Kaszlący koń :(

Ja mam porównanie koni w stajni, gdzie stoją moje. Te stojące w stajni, wychodzące na padok na parę godzin dziennie - kaszlą. Moje i inne stojące pod wiatą /chociaż rzadko je się pod tą wiatą widuje/ - nie kaszlą. Stoją poza wiatą nawet jak leje i wieje.
U nas bardzo kaszle stojący pod wiatą i wychowywany od zawsze w chowie bezstajennym.
może to kwestia bardziej układu krążenia/serca niż sprawy związane z samymi płucami?
Naprawdę nie ogarniam jak nadal mozna podawać koniom czosnek...

Ja daje od lat, jak jest trudna pogoda dla koni. Ty nie dajesz i masz efekt jaki masz poniżej . Ja mam kilkanaście koni i nic im nie dolega. Jeden alergik ale też już oponowałam wszystko .

Mój dużo ładniej wykrztuszał jak podawałam mu ACC opitima 600. Po Flegaminie nie było takiego efektu. Dwa razy dziennie po 5 tabletek. Czyli jedno opakowanie dziennie. 🙂
Oprócz tego wlasnie echinacea i witamina C.
I wet.. Ja juz chyba nigdy nie oleję pierwszym objawów przeziębienia u mojego konia.. Tym bardziej, że ostatnio szybka reakcja mocno nas uratowała. 🙂

Niestety u mojego konia to nie było przeziębienie. 🙂 wiec faszerowanie czosnkiem nic wspólnego z tym nie miało. 😉 Przeziębiony tez nigdy odkąd go mam nie był.
U nas bardzo kaszle stojący pod wiatą i wychowywany od zawsze w chowie bezstajennym.

W tym roku mam identyczną sytuację, koń w trakcie leczenia.
Jak ma coś mieć to będzie miał, nawet jak będzie 24h na dworze.
Tamten koń ma alergię na kurz, roztocza i chyba jakieś pyłki.  Mój kaszlak  w tej samej stajni w boksie angielskim czuje się bardzo dobrze.
Ja kiedyś kobyłę faszerowałam czosnkiem i prócz tego, że śmierdziała jak kiełbasa nic spektakularnego nie zauważyłam. Druga sprawa - nicienie przechodzące przez płuca, też wywołują kaszel.
Dostałam konia w trening,  7 latek mieszkający w angielskiej stajni, 7 godzin dziennie padokowany, zaszczepiony.
Problem jest taki, że "podobno od zawsze " pokasłuje.
Kaszel pojawia się na początku jazdy podczas pierwszego kłusa i trwa z 10 sekund - jest to taki wykrztuśny jak by coś mu zalegało. Po wykaszelniu w kłusie już dalej nic się nie dzieje. Zdarza się też (ale bardzo rzadko ) podczas stania boskie.

Koń był przebadany przez weterynarza, który nie stwierdził żadnych objawów podczas badania. Na lonży też nie kaszlał.
Trwa to co najmniej od roku ( ja mam styczność z koniem kilka miesięcy)

Nie wiem co zrobić, właściciel twierdzi, że to na "zmianę pogody" albo alergiczne od siana 😵 Nie chcę pracować z koniem chorym, jakie badania mogę zlecieć aby sprawdzić co się dzieje ?
Oczywiście skonsultuje to z innym weterynarzem ale nie chcę ładować właściciela w koszta - w ciemno -  może ktoś miał podobny przypadek
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
11 marca 2016 14:07
kaszel na początku jazdy to klasyczny objaw reakcji alergicznej. Podczas ruchu wymiana gazowa w płucach jest większa, więc automatycznie usuwana jest cała zalegająca wydzielina. Objawy nasilają się w czasie suchej pogody, w czasie linienia (układ immunologiczny jest osłabiony i silniej reaguje na alergeny), w czasie spadku ciśnienia atmosferycznego.

Ja poleciłabym BAL, albo skuteczniejsze, ale droższe testy alergiczne. Koszty badań wydają się duże, ale leczenie COPD jest krocie większe. Choroba podstępna, nieuleczalna, ale możliwa do zahamowania na wczesnym etapie.

Takiego konia można, a nawet trzeba ruszać, jako profilaktykę polecam: padok 24h albo stajnia angielska, na najlepszej słomie, lub niepylącej ściółce, siano moczone albo parowane- to taka podstawa. Dodatkowo inhalacje z NaCl 0,9% działają cuda.

I jeszcze jedno, będę podkreślać jak mantrę: KAŻDY KASZEL U KONIA TO POWÓD DO NIEPOKOJU, bo zdrowe konie  nie kaszlą.
Jaki jest koszt tego badania ? Czy wet może je zrobić czy to są jakieś testy ?
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
11 marca 2016 14:25
BAL to endoskopia dróg oddechowych, musi je zrobić wet, który ma sprzęt (oczywiście hipiatra i najlepiej taki, który ma doświadczenie z chorobami dróg oddechowych). Koszt ok. 600-1000zł

Testy alergiczne robi się za granicą, ale polski wet pobiera krew. Ceny kształtują się w zależności od weta, ale podobnie jak BAL. Z tą różnicą, że BAL pokazuje chwilowy stan dróg oddechowych, czy w pobranej wydzielinie znajdują się odczynniki zapalne (określa się poziom neutrofili). Testy pokazują czy jest alergia i konkretnie na co. Jedno i drugie nie jest do końca 100% pewne, tak naprawdę podstawą diagnozy jest obserwacja, co wywołuje kaszel.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
11 marca 2016 14:33
wygląda na to, że tak
dzięki,  :kwiatek:
dzwoniłam i już wszystko wiem
Rudzik bal można zrobić bez endoskopii samą sondą. Koszt ok 150-200 zł. Endoskopia drugie tyle plus dojazd i wychodzi 600. A robi się jedno.z drugim bo tak jak piszesz diagnozuje się przez zbiór czynników.
Jeżeli wyjdzie, że koń jest uczulony to odczulamy - ile to trwa?
Jak u ludzi, co miesiąc zastrzyk?
może jakaś sugestia, porada...
koń w sile wieku, 24h na dworze (w plandece), wiata, paśnik na dworze i w wiacie

kaszle przy jedzeniu (przy sianie i przy treściwej - wilgotnej nawet bo z ziołami), czasem też poza (ale to juz takie kaszlnięcia, a nie serie). nie cały czas - czasem przy spedzaniu przy koniach kilku godz mozna zauważyć, czasem nie.
temperatura w normie, osłuchowo czysty, żadnej wydzieliny (ew.wodnista, troszke), apetyt w normie, zachowanie także, kaszel suchy, raczej płytki.

badająca wet powiedziała, że to może od tego, że je zachłannie, nerwowo (no faktycznie troche tak jest - straszy inne przy jedzeniu czasem...). i gdziez go podrażnia, dlatego kaszle...
dzieje sie tak od jakiś 2 tyg. w tym czasie chodził raz, nie kaszlał.
na paczotki kilka dnidostawal flegamine, oraz ziola (to nadal) echinacea, prawoslaz, pokrzywa i szałwia.

w zeszłym roku o tej porze też zachorował. ale to bylo ewidentnie chorobowe (wydzielina itd) pewnie przez niedoleczenie (obsluga nie dawala paszy z lekami choc miala to robic...) ciagnelo sie kilka miesiecy. mial podawaną flegamine, antybiotyki, pomogl inny antybiotyk+ steryd. i taki sam zestaw ziół (najpierw jako gotowa mieszanka na kaszel). kaszel był mocny, mokry i gleboki. kon sie czasem az dusil. szczegolnie przy ruchu (bez pracy czasem nic przynajmniej kilka godz obserwacji).
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
11 marca 2016 15:47
escada na temat RAO mogłabym eseje pisać. U mnie ani jedno ani drugie nie dały jednoznacznej odpowiedzi, co uczula i powoduje zaostrzenia choroby. Moim zdaniem dla przyzwoitości, lub w początkowym stadium robi się badania, jednak nic nie jest skuteczniejsze niż obserwacja właściciela. Często pojawia się alergia krzyżowa, często zdarza się, że nadreaktywność układu oddechowego jest spowodowana spadkiem odporności, mój koń reaguje też na duże zmiany ciśnienia atmosferycznego. Weci, w zależności obranej taktyki zlecają BAL (bo samo endo nie pokaże nic, co najwyżej przerost mięśniówki w zaawansowanym stadium choroby) lub testy. Tak na prawdę, czy mój koń ma RAO to ja na podstawie obserwacji wiedziałam już przed badaniem.
U mnie cena za BAL wynosiła 800zł. Każdy wet ma inne widełki.

maluda
nie jestem zwolenniczką odczulania. Ja zamówiłam szczepionkę, jak wyszły konkretne alergeny. Pierwsze objawy wiosna zeszłego roku, zaraz zrobiłam testy, zamówiłam szczepionkę, po 6 miesiącach zaczęłam podawanie, a w grudniu miałam 35 oddechów na minutę i przerost mięśniówki, mimo całkowitej zmiany warunków na wiatę i 24/7 pastwisko z trawą. Do dziś nie zaobserwowałam zmian na plus, a skończyłam całą serię odczulania (6 zastrzyków). Moja wet powiedziała, że skuteczność odczulania to ok 50%, ruska ruletka.

Faktycznie początkowo wydawało się, że jest lepiej, ale potem było znaczne pogorszenie. Może jedna seria to za mało, ale wiem, że są sposoby tańsze, skuteczniejsze i mniej obciążające dla układu immunologicznego.
O jakich tańszych, skuteczniejszych i mniej obciążających metodach piszesz?
Może być na PW.
Temat mnie interesuje, bo najprawdopodobniej będę... "zmuszona" dopisać się do wątku.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
11 marca 2016 17:16
Maluda to nie żadna tajemnica. Zmiana warunków środowiskowych oraz Inhalacja albo nebulizacja, solą fizjologiczna, lekami. Tak sie skutecznie leczy POCHP i astmę ludzi. Polecam artykuł naukowy weta, specjalisty od Rao dr Niedźwiedzia str 25 [[a]]http://www.dbc.wroc.pl/Content/23717/257_Aktualne%20problemy%20w%20patologii%20koni_DBC.pdf[[a]]
Dzięki.
Będę kontaktować się z wetem w najbliższych dniach w celu podjęcia kolejnych kroków.
Rudzik sam bal czy z endoskopią? Bo jak za sam bal to jak za zboże  😲

Uwierz mi, tez mogę eseje pisać, każdy kon jest inny i maja różne przebiegi choroby, twój ma duszności, mój prawie wcale, za to potrafi kaszlec aż się dusi i ciągle ma wydzieline w płucach. U mojej nie działały również żadne wykrztusne a nie mogłam dać sterydu ogólnego..pomogły zmiana warunków, Inhalacje solą, sterydy wziewne i duuuuzo ruchu pod siodłem.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
11 marca 2016 18:13
Escada cena za BAL z endo.
Potwierdzam, podstawa to zmiana warunków i steryd wziewnie, nie domięśniowo, bo to więcej szkód przynosi niż pożytku. Widział ktoś astmatyka na zastrzykach?
No czyli z endoskopią a to dwa badania.

U nas dwa konie są leczone sterydami ogólnymi. Jeden serią 6 tygodni zastrzyków drugi dostaje od czasu do czasu. Mają się dobrze jednak ten po długotrwałej kuracji był mocno wyniszczony. Ale wyniki bala po leczeniu lepsze niż u mojej.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
11 marca 2016 18:31
Escada dużo zależy od stadium choroby i swoistej odporności. Poczytaj podlinkowany artykuł, bardzo ciekawy.
a ten mój też może mieć jakas alergie, asme, rao ... ? 🙁
nie wiem czy panikowac i wzywac kolejnych wetów czy (i jak?) obserwować, czekać jeszcze...
Ja przy koniu który ma za sobą długa infekcje w zeszłym roku dzwoniłabym do weta juz. Bal plus endo i coś się wyjaśni.
[quote author=horse_art link=topic=1091.msg2511584#msg2511584 date=1457723863]
a ten mój też może mieć jakas alergie, asme, rao ... ? 🙁
nie wiem czy panikowac i wzywac kolejnych wetów czy (i jak?) obserwować, czekać jeszcze...
[/quote]
Horse_art, zdecydowanie - jak napisała Rudzik - trzeba zrobić diagnostykę. Nie ma sensu wyrzucać kasy na specyfiki, które pomagają albo nie. Jak koń ma takie objawy, to jest stan zapalny. Im wcześniej zadziałasz różnymi sposobami, tym będziesz miała większe efekty. Tym bardziej, że choroba ciągnie się ponad rok a leczenie bylo raczej ogólne nie celowane.
Faktycznie - żadnego kaszlu nie wolno lekceważyć u konia.Lepiej spanikować 😉
nie nie... pisalam - rok temu byl chory, trwalo to ze 3-4 miesiace lacznie (bo raz zle troche bez objawow/niewidoczne, znow gorzej...). po podaniu innego antybiotyku i sterydzie przeszlo i wiecej nic sie nei dzialo, az do teraz.
teraz pokasluje od moze 2 tygodni
wet byl po kilku dniach, nic nie stwierdził ...ze moze podraznienie gardla czy cos od jedzenia ewentualnie... (pluca czyste, brak wydzieliny, temp. w normie, puls, oddechy książkowe...) ale to mloda dziewczyna - zaufania nie mam.
czyli koniecznie i jak najszybciej brac specjaliste, badania robic?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się