszej wsi 😉

Megane to co to za lekarz, że nawet odpchlenia u niego nie dostaniesz ? 😵
Fiprex spray czy tam cokolwiek innego z samym fipronilem w sprayu, nie spot on. No i odrobaczyć.

Odrobaczałam, a o odpchlenie zapomniałam weta zapytać, więc sobie zamówię. Fiprex jest chyba od 3 mca, przynajmniej ten w kroplach

Tego w kroplach nie wolno u maluchów, musi być w sprayu.

Temat fontanienka, macie? Polecacie? Zastanawiam się czy nie kupić, bo jeden z naszych kocurów mało pije.

Przerabiałam i syny olały, skorzystały koty Gillian i u niej się sprawdzila  😉

Nasze uwielbiają pić z kranu, nerkowy to wręcz ma obsesję, potrafi 20-30 minut w zlewie siedzieć i pić, wkłada pod kran łapy, głowę i się moczy, na jego szczęście bardzo lubi wodę i dożo pije. Jak tylko któryś prosi to zawsze im odkręcamy ciurek, ale jak nas nie ma to tylko miseczki mają. Drugi już tak chętnie nie pije, z miseczek troche, z kranu trochę, generalnie mało więc szukam czegoś co by go zachęciło.

Jeśli tak to fontanna będzie strzałem w 10tke  :kwiatek:

A ja poproszę o kciuki, dzisiaj moja kicia ma sterylizację i mimo wszystko się stresuję  :kwiatek:

A możesz polecić jakąś sprawdzoną, cichą i mało awaryjną, co by mi kotów prądem nie poraziła  😁

zembria, a gdzie masz ustawione miseczki z wodą?

Tam gdzie koty lubią 😉 na górze w łazience, tam gdzie karmimy, przy miseczkach są dwie miski z wodą, na dole w salonie na parapecie, przy kuchni na ziemi, częstowały się jeszcze na nocnym stoliku moim z kubka z wodą, ale przerzuciłam się na słoik ze słomką, bo mi dziady wypijały co noc 😉 Korzystają z każdego kranu w zasadzie jak jesteśmy, żeby im odkręcić, dwie łazienki, a w jednej umywalka i wanna (wanna cieszy się największym powodzeniem), siodlarnia w domu i paszarnia w stajni, no i piją z poideł dla koni jak są na dworze, plus ten co ma jazdę na wodę to pije każde napotkane błoto 🤣 i ostatnio z fontanny, którą robiła dziurka w wężu ogrodowym 😂 Ale tak jak jeden kocur i obie kotki piją sporo, tak drugi kocur raczej mało i chcę go zachęcić trochę do tego, zwłaszcza kiedy jesteśmy w pracy i nikt mu kranu nie odkręci.

Mi do zachęcenia do picia sprawdza się szklana ( taka jakby kryształowa) szeroka i płaska miska. Gdzieś wyczytałam że , odbija światło i kot ma wrażenie że woda się porusza czyli jest czysta.
I moje zaczęły pić bardzo dużo, jedną dużą miskę dziennie .

Nasze z ceramicznych, szerokich piją najchętniej i o dziwo z metalowej  🤔wirek: to miska dla psa, którym się często zajmujemy i piją z niej jak głupie, chyba im się wydaje, że na złośc psu robią 😉

Moje Bure ma miseczkę w łazience przy umywalce. Prosto z kranu też chętnie. Z psiej miski rzadziej.
Ostatnio doczytałam się, że koty nie lubią połączenia jedzenie - woda i nie powinno się tych miseczek stawiać obok siebie. I na przykładzie mojej złośnicy to by się zgadzało.

Co kot to obyczaj chyba 😉 Nasze korzystają z tych misek też. Paproch (nerkowy) ma miski z wodą za plecami jak je i potrafi co kilka kulek odwracać się żaby popić, jak kaczka 😉
Pytanko o fontannę wciąż aktualne :kwiatek:

zembria drinkwell Platinum. My jesteśmy zachwyceni! Koty też! Wszystkie 3 piją. Albo z wodospadu który cieknie, albo z miski, zależy jaką mają fazę.
Wczesniej 2 koty piły TYLKO z kranu i był to problem, bo nie zawsze ktoś był w domu, żeby odkręcić.
Myślę, że cicha. Mamy już ponad 2 lata i zero awarii. Myjemy raz na tydzień.
Nigdy nie żałowałam że kupiłam.

https://www.miscota.pl/koty/drinkwell/p-68014?r=729849145696&gclid=EAIaIQobChMI2p-djN-f4wIVCON3Ch3sawoQEAQYAiABEgJIwvD_BwE

A pozycje do picia potrafią przyjmować różne.









I księżniczki. Wielkie bestie. 

My początkowo myśleliśmy o fontannie, ale Aiko nie ma problemu z piciem z miski. Teraz jeszcze na czas remontu tata przychodził z psem - woda z psiej miski jest najlepsza z najlepszych  😵

Kuzynka swojej kotce kupiła taką fontannę, ale Skaza chyba nie ogarniała jak z niej pić.

tunrida, ranyyy, ależ one są wielkie i piękne  😍

U mnie Bolek pił z miski a księżniczki z kranu. Wszystkie koty bez problemu od razu korzystały z fontanny.

Skaza nie jest najmądrzejszym kotem  😂 za młodu bardzo lubiła wbiegać w ściany i może zrobiła to o raz za mocno, ale jest ładna  😁

Muszę popytać Agnieszkę, od której kupowaliśmy Aiko, bo miała taką fontannę kupować

Hehehehe......lubię ją.  😜

Taka jest ładna 🙂

A Aiko szaleje na balkonie i pykło nam 5 kg  😜

safie a czarny jest jakiej rasy? Za ładny na dachowca się wydaje  🤣