SELEN - iniekcja, czy suplementacja?

Cześć, w badaniu krwi mojej klaczy wyszedł bardzo duży niedobór selenu. (Ma 29, a norma to 70-200).  🙁 Wet poleca iniekcję. Trochę czytałam na temat niedoborów selenu, ale nigdzie nie ma informacji o przyswajalności, formie selenu i warunków koniecznych, żeby suplementacja spełniła swoją rolę. Macie jakieś doświadczenia w suplementacji/iniekcji selenu?
Znajoma podawała w zastrzyku... Selen do iniekcji jest bardzo gęsty, zrobił się z tego paskudny ropień na pół szyi. Wraz z wetem stwierdzili - NIGDY WIĘCEJ 😀
:O A może wet coś spaprał? Btw były jakieś efekty po iniekcji? (Oprócz ropnia 😉 )
jesli koń ma juz jakies objawy niedoboru widoczne gołym okiem, to bez zastanowienia iniekcja, jesli niedobory wyszły ,,przy okazji,, mozna zasuplementować
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 kwietnia 2019 12:03
Obstanett7 Jak czytałaś o niedoborze to czy rzucił Ci się może temat o tym jak łatwo przedobrzyć selen i jak opłakane są skutki? :kwiatek:

Rok temu moja kobyła, będąc w klinice ze źrebakiem miała robiony selen i wyszedł jeszcze gorszy niedobór jak u Ciebie.
Przestrzegano mnie przed ostrzykiwaniem.
Zalecono konsultację z dietetykiem weterynarzem dr Bogusz, a ta ustaliła odpowiednią paszę  zmiksowaną na bazie ziół u Podkowy ( wyszedł pachnący granulat). Wychodziło niedrogo  a po 3 miesiącach badanie włosa pokazało idealne zestawienie mikro i makro w tym i selenu.

Przede wszystkim zwróciłabym uwagę na to jakie Twój koń dostaje witaminy i czy ich skład nie wybija własnie selenu.
Nie dam sobie głowy obciąć ale chyba Hosremix Dolfosa w swym zestawieniu tak robi-> można wtedy kupić lizawkę z selenem i niech koń korzysta kiedy chce i jak chce.
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
17 kwietnia 2019 12:20
Obstanett7, 29 to mało, ale znam lepszych rekordzistów.  😉 U nas kilka koni (w tym moja kobyła) dostała selen w zastrzykach (5 zastrzyków do podania co drugi dzień). Są dwa rodzaje zastrzyków. Te droższe dają mniej odczynów. Nasza vet powiedziała wyraźnie, że selen najbezpieczniej podawać w zad (nie tylko selen zresztą), tam jest najwięcej mięśni i mniejsze ryzyko odczynów. Jeden z koni ostatni zastrzyk dostał w szyję, bo nie było już opcji wbicia się w zad, tak napinał mięśnie.

Norma została w ostatnich latach obniżona, wcześniej wynosiła 100-200. Nasze konie dodatkowo od razu dostały suplement Hesta Plus Selen - https://sklep.hippovet.pl/produkty/hesta-plus-selen-1-kg/ . Działa! I na tych, które miały mniejszy niedobór i nie dostawały zastrzyków - również działa. Badania kontrolne robiliśmy po 3 miesiącach. Efekt był WOW.

Jeśli obawiasz się odczynów po zastrzykach, to spróbuj z Hestą. My na duże konie podawaliśmy dwa pierwsze opakowania po 3 miarki (podaje się przez 5 dni, 2 dni przerwy), potem już po 2. Suplementacja selenu według słów naszej vet jest praktycznie dożywotnia. Jedna z pensjonariuszek zrobiła eksperyment na swoim koniu i z poziomu 156 po 3 miesiącach przerwy miała... 80. Podstawą są badania kontrolne. My w tej chwili robimy raz na rok, ale był moment, że moja kobyła miała badania robione co 3 miesiące.
ja podawałam w iniekcji, bez żadncy hropni i innych przygód, selen powinine być podawany z witaminą E bo inaczej i tak gówno z przyswajalnością nawet w zastrzyku. Podejrzewam że wet spaprał podanie zastrzyku, za szybko, za dużo w jedno miejsce (jedną dawkę ostrzykiwaliśmy w dwa różne miejsca żeby właśnie dużo tego nie ładować w jeden punkt) no i mega wolne tempo wstrzykiwania, mógł też po prostu "nie trafić" z zastzrykiem tam gdzie powinien..
Obstanett7 Jak czytałaś o niedoborze to czy rzucił Ci się może temat o tym jak łatwo przedobrzyć selen i jak opłakane są skutki? :kwiatek:

Rok temu moja kobyła, będąc w klinice ze źrebakiem miała robiony selen i wyszedł jeszcze gorszy niedobór jak u Ciebie.
Przestrzegano mnie przed ostrzykiwaniem.
Zalecono konsultację z dietetykiem weterynarzem dr Bogusz, a ta ustaliła odpowiednią paszę  zmiksowaną na bazie ziół u Podkowy ( wyszedł pachnący granulat). Wychodziło niedrogo  a po 3 miesiącach badanie włosa pokazało idealne zestawienie mikro i makro w tym i selenu.

Przede wszystkim zwróciłabym uwagę na to jakie Twój koń dostaje witaminy i czy ich skład nie wybija własnie selenu.
Nie dam sobie głowy obciąć ale chyba Hosremix Dolfosa w swym zestawieniu tak robi-> można wtedy kupić lizawkę z selenem i niech koń korzysta kiedy chce i jak chce.




Przez ostatni miesiąc dostawała mobility z Pavo na stawy, generalnie do tej pory bazowałam na sieczce z lucerny + siemię + garstka owsa + oczywiście dobrej jakości siano bez limitu. Kilka dni temu zmieniłam paszę na slimmera Nuby. Ponad pół roku temu robiłam unguloskopię rogu kopytowego i selen był bardzo w porządku. A teraz z krwi wynika, że nie jest. Kobyła od jakiegoś czasu chodzi sztywno i ma problemy z bolącymi plecami (byłam przekonana, że to od siodła, ale po 3 tygodniach luzu od pracy pod siodłem, a lonży i masażach praktycznie nie widać różnicy). Tak, czytałam też o przedawkowaniu, jednak z wyniku 29 do 200 daleka droga...
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 kwietnia 2019 12:34
trzymam kciuki za kobyłę 😉 i polecam Podkowę w kwestii suplementacji
[quote author=Lanka_Cathar link=topic=102727.msg2861650#msg2861650 date=1555500042]
Obstanett7, 29 to mało, ale znam lepszych rekordzistów.  😉 U nas kilka koni (w tym moja kobyła) dostała selen w zastrzykach (5 zastrzyków do podania co drugi dzień). Są dwa rodzaje zastrzyków. Te droższe dają mniej odczynów. Nasza vet powiedziała wyraźnie, że selen najbezpieczniej podawać w zad (nie tylko selen zresztą), tam jest najwięcej mięśni i mniejsze ryzyko odczynów. Jeden z koni ostatni zastrzyk dostał w szyję, bo nie było już opcji wbicia się w zad, tak napinał mięśnie.

Norma została w ostatnich latach obniżona, wcześniej wynosiła 100-200. Nasze konie dodatkowo od razu dostały suplement Hesta Plus Selen - https://sklep.hippovet.pl/produkty/hesta-plus-selen-1-kg/ . Działa! I na tych, które miały mniejszy niedobór i nie dostawały zastrzyków - również działa. Badania kontrolne robiliśmy po 3 miesiącach. Efekt był WOW.

Jeśli obawiasz się odczynów po zastrzykach, to spróbuj z Hestą. My na duże konie podawaliśmy dwa pierwsze opakowania po 3 miarki (podaje się przez 5 dni, 2 dni przerwy), potem już po 2. Suplementacja selenu według słów naszej vet jest praktycznie dożywotnia. Jedna z pensjonariuszek zrobiła eksperyment na swoim koniu i z poziomu 156 po 3 miesiącach przerwy miała... 80. Podstawą są badania kontrolne. My w tej chwili robimy raz na rok, ale był moment, że moja kobyła miała badania robione co 3 miesiące.
[/quote]


Właśnie zastanawiałam się nad tym suplementem i jeszcze nad https://www.animavet.pl/equimins-vitamin-e-selenium-liquid-1-l.html podobno fajnie działa, ale nie wiem czy np tylko suplementować, czy zdecydować się na jeden zastrzyk i po zastrzyku zacząć suplementację
Ja też borykałam się i borykam aktualnie z niedoborami selenu. Gdy mieliśmy selen na poziomie ok 30, wet zaleciła iniekcję. Robiłam sama i obyło się bez problemów, aczkolwiek zostałam uprzedzona aby robić wolno. Po iniekcji weszłam z hesta plus i super efekt.
Aktualnie u innego konia mam selen na poziomie ok 50 i zalecenie tylko hesta plus.
Ja bym po prostu słuchała weta zaleceń, on zna konia, jego użytkowanie i stan zdrowia i to powinna być jego decyzja. Oczywiście przy założeniu, że mamy zaufanego weta który nas prowadzi 🙂
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
17 kwietnia 2019 14:09
Właśnie zastanawiałam się nad tym suplementem i jeszcze nad https://www.animavet.pl/equimins-vitamin-e-selenium-liquid-1-l.html podobno fajnie działa, ale nie wiem czy np tylko suplementować, czy zdecydować się na jeden zastrzyk i po zastrzyku zacząć suplementację


Jeden zastrzyk nic nie da. To musi być właśnie seria zastrzyków. Tego podlinkowanego suplementu nie znam. Spróbuj z samą Hestą i sprawdź za 3 miesiące krew. Jeśli zmiana będzie mała (acz sądzę, że będzie znacząca), to wejdziesz z zastrzykami.
Dzięki wielkie za odpowiedzi, w takim razie postawię na Hestę. Ale ... Mam pytanie: w Geście chyba nie ma witaminy E, a podobno koniecznie ją trzeba podawać z selenem, żeby się wchłonął. Podawać dodatkowo Wit E?
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
17 kwietnia 2019 15:14
Mój kucyk dostawał kilkukrotnie iniekcję z selenu i nigdy żadnego odczynu nie było.
Z tym, że po iniekcji z zalecenia wet dostawał Hesta Plus Selen w podwójnej dawce, później w normalnej.
I co jakiś czas profilaktycznie dostaje suplement z selenem i witaminą E.
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
17 kwietnia 2019 15:21
U nas żaden koń nie był dodatkowo suplementowany wit. E.
Moja dostawała selen+wit E - to z jednej ampułki jest. Koszt 20 zł.  Miała 2 zrobione w jakims niedlugim odstepie, a za rok podany jednorazowo. W tym roku też dostanie jednorazową dawkę.
BASZNIA   mleczna i deserowa
17 kwietnia 2019 22:11
Lizawek z selenem konie z reguły nie lubią i nie tykają.
Od razu przed "a mój jadł" mówię Z REGUŁY. Według moich doświadczeń tak z 80 procent minimum.
Drożdże selenowe od podkowy są spoko dla niejadków, bo daje się po pół grama, nawet francuski piesek raczej nie wyczuje w wiadrze żarcia, ale trzeba mieć dealerską wagę, bo przedawkowanie jest groźne.
BASZNIA, potwierdzam z lizawkami selenowymi, u mnie wisza 3 i jedna laskawie czasem polize ze 2 razy, druga nie rusza, a zwyklych lizawek solnych zeszloby mi juz z 5
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 kwietnia 2019 22:47
Drożdże selenowe od podkowy są spoko dla niejadków, bo daje się po pół grama, nawet francuski piesek raczej nie wyczuje w wiadrze żarcia, ale trzeba mieć dealerską wagę, bo przedawkowanie jest groźne.

Można zamówić selen w formie granulatu z pasza i nie trzeba się bawić w dealera 😎
Ja dawałam Hestę. Dla pewniak przy niedoborach.
BASZNIA   mleczna i deserowa
18 kwietnia 2019 05:40
zabeczka17, jak się ma Basznię, to se można granulat, którego się daje naście albo dzieścia gram samemu zeżreć...
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
18 kwietnia 2019 06:34
Jak się ma Rudą również.  🤣
[quote author=Lanka_Cathar link=topic=102727.msg2861650#msg2861650 date=1555500042]
Suplementacja selenu według słów naszej vet jest praktycznie dożywotnia. Jedna z pensjonariuszek zrobiła eksperyment na swoim koniu i z poziomu 156 po 3 miesiącach przerwy miała... 80. Podstawą są badania kontrolne. My w tej chwili robimy raz na rok, ale był moment, że moja kobyła miała badania robione co 3 miesiące. [/quote]
Ja tylko dodam, że w badaniach siana, które robiłam (w kilku miejscach) przy selenie wychodziło „wynik poniżej zakresu metody”.  Co prawda było to na Mazowszu, może w innych rejonach tak źle nie jest, ale trzeba się liczyć, że w sianie nie ma selenu i że trzeba suplementować. 
Znajoma podawała w zastrzyku... Selen do iniekcji jest bardzo gęsty, zrobił się z tego paskudny ropień na pół szyi. Wraz z wetem stwierdzili - NIGDY WIĘCEJ 😀

U znajomej nie było ropnia po podaniu, ani żadnych innych brzydkich problemów, ale wet i tak stwierdził, że sam zastrzyk to za malo i trzeba dodatkowo podawać z hipolita. Tylko pamiętaj o okresowym badaniu poziomu selenu z krwi albo wlosów!
trusia bo selen w sianie podobno nie występuje, jest on tylko w masie zielonej-trawie. dlatego ważne jest podawanie witamin z selenem w okresie gdy trawy nie ma i nie karmi sie gotowymi paszami z dodatkami witamin
Chyba występuje, skoro robią badania w tym kierunku. Gdyby z zasady nie występował, po co by badali? Może w małych ilościach, nie wiem, ale wetka, która opracowywała sklad supelmentu, zwróciła na to uwagę i radziła, żeby powiedzieć innym pensjonariuszom. 
Z odczynem po zastrzyku jest tak, że zależy nie tylko od tego jak się go robi i co podaje, zależy też od indywidualnych predyspozycji konia. Ja mam konia bardzo wrażliwego (obiektywnie), po zastrzykach z selenu miał odczyny zapalne wielkości bochenków chleba 😲. Miałam też okazję zobaczyć na USG jak wyglądają zwapnienia po zastrzykach domięśniowych i osobiście zastrzyki domięśniowe stosuję u swojego zwierza tylko w razie konieczności (np.: antybiotykoterapia). Wet, który zalecił zastrzyki z selenu podał tą wiadomość tak, że myślałam, ze koń mi zaraz zejdzie, dlatego zdecydowałam się na zastrzyki. 2 kolejnych powiedziało, że nie było takiej konieczności (poziom we krwi był jakiś szczątkowy typu 40). Mimo podania serii zastrzyków i tak długo podawałam Hestę + witaminy/pasze z dużą ilością wit. E.

trusia ma rację odnośnie zawartości w sianie. Niestety jeśli pastwiska są na terenach ubogich (gleba) to i w roślinach mało jest selenu.
BASZNIA   mleczna i deserowa
18 kwietnia 2019 20:57
U nas wychodzą niedobory selenu także. Podawane były drożdże selenowe, te w ilościach jak amfa 😉, i preparat sukcesu, ten z Wit e. Oba dały poprawę wyników.
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
19 kwietnia 2019 06:45
Na Mazowszu są potężne niedobory selenu. Nie pamiętam, który rejon kraju, ale kilka lat temu czytałam, że gdzieś mieli problem z nadmiarem. Pomorze? Ale nie chcę wprowadzać w błąd, bo kompletnie nie jestem w stanie podać źródła.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
19 kwietnia 2019 06:49
Na Pomorzu również selenu brak 😉 Generalnie w prawie całym kraju mamy braki selenu w glebach. Też pamiętam, że "gdzieś tam" był i to sporo, ale nie pamiętam który region w tej chwili.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się