Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )

Roma Severov robi świetne ornamenty  🙂
madmaddie   Życie to jednak strata jest
18 maja 2018 15:22
dzięki!
Moje najnowsze maleństwo  😜
RÓŻYCZKA
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
18 maja 2018 16:17
Zacne maleństwo!  😜 gdzie robiłaś?
Marcin Surowiec. Mam od niego jeszcze 4 dziarki, wszystkie kocham 💘.
Ogólnie to nigdy nie planowałam kolorowego tatuażu  😁
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
21 maja 2018 11:59
Moj wymarzony, swiezutki zaraz po wydziaraniu - jeszcze niedokonczony, po zagojeniu bedzie trzeba dodac duzo bialego i highlights:
kurczak_wtw aleeeeż maleństwo  😀

moja nówka z dzisiaj. najmniejszy tatuaż jaki mam  🙂
Wichurkowa   Never say never...
07 czerwca 2018 18:54
infantil cudowny!  💘 Też na pewno jakiś wzór z Małego Księcia u mnie zagości ;-)

Mój wczorajszy spontan  😀
Kastorkowa   Szałas na hałas
04 lipca 2018 18:52
U mnie dziś wleciało takie maleństwo.

Jaki uroczy! 🙂
Kastorkowa czy to inspiracja Bitaminą? 🙂
Kastorkowa   Szałas na hałas
05 lipca 2018 08:46
Macbeth dziękuje  :kwiatek:
Little_girl jako, że kocham ich miłością wielką to tak, ale ma on dla mnie też bardziej prywatne znaczenie niż tylko ukochany zespół  :kwiatek:
To ja pochwalę się moim ;]
pszczolka90, - boski! Mega uroczy 😀
Całe życie mówiłam, że zrobię sobie coś z Małego Księcia, ale nie miałam totalnie pomysłu. I nagle przeglądam projekty praktykantów lub osób uczących się i jest! Kocham go!
maleństwo   I'll love you till the end of time...
11 lipca 2018 16:26
Całego wątku nie przeczytam na raz, a mam pytanie. Takie z cyklu "laik pyta". Tatuaż u dołu pleców, czyli tzw krzyż, wszystko na temat: bardzo bolesne miejsce? Jak z gojeniem - skoro należy unikać moczenie i pocierania, to jak z prysznicem i noszenie spodni? Trzeba wciąż na nowo zaklejac folią? 3 tygodnie nosić tylko sukienki, aby nic tam nie dotykało? Czy jak to ja, przesadzam? 🙂 Mąż ma na ramieniu, to jakoś łatwiej ogarnąć, a jak pamiętam wskazówki a propos dbania, to zastanawiam się, jak to jest w innych miejscach.
Kastorkowa   Szałas na hałas
11 lipca 2018 17:32
Dziś wleciał następny, na razie koniec co by się do Woodstocku wygoiły


Pszczolka90 fajny, kocham małego księcia i wszelkie motywy z niego  😍
maleństwo nie wiem jak z bólem, bo nie mam dziary w takim miejscu, ale wypowiem się co do pielęgnacji  🙂 Z niemoczeniem dziar to nie chodzi o to, żeby kropla wody na nie nie spadła, tylko żeby nie przebywały za długo pod wodą. Odpada pływanie na basenie, w morzu, branie kąpieli w wannie. Natomiast z prysznicem nie ma najmniejszych problemów, co więcej, tatuaż trzeba myć  🙂
W pierwszych dniach lepiej, żeby się tatuaż nie obcierał np. od spodni, ale to mowa bardziej o 3-5 dniach a nie 3 tygodniach. Jeżeli masz możliwość, żeby tatuaż dotykał naturalnych tkanin, np. bawełny to lepiej niż żeby dotykał jeansu. Ale nie ma co wariować  🙂
Z foliowaniem to jest tak, że najlepiej jak tatuaż oddycha, bo to rana jak każda inna. Szczególnie latem. Gotowanie dzary pod folią to kiepska sprawa.
Najważniejsze jest smarowanie, smarowanie i jeszcze raz smarowanie!


Wrzucam swoją nówkę z piątku. W sierpniu dojdzie kolor  💃
maleństwo   I'll love you till the end of time...
11 lipca 2018 19:37
infantil, dzięki. Nie no, na logikę domyślam się, że nie należy unikać mycia, to oczywiście było lekko żartem. Dzięki wielkie za wyczerpującą odpowiedź 🙂
Maleństwo plecy ogólnie bolą. Każde miejsce w którym pod skórą są kości - będzie bolesne (kręgi, żebra, łopatki, miednica to najbardziej bolesne miejsca na plecach).
Z pielęgnacją jak w każdym innym miejscu - dwie doby pod folią, później regularne przemywanie woda z mydłem i smarowanie (ja lubię bepanthen w maści).
Robiłam całe plecy w trzech sesjach, pielęgnacja jest bardziej upierdliwa szczególnie dla samotnej osoby, ale udawało mi się je posmarować mimo że jestem średnio wygimnastykowana 😉.

Aha no i sugeruję miesiące wiosenno - jesienne, lato to słaby czas na tatuowanie że względu na pocenie się.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
12 lipca 2018 06:50
Z tego co słyszałam to też opalona skóra nie jest najlepsza do tatuowania, prawda to? 🙂 Nagrywałam sobie termin na drugą dziarę (pierwsza miedzy łopatkami, na kręgosłupie - prawdę mówiąc nie było to jakoś bardzo bolesne, ale nie mam porównania z innymi miejscami) i - mimo wolnych terminów - wolałam wstępnie na listopad się wpisać. Tylko u mnie to będzie przedramię/ramię, więc kawałek skóry mocniej eksponowanej na słońce w obecnych miesiącach.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
12 lipca 2018 07:12
kurczak_wtw, dzięki. O lecie wiem. A z folią to z kolei mąż miał zalecenia zdjąć po Max 3h i zakleic znowu tylko w razie jakichś trudnych warunków.
Wg mnie (i moich tatuażystów) foliowanie 2 doby to za długo. Ja zawsze wychodzę z folią ze studia a potem owijam dziarę ewentualnie na pierwszą noc - żeby nie ubrudzić prześcieradła i żeby jej bezwiednie o nic nie poobcierać. W ciągu dnia żadnej folii, tatuaż naprawdę musi oddychać.
Wyjątek to właśnie jakieś ekstremalne warunki, np. kontakt z piaskiem czy coś.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
12 lipca 2018 08:19
Z tego co słyszałam to też opalona skóra nie jest najlepsza do tatuowania, prawda to? 🙂

prawda 🙂

ja małą dziarkę trzymałam pod folią chyba 2-3h, a większą 5h 😉
Kastorkowa   Szałas na hałas
12 lipca 2018 09:24
Ja jestem dość opalona i ani przy tym na ręce ani przy tym pod biustem nie było żadnego problemu, ba nawet bym rzekła, że ten pod biustem poszedł szybciej niż planowaliśmy i dostałam komplement za swoją skórę  🤣

Z folią tak jak dziewczyny piszą, ja swoje też odwijam praktycznie od razu po powrocie do domu z studia, zawijam na pierwszą noc, (choć tego większego nie wiem czy nie zawinę na drugą też jak coś) a tak to niech oddycha ile wlezie. Tylko trzeba regularnie smarować  :kwiatek: Ja też polecam bepanthen.

Co do takich miejsc gdzie leżą ubrania, ja dostałam przykaz, żeby jak tylko mogę chodzić bez biustonosza na początku by właśnie go nie obcierać.
Well, raz odwinelam za wcześnie i mam ubytek w tuszu bo zrobił się strupek (to nie był mój pierwszy tatuaż i pielęgnacja była odpowiednia)
Więc ja akurat wolę dmuchać na zimne i zresztą wszyscy u których tatuowalam się mieli takie wytyczne 😉
Po powrocie do domu też od razu odwijam i myje, ale zawijam od razu spowrotem
Ja mam dwie sztuki i przy przedramieniu kazali odwinąć po powrocie do domu i już raczej nie zawijać (goił się tak błyskawicznie, że sama nie wiem kiedy zleciało). Przy pierwszym na udzie odwinęłam w domu, ale na noc zawinęłam, na kolejny dzień już oddychał i tylko osłaniałam w pracy, jak miałam obcisłe spodnie, ale nie folią.
Przy każdym moim tatuażu inaczej kazali dbać o te tatuaże. Na przedramieniu miałam tylko do stajni zakładać folie, a tak to miało być odsłonięte by jak najwięcej oddychało. Za to kiedy robiłam w Jah love to Adolf kazał mi trzymać tą folią całą dobę, a najlepiej dwie. Na bicepsie chyba miałam tylko folię założoną, by przejść do auta. Osobiście nienawidzę tych niewdzięcznych folii, szczególnie, że rękaw robię drugi rok na tattoo konwencie, czyli w największy upał, ale jednak wolę posłuchać się jednego z najlepszych tatuażystów w Europie. Wszystkie tatuaże mi się błyskawicznie goiły, może poza tym na udzie, bo nie potrafiłam o niego odpowiednio zadbać przy sukienkach, a tym bardziej w spodniach, ciągle krem się wycierał, folia spadała... Najszybciej zrobiony, jedyny kolorowy, najmniej bolesny, ale nigdy więcej tatuaży na udzie.
Gdzie się dziaracie w Warszawie? Chciałabym się przymierzyć do mojego pierwszego tatuażu. Ma być coś pod biustem na żebrach, najpewniej jakieś wzory inspirowane tatuażami z henny.
aaga84 ja się dziaram tu
i jeszcze do takich ornamentowych klimatów polecam Rome Severova (u niego robiłam np. hamsę pod biustem)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się