Pomoc dla Naszej Szkapy !

Czardasz, konie zostały wywiezione przed kontrolą.

skoro tak zastanawia mnie fakt, jakim cudem o niej wiedziała i kto zakablował...

[quote author=PumCass]Jeśli ktoś czuje, że Met kręci, że pieniądze nie idą faktycznie na wyznaczony cel to przecież nikt nie każe na siłę wpłacać. I nikogo nie powinno obchodzić czy ta albo tamta wpłaciła. [/quote]
Abstrahując od NS i w sensie ogólnym: nie obchodzi mnie, dlaczego wpłacili pan X albo pani Y, którzy są święcie przekonani o tym, że cel jest słuszny. Ludzie zawsze wierzą w to, w co chcą wierzyć. Natomiast zawsze obchodzi mnie, żeby nikt, kto o istnieniu takiej, czy innej fundacji dowiedział się poprzez zbiórkę, nie dał się omamić łzawym tekstom i pieniądze wpłacił po zdroworozsądkowej analizie faktów.

[quote author=PumCass]Na forum nie brakuje harpii i trolli. Jak widać niektórzy specjalnie rejestrują się na forum, żeby mącić zanim Met będzie miała szanse na wyjaśnienia. Ciekawa tylko jestem czy są to zupełnie nowi, obcy ludzie czy jacyś starsi voltowicze, bojący się pisać z konta, które jest już znane na forum. [/quote]
Zaspokoję Twoją ciekawość: jestem starym voltowiczem (a nawet prastarym, bo jeszcze z czasów starej Volty), który kiedyś tu miał całkiem inne konto, a w pewnym momencie zrezygnował z czynnego uczestnictwa w życiu forum na rzecz innych spraw i teraz tylko czasem tu bywa pod nową tożsamością. Chcesz moje nazwisko i adres ? Poproś na priv.

PumCass, szkoda, że na moje pytania nie łaska odpowiedzieć. 😎 czyli monopol jednak tu ma.
Met na bieżąco pisze na fb, tu nie ma czasu napisać i wyjaśnić, sprzeciwić sie rzeczowo zarzutom? Przecież tak jej ufacie..  🥂

Widać pisałyśmy jednocześnie, dlatego nie dodałam odpowiedzi dla Ciebie w poście 😉
Odpowiadając na twoje pytanie, Tak, każda tego typu dyskusja jest dla mnie ohydna bo jest różnica między zadawaniem pytań jak się ma wątpliwości, a oskarżanie kogoś z góry.
Nie mówię o wszystkich wypowiedziach jakie tu padły, ale chociażby temat remontu dachu w psiarni. Przykład: ktoś chce na to przeznaczyć 120tys. bo chce się zabezpieczyć na ewentualne dodatkowe koszty. Ktoś inny poleciał po kosztach i stwierdzi, że zrobi to za 80tys. Ale oczywiście ten, który potrzebuje więcej, bo myśli przyszłościowo jest oszustem. Bo na pewno za pozostałą kwotę pojedzie na wakacje do Honolulu.

Na resztę postów nie będę odpowiadać, bo mi się nie chce  😀 Nie będę edytować po 500razy albo spamić. Po prostu mi się ulało, kiedy czytam niektóre wypowiedzi tutaj.

Cobrinha-możliwe, że PIW zadzwonił dwa dni wcześniej, że jadą na kontrolę lub po prostu kontrola była którąś tam z kolei i wiadomo było, że w tym okresie będzie. Jeśli ta druga wersja to pewnie był okres około miesiąca na wykonanie zaleceń po wcześniejszej kontroli.
Wysłałam met pw z kluczowymi pytaniami. Odpowiedzi nie dostałam. Dostałam za to kilka  "mniej lub bardziej ciekawych" informacji od osób, które sytuacje znają.
Jeśli choć część jest z tego prawdą to nie wygląda to fajnie 🙁
tak czy tak liczę, że metka wpadnie i powie jak ona to widzi i jaki ma plan

Wg mnie sens kontroli jest tylko jeśli są one nie zapowiedziane.

PumCass wiem, że pije pani do mnie, ale chciałabym wiedzieć gdzie w moich wypowiedziach widzi pani oskarżenia, hejt, lub jakąkolwiek napaść słowną na met.  Zadaję logiczne pytania, w nadziei, że dostanę chociaż jedną sensowną odpowiedź. Mam poważne wątpliwości i chciałabym je rozwiać. To tyle. Nie oskarżam nikogo, bo razie nie wiem o co miałabym oskarżać. Inni też mają wątpliwości i nie jest to dziwne w obliczu kilku faktów. Nie mogę odpowiadać za to, że nie potrafi pani zrozumieć moich wypowiedzi ani moich intencji. I wcale nie chodzi o to, czy, kto i dlaczego ktoś wpłaca pieniądze. Chcę tylko wiedzieć co dzieje się ze zwierzętami, które fundacja powinna mieć pod opieką. Dlatego pytam co kto wie na ten temat. Może pani Rab była ostatnio i może nspisać coś rzetelnego w tej sprawie, poza absurdalnymi zarzutami.

Cobrinha-części kontroli jest robiona zgodnei z harmonogramen, podmiot wie że np. po 30 dniach, w trakcie których miał coś tam zrobić PIW wpadnie- ale nie wiadomo czy będzie to 31  czy 45 dni po.
Niezapowiedzianki interwencyjne też są, ale tu nie wiemy jaki był rodzaj kontroli.

Met już sie wypowiedziała:
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,178.msg2834759.html#msg2834759
i chyba więcej razy już nie napisze, szkoda.

PumCass,, od dawna nie odzywałam się na tym forum, ale trafiłam ostatnio na apel Met na FB. I sorry, ale ja zawsze wychodzę z założenia, że jeśli ktoś prosi o materialną pomoc, to musi być gotowy na odpowiedź na każde, związane z tematem pytanie. Ja wiem tyle, że do Szkapy przyczepiła się inspekcja, że trzeba było nagle wszystkie zwierzęta wywieźć, że trzeba remontować wszystko i w planach jest jakaś zmiana profilu działalności. Coś tam w tym temacie udało mi się dowiedzieć przez FB, ale bardzo pobieżnie. Tyle, że ma być założona firma, która ma zarabiać na potrzeby fundacji.

Dla mniej e to nie dość, że za mało, to zwyczajnie dość mętne tłumaczenia.

Dziwne te kontrole, bo u mnie są tak bystrzy z inspekcji że na rasę konia mówią kasztan  🤔wirek:  Mam kontrolę z inspekcji powiatowej, nigdy w życiu nie miałam problemów (zawsze dawali 30dni żeby coś poprawić ) . Każda kontrola kończyła się na plus, nawet jak miałam konia jak trup po okazaniu karty leczenia zawsze było ok.

Nawet ten co u nas ma prawie 200 koni, było głośno w tv i co dalej hoduje, dalej konie uciekają. Miał nawet nakaz sądowy zmniejszenia stada i co ? żyje gościu na luzie  😉

Pisałam osobiście do met ale jasno nie odpisała, potrzebują kasy na pensjonaty i transporty. Dla mnie jest to dziwne bo ja wolałabym kupić siano, postawić wiatę i wszystkie wymogi byłby spełnione. 

Monia- tylko tu nie wiadomo jakie to były kontrole, czego dotyczyły, czy były to kolejne, po niespełnieniu zaleceń, czy jest decyzja, jeśli tak to jaka- ja wszystkie te pytania i inne metce zadałam, na razie od niej nie wiem nic.

Z inspekcją da się dogadać , tam też pracują normalni ludzie, wiele rzeczy można odwlec, można pokazać, że coś się robi i już podejście jest inne. Jak nie mają racji to się idzie do sądu- można wygrać bez problemu a koszty przerzucić na nich.

Póki met nie napisze jasno, nie pokaże protokołów to sobie możemy dywagować...

Miałam się nie odzywać, ale kurczę mam odczucia takie jak Dworcika, . Jeśli wyciągasz rękę po wsparcie musisz odpowiadać na pytania. Zwłaszcza, że met wywodzi się z naszego starego grona i nikt jej nie atakował tylko padły raczej merytoryczne pytania, mające na celu ustalić jak można pomóc. Dziwnie to wszystko wygląda.

Nikt nie neguje tego co ktos KIEDYS zrobil, tylko ze ludzie sie zmieniaja. Czasy i sytuacje rowniez. Fundacja Zwierze nie jest rzecza tez kiedys pomagala zwierzetom a chyba wszyscy wiedza jak sie to skonczylo. I tez zaczelo sie od braku odpowiedzi na pytania, niepublikowaniu informacji, rozliczen itd itp. Nikt nie chcial wtedy wierzyc..

Wasze spekulacje są naprawdę już za daleko zaciągnięte.
Przykre ile w ludziach jest zawiści i chęci dokopania innym.

Kastorkowa jak coś wiesz to może napisz skoro metka nie ma czasu :kwiatek:

[quote author=Karla🙂 link=topic=102503.msg2835480#msg2835480 date=1546786924]
Dostałam za to kilka  "mniej lub bardziej ciekawych" informacji od osób, które sytuacje znają.
Jeśli choć część jest z tego prawdą to nie wygląda to fajnie 🙁
tak czy tak liczę, że metka wpadnie i powie jak ona to widzi i jaki ma plan
[/quote]
Też zrobiłam rozeznanie wśród osób w jakiś sposób "współpracujących" z Met, posiadających od niej zwierzaczki, wspierających, bywających, będących jeszcze jakiś czas temu w kontakcie... na forum nie chcą się wypowiadać, ale ogólnie NIE WPŁACĘ grosza.
I bronić nie będę

Dlatego mowie, pytajcie! Znacie jakiegos konia? Zapytajcie gdzie pojechal! Nikt jeszcze nie dostal zadnej konkretnej odpowiedzi. Czy To jakas tajemnica w jakim pensjonacie stoi ktory kon? Raczej  najbardziej podstawowa wiedza. Od pazdziernika na stronie fundacji tylko zbiorki, nic wiecej

Nikt nie neguje tego co ktos KIEDYS zrobil, tylko ze ludzie sie zmieniaja. Czasy i sytuacje rowniez.

I to jest idealne podsumowanie na tą sytuację.

Miałam nic tu nie pisać, bo jak wiele osób pamiętam NS z początków. To naprawdę była logicznie działająca fundacja.
Była. A już z sytuacją ze zbiórką na "Kszyfkę" (jak dobrze pamiętam tak była nazwana totalnie zdeformowana kucka na którą zbierano 50tysięcy)dla mnie przestała istnieć. Szkoda.

Kastorkowa, ale jaka zawiść? O co? Gdzie chęć dokopania? W pytaniach o zarzuty urzędowe? Przecież często ludzie wchodzą na forum i proszą o poradę, w różnych sprawach i forumowicze dzielą się wiedzą, pomysłami. Ale żeby pomóc trzeba znać fakty...

szkoda, że pada kolejny azyl dla zwierząt...
niestety żeby takie rzeczy robić trzeba być w 100% transparentnym...
za "goffno" i syf na pastwisku nikt by nie zamknął tego - bo musiałyby być w Polsce zamknięte 90% stajni... czyli sprawa o wiele poważniejsza

Ale przecież NS nie pada! Zwierzęta są wywiezione na czas remontu, później mają wrócić do Zerówki, a Met chce zmienić profil fundacji.

Cień Ty coś wiesz z pierwszej, ewentualnie drugiej ręki? Jeśli wiesz to pisz. Co do tego, że "było" dobrze, to chyba wszyscy się zgadzają. Teraz jako odpowiedzi padają ogólniki, które nie tłumaczą wszystkiego.

Wiem tylko tyle ile napisałam 🙁
Pisałam z Met na FB i zapewniała mnie, że zwierzęta wrócą po remoncie do NS i że wszystko się pomału układa.

Nie jestem fanką fundacji, ale NS jest na liście 3, do których nie miałam zastrzeżeń. Biorąc pod uwagę przeszłość poczekam z domysłami. Jak zobaczę aktualne dowody na jakieś przekręty to oczywiście zmienię zdanie. Na razie zarzuty się nie potwierdzają.

Cień na śniegu, czyli nie jesteś z Agnieszką jakoś bardzo blisko, tylko to taka znajomość intermetowa?
A ktoś z tu piszących ostatnio w NS był?

[quote author=Cień na śniegu link=topic=102503.msg2835565#msg2835565 date=1546804213]
Ale przecież NS nie pada! Zwierzęta są wywiezione na czas remontu, później mają wrócić do Zerówki, a Met chce zmienić profil fundacji.
[/quote]

Profil fundacji na jaki ? Remont jaki ? jakiej stajni ? naprawdę ciężko napisać co się dzieje, po co mają być domysły ?  Widzę, że kasa leci więc tym co wspierali NS od lat wyjaśnienia niepotrzebne. 

monia, pytałam o tę zmianę profilu na FB. Za drugim razem otrzymałam odpowiedź  "chodziło o fakt, że zwierzęta będą trzymane w hotelach, w których będą przygotowywane do adopcji. przynajmniej do czasu zakończenia gruntownego remontu gospodarstwa. chcemy rozpocząć również działalność gospodarczą, która zapewniłaby fundacji stały dochód".
Przyznam, że niewiele mi to wyjaśniło, ale porzuciłam temat. Odpowiedź na odczepnego.
Dziś jednak zapytałam gdzie znajdziemy te słowa wyjaśnienia, o których wczoraj pisała na profilu Szkapy osoba, która tę stronę prowadzi, a także o to dlaczego nie zrobią zdjęć tego dokumentu, na który się powołują. Dla mnie bardzo niefajny jest tekst o tym, że każdy może przyjechać do ich siedziby i sobie go zobaczyć. Chcą zebrać kilkadziesiąt tysięcy złotych, na które musiało być się tysiące osób zrzucić i wymagają, aby te osoby sobie do nich przyjechały jeśli chcą zweryfikować czy warto dać im kasę?

Odpowiedzi nie otrzymałam. Moje komentarze zostały usunięte, a ja zablokowana. Zdaje się, że takich niewygodnych pytań od innych osób było więcej i te osoby również zostały poblokowane.
Dla mnie to wyjaśnia wszystko.

Ja to te zbiórki tylko przewijam ma fb, bo non stop na coś innego. Mąż ostatnio do mnie prawie przybiegł, że mam czytać o szkapie bo ona ogłasza upadłość i że trzeba coś pomóc.
No i zaczęłam czytać ale po tekście   ,, Z dniem dzisiejszym kończy się Nasza Szkapa, jaką znaliście.
Od jakiegoś czasu sygnalizowaliśmy problemy - niestety odzew na prośby o pomoc był znikomy. Nie mamy o to żalu do nikogo... ,,  No wkurzyłam się, jak można tak pisać jak chwilę przed zebrali ponad 120tys.  do tego jest kilkadziesiąt innych zbiórek i ludzie wpłacają.  Wychodzi, że to nasza wina ludzi pomagających a nie fundacji.

dworcika I tak się dowiedziałaś, że Cię zablokowali  😉 szkoda słów.