KOTY

Bibi, jak Rider dzisiaj?
Jeszcze bez zmian, ale dostał w południe nowy antybiotyk, coś na odporność, więc poczekamy czy zadziała. Śpi, ale wstaje na jedzenie i je naprawdę sporo. To daje nadzieję. Niestety musiał dzisiaj znowu przeżyć kąpiel, bo nie umył tyłka i łapek po wizycie w kuwecie  🙄 Gorzej niż z dzieckiem.
Dobrze ze ma apetyt, biedny mały.. Trzymam kciuki z całych sił!
Dziękujemy!  :kwiatek: Tak strasznie polubiłam tego malucha, że się zapłaczę jak nie da rady. Jakoś tak od początku wiedziałam, że to będzie tak mój, najmojszy kot. Nie, żebym innych nie uwielbiała. Ja straszna kociara jestem od zawsze. Przez pierwsze lata życia wychowywałam się z kotem, potem przez lata nie miałam swoich, bo nie chciałam w mieście. Teraz mieszkam w lesie i nie wyobrażam sobie, żeby kotów nie było.
Najfajniej było przez pół roku mieszkać u teściów jak mieli... DWANAŚCIE! No wiem, tyle to trochę przesada, ale trzy to przecież cyfra doskonała  😉
Trzymam kciuki niezmiennie 😉
Ja mam teraz trzy, ale planujemy czwartego - jak to mówi mój chłopak - żeby było po jednym kocie na rękę 😉
Moja czarna paskuda chyba już zupełnie zapomniała że coś się działo 😀

Biby, mały musi dać radę! Mam nadzieję że po tym nowym antybiotyku i tym czym na odporność Rider zaskoczy i już będzie dobrze!

DeJotka, czarny jaki rozradowany  😎 A co to za ślicznosci chowa się w rogu sofy?  😍
sanna Mała, czyli kolorowe psychokitku 😉
Jej historia jest idealnym przykładem na to, że oszczędzanie na wecie prędzej czy później się zemści...

Jest śliczna  😍 i widać że rezolutna  😎 co się z nią działo?

Bibi, jak dzisiaj? Mam nadzieję że jest poprawa..
Ja się boję coś pisać, żeby nie zapeszyć. Ale wczoraj łaził, wszystkich zaczepiał tak, że go w końcu musiałam zamknąć, bo "pomagał" panom kłaść kafelki. I chyba jest niesamowicie wyczulony społecznie, bo jak zobaczył, że stare nie chcą z nim gadać to "oswaja" je stopniowo, tzn podchodzi, ale nie całkiem i tak niby idzie, ale na coś innego patrzy, posiedzi chwilę obok i sobie odchodzi. Behawioryści mogliby się od niego sporo nauczyć.
Nie wiem tylko czy nie będzie jednooki, bo jedno oczko ma cały czas przymknięte i się z niego ciągle sączy. Już nie ropa, ale przezroczyste. No i załatwia się na siedząco, więc po każdej kuwecie jest mycie tyłka. Już tak się przyzwyczaił, że nawet bardzo nie protestuje. Za to wczoraj przy przemywaniu oczu zostałam pierwszy raz podrapana  😅
trzymam kciuki potrójnie
sanna pierwszy właściciel pozbył się jej ze względu na 'alergię dziecka' a tak naprawdę pewnie dlatego, że szczała poza kuwetą. Warunkiem przyjęcia  ze strony nowego domu (który zresztą początkowo miał być tylko dt) była kastracja na koszt poprzedniego właściciela. Facet poszedł po kosztach, wskazał najtańszego weta na jakiejś wiosce. Parę dni po zabiegu szwy puściły i kotów zaczęły wpadać wnętrzności więc na cito zabieg ratujący życie - wyszła z tego, ale została jej przepuklina. Byliśmy w sierpniu u weta z zupełnie innego powodu, ale przy okazji usg jamy brzusznej wyszło że przepuklina jest blisko pęcherza moczowego i lepiej to skorygować  - więc we wrześniu po raz trzeci w życiu (mam nadzieję że ostatni) poszła na stół.
Bibi mądry kociak  😎, kciuki zacisnięte! A jak oczko długo było chore to zawsze trochę trwa zanim dojdzie do siebie, dajcie oczku czas  😎

DeJotka biedna kicia  🙁 też trzymam za Mała żeby już teraz tylko było dobrze i szczęśliwe  bo  ma teraz wszystko aby tak właśnie było  😎
No ma już 6 lat więc wypadałoby się ustatkować 😀
Przebadaliśmy pod kątem tego sikania na wszystkie strony, zdrowotnie nie wyszło nic, zakładam że to na podłożu stresowym- najczęściej epizody były jak coś poszło nie po jej myśli, została przypadkiem zamknięta w pokoju itd...uważamy na nią bardziej, dostała też obróżkę feromonową i świętujemy właśnie 4 miesiące bez sika nie tam gdzie trzeba 😉
dea   primum non nocere
27 lutego 2019 19:06
Ech, siki nie tam gdzie trzeba... Może pamiętacie historię mojej mamy i jej trzech kocurów (dwa starsze i jeden młodszy). Jest teraz ciut lepiej, ale wciąż nieco moczu poza kuwetą. Siostra podjęła bohaterską decyzję, chce spróbować wziąć młodego. Nowe mieszkanie, bez innych zwierząt, może się ustatkuje. A starym może trochę stresu odpuści jak on zniknie i też przestaną lać. Oby. Chcę wierzyć, że jest nadzieja :p
Poprawił się chłopak mocno, już nie wygląda tak żałośnie  🏇


Wczoraj rano dorwał się starej do mleka. Tak wiem, mleko niepotrzebne, szkodzi i w ogóle... ale ona sobie taki wypracowała z moim mężem rytuał, że jak rano przychodzi (nocuje na dworze) to leci do mikrofali i pańcio ukochany daje mleczko  🤔wirek: Nie jest tego dużo, a że kot raczej "chrupkowy" i nie pije za wiele, to nie protestuję. Szczególnie, że jej nie szkodzi.
efeemeryda   no fate but what we make.
01 marca 2019 12:04
Szalonabibi
wystarczy, że kupisz mleko bez laktozy, jest nawet w biedronce  😉
Ciekawe z tym mlekiem jest to, że nasza Białka wypija mleka naprawdę dużo, ale jej nie szkodzi. Za mleko by się dała pokroić i ona z kolei codziennie wieczorem biegnie pod lodówkę po swoją porcję. Cornishe mleka nie piją, pewnie zresztą bym im szkodziło  ( raz jeden podpił Białce, bo on jest łapczywy i potem miał sraczkę).

W każdym razie raz mąż kupił mleko bez laktozy ( po prostu się pomylił) i skubana po zapachu wiedziała, że jest to coś innego i nie tknęła  😉
Myślę, że to kwestia indywidualna każdego kota. Moje 3 mleka nie dostają - nie wiem czy im szkodzi bo nie próbowałam dawać, ale już jeden z pozostałych w moim domu rodzinnym dostaje. Nie szkodzi mu, a uwielbia więc regularnie dostaje symboliczną porcję.
SzalonaBibi dobrze widzieć, że młody lepiej 😉 To drugie oczko też wygląda lepiej, stawiam na to, że zostanie obuoczny 😉
Bibi, ale mądrala, już z kotką są kumple  😎 staje chłopak na nogi, uff uff (i odpukać)
Jak ich nie kochać  😍

O mamo, ile kota  😍
Właśnie dlatego moim następnym będzie maine coon 😀 Jak dobrze pójdzie, to za rok będę szykować wyprawkę 😀
efeemeryda   no fate but what we make.
02 marca 2019 10:21
tunrida
Mój Teos wypisz wymaluj  😍

Ja chce trzeciego syna !  🍴
Mi już nie pozwolą na czwartego kota. Wyraźny opór w rodzinie.  Nie rozumiem czemu. Gdzie 3 się zmieszczą to i czwarty się wciśnie. No ale....
U mnie akurat panuje zgoda i pogląd, że 4 to idealna liczba 😉
Kayra   Kucusiowy wariat :P
04 marca 2019 10:23
tunrida, zazdroszczę! Mam nadzieje, że moje kurduple też tak będą ze mną spać  😍
Kayra piękne kurduple 😉 Uważaj czego sobie życzysz bo może się spełnić xD Obudziłam się dziś obłożona trzema i weź się tu człowieku rusz  😵

Byliśmy dziś na kontrolnym usg i wygląda na to, że czarna zaraza ma na razie spokój z wetem  💃
Kayra, śliczne są  😍
DeJotka super  😎
Nie wygląda jakby miał jakiekolwiek wyrzuty sumienia...
no...wygląda zdrowo i słodko  😍
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
04 marca 2019 17:55
tunrida , u nas podobnie.

DeJotka , jaki niewinny  😀iabeł:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się