wruda, Oj, współczucia 🙁((( A mówią, że "coś" się zawsze dzieje kiedy człowiek ma coś nowego (konia, auto...), ale też bez przesady.... Ale spoko, na pewno zagoi się i wrócicie do gry.
Sankaritarina - dzięki. Po prostu ogarnęło mnie zniechęcenie, bo ja mam już swoje lata - chciałoby się postartować jeszcze przed emeryturą, a tu same kłody pod nogi 😉.
wruda Strasznie współczuję ale nie łam się. Z młodymi końmi zazwyczaj jest inaczej niż było w planach 😉
Nie cierpi lonżowania bo to taki typ cwaniaka. Mentalnie jest hucułem. Jak na padoku nie ma już nic do jedzenia albo mu się nudzi to potrafi z niego wyjść górą, dołem, lub taranem, otwiera sobie też drzwi w boksie więc muszą być lepiej zabezpieczone, w stadzie sobie radzi, a jak coś mu nie pasuje to zawsze znajdzie sposób, żeby się wyswobodzić. Wychował się na ogromnej przestrzeni, gdzie miał namiastkę życia jak natura dała, to w dużej mierze ukształtowało jego charakter. W pracy z ludźmi zazwyczaj jest spokojny...dopóki mu się lampka nie przepali 🙂 Jeśli chodzi o ilość numerów jakie on mi wyciął to jest na pierwszym miejscu, nie ma konkurencji.
Sankaritarina Dzięki. Mnie tez się podoba. Mały, krępy tylko nad zwrotnością musi jeszcze poćwiczyć.
wruda 3mam kciuki za was, jak to mówią po burzy zawsze wychodzi słońce i szczerze w moim życiu burze bywały często ale faktem jest że słońce się po nich pojawiało 🙂 tuch piękny jest ten twój chłopak, uwielbiam takie mocne, krępe konie 💘 koń to ma być kawał dzika 🙂 przynajmniej dla mnie 🤣 My po leniwej zimie się odkopujemy, znalazłam fajną dziewczynę do współdzierżawy i mają pierwsze skoki za sobą. Może mój już taki całkiem młody wiekiem nie jest ale ze względu na bardzo późne zajeżdżanie (miał 6 lat, obecnie 8) traktuje go jak młodego bo szczerze to ciężko nam na początku szło i dalej wiele nauki przed nami.
Tuch zabiło mnie stwierdzenie że Twój koń mentalnie jest huculem 😁
Siwa już tu kiedyś wystawiałam. Napsuła mi baba krwi trochę. I spędziła kilka miesięcy na lonzowaniu ze mną na grzbiecie. Aktualnie nastąpił przełom jakiś i koń nagle jednego dnia mnie zaakceptował, tak więc zaczynamy coś rzeźbić.
A U. pierwszy raz na dworze. Ah jaki to jest jezdny i miły koń 😍
Jest tu ktoś kto przygotowywał młode konie do przejazdu na crossie? Mam konia którego właściciel chcialby, żeby wystartował w takim konkursie i chyba potrzebuję porady i pomocy 😉
Nic właściwie nie zrobiłam. Po tym lonzowaniu na Equi Bandzie początkowo jazda na nim była słaba, bo chciał zejść w dół ale nie rozumiał że nie należy wyszarpywać wodzy. Jak zrozumiał, to się okazało, że jest go łatwo ustawić wysoko / nisko w trakcie jazdy i że on to nawet lubi. Że jak się zestresuje to trzeba go automatycznie puścić w tryb - nisko i okrągło i to go relaksuje na tyle że można kontynuować trening. . No i jak ma dzień paniki to rezygnuje z jazdy. To nigdy nic dobrego nie dało i nie dało się konia rozluźnić. Poza tym zamiast ast owsa i musli je pelet i dostaje jakiś specyfik uspokajający ( głównie na bazie magnezu i selenu ) .Sama jestem zdziwiona, bo ostatnio nawet skakałam na nim wysoko i miałam poczucie że skoczy dla mnie wszystko 😍
I żałuję strasznie że akurat teraz będzie się kończyła nasza przygoda.Rok czasu zajęło mi dotarcie do tego konia , zrozumienie go i zaakceptowanie tego wszystkiego. Nigdy nie spotkałam takiego trudnego konia zagadki jak ten 🥂
KaNie to nie prawda że nic nie zrobiłaś , bo to kawał dobrej roboty. Nie raz bywa tak że umysł szybko łapie, koń wie o co chodzi i by chciał, ale jeszcze mu ciało nie pozwala,lub odwrotnie ciało z natury jak z plasteliny, a w głowie sieczka-przy takich koniach rozbieżne drogi między umysłem, a ciałem powodują wybuchy 😉
Takie konie uczą najwięcej-wbrew pozorom,bo nic się nie da na skróty,siłą, wciąż trzeba myśleć co i jak zrobić żeby "zapalnik " się nie włączył. 😉 A potem oglądasz się wstecz i nie możesz uwierzyć że to ten sam koń 🙂 Wersja może być jeszcze taka, że on wróci do Ciebie, bo często profesjonaliści, nie mają ani czasu,ani ochoty bawić się z takimi,a jeśli go mocniej przycisną,on może się szybko zbuntować.
KaNie takie konie nas bardzo dużo uczą, zrobiłaś kawał dobrej roboty :kwiatek:. Ja też z moim przeszłam przez "piekło", tak inteligentnego i "świadomego" swojego jestestwa i siły konia nie spotkałam chyba nigdy, po około 8 miesiącach u mnie płakałam i już myślałam nad sprzedażą... A teraz dalej ma swoje "pomysły" i ktoś obcy średnio sobie z nim radzi szczególnie jak on zaczyna testować na ile może sobie pozwolić, do tego jego "wszystko widzę i wszystko słyszę" też robi swoje, czasem 20 pierwszych minut jazdy np. Jak mocno wieje to rozluźnianie i uspokojenie "głowy" ale potrafi być wspaniały 😉 Parę zdjęć z początków skoków w tym nowym sezonie. Przepraszam za jakość ale to z filmiku niestety 🤔
KaNie wow! 😲 😲 Może to jeszcze nie 100% ideału, ale zmiana NIESAMOWITA! Już Ci kiedyś pisałam, że czas, systematyczna praca i wiara w konia działają cuda 🙂
Co do rozstania... Wiem co czujesz, ale niestety tak to jest w tym zawodzie. Pomyśl, że dałaś mu lepszy start w życie i solidne podstawy. A to najlepsze co można dać modemu koniowi i dzięki temu pewien sposób nigdy Cię nie zapomni. Zazwyczaj jest tak, że te najtrudniejsze konie zapadają w pamięć. Początkowo nie lubisz pracy z nimi, z czasem się przywiązujesz i dostrzegasz progres oraz satysfakcję z tego. :kwiatek:
jak to jest z tym dojrzewaniem młodych koni? czytałam, że w wieku ok 5 lat koń powinien mieć wyrznięte wszystkie zęby, jak wet robiła zęby mojemu pokazała, że górne kły się jeszcze nie wyrznęły i są wyczuwalne pod palcami, a koń ma 6 lat. To jakiś późno dojrzewający typ czy co?
Jest tu ktoś kto przygotowywał młode konie do przejazdu na crossie? Mam konia którego właściciel chcialby, żeby wystartował w takim konkursie i chyba potrzebuję porady i pomocy 😉
Fajny filmik - ukradłam 😉 bo podoba mi się kilka przeszkód Ja przygotowywuję konie od zera do 2*.
My mieliśmy być z D. na Körungu, ale w ostatniej chwili właściciele się rozmyślili 👀 Chlopak miał mieć jeszcze kilka miechów wolnego, ale bez roboty zaczął odwalać i nawet wyprowadzenie go na padok stało problematyczne. Wczoraj więc zaczęłam zajeżdżanie. Luzak oprowadzał mnie stepem nawet, bo D. był bardziej skupiony na próbach zjedzenia lonży niż na tym że na niego siadam 😉 Ogólnie wydawał mi się z ziemi mały i drobny, ale jak wsiadłam to się okazało że jest konkretnym kawałkiem konia. W sumie to czekałam na ten moment zajeżdżania, bo od kad go 1 raz zobaczyłam, to chciałam wsiąść na tego konia 😉 😍
My zgodnie z założeniami terenujemy się od miesiąca. Na prowadzącego mamy zazwyczaj 16-letniego spokojnego ślązka, przy którym Ksienik uczy się ogłady w lesie. Zmiana stajni bardzo pozytywnie na niego wpłynęła, widać, że jest zrelaksowany i zadowolony, więc i ja jestem spokojna. Padok jest duży (jak na pod-warszawskie standardy), suchy i z sianem do woli. Za to ja już jestem sino-zielona bo czeka mnie znów wymiana siodła, obecna skokówka niby leżała fajnie ale po czasie wychodzi, że nie do końca.
Książę i nowy kumpel Łoskot śl (też rocznikowy 5-latek)
tuch, ja nie spamuje to leci 😂 A tak serio to zazdroszczę wam strasznie tych dzieciaków. Aktualnie jestem zupełnie poza jezdziectwem z wizją niedalekiego (mam nadzieje) zakończenia tego stanu. Ale Mój to już stary dziad 😉 Najwcześniej będę miała młodziaka do pracy dopiero jak sprawię sobie jego następcę za parę lat. Ech 🙁
galopada_, a nie jeździsz już młodziaków w Żabnie ? Ja muszę się wypisać z tego wątku, bo mój młody ma już 7 lat i za 2 tygodnie idzie w trening do zawodnika, wróci za około rok, mam nadzieję na poziomie 135-140cm, więc będzie już stary 😂
Sankaritarina
wruda
tuch
Agnieszka K.
KaNie
Ramirezowa
Perlica
falabana
anai
Martita
Katrzyna K
olga96
vissenna
tajnaa
fabapi
Rudzielc_23
galopada_
Na_biegunach