Młode Konie

tuch, jeśli nie będę musiała to nie sprzedam. Chciałabym ją zostawić, bo jest i z charakterem i naprawdę fajnym koniem. Tyle tylko że to koń który nie może mieć przerw w pracy.. a u mnie niestety dalej praca zimą stoi pod znakiem zapytania.. 🙁
Dziękuję za rady.  :kwiatek: Meldujemy, że zagalopowania na poprawną nogę ostatnio wychodzą więcej niż nie wychodzą.. więc sukces. Próbowałam z odwrotnym ustawieniem, z tym, że muszę to robić dyskretnie, bo ona przy próbach odwrotnego ustawienia na kole potrafi mi z tego łuku wypaść. Jest nad czym pracować. Na razie najlepiej wychodzi a) mocny sygnał zew. łydką - z tym, że bardziej delikatne "dźgnięcie" niż przyłożenie, zagalopowanie z delikatnego odwrotnego ustawienia na przekątnej. Jak już zagalopuje na tą złą dobrą nogę to wykorzystuje sytuację by ćwiczyła ten galop i galopuje trochę dłużej. W jednym narożniku wypada/ucieka.. nie wiem z czym to jest związane, w trzech idzie ładnie w równowadze. Potrafi czasami w ogóle ominąć galop na faworyzowaną nogę. Po skokach (mini szereg gimnastyczny zawsze ląduję na preferowaną)… wprowadzimy delikatny stretching.. zobaczymy.
Ja chciałabym się pochwalić moim nowym końskim dzieckiem. Klaczka niespełna 2,5 letnia. Jeszcze nieogarnięta dzicz kudłata, ale myślę, ze będzie dobry koń. 🙂
Tajna a co to za konik? Rodowód itp.??
Ehhh - wspaniały wątek - kiedyś się tu rozpisywałam dość dużo.
Teraz już chyba się nie załapię, bo stwór co to go jeżdżę,  już 6-latkiem jest 👀 Choć w głowie dzieciak jakich mało  😀 😀
Rzeczywiście dziwne - skoro matka SP a ojciec tylko w PL uznany.....
Wyskoczę tu jak Filip z konopii, ale po długiej przerwie dorobiłam się ładnych zdjęć na moim dziecku. Może ktoś nas pamięta: ruda Kinder niespodzianka w zestawieniu 5lat kontra 12h życia  😍

Mój dzieciak pojechał w ten weekend na pierwsze zawody. Mówiąc szczerze, to nie był na nie dobrze przygotowany, miał jechać tylko na trening, ale stwierdziłam, że skoro i tak go zabieramy, to niech wystartuje na flaka, zobaczymy co nam napiszą w arkuszu 😉. Dostaliśmy 55%, zamknęliśmy stawkę  😁. Koń zachowywał się na zawodach jak w domu, nie ogierzył się, nie denerwował w boksie. Na czworobok wjechał i dał się prowadzić (jedno nieposłuszeństwo). Jedyny problem mieliśmy z zapakowaniem go na powrót - walnął się w głowę i to był koniec jego wsiadania (bo główka to u niego świętość). Przy okazji pokazał niezłe pazurki i dał mi zagwozdkę do rozkminki (nigdy nie widziałam konia, który by tak na "zimno", bez emocji, odstawiał szopkę). Wynik dał mi do myślenia w kontekście kwalifikacji do MPMK - chyba nie zdążymy go przygotować żeby dobrze się pokazał, ostatnie eliminacje są na początku września...  😕

Przy okazji - muszę mu wymienić wędzidło, bo gumowe proste przestaje się sprawdzać (jest dla niego za grube, on ma mało miejsca w pysku). Potrzebuję coś równie delikatnego, łamanego, nie plastik, polecicie coś?





Swojemu Felkowi kupilam Stubben max relax D, fajnie sie na nim rozluznia.
[[a]]http://yard-equites.pl/oliwkowe-i-d-kszta%C5%82tne/4328--stubben-w%C4%99dzid%C5%82o-d-max-relax-.html[[a]]

Dla starszego mialam tez Subbena https://arcus-konie.pl/stubben-wedzidlo-2252-p-4890.html tez bardzo polecam. Daje fajny, miekki kontakt, z dobrym oparciem.
golden wings 🙂

[[a]]http://yard-equites.pl/oliwkowe-i-d-kszta%C5%82tne/488-stubben-steeltec-wedzidlo-podwojnie-lamane-golden-wings.html[[a]]
Golden wings nie jest chyba dozwolony w ujezdzeniu.
Cieżko też na nim pogimnastykować szyję, jest to bardzo cieknie wędzidło i wiele koni czuje do niego respekt jednak.
Szalona😉 ja Was pamiętam! Mała pięknie wyrosła!  :kwiatek:
Dzięki dziewczyny, żeby nie oftopować idę do wątku wędzidłowego, bo znalazłam parę ciekawych rzeczy patrząc na to,  co podesłałyście 🙂
Ja sie chwale "moją" młoda z 1 zawodów ( moich też pierwszych )  😜 Wykrecilysmy bardzo fajne 6 miejsce w A**. Jestem z niej bardzo dumna bo była jedyna 4 latką i zrobiła jeden z lepszych stylowo przejazdow. Zaliczylysmy zrzutke z mojej winy w sumie. Pomijajac jej wielki stres na rozprezalni, to calosc ogarnela wzorowo. Nawet wiatr przewracajacy rosliny na parkurze jej nie stresował. To kiedys bedzie super koń  💘
KaNie, gratulacje , ładna kobyła.
Filmik wstaw  🙂
Są w DE konkursy na styl ?
A jaka to klasa A?
Możesz opisać jaka literka to jaka wysokość?
A 2* to międzynarodowe?
Perlica
Sa w DE konkursy na styl. Ale kazdy konkurs tutaj jest podzielony na wiek konia, wiek jezdzca, stopien "uprawnien" jaki posiadasz do startow i na stopien trudnosci.
Konkurs A to konkurs zaczynajacy sie od 95cm. Gwiazdki to stopien trudnosci. Moj konkurs byl 105. Z czego 105 to najmniejsza wysokosc.
Konkursy dla mlodych koni, zwykle tutaj sa łatwiejsze. Nie maja straszakow. Jedynie kolorowe przeszkody i rosliny. Mozna przed konkursem jezdzic stepem po parkurze i pokazywać przeszkody ( nie wiem jak to wyglada w PL ).

My ogolnie mielismy na 1 raz startowac 80cm konkurs. Ale na 4 dni przed zawodami, dowiedzialam sie od szefa, ze startujemy 105. W te 4 dni nawet nie trenowalismy, bo spedzilismy to na nauce wchodzenia do przyczepy. Gdzie w 1 dzien po 3 godzinach, musielismy zbudowac sciany ze slomy i popchnac konia Schafferem z jednym balotem... . Na szczescie mam super luzakow ktorzy zrobili fantastyczna robote z ta kobyla. I klacz wchodzi z marszu, bez stresu. Na zawodach nawet sie nie zastanawiala czy wejsc.



KaNie, ale ładny parkur trawiasty, w Polsce to jednak mało jest trawiastych, wszędzie kwarc  😉 a na zachodzie trawę, widzę już w kilku miejscach.
Nieźle, że są takie podziały z uwagi na wiek jeżdzców.
W PL jednak tak nie ma, masz zwykłe klasy od LL do CC i to tyle.
Na styl praktycznie już nie ma konkursów, chyba że dla młodych koni, ale te mają podział tylko ze wzgledu na wiek konia. Jednak konkursy dla młodych koni są trudne , bo są kwalifikacją do Mistrzostw , więc są wymiarowe i mają rowy itp.

Gdzie w 1 dzien po 3 godzinach, musielismy zbudowac sciany ze slomy i popchnac konia Schafferem z jednym balotem... .
Tego zdania przyznam, że nie rozumiem o co chodzi  😡
Kastorkowa   Szałas na hałas
20 sierpnia 2018 10:15
Wydaje mi się, że chodzi o taką ładowarkę teleskopową, którą koń został od tyłu popchnięty no a balik dla bezpieczeństwa.

O taką
Kastorkowa, jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić  🤣

To ja sie pochwalę, że mój 6 latek zadebiutował w N klasie wczoraj i ukończył na 0  😀 Duma mnie rozpiera  😜
Kastorkowa   Szałas na hałas
20 sierpnia 2018 10:40
Nie no z przodu bukmanka, po bokach bele siana, żeby nie było ucieczki na boki a z tyłu dość przekonujący pojazd blokujący możliwość cofania  😀
KaNie, ale ładny parkur trawiasty, w Polsce to jednak mało jest trawiastych, wszędzie kwarc  😉 a na zachodzie trawę, widzę już w kilku miejscach.




Ja tam się bardzo cieszę, że nie ma trawiastych.
Po pierwsze jak popada to na kwarcu nie robi to różnicy a po drugie najważniejsze, nie trzeba się męczyć z hacelami.
somebody, ja też nie tesknię za trawą, ale jakoś to tak ładnie wygląda na zagranicznych parkurach  😁
Sama bym się nie wybrała na trawę  😂 bo i konie chodzą tylko po kwarcu to pewnie zaraz kontuzja by była ( tfu tfu) no i też nie mam nagwintowanych podków  😉
To ja sie pochwalę, że mój 6 latek zadebiutował w N klasie wczoraj i ukończył na 0  😀 Duma mnie rozpiera  😜


Gratulacje 🙂, a gdzie zdjątko jakieś 😉?
wruda, dziękuję  🙂
W zasadzie nie ma , jest filmik ale muszę przerzucić na youtube  😂
Perlica
Z tym ladowaniem , dokladnie tak jak Ci Kastorkowa opisala. Pocisnelam ja Schefferem z belką slomy bo notorycznie wyciagala luzaka z przyczepy. Wchodzila przodem, odwracala sie i wychodzila, a za na wyskakiwal luzak 😉 Nie jestem zwolennikiem lania konia, wsadzania lancuszkow do pyska i innych hardcorow, wiec uzycie maszyny bylo najmniej stresujacym dla konia pomyslem. I jak juz sie dala tam popchnac, to stwierdzila ze w zasadzie to spoko. Musli jest, siano jest... moze jezdzic 😉  🤔wirek:

Ja na codzien tez jezdze na kwarcu i nie mialam problemu z ta trawa. A moj kon byl jedyny nie podkuty. Co nie zmienia faktu ze na kolejne zawody pojedzie juz podkuta.
Tutaj prawie wszystkie zawody w sezonie sa na trawie. Wszystkie na ktore jedziemy jeszcze w tym sezonie beda na trawie. Nikt nie robi tu w okolicy zawodow u siebie w stajni, tylko na wynajmowanych placach, boiskach itp. wiec moze dlatego to wszystko parkury trawiaste.

Tutaj konkursy dla 4 latkow sa ogolnie nie do konca liczone w rankingu. Sa raczej treningowe. Zawsze sa w tygodniu i zwykle najnizsze klasy zaczynaja o 7 rano. Taki kon moze startowac klase E czyli 80cm i klase A ktora zaczyna sie od 95 i jej stopien trudnosci jest zalezny od gwiazdek. Ale jest to zwykle jedna albo dwie gwiazdki. Dopiero 5 latki zaczynaja startowac cos wiecej. Ale tu tez do wyboru jest konkurs dla mlodych koni 4-6lat lub konkurs dla koni od 5 lat gdzie juz nie mozesz pokazac parkuru ani nic. My w tym sezonie pojedziemy jeden konkurs gdzie jada konie od 4 lat wzwyż i jest to konkurs na styl w klasie A** . no i kon nie zobaczy wczesniej parkuru.

A co do wieku jezdzca sa tu tez konkursy dla jezdzcow starszych. Od rocznika '74.
KaNie, spoko pomysł w sumie, tylko bym się bała że na zawodach będzie trzeba pożyczać Scheffera  😉  😁
A na wyciąganie bym uzyła łańcuszek rzeczywiście, ale pod brodą przełożony przez kantar, bo to zawsze działało. Zwolennikiem lania też nie jestem i pomysł z maszyną sprytny.


Edit: to się chwalę młodym  😍

Perlica, nie znam się na skokach, ale młody sprawia wrażenie takiego, co lubi skakać  😀
Perlica
On ogolnie taki nerwowy czy jeszcze slabo u niego z kontrolą? Ja bym sie chyba bala na nim skakac.

A z kobyla cwiczylismy codziennie i tylko ten jeden raz musialabyc wepchana Schefferem 😉 Poza tym zawody byly 15km od stajni, wiec liczylam sie z tym ze bede wracala na koniu 😉
wruda, ogólnie on lubi wszystko i chętnie wykonuje  😉

KaNie to wogóle nie jest nerwowy koń, a po czym wnosisz, że on jest nerwowy? On ma na wszystko wylane, nic nie jest w stanie go wyprowadzić z równowagi  😁 nic go nie wzrusza, taki typ tarana bardziej, czyli że jak jadę to przeszedł by po każdej przeszkodzie , pewnie nawet człowieku gdyby stał na drodze 😡

On ma 6 lat i z kontrolą było kiedyś słabo u niego z powodu tego, że on ma budowę ojca czyli Che Guevary więc ma dość długi grzbiet, no nie jak tatuś, ale ma.
Nieznosi siadania na zad i wracania na zad po skoku, ale zwalony na przód chodzić nie może, bo sam z siebie się nie podniesie nigdy  😉 a wtedy własnie woził mnie po parkurze, bo uwalony na przodzie brał sobie na kieł i galopował dość mocno i byłąm w stanie dojechac do 4,a potem miałam prędkość światła  😂 i nie mogłam wcelować już w kolejną przeszkodę.
Teraz nie ma problemu, chodzi na zwykłym pustym wędzidle już i zrobił ogromny postęp, nauczył się też,że nie można łapać wędzidła i trzeba się podporządkować i nie  można sobie skakać np. linii w parkurze a potem ogrodzenia na rozpreżalnię bo jest po drodze i pasuje  😵
Ma w opór siły, spokojnie na 140 raczej, ale musi ogarniać wracanie na zad i to jest jedyna rzecz,której ten nie lubi robić, bo jest to dla niego trudne. Tak samo zmiana nogi, ogarnia wreszcie w domu, ale na parkurze szczególnie na prawo ( gorsza stona) nie zawsze mu wychodzi.
Generalnie jest to koń myślę, na którego zawodowiec by nie czekał , bo w końcu ma chłopak 6 lat i dopiero jego ciało dojrzało do wracania na tyłek.
Ale ja sobie czekałam  🤣
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się