Afryka jest blisko – tunrida, jej Malawi i nasza pomoc

zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
14 listopada 2019 13:11
Ważne że moja dotarła  😉
tunrida, a jaki smartfon warto tam kupić? Szczerze nie lubię swojego samsunga, po prostu mnie zapienia.
tunrida jeśli 'majtki nadane przez jakąś firmę' to dwie paczki po 12szt, to moje doszły  😉
Tak. W takim razie to Twoje.   :kwiatek:

Co do smartfona dla sąsiada, to ja się nie znam i to mąż kupił. Wybrał Sony Xperia Z. Za 260 coś.
My dla siebie wzięliśmy jakiś czas temu Xiaomi Mi Max 3. I jestem przeszczęśliwa. Nie zmieniam już chyba nigdy. Bateria trzyma jak szalona. Ładuje się błyskawicznie. Zdjęcia super, bo ma 2 aparaty, a na zdjęciach mi zależało. Pamięć wielka. Ekran też e już się przyzwyczaiłam i teraz każdy mniejszy wydaje się być za mały.  Nam się udało kupić bez żadnych ceł i innych takich. Stąd zdziwienie co to teraz za cło z Holandii.
No nic. Mąż taki zakup zrobił. Tak wybrał, to niech teraz płaci.
A ile tego cła naliczyli? Bo 260 za Sony to chyba nie jest dużo. Skoro kupował przez Allegro, to dziwne, że cło ma płacić. W aukcji Allegro byla taka informacja?

Tylko cło? VAT-u nie naliczyli?
A ja się ku*wa znam?
Ja w ogóle nie rozumiem co tu jest napisane. Widać za tępa jestem. W życiu nigdy nie płaciłam żadnego cła, bo nie robię zakupów za granicą. Nie mam pojęcia jak to ugryźć. Jeśli ktoś wie, to może mi to przetłumaczyć na polski.
Dostałam tylko takie dwie kartki.




Z tego co rozumiem to nie wiadomo ile zapłacę. Mam przesłać dowód zakupu. Czyli co? Ksero strony z allegro? I ksero przelewu z banku? I dopiero mi wyliczą ile mam zapłacić plus te koszty wyszczególnione?
majek   zwykle sobie żartuję
14 listopada 2019 15:09
To jakies dziwne jest, wydawalo mi sie, ze towary w unii nie sa objete clem. Towar zostal wyprodukowany w Chinach i domyslam sie ze clo zostalo zaplacone przy okazji podrozy tego telefonu z Chin do Holandii, zanim ty go kupilas (tzn jeden wlasciciel wczesniej) dobrze mowie?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
14 listopada 2019 15:18
To są Chiny a nie UE, stąd to wezwanie - przesyłka idzie z Chin nawet jeśli sprzedający był w Honaldii (niektórzy sprzedający no na allegro robią ludzi w bambuko w ten sposób).

Cła nie zapłacisz, bo zgodnie z taryfą isztar cło na telefony wynosi 0%. Ale VAT już owszem - 23%. I opłaty manipulacje. Najlepiej szybko pisać pismo, bo później zapłacisz jeszcze składowe za każdy dzień przechowywania przesyłki.

Edit: i nie stronę z allegro, tylko paragon lub fakturę - w zależności od tego co dostałaś, a jeśli jest po angielsku to jej tłumaczenie (może być odręczne i zrobione przez Ciebie).

Ta oplata to VAT 23%- dobrze smarcik mowi. Ja kiedys placilam za przesylke z USA i wystarczyl wydrukowany mail z potwierdzeniem zakupu.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 listopada 2019 15:43
Jak celny ściga np za rzeczy kupione na Aliexpress to wystarczy screen z portalu 🙂
Przejrzałam pocztę. Nic nie dostalam. Ani faktury ani paragonu. Mam tylko informacje z serwisu allegro, że kupiłam i że sprzedawca otrzymał kasę. A sprzedawca na razie nie odbiera telefonu.

Czyli wystarczy screen z allegro że kupiłam i drugi że sprzedawca otrzymał kasę? I mam to wysłać i czekać?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
14 listopada 2019 15:57
Wyślij najlepiej mailem razem z potwierdzeniem przelewu i czekaj, pewnie w poniedziałek odprawią i kurier przywiezie Ci paczkę z koniecznością zapłaty. (chyba że coś będzie nie w porządku, ale jeśli w środku jest to co zamówiłaś to nie powinno być problemów).
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 listopada 2019 15:59
tunrida, wyślij screena z allegro albo z maila (allegro wysyła informacje, że użytkownik coś kupił i jak płacisz blikiem czy payu to że otrzymał kasę), a jak płaciłaś przelewem to potwierdzenie przelewu.
Wyślij to na podanego maila i w treści zapytaj czy to wystarczy.
Kocham Was. Dzięki. Jutro to zrobię bo teraz w robocie nie mam jak wziąć screena.
Czyli wysyłam i przesyłkę przywiozą na chatę? Bosko. Tak to ja mogę kupować. Nawet z tymi dopłatami.
Poważnie dzięki.  :kwiatek:
Przez tę Afrykę uzyskuję nowe zdolności i umiejętności.  😁
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
14 listopada 2019 16:05
Do chaty albo do placówki pocztowej - nie wiem jaką przesyłkę wybrałaś 😉 powodzenia!
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 listopada 2019 18:06
Kiedy wiesz, że robisz to DOBRZE  😎 Tunrida wiesz, że robisz o DOBRZE?  😎
Ja mogę tylko wkleić to  😍 😍 😍
I dla tych którzy nie wiedzą, to informuję że to zasługa Jary, która wiem że ma też jeszcze inne plany odnośnie pomocy Malawi.  😍
Sprawa rozwojowa.  😉 I trzymam kciuki żeby Ci się udało.
Im nas więcej tym więcej możemy zdziałać!  :kwiatek:
A dla nich każdy nasz rodzaj pomocy jest na wagę złota.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 listopada 2019 19:56
W poniedziałek pojechałam z moim Michałem na zawody, jakiś górski bieg niepodległości w Górach Sowich. On biega, ja nie biegam jeśli mnie nikt nie goni, więc siedziałam w aucie i przeglądałam fejsa.
Jest tam taka grupa "Wrocław - kobiece sorry że nie w temacie". Jest na tej grupie kilka naszych forumowiczek m.in. Katija, Rosek, rtk, Incognito, Zairka, Escada, Facella czy Yegua. Zobaczyłam post od jednej z dziewczyn, że ma do oddania torbę ubranek niemowlęcych. Akurat takie zbierała Tunrida, więc napisałam do dziewczyny i wymieniłam tę torbę na paczkę ptasiego mleczka. Ciuchy powędrowały wczoraj do Tunridy.

Ubrania m.in. oddał syn mojego faceta, jego siostra, ja pół swojej szafy (a jeszcze mam sporo butów), koleżanki z pracy. Wiem, że ubrania są mniej potrzebne niż bielizna, naczynia, narzędzia, ale łatwiej je dostać od nieznajomych, niż prosić o kasę czy jakieś droższe dary. Siostra mojego faceta, po moich opowieściach o moim neonowych baletkach, które kupiłam przez internet, a na żywo nie były tak fajne i wysłałam je do Tunridy, a ona do Afryki, a później wysłała mi ich zdjęcie z Malawi... tak ją zainspirowało, że zorganizowała zbiórkę czekolad, mydeł, past do zębów i artykułów szkolnych w szkole, w której uczy. To mała, wiejska szkoła, nie wiem czy tam  jest z 200 mieszkańców 😉 Odzew dzieci był tak spory, że nie wiemy czy będzie za co je wysłać  😂 samych mydeł będzie 20kg  😂 będzie tam można rossmana otworzyć 😉 Magda dzwoniła załamana czy jej pomogę to pakować, bo ona jest przerażona  🤣

Pomyślałam sobie, że może wrzucę post o Tunridzie, jej lepieniu paczek i może jakieś 2-3 laski się znajdą, co podrzucą kilka rzeczy ze swojej szafy to i ja ukleję ze dwie paczki w miesiącu. Na przemiał godny Tunridy mnie zwyczajnie nie stać. Pomyślałam, że Afryce to nikt pomagać nie będzie chciał, bo przecież ja jestem obca i anonimowa, Afryka jest daleko i nie ta pomoc nie będzie, aż tak namacalna jak gdyby oddać te ubrania komuś.

Właśnie, oddać je komuś. Mój brat ma 11 letnią córkę, w czasach kiedy jeszcze była w drodze (w brzuchu w sensie), a ja mieszkałam w Dublinie przywoziłam stamtąd walizki ubrań, pięknych ubranek, takich u nas wtedy nie było. Wiem, że składowali to w piwnicy. Przed weekendem zapytałam co z tymi ubraniami zrobił? Wyrzucili na śmietnik. Dom dziecka, dom samotnej matki, Caritas - nikt tego nie chciał. Więc wystawił pod śmietnik, ktoś to rozebrał, a resztki wyrzucili do kontenera. Na wspomnianej grupie również pojawiały się co jakiś czas posty, że ktoś odda ubrania, za darmo, za czekoladę, bo nigdzie ich nie chcą.

Wrzuciłam post, ale raczej nie spodziewałam się szału. Ten szał, ten odzew mnie przygniótł, przerósł i nie spałam w nocy z nerwów. Nie nadążałam odpisywać na wiadomości i komentarze. Okazało się, że ogrom dziewczyn chętnie podzieli się ubraniami swoimi i swoich dzieci, butami, niektóre również zabawkami. Nie spodziewałam się tego!  🤔 To było cudowne ile osób pozytywnie zareagowało i było chętnych pomóc, dzielić się.
Jakbym miała zebrać wszystkie ubrania jakie zaoferowały to bym mogła second hand otworzyć! 😁 Ale tu nie chodzi o to żeby nabrać ubrań, utonąć w nich i dać dziewczynom poczucie, że zostały oszukane, nabrane czy wykorzystane, bo oddały co miały, a to u mnie leży. Odzew był tak duży, że jakbym to zebrała na raz to bym kolejny rok albo więcej to słała. 😁 więc postanowiłam to robić etapowo, na tyle, na ile mnie stać. Zairka zaproponowała żeby zrobić zrzutkę na zrzutka.pl na wysyłki. Ja niestety nie wierzę w powodzenie tej misji 🙁 nie mam śmiałości prosić ludzi o kasę, zwłaszcza mi nieznanych, bo moim rodzicom czy bratu to dupę truje. 😁 Dwa mam takie poczucie, że jestem jednak obca, nikt mi nie zaufa, pomimo tego, że chciałabym to zrobić mega krystalicznie to, że ktoś mi zarzuci oszustwo. Nie chciałabym tego. Więc postanowiłam i napisałam to na grupie oraz na privach, że będę to robić sukcesywnie, na tyle, na ile będzie mnie stać.  🏇

Tylko ze dwie osoby zaproponowały, że może zrobić zrzutę na wysyłkę, a 3 lub 4 stwierdziły, że zrobią same paczki! 🙂
P.S. Wczoraj jedna z dziewczyn z grypy oddała mi dwie torby ubrań, rzuciłam okiem i zobaczyłam tam np. polówkę Tommy Hilfiger  🤔 więc pytam jej co za to chce, ona chciała żeby się one komuś przydały  😍

Pani Agato! Więm co Pani czuje!  😍
I teraz Jara będzie miała problem z wysyłką.
Ja myślę, że może osoby które mi przelewały na pomoc w wysyłce, mogłyby teraz wesprzeć Jare? Bo faktycznie prędzej my " swoi" damy kasę niż ktoś obcy na zrzutce.

Ja od niedawna się wycwaniłam i nie przyjmuję ubrań bez choćby 20-30 zł na wysyłkę. Bo ubrania są najcięższe. I trudno to wysłać. Mam stosy ubrań które czekają.
Nie biorę na wysyłkę za bieliznę bo lekka, nie wezmę za telefony bo to towar dla nich cenny. Nie wezmę kiedy ktoś coś kupi, jak Wy tę Muggę, która jest potrzebna i nic nie waży. Ale już kiedy ktoś chce mi przynieść reklamówkę czy dwie ubrań, to nie przyjmuję bez choćby paru złotych na wysyłkę. ( Na razie to w ogóle zawiesiłam przyjmowanie ciuchów)
Tyle że ja w zasadzie od totalnie obcych nie biorę.
A Jara wzięła z grupy osób jej obcych. Faktycznie głupio wtedy jeszcze ciągnąć kasę.

Tak więc mam prośbę do Was. Jeśli ktoś nadal czuje chęć pomocy, to mi na razie jej nie trzeba.  :kwiatek:  Mam już fame, mogę sobie pozwolić na to, by brać towar+ część kosztów wysyłki.

Pomóżcie Jarze. Bo ona biedna zaczyna z tymi wysyłkami. I szkoda mi jej, BO WIEM JAK TO JEST.
Ja na razie nic od Was już nie chcę.
Teraz Jara potrzebuje wsparcia. I nie ma co ukrywać, jestem bogatsza więc mimo iż mój portfel piszczy, to stać mnie jednak na to, by go wyciskać bardziej, niż kto inny.
A im nas więcej tym bardziej skuteczna nasza pomoc.  :kwiatek:
JARA, wyślij mi numer konta na priv, to dorzucę się do wysyłki 🙂
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
14 listopada 2019 20:41
JARA, podeślij nr konta - niewiele, ale chętnie dorzucę, to zawsze kilka zł do przodu  🏇
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 listopada 2019 20:48
Dzięki dziewczyny, grosz do grosza !  🏇

Rodziców zmęczę, mój Michał ma już zapowiedziane, że co miesiąc wyskakuje z kasy na wsparcie wysyłek.  😁

I wicie co jest fajne, że to się niesie. Jak spakowałam pierwszy karton dzieciora ubrań i okazało się, że jego ulubiona koszula jest już za mała to powiedział "fajna, szkoda mi jej, ale w Afryce się bardziej przyda"  😍
A ja tylko chcę pokazać, jak bardzo ubrania są potrzebne. To są zdjęcia z naszej wyprawy do odległych górskich wiosek. Tam fundacja nie dociera często, bo to bardzo daleko. Bridge rozdawał dzieciom ubrania. Zbiegały się zewsząd. I gdyby nie on, to byśmy sobie z tym nie poradziły. Prawie sobie z rąk je wyrywały. I Bridgowi też. Bo nie wszystkie rozumiały po angielsku. On krótkimi zdaniami w ich języku jakoś je opanowywał i starał się rozdawać sprawiedliwie. Ale starczy spojrzeć na buzie tych dzieci i ich miny chyba mówią same za siebie.
Te które już dostały uśmiech od ucha do ucha. I mierzenie od razu. Reszta wzrok blagalny. Ubrania są tam bardzo bardzo potrzebne.
A ubrania ważą.





JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 listopada 2019 21:01
Niesamowite, u nas ubrań nigdzie nie chcą, ludzie wyrzucają je na śmietniki, a tam dzieciaki wyrywają je sobie z rąk. 🙁
Ja też wystawiałam ubrania na śmietnik, ale zostawiałam je przed, tak by może ktoś kto szuka np puszek mógł wziąć coś dla siebie.
Odkąd wysprzątałam swoją szafę i wysłałam do Tunridy to nie mam już ciuchów "to może kiedyś założe, do tego schudnę" albo nietrafionych prezentów 😉
A nie mówiłam Wam chyba, że czasami sobie konwersuję z tą elegancką śliczną studentką spotkaną w górach. Paczka do niej już pojechała. Z rzeczami które zamówiła. Wypaśna paczka. W drodze.
Ale tak sobie piszemy czasami. I wstawiła mi zdjęcie siebie i koleżanek ze studiów.
I tak mi się szkoda tych koleżanek zrobiło, że studentka dostanie paczkę a one nie.
Więc pytam, czy chce ubrania w innym niż jej rozmiarze, bo mam sporo. I że może da koleżankom ze studiów.
Ona na to, że owszem, bardzo chce.
Ale nie dla koleżanek ze studiów. Bo one sobie radzą. Tylko dla dziewczyn z wioski. Bo życie dziewczyn w wiosce jest bardzo ciężkie. Nie ma jak zdobyć podpaski. A niektóre nie mają nawet kubka.
I żeby wysłać ubrania i ona je zawiezie do wioski.
Kończę więc pakować tę drugą paczkę dla studentki. Ale kupię jeszcze kilka kubeczków menstruacyjnych i sztyftów pod pachy.
I to mnie u nich rozkłada.
Mogła poprosić o drugą paczkę dla siebie. Albo chociaż o jakieś jeszcze rzeczy dla siebie. Albo dla matki. A ona chce ubrania dla dziewczyn w wiosce.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 listopada 2019 21:26
Pytałam Michala czy ma w hurtowni dezodoranty w sztyfcie właśnie dla Ciebie, ale maja tylko w kulce i te zwykle. Areozol i plyn, wiec nie przejedzie 🙁
Tak jak pisałam o Muggach, pewno by i przeszły, ale wolę niepotrzebnie nie ryzykować, jeśli nie muszę. Dzięki za chęci.  :kwiatek:
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 listopada 2019 10:26
Safie DZIEEE-KUUUU-JEEEE ! 😍
Z dzisiaj. 58, 59 i 60- ta.  😀iabeł:
Jutro kleję kolejne.  😉


smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
15 listopada 2019 10:37
Wow! Gratulacje  😅 ale się tego nazbierało!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się