narkoza - nasze doświadczenia

taggi   łajza się ujeżdża w końcu
12 czerwca 2019 16:10
hej
zakładam nowy wątek, bo nie mogę znaleźć nic starego. Proszę Was, podzielcie się swoimi doświadczeniami związanymi z koniem w narkozie. Mam niebawem zabieg, który prawdopodobnie będzie musiał być wykonany w pełnej narkozie i usłyszałam od wet., że najbardziej ryzykowny moment to wybudzanie. Jak u Was to przebiegało? czy zdarzały się jakieś wypadki? Jeśli tak, to jakie?? Proszę Was bardzo o wszelkie informacje. Na ile często stosuje się narkoze w chirurgii?
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
12 czerwca 2019 16:19
Stosuje się dość często.
Raczej nie masz czym się stresować. Kliniki posiadają specjalne, bezpieczne boksy wybudzeniowe, gdzie pacjent jest stale monitorowany. A samo wybudzenie nie idzie im tak źle  😉
Chyba, że będzie to zabieg w terenie. To sprawa wygląda troche inaczej. Przewaznie kładzie się konia gdzie jest duzo wolnej ibezpieczmej przestrzeni, np. Łąka, padok
Myślę że nie masz się co martwić na zapas.
Widziałam wiele zabiegów w narkozie i nigdy nie było problemów z wybudzeniem.
Mój był dwa razy w narkozie, na raz łące raz w klinice. Wszystko ok. Natomiast kobyla koleżanki złamała noge przy wybudzaniu w klinice.
Niestety mój ukochany koń narkozy nie przeżył.... Drugi- operowany rysik, miał po wstawaniu problem ze stawem krzyżowo-biodrowym. Dość długo walczyliśmy z tym. Ryzyko zawsze jest, nie ma się co czaeować... ale jak trzeba to trzeba. Ja przy drugim rysiku znalazłam lekarza, który podjął się zabiegu na stojącym koniu i chwała mu za to! Statystycznie większość koni daje rade z narkozą.
Jeszcze zależy jaki środek jest użyty do narkozy. Mnie uczono, że ketamina często wywołuje skutki uboczne (np. halucynacje, co zwierzaka może przestraszyć) i lepiej jej nie stosować.
Przy kastracji mojego konia mama (która ketaminę przeżyła) bardzo się bała o konia, ale ją uspokoiłam, że dostanie lepsze środki niż ona 😁.
wziewka najbezpieczniejsza
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
12 czerwca 2019 20:53
ooo dzięki dziewczyny
póki co jeszcze jutro mam konsultację z innym wetem i być może uda się uniknąć kładzenia konia

moje pytania:
tajnaa co to znaczy "wziewka"? jaką wtedy substancję podają? dopytam mojej wet, czym zamierza usypiać

kitty - Twój koń miał problem ze stawem przez operację czy przez problem przy wybudzaniu z narkozy??
oj, tam się składa ileś rzeczy, nawet ciut morbitalu się podaje 😉
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
12 czerwca 2019 21:25
okej. dzięki. trzymajcie kciuki za jutrzejszą konsultację z innym wetem. Jeśli się nie uda, będę pytać czym zamierzają ją usypiać... Zmartwiona jestem okrutnie 😕 😕
Jeszcze zależy jaki środek jest użyty do narkozy. Mnie uczono, że ketamina często wywołuje skutki uboczne (np. halucynacje, co zwierzaka może przestraszyć) i lepiej jej nie stosować.
Przy kastracji mojego konia mama (która ketaminę przeżyła) bardzo się bała o konia, ale ją uspokoiłam, że dostanie lepsze środki niż ona 😁.


Każdy lek wywołuje skutki uboczne.
Ketamina obrosła w jakieś niesamowite historie, a jest to świetny lek, tylko trzeba umiec go używac. Ketaminy po pierwsze nie używa się samej.
Osobiście nie znieczulam koni, ale znieczulam psy i koty ok 50 razy w miesiącu i ketaminy używam w 90% zabiegów... Nie siej tu jakichś dziwnych bzdurnych informacji, bo dziewczyna potem zobaczy, że koń dostał ketamine i będzie się denerwować...

tajnaa, a wziewka w końskich klinikach nie jest już standardem?

taggi, jeśli chcesz znać statystyki to Ci je podsyłam, ale nie nakręcaj się niepotrzebnie. Powikłania związane z samym znieczuleniem to naprawdę nikły %. Śmiertelność w przypadku planowanych zabiegów na zdrowym koniu to 0,9%. Przy kolkach 11%.
Wziewka to inaczej narkoza wziewna. Koń napierw jest kładziony przez leki dożylne, potem intubowany i podłączany pod aparat, który dostarcza mu do płuc anestetyk z tlenem. Jest to bezpieczne ze względu na niskie obciążenie serca, ale obciąża trochę układ oddechowy, nie ma nic za darmo 😉 Dodatkowo szybko się usuwa z organizmu, więc to na +. Nie działa jednak przeciwbólowo, więc i tak trzeba podawać leki dożylne. Podstawą właściwego znieczulenia jest używanie wielu leków z różnych grup, tak, żeby ich działanie się zsumowało i każda dawka się zmniejszyła.
anetakajper   Dolata i spółka
13 czerwca 2019 06:31
Moje dwa konie były robione w pełnej narkozie i wszystko przebiegło super. Za to mojej znajomej koń się nie obudził 🙁
ushia   It's a kind o'magic
13 czerwca 2019 06:53
taggi - nie obraz sie, rozumiem ze jestes zdenerwowana i zmartwiona, ale ten watek jest bez sensu 🙂
to tzw dowod anegdotyczny, kompletnie bezwartosciowy

co Ci da wiadomosc, ze moj kon nie mial nawet otarcia po wybudzaniu, a kogos innego zlamal noge?
tylko sie bedziesz nakrecac

konsultacja z innym wetem ok, ale generalnie to tak dziala, ze musisz zaufac swojemu lekarzowi i tyle
nie nadrobisz studiow i doswiadczenia pytaniami w necie

jak trzeba konia polozyc to trzeba, narkoza niesie ze soba ryzyko, ale skoro lekarz Ci mowi ze jest potrzebna to jest
a jak mu nie wierzysz to po co wzywasz 🙂

luzuj szorty, bedzie dobrze 🙂
Cricetidae ale informacje te nie są moim wymysłem tylko powtarzam to, co mi powiedział lekarz weterynarii wykladający na UP w Lublinie (i praktykujący) oraz ludzki anestezjolog (a kto jak kto ale anestezjolog to właśnie jest od znieczuleń).
Muchozol, wiem, kto to anestezjolog. Ketamina ma skutki uboczne, halucynacje też się do nich zaliczają, ale napisałaś to tak, jakby używanie tego leku było jakimś błędem.
Jest keta, jest impreza  :oczopląs:
Użycie pozamedyczne


Ketamina, podobnie jak PCP i DXM, jest psychodelikiem dysocjacyjnym. Ze względu na silne działanie psychoaktywne bywa używana rekreacyjnie. Efekty działania ketaminy na stan świadomości obejmują uczucie depersonalizacji, odrealnienia, oderwania od ciała, zaburzenia w odczuwaniu upływu czasu, barwne wizje i efekty wizualne przypominające marzenia senne, a w większych dawkach także utratę kontaktu ze światem zewnętrznym. Stan osiągany przy odpowiednich dawkach ketaminy określany jest potocznie jako K-hole. Na zachodzie ketamina jest obok MDMA i GHB najpopularniejszą używką klubową
Bo tak się mnie/nas (przyszłych tech. wetów) uczy. Dokładnie, że używanie tego leku jest... niewłaściwe. Może nie to, że błędem, bo oficjalnie tego powiedzieć nie można, bo jest dopuszczony. Bo są lepsze, mające mniej skutków ubocznych substancje. Wręcz kazano, dla dobra zwierząt, uczulać na ketaminę. Mówiono nam, że wielu lekarzy leku tego używa i dano listę, która jest "lepsza" (bo powoduje mniej skutków ubocznych).
Ale nie mój koń nie moja sprawa 🙂. Nauka nauką ("uczulajcie na to dla dobra zwierząt"😉, a życie życiem. Poruszę ten temat na najbliższych zajęciach, że może jednak lepiej "zamknąć gębę" i niech każdy robi jak mu pasuje 😉.
taggi jak pisałam, przy wstawaniu po narkozie. To niestety jest ciężki moment i nie za bardzo jest sposób żeby to jakoś złagodzić/ułatwić....
Muchozol, to co jest na liście tych 'lepszych' leków? Ja się np bardzo boje skutków ubocznych acepromazyny, a jest stosowana u koni często.
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
13 czerwca 2019 14:31
ushia - ja wiem, być może wątek będzie mało przydatny dla większości ludzi i możliwe, że niepotrzebnie go założyłam. I wiem też, że pewnie panikuję, ale nie dość że pierwszy raz konia wiozę do kliniki, to od razu narkoza:/// To, co mnie przekonuje, to "bezpieczne boksy" i to, że przy wybudzaniu koń będzie podnoszony na linach. Mam nadzieję, że to zminimalizuje ryzyko upadku🙁( a o rodzaj znieczulenia na pewno dopytam
Dla zwierzat laboratoryjnych przynajmniej znieczulenie sama ketamina jest niewskazane, daje sie ketamine z ksylazyna, takie mielismy wytyczne za moich czasow na uczelni. Znacznie trudniejsze byly znieczulenia wziewne, bo z mala myszka latwo przegiac i trzeba bylo dokładnie obserwowac co sie dzieje. Ale, przeciez nie bedziesz tego konia znieczulac sama, ani nie bedzie tego robił student, tylko robia to profesjonalisci ktorzy robia takich zabiegow multum. Ja bym sie bala upadku przy wybudzaniu, nie samego znieczulenia jesli kon jest ogolnie zdrowy.

taggi   łajza się ujeżdża w końcu
14 czerwca 2019 20:34
właśnie upadku się boję najbardziej. Kobyłka jest duża i ciężka, do tego ma problem z tylnymi nogami i na trzeźwo ciężko jej się wstaje.... ale oczywiscie powiem o tym wetowi, niech wiedza...
taggi wyluzuuuj serio. Byłam przy ok 300? narkozach i to się jednak najczęściej udaje. Nie ma jednak jednoznacznej odpowiedzi, czy lepiej z linami czy bez. Nie będę Cię stresować historią o linach w niemcowni, którą widziałam ;-) ryzyko jest zawsze, ale widziałam konia, który padł przy podawaniu zastrzyku witaminowego... Natomiast niestety najwięcej zgonów koni widziałam po wszelakich codziennych wypadkach... Jedyne co Ci szczerze polecam - nie bądź w klinice podczas zabiegu, pojedź najwcześniej kiedy koń już będzie w swoim boxie. Nie pomożesz mu w niczym, nie będzie tego pamiętał, nie jesteś tam potrzebna. Do której kliniki jedziesz?
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
15 czerwca 2019 00:21
jadę pod Żmigród. wszystko i wszyscy mi zachwalają, dr zrobiła super wrażenie i niby wiem, że powinno być ok, ale jednak stres jest. myślałam właśnie, żeby czekać "na korytarzu" choć na głowę wiem, że to nie jest dobry pomysł.
taggi Byłam w Żmigrodzie przy pewnie kilkunastu może i więcej zabiegach a tym samym wybudzaniu koni i mogę Cię zapewnić, że jest to to robione tam profesjonalnie i na pewno wszelkie czynniki mogące powodować komplikacje są zminimalizowane.

Wszystko też zależy co to za zabieg, jak długo będzie trwał, w jakiej kondycji jest koń ale skoro jest planowy to koń będzie odpowiednio przygotowany i w dobrej formie i porównując do jakichś nagłych choćby kolek już na starcie jest w lepszej 'statystycznie' pozycji🙂

Muchozol to w sumie ciekawe bo u nas (Lublin) owszem mówi się o wadach i zaletach poszczególnych leków, ale ketamina była i jest stosowana oczywiście nie jako samodzielny lek ale w połączeniu z innymi i nikt nie uważa tego za błąd.

edit: doczytałam, że u taggi Chodzi o wycięcie sarkoita, to bym bardziej bym się nie obawiała bo to pewnie będzie zabieg z tych krótszych więc nie masz się co zamartwiać.
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
15 czerwca 2019 09:13
tak, chodzi o wycięcie 4 dość sporych sarkoidów. Jestem już nieco spokojniejsza, bo rzeczywiście każdy zachwala Żmigród. Mam też dość blisko do tej kliniki więc zamierzam być częstym gościem, ale sam zabieg chyba rzeczywiście odpuszczę. Kobyłka jest w dobrej formie fizycznej (poza zwyrodnieniami w nogach) i była do tej pory w stałym treningu, a poza tym dość szybko "trzeźwieje" po sedacjach (nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie akurat przy narkozie). Jestem obecnie dość dobrej myśli i mój niepokój nieco się zmniejszył, bo mam wrażenie, że trafiłyśmy w naprawdę dobre ręce.
taggi do dr. Biazik?
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
15 czerwca 2019 11:44
kitty - tak jest
Gillian   four letter word
15 czerwca 2019 12:26
No to najlepsze ręce 🙂
Najlepsze  😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się