Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
06 maja 2017 13:48
Galopada, Na_biegunach: dzięki 🙂
Livia   ...z innego świata
06 maja 2017 15:37
biedrona, dziękuję 🙂 Mamy niedaleko stajni takie magiczne miejsce, które wygląda jak środek prastarej puszczy - a tak serio to tylko kawałek ścieżki między lasem i polem 😁

RioBrawo
, dziękuję bardzo - naprawdę mam dużo radości z moich koni 🙂 A jak u ciebie, jeździcie z Siwą? :kwiatek:
Jeździmy, ale z braku towarzystwa, niestety nie terenowo...
edit. usunęłam zdjęcie, bo właściwie nie pasuje do terenowego wątku...
Witajcie,śledzę wątek od daaawna, ale dopiero teraz postanowiłam napisać 🙂 Czy jest tutaj ktoś z woj.śląskiego (okolice Mysłowic,Imielina,Libiąża,Jaworzna,Bierunia)kto lubi jeździć w tereny i chciałby przyłączyć sie do nieco dłuższych wypraw?
DZiewczyny jednak nie jest tak źle jak Pani doktor mówiła, tereny mamy i to nawet przyjemne.
Gorzej że mam zakwasy :P

Livia   ...z innego świata
08 maja 2017 19:58
RioBrawo, a co z waszym wcześniejszym towarzyszem? Już w ogóle nie jeździ? Może być na PW 🙂

BW, jakie fajne jeziorko!

My skorzystaliśmy i wczoraj, i dzisiaj z całkiem przyjemnej pogody. Dziś udało nam się fajnie pojechać oklepowo - muszę znowu wrócić do takich terenów 🙂 Szkoda tylko, że znowu zapowiadają u nas przymrozki...
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
14 maja 2017 08:53
Wczorajszy teren. Idealnie. Udało nam się pojechać w deszczyk - zero much i przyjemnie rześko. Z misiaka jestem dumna miał spotkanie z jedynym swoim strachem - krowami. Przyspieszył ze 2 razy, ale bez problemu do opanowania na sznurku. I całkiem ambitnie podszedł do galopów - próbował ścigać arabkę - ino ślunzak - szybki, ale krótkodystansoweic  😁
Niebo burzowe  😍


Zamarudziliśmy towarzystwo nam znikło z oczu - ucholokacja 🙂

Mniszki - pełnia szczęścia




Galopando

Las ciemny

Mgły
Livia wielkie dzięki za zmotywowanie 🙂. Siwa szła spokojnie, jestem mega zadowolona z niej, teraz Bory stoją przed nami otworem 🙂, jeszcze tylko wyzwaniem będą mosty nad Wdą.
Livia   ...z innego świata
14 maja 2017 12:52
Na_biegunach, z tymi mleczykami to jakbym swoje konie widziała 😂

RioBrawo, byłyście same-same? Gratulacje! Fajnie, że Siwa szła spokojnie i powodzenia w zwiedzaniu tych pięknych lasów 🙂

Ja podrzucę jedno zdjęcie z rzepakiem, na które się niedawno załapaliśmy 🙂

Dzisiejsze terenowe z Palemką. Cuda natury nas atakowały. Wpierw nacierały na nas zające, a później obbuczał nas jeden z dwóch małych łoszaków 😉
Macie łosie?!
Mamy 🙂 W weekend majowy spotkałam dorosłe osobniki. A łoś kilka lat temu wlazł mi na podwórko i stał kilkanaście metrów od domu.
Ja chcę zobaczyć łosia, nigdy nie miałam okazji.
maluda, to zapraszam🙂
Maluda to zapraszam do mnie.
Zawsze jak jadę  w teren  mam okazje  je spotkać.
Jeżeli znajdę chwilę to z chęcią, naprawdę.
Po prostu mam "nieogar" życiowy znowu, więc poczekam jak wreszcie będzie tak jak ma być.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
14 maja 2017 23:40
W końcu po dwóch latach udało nam się wyjechać na spacer. Ostatni skończył się dziką galopadą kucyka z górki.
Dzisiaj był wyluzowany, karny i nieustraszony 😜 😜 😜 Normalnie ktoś mi konia podmienił.


Faajnie macie  😍 Cudowne zdjęcia 🙂
My nadal leczymy kopyto, powoli, mozolnie, ale się poprawia. W połowie czerwca pakuje konie i wiozę na wakacje, oby do tego czasu ten wypadek był tylko wspomnieniem.
Trzymam kciuki za kopytko  :kwiatek:
U nas też było źle z kopytkiem, ale dobry kowal i podkowy pomogły. Na razie jest ok ale zobaczymy co dalej.

Livia- masz naprawdę piękne fryzy 🙂
lusia722- Twoja łąka wygląda jak moja :P
BW dziekuję 🙂 Kowala mam dobrego, mam nadzieję, że podkowy nie będą konieczne.
Z moim kolanem dużo lepiej, w związku z tym znów wyciągnęłąm Paska ze stajni.







Jutro planuję dłuższą wyprawę. 🙂
tunrida,  chyba dłuższe leżakowanie 🤣 bo z konia zrobiłaś sobie leżak 😉
Obmyślam plan na jutro, gdzie by tu pojechać żeby było fajnie i inaczej. Myślę i myślę... 
tunrida i co wyszło z myślenia ? 🙂
Livia a my coraz dalej się wyprawiamy 🙂
Po pracy musiałam pojeździć z mężem to tu, to tam i zabrakło mi czasu by zrealizować mój terenowy plan. Dzidnęłam więc normalnie po okolicy.
I dam fotę z serii, jak nie powinien wglądać koń, jak nie powinien wyglądać jeździec.   😂    😡
( żeby nie było, że my ciągle tacy zgrabni i fotogeniczni)


Co tu taka cisza ? 🙂 nikt nie terenuje w takie piękne dni ? pozdrowienia z Borów Tucholskich dla wszystkich.
Livia siwul coraz odważniejsza, albo ja 🙂 i ponieważ nikogo nie mamy w pobliżu (nadal SZUKAM  towarzystwa z końmi, powiat starogardzki, okolice Huty Kalnej, Osiecznej, Czarnej Wody) nie mamy wyjścia i jeździmy cooooraz dalej 🙂 Siwa idzie czujna, ale chętnie 🙂
Ja terenowałam - chociaż spacerkowo 🙂 RioBrawo rozumiem Twój ból - ja również się szwendam samotnie. Do tego nigdzie dalej się nie ruszę bo w góry to już trzeba spory kawał przejechać ruchliwą drogą (więc w jednego konia się zwyczajnie boję). A miedzami za daleko się nie ujedzie...
Za to mój Jacko - koń coraz bardziej pewnie idzie we wskazanym kierunku. Co więcej przestał podkłusowywać kiedy ruszamy w kierunku stajni. Ostatnio nawet wyszedł nam galop w zadanym przeze mnie tempie w kierunku stajni z hamulcem w odpowiednim momencie (choć spodziewałam się sprintu do bramy, bez hamulcy).
Livia   ...z innego świata
22 maja 2017 16:05
RioBrawo, super, oby tak dalej 🙂 Cieszę się bardzo, że jeździcie z siwą same i odkrywacie szlaki 🙂 Bardzo zazdroszczę lasów! 🙂

My też terenujemy, pogoda coraz ładniejsza, także korzystamy 🙂 Dzisiaj też byliśmy w lesie - choć sporo much już i oba moje konie się wkurzały, mimo że jeździmy już w derce siatkowej.
Ja nie jeżdżę bo nie mam kiedy  😕  Albo pracuję, albo dla odmiany pracuję, albo mam za mało wolnego by zdążyć do stajni. Dziś tak bardzo chciałam do konia, ale mam okienka po 2 godziny. Za mało, nie wyrobiłabym się.
za to jutro planuję jechać, choćby nie wiem co. Mam 3,5 godziny na wszystko, powinnam się wyrobić.
Co tu taka cisza ? 🙂 nikt nie terenuje w takie piękne dni ? pozdrowienia z Borów Tucholskich dla wszystkich.
Livia siwul coraz odważniejsza, albo ja 🙂 i ponieważ nikogo nie mamy w pobliżu (nadal SZUKAM  towarzystwa z końmi, powiat starogardzki, okolice Huty Kalnej, Osiecznej, Czarnej Wody) nie mamy wyjścia i jeździmy cooooraz dalej 🙂 Siwa idzie czujna, ale chętnie 🙂


RioBrawo zazdroszczę okolicy! Ponad 9 lat temu pracowałam w stajni (w Szumiącej?), bardzo często jeździliśmy w tereny, cudowne okolice.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się