Guzki na grzbiecie konia

Czy ktoś spotkał się z tak nieszczęsnymi wybroczynami?  To nie owad, derki, czapraki sprawdzone.  🙄

Kiedyś coś takiego, pod czaprakiem okazało się grzybicą. Ale przyczyn takiego zapalenia (mieszków włosowych zapewne) może być więcej.
Wet, odpowiednia kuracja, super higiena.

Mnie tzn mojemu koniowi się coś takiego robi od golenia. Słyszałam również opinię ze może by od siodła ale raczej nie skłaniam się ku temu.

Zapalenia mieszków włosowych.
Koń po goleniu powinien być najlepiej wykąpany albo przynajmniej po wyczyszczeniu, przejechany mokrą szmatką (woda z octem).

Ogolenie konia i zostawienie go z tymi włoskami jest trochę chamskie. Mnie po ogoleniu konia wszystko swędzi, nie wyobrażam sobie jak się czuje koń.  😁

Ja zawsze dokładnie czyszcze, robią mi się tylko pod siodłem więc chyba muszę się bardziej skupić na tej części. Wykompać nie mogę Ale napewno następnym razem bardziej się postaram po goleniu.

A jakoś sprawdzony środek żeby się tego pozbyć?

Moja miała identyczne guzki po ogoleniu właśnie.
Po jeździe się pojawiały i znikały po 2-3 dniach.
Później okazało się ze nie bezznaczenia jest jakość czapraka samego w sobie (dobrze chłonący bawełniany) oraz tego w czym został wyprany.
Po moim czapraku i siodle były guzki, po trenerki czapraku i jej siodle nie było.
Takie czary.

[quote author=Rudzielc_23 link=topic=103245.msg2954405#msg2954405 date=1606568987]
Ja zawsze dokładnie czyszcze, robią mi się tylko pod siodłem więc chyba muszę się bardziej skupić na tej części. Wykompać nie mogę Ale napewno następnym razem bardziej się postaram po goleniu.

A jakoś sprawdzony środek żeby się tego pozbyć?
[/quote]

Czasem samo przechodzi, czasem niestety zostaje mały guzek kolagenowy jako pozostałość po odpowiedzi tkanki na stan zapalny.
Przede wszystkim warto to umyć ciepłą wodą z mydłem zwykłym (nie żadne szampony dla koni czy inne antybakteryjne żele). Woda z octem też pomaga bo od razu łagodzi ewentualny świąd.
Jeżeli ci nie zaczną znikać to po kilku tygodniach możesz spróbować jakąś maść p. zapalną albo sterydową miejscowo.

Mój poprzedni koń dostawał wczesną wiosną jak się robiło cieplej - pot, kurz i tarzanko i zaraz były kulki na plecach