Gruda


Mówi, ż to tylko wyjałowi skórę. I sama maść propolisowa i nic więcej. Smarować i wycierać ręcznikiem papierowym. I po tym to się rozszalało.

(...)
I Zaleciła mycie szamponem MALACETIC Bodajże nie jestem pewna smarowanie maścią dowymieniową CEPRAVIN i suche opatrunki na noc po tym myciu i smarowaniu. Gruda po tym propolisie zniknęła w trzy-cztery dni. Dosłownie!



nokia, tu nie ma błędu? zniknęło po propolisie, czy maści na wymiona?
Edyta Nie nie ma błędu. Rozszalało się po propolisie, a po maści może źle nazwałam chodziło o tubostrzukawkę podobną do Masti jetu tylko mniejsza jest.

Mogę dodać jeszcze, że pierwszy ropień który się zrobił był jakoś w grudniu.2016 roku. Ale według weterynarza zrobił się od antybiotyków. Tak mi to przedstawił.
czyli zniknęło po maści na wymiona, a nie po propolisie?
tak. po Ceprawinie, szamponie Malacetic, i suchych opatrunkach.

Edit: Wyników badań dziś nie będzie. Mam czekać na przyszły tydzień. Doktor mówi, że pewnie coś tam rośnie...  🙄
nokia, czyli jednak jest błąd w zdaniu:
"I Zaleciła mycie szamponem MALACETIC Bodajże nie jestem pewna smarowanie maścią dowymieniową CEPRAVIN i suche opatrunki na noc po tym myciu i smarowaniu. Gruda po tym propolisie zniknęła w trzy-cztery dni. Dosłownie!"
edyta Rzeczywiście! Nie zauważyłam. Gruda po cepravinie zniknela. Sorki. Po tym propolisie zrobiła się masakra i dużo większe pogorszenie.
Przeszukalam cale forum i nie znalazlam. Mojemu koniowi zeby kiedys ropialy. Zakazenie przy usuwaniu wilczakow, papralo sie strasznie. Pomogla terapia fagami. Cos mi switalo, ze w Polsce tez sie tym zajmuja i faktycznie: Instytut Immunologii i Terapii Doswiadczalnej PAN we Wroclawiu. Z tym, ze albo antybiotyki albo fagi.Niestety nalezy zaprzestac antybiotykoterapii, bo fagi nie beda dzialac.
Niestety nalezy zaprzestac antybiotykoterapii, bo fagi nie beda dzialac.

To akurat bzdura.
[quote author=nokia6002 link=topic=1144.msg2749250#msg2749250 date=1516280006]

Mówi, ż to tylko wyjałowi skórę. I sama maść propolisowa i nic więcej. Smarować i wycierać ręcznikiem papierowym. I po tym to się rozszalało.

(...)
I Zaleciła mycie szamponem MALACETIC Bodajże nie jestem pewna smarowanie maścią dowymieniową CEPRAVIN i suche opatrunki na noc po tym myciu i smarowaniu. Gruda po tym propolisie zniknęła w trzy-cztery dni. Dosłownie!



nokia, tu nie ma błędu? zniknęło po propolisie, czy maści na wymiona?


[/quote]

Maść na wymiona zawiera w składzie Neomecyne 😉 Mój sposób na grudę to mycie strupów mydłem (manusanem lub zwykłym antybakteryjnym), po osuszeniu przesmarowanie właśnie neomecyną, którą można kupić w aptece. Chyba najtańszy i najszybszy sposób na pozbycie się grudy. Ponad to neomecyna jest skuteczna na wszystkie inne wypryski "bakteryjne".
Jakby neomycyna była taka cudowna i waliła wszystkie bakterie nie używano by innych antybiotyków 😉
A potem będzie płacz, że nic nie działa, jak się na "wypryski bakteryjne" używa neomycyny. Dorobimy się niebawem antybiotykooporności u koni, bo jak powszechne jest "spryskaj tym niebieskim", albo "posmaruj maścią z apteki, bo bez recepty (tribactic itp.)" to głowa boli. Proponuję od razu walić cefalosporyną IV generacji, jak nie zadziała to Bakutil pomoże...
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
22 stycznia 2018 06:26
Ostatnio koleżanka dała mi do posmarowania rąk mazidło "Linomag", sama na grudę nie stosowałam, ale może być na prawdę fajny, mocno natłuszcza i skóra robi się elastyczna, a nie tworzy takiej warstwy jak np. sudocrem, nie będzie się syf przyklejał. W składzie olej lniany, lanolina i "coś" nie pamiętam co 😉 Tzn. nie piszę, że ma to grudę leczyć, ale jako natłuszczacz po myciu i dezynfekowaniu myślę, że będzie super, kosztuje jakieś 6zł.
Mogę jeszcze polecić Olvizone, to akurat sama kiedyś używałam i jest świetny, to taki lekki krem z ozonem, polecany na odleżyny, ładnie odkaża i nawilża skórę, mojemu młodszemu szybko pomogło.
Ps. Tylko wiadomo, że to wspomagacze, albo na takie lekkie przypadki.
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
22 stycznia 2018 17:28
Ja miałam maść do wymion z penicyliną. Mnie moja mama za niemowlaka smarowała linomagiem co bym się odparzeń nie dorobiła 😀
Linomag dobry na wszystko 😉
Co sądzicie o suszeniu nóg z grudą suszarką? Czy to nie wysusza nadmiernie skóry, przez co staje się bardziej podatna na uszkodzenia?
My po kolejnym ataku grudy. Oczywiście starałam się zareagować najwcześniej jak to możliwe. Nóg nie myłam codziennie (ładny, suchy padok, a woda w myjce lodowata), namaczałam lokalnie strupy, zdrapywałam, Rivanol, suszenie (nie suszarką 🙂😉, i dwie maści na zmianę, z własnego wyrobu - skład w postach wcześniej oraz MudFever z Black Horse. Ta ostatnia jest ponoć trudno dostępna i ma wrócić do sprzedaży dopiero w kwietniu 🤔 . Ja nią smaruję również kilka dni po wygojeniu ran i po zarośnięciu sierścią.

Linomag też bardzo fajny ale tłuuuusty.

ps. informacja z grupy ciekawostek: słyszałam, że niektórzy przed wypuszczeniem konia na padok, myją nogi konia w occie i smarują oliwką dla dzieci. Pierwsze zmienia pH skóry, drugie natłuszcza i przeciwdziała pęknięciom.
Mam pytanie dotyczące stosowania dipów na strzyki, a konkretnie AVITADIP.  Czy po nałożenieu po jakimś czasie (jeśli tak, po jakim) należy spłukać, czy zostawić bez spłukiwania? 
Można zostawić bez spłukiwania.
Wielkie dzięki. Tak myślałam, bo instrukcja na butelce dotycząca maczania strzyków nic nie mówi o spłukiwaniu, ale wolałam się upewnić. 
Cześć!
Niestety przyszedł czas na grudowy wątek...chyba. No właśnie. Mamy sierpień,na padokach,łąkach,wszędzie sucho jak na pustyni,nie padało od bardzo,bardzo dawna w moich okolicach...
Wczoraj zauważyłam u mojego konia, na dwóch nogach po 2-3 nieduże strupki. Pierwsza myśl-gruda!. No wygląda jak początki grudy,ale z drugiej strony nie spotkałam się jeszcze,żeby gruda przypałętała się w taką pogodę. Pomyślałam jeszcze,że może to po ugryzieniu jakiegoś latającego paskudztwa,jest tego cała masa,a konie 24h na dworze,więc może...

Moje pytanie: czy prawdopodobne jest,że w taką pogodę i przy takich warunkach (całkiem sucho) może trafić się gruda?
Zaznaczę,że koń nie ma szczotek na pęcinach.

Cześć!
Niestety przyszedł czas na grudowy wątek...chyba. No właśnie. Mamy sierpień,na padokach,łąkach,wszędzie sucho jak na pustyni,nie padało od bardzo,bardzo dawna w moich okolicach...
Wczoraj zauważyłam u mojego konia, na dwóch nogach po 2-3 nieduże strupki. Pierwsza myśl-gruda!. No wygląda jak początki grudy,ale z drugiej strony nie spotkałam się jeszcze,żeby gruda przypałętała się w taką pogodę. Pomyślałam jeszcze,że może to po ugryzieniu jakiegoś latającego paskudztwa,jest tego cała masa,a konie 24h na dworze,więc może...

Moje pytanie: czy prawdopodobne jest,że w taką pogodę i przy takich warunkach (całkiem sucho) może trafić się gruda?
Zaznaczę,że koń nie ma szczotek na pęcinach.


Tak, gruda łapie też w suszę. Mój przykładowo 2 lata z rzędu miał w środek suszy. To jest dość typowe w suchych krajach, zazwyczaj zaczyna się od ranki na pęcinie, na tym robi się gruda.
Też żyłam w przekonaniu, że w lato gruda niestraszna. Aż mój dostał, potem się okazało, że to całkiem typowe.
Gruby raz miał latem wlasnie od jakiejs ranki albo poparzenia. Drugą złapał od innego konia na jesień bo właściciele mieli leczenie w du**.
U mnie w stadzie też jedna kobyłka ma grudę na białej nodze.
Manusan i preparat antybakteryjny Cha-ha lub maść Unguentum oraz pasta black horse. Na razie schodzi ale mocno ją chwyciło i tylko ją.
Ja w poprzednie dwa lata wypróbowałam już dosłownie wszystko, co miałam dostępne i niestety dawał radę tylko Mastijet.
Jak się nazywa szczepionka przeciw grudzie? Czy ktoś stosował i jak to zadziałało?
ushia   It's a kind o'magic
03 września 2018 12:08
insol?
na grzyba ogolnie?

a wszyscy kórzy teraz lecza grudę - sprawdzcie czy to na pewno nie pogryzienia meszek, daja bardzo podobny obraz 😉
ushia, mogłabyś wstawić zdjęcie tego pogryzienia? Lub słownie zilustrować? 🙂
insol?
na grzyba ogolnie?

a wszyscy kórzy teraz lecza grudę - sprawdzcie czy to na pewno nie pogryzienia meszek, daja bardzo podobny obraz 😉

Chciałam poczytać na ten temat,a problem jest z fryzem i jest to gruda,ale już chyba pomoże coś w iniekcji, jeśli pomoże
Jak się nazywa szczepionka przeciw grudzie? Czy ktoś stosował i jak to zadziałało?


Ta szczepionka to Insol.
Moja Duśka rol temu była szczepiona Insolem i zobaczymy jak sobie poradzi tej zimy w UK, gdzie błoto bywa "po pachy". W PL, przed szczepieniem zaliczyła masakryczną grudę i wet polecił Insol. Gruda podobno dalej może się przydarzyć, ale już nie w takiej ostrej postaci. Tej zimy Dusia będzie miała angielską pogodę, czyli jak co roku będzie deszczowo i błotniście. Zobaczymy jak to będzie 👀. Pójdą w ruch ochraniacze, udder cream i mam nadzieję, że będę mogła puszczać ją na łąkę okrągłą zimę.
Dziadka Czesia, który pojechał na łąki, też prewencyjnie zaszczepiliśmy Insolem. Roczniaka od Duśki też zamierzamy na dniach.

Od siebie polecam wypuszczanie z pęcinami wysmarowanymi udder cream'em. Zaobserwowałam to w UK, gdzie zimy są bardzo mokre i jest to sposób na zapobieganie grudzie-  taka bariera przed wilgocią.
Dzięki dziewczyny. Poczytam trochę jeszcze na ten temat i skonsultuję z wetem.
Jeszcze pytanko.Tak plus minus jaki to koszt i czy szczepi się raz, czy to jakaś seria? Chodzi mi ew o całkowity koszt.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się