kącik zaprzęgowca

właśnie Atea napisz coś więcej o tej maratonówce, gdzie można taką kupić?
horse_art Te hucułki chodzą na ogół w parze wożąc dzieci na przejażdżki, różnie podczepiane (tzn. raz z prawej, raz z lewej). Nie mają też problemów w singlu. Po podczepieniu do tandemu przy koniach szła przez chwilę druga osoba do asekuracji, ale szybko się okazało, że nie ma problemu z reakcją na pomoce głosowe u lejcowej. Z kolei u dyszlowej zwracaliśmy uwagę na to, czy nie boi się dyndających przy oczach lejc. Ale dały radę dziewczynki 🙂 One były dobrze przygotowane więc naprawdę nie było dużo do roboty. Wiadomo, że sposób powożenia jest nieco inny, na inne rzeczy zwraca się uwagę - jest nieco trudniej. Dobry wstęp do czwórki 😉

RioBrawo Akurat ta maratonka to jest stara Aronka odkupiona od byłej zawodniczki i odrestaurowana. Nasz podopieczny kupił sobie nową maratonkę od Dominiaka - też wart polecenia.

Atea, u ...czwórka.. grubo , grubo 🙂😉)
super, maratonówka tez super 🙂
a jeszcz emi powiedz jak sobei z lejcami poradziliście? bo przecież strasznie długie trzeba

i serio to hucułki? takie drobne, delikatne, szlachetne?
Wiadomo, że sposób powożenia jest nieco inny, na inne rzeczy zwraca się uwagę - jest nieco trudniej. Dobry wstęp do czwórki 😉



Atea Racja, sama się tak przygotowywałam przed jazdą czwóreczką i naprawdę fajna zabawa 🙂
Gratuluję pojętnych koników 🙂
horse_art Mieliśmy na stanie takie długie lejce, a dyszlowa miała założone zwykłe.
Hucułki to Gwiazdka i Pasterka. Pierwsza jest hucułem, choć niepapierowym (zawirowania przy kryciu i papierach, ale znamy obydwóch rodziców). Druga pełna, 100 %(mimo, że kasztanowata) hucułka. Obydwie po klaczy Perełka, która w '89 zdobyła złoty medal na Krajowej Wystawie Zwierząt Hodowlanych. Może tu bardziej widać, że hucki:





Prawdopodobnie mój mąż jednak wybierze się do Kalisza na Finał HPP. Ja niestety muszę lecieć na zjazd na studia. Chyba się tam powieszę, no ale cóż...
Atea Fajne kucki, wiadomo -małe zawsze najdzielniejsze 🙂
Takie powożenie w "szydło" jest chyba jednak najtrudniejsze...    Ja osobiście próbowałam powozić czwórką "w lejc" tylko raz ,a takim szydłem już wielokrotnie próbowałam potrenować i przyznam ,że czwórką było o wiele łatwiej manewrować. Jak jeszcze używaliśmy koni do cięższych prac pociągowych w gospodarstwie ,to dziadziuś mój zaprzęgał  parę koni przy dyszlu i trzeciego na przedzie,orczykiem do dyszla -taka piramidka. Nie mogę sobie przypomnieć jak taki sposób się nazywa...? może też w szydło...? może ktoś wie? Planujemy tak się znowu bawić tylko cięższa bryczka jest raczej potrzebna.
Pędzidełko mąż mi podpowiedział, że to jest trójka "w szpic".

Wyjazd do Kalisza jednak nie wypalił, ale za to przywieźliśmy dzisiaj nowego konia w trening. Ładny chłopak, ale zaniedbany wychowawczo, zobaczymy co z niego będzie. Mąż mówi, że rusza się średnio. W boksie broi. Będzie co robić  😁
Atea, śliczne te twoje koniki, a na tych bliżej zdjęciach idać ze nawte główki mają szlachetne 🙂 i huckowe grzywki 🙂😉)

powodzenia przy nowym 😉
Hej, zaczynam czuć, że to mój osobisty wątek  😁
madzixx Może jakieś zdjęcia młodej?  :kwiatek: Jak idzie? My też się wybieramy do Śmigla 🙂

Dzisiaj chciałam Wam pokazać naszego przystojniaka, który od dwóch dni chodzi z oponą. Wczoraj mąż chodził przy Chinganie (tak, tak ma na imię  :zemdlal🙂, dzisiaj już za nim. Zdjęcie z wczoraj, prezentuje rozstępowanie na kole, jak już chłopak ogarnął, że coś się za nim ciągnie 😉

Z Czarodziejką mąż szykuje się już na nowy sezon:


A Szatan, o którym wspominałam (przyjechał na trening) jest istnym szatanem  😁 Ponoć chodził kiedyś w zaprzęgu, ale w tej chwili wydaje się nam to mocno wątpliwe. Pierwszy dzień jak dostał natylnik to przez pół lonży zadnie nogi były wyżej niż jego łeb. Nie przesadzam. Wczoraj lepiej, a dzisiaj już naprawdę przyzwoicie - już chodził na wypięciu. Mam z dzisiaj film, ale w sumie nie wiem czy właściciel nie miałby nic przeciwko. Chłopak jest naprawdę ładny jeśli chodzi o głowę i kłodę, ale nóżki... ogarniają wszystkie strony świata 😉 No ale, nie nasz koń, to nie ma co narzekać.
W boksie już dużo lepiej, Szatan był po prostu niewybiegany. Ruch luzem i na lonży ładnie układa mu w głowie.
Widzę że pracujecie ostro 😉 to dobrze trzeba coraz więcej koni zaprzęgowych w Polsce! u mnie w stajni też coraz więcej ich 😉

młoda raz lepiej raz gorzej choć jestem dobrej myśli 😉 teraz muszę ją założyć na dworze 😜 tylko filmik mam z 3 założenia https://www.facebook.com/photo.php?v=10151512268058480

Siwka się szykuje się na Siedlnicę 28.04 i Smigiel 01.05 więc czeka nas mały maraton z zawodami 😉 podłoże troszkę lepsze więc jest szansa że się przygotujemy kondycyjnie.

madzixx No powiem Ci, że robota wre. Chyba z tej radości, że nareszcie jest + na termometrach (niewątpliwe zasługi dla jakości podłoża). To, co pokazałam to tylko ułamek naszej pracy. Ja też codziennie jeżdżę tylko dla mnie fotografa brak :P Może i dobrze.
Na ten moment w treningu lub jakimś tam wstępnym szkoleniu są prawie wszystkie konie: hucułki Gwiazdka i Pasterka w parze i tandemie, Chingan, Szatan i Panisko w szkoleniu zaprzęgowym, Czarodziejka i Rosa już w nieco bardziej zaawansowanym. Do tego pod siodło Cayenne, Atea i Alzacja. Uwielbiam to! Mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień, kiedy będziemy mogli żyć ze szkolenia koni. No, ale zagalopowałam się chyba w wynurzeniach :P
W spokoju zostawiliśmy tylko naszą klacz hodowlaną Wygraną, która potrzebuje albo totalnego spokoju, albo bardzo dużej ilości czasu (którego w nadmiarze nie mamy).

A jak będziesz miała jakieś świeższe wieści, fotki, filmy to ja niecierpliwie czekam! 🙂 Daj znać jak Wam pójdzie w Siedlnicy, nam trochę daleko, a do tego mamy imprezę rodzinną.

EDIT: Dorzucam dzisiejsze zdjęcia wałacha huculskiego Panisko. Kurdupel mały, ale ambitny. Straciłam rachubę, który raz zaprzęgnięty, może z 5?
wepchnę się do wątku.

potrzebuję pomocy osoby znającej się na SANIACH. chodzi mi o ocenę i małe doradztwo co do osprzętu  🙂 byłabym zobowiązana za kontakt pw 🙂 nie chcę atakować w wątku, bo nie każdy ma ochotę na podpowiadanie, a tym bardziej nie chcę przeszkadzać na pw 🙂
BASZNIA   mleczna i deserowa
15 kwietnia 2013 17:10
Isabelle, tutaj tez, ale jest tez watek "jezdzicie saniami", tam tez spytaj 🙂
Mam pytanie: czy istnieją szory/uprząż taka ultralekka?
Coś w rodzaju tego, co mają rajdowcy? Z takich taśm?
No nie mam już siły dzwigać skórzanych szorów.  😵
Tania, Arden ma takie uprzęże. Z tego co mi się wydaje, to są z tego samego materiału co np ogłowia rajdowców klik
Tania, Arden ma takie uprzęże. Z tego co mi się wydaje, to są z tego samego materiału co np ogłowia rajdowców klik

Dziękuję. Muszę czeską gorącą linię uruchomić.
Tania, Mąż twierdzi, że pomiędzy tymi biothanami, a zwykłymi szorami nie ma dużej różnicy wagowej. Najlżejsze znajdziesz TU. Za to mają bardzo niewielką możliwość regulacji wielkości/długości.
Tania, Mąż twierdzi, że pomiędzy tymi biothanami, a zwykłymi szorami nie ma dużej różnicy wagowej. Najlżejsze znajdziesz TU. Za to mają bardzo niewielką możliwość regulacji wielkości/długości.

Podziękuj Mężowi. Szukałam w opisie wagi i nie znalazłam. A wygladają dość solidnie.
W link już patrzę.  :kwiatek:
O! TAK! O takich marzyłam. Cudowne. Dziękuję. Nawet nie tak strasznie drogie. Będę po wakacjach się przymierzać.
Dziękuję pięknie.  :kwiatek:
Tania Nie ma za co  🙂 I fakt, dodatkowym plusem jest nawet przystępna cena.

No, zaprzęgowcy! Coś się tam u Was dzieje? 🙂 Za tydzień Śmigiel. Wiem, że madzixx i weronia90 będą. My z naszym podopiecznym też się wybieramy. Może będzie okazja, żeby kogoś z Was jeszcze poznać?
Już jutro zawody w Śmiglu🙂
a my z Arusią pozdrawiamy z debiutowego startu z Siedlnicy 😉
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
12 maja 2013 20:11
Jest pomysł zorganizowania kursu na sędziego zaprzęgowego. Najprawdopodobniej trwałoby to jeden dzień góra dwa. Koszt będzie zależny od liczby uczestników i długości trwania. Chcielibyśmy go zorganizować w czerwcu. Czy ktoś z forumowiczów byłby zainteresowany?
a gdzie byłby sie miał odbyc ten kurs? orientacyjny koszt np przy 10 os.?
z góry dzieki za odpowiedź 😉
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
15 maja 2013 09:33
Kurs byłby w Bogusławicach. z tego co wstępnie liczyliśmy to przy 10 osobach byłoby to ok 70 zł od osoby przy kursie jednodniowym (w tym obiad). Myślę że nie są to jakieś duże koszta. Na razie pytanie jest orientacyjne, bo jak wiadomo jeśli chętnych będzie mało, to cena jednostkowa rośnie i raczej inni zrezygnują.
Od nas jeśli termin by przypasował i spełnialibyśmy wymagania (jakieś są?), to byłyby dwie - trzy osoby. Poważnie 70 zł? Nie 700? 😉
Przy tej cenie to może nawet  więcej znajomych by się zebrało. Od nas dwie osoby na pewno.
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
21 maja 2013 08:15
Ja też byłabym chętna.
Mam wstępnie 6 osób. Oczywiście certyfikat wystawiacie po kursie?
Ja bym chciała się dowiedzieć jakie są wymagania.
I jeszcze czy osoba głuchoniema może przystąpić do tego kursu (pojechałby z nią członek rodziny jako tłumacz).
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
23 maja 2013 08:28
Wstępne kursy sędziowskie nie są aż takie drogie. Ostatnio dowiadywałam się o kurs sędziego ujeżdżeniowego i było to ok 100-150 zł. Terminu na razie niestety nie mogę jeszcze podać, ponieważ nie wszystko jest jeszcze ustalone (są pewne rzeczy których wymaga PZJ i musimy ustalić co konkretnie, żeby potem nie było, że coś było źle). Będzie on zgłoszony oficjalnie do PZJ, więc uprawnienia będą jak najbardziej oficjalne, później pozostanie jedynie wykupienie licencji.

O osobę głuchoniemą muszę dopytać.
Constantia  Dziękuję i proszęo informacje :kwiatek: A co z wymaganiami?
Amasza   Końskie ADHD
26 maja 2013 15:46
Zapraszam wszystkich:


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się