Pomoc dla Naszej Szkapy !

ktoś wstawił jakiś post z fb, że chcą zacząć działalność gospodarczą żeby się utrzymywać, może te zbiórki są na tą działalność właśnie?
zielona stajnia chyba wstawiała...

Zbiórki są na bardzo różne kwoty. Na Pomagam.pl jest 98 zbiórek ogółem, a nie 98 aktywnych. Sporo jest zakończonych. Nadal wyświetlają się w prowadzonych zbiórkach, ale wchodząc w konkretną, można sprawdzić, czy jest aktywna, czy nie. Nie jest więc prawdą to, co pisze Tusia69.

Karla🙂 - ok, niech zmieniają profil działalności, niech zakładają firmę - mamy wolny kraj, ale jeśli zbiórka jest na remont boksów, dachu czy czego tam jeszcze a nie na rozpoczęcie działalności gospodarczej to jest to nie fair. Ludzie jednak na założenie firmy biorą kredyty, dotacje, a nie zakładają zbiórek. Do tego milczenie Met działa na jej niekorzyść, bo tylko rodzą się kolejne domysły. Ja rozumiem, że nikt nie lubi jak się go obrzuca błotem, krytykuje czy podważa decyzje, ale jesteśmy dorośli, jak się prowadzi taką działalność to trzeba w myśl zasady mieć miękkie serce i twardą doopę.

Tym bardziej ze wiele pytan zostalo zadanych, konkretnych pytan, a odpowiedzi brak. Tam gdzie mozna podziekowac za wplate to odpowiedz jest, tam gdzie niewygodne (na to wygląda) pytanie - cisza. To rodzi podejrzenia, to chyba oczywiste! Wogole wywoz koni i postawienie ich w pensjonacie jest absurdalnym tlumaczeniem - oprocz samego kosztu miesiecznego za pensjonat dochodzi koszt transportu, (to nie kot, ktorych sie wezmie 5 do auta i zawiezie samemu) ktory w przypadku kilkudziesieciu koni jest naprawde duzy.

Zbiórki są na bardzo różne kwoty. Na Pomagam.pl jest 98 zbiórek ogółem, a nie 98 aktywnych. Sporo jest zakończonych. Nadal wyświetlają się w prowadzonych zbiórkach, ale wchodząc w konkretną, można sprawdzić, czy jest aktywna, czy nie. Nie jest więc prawdą to, co pisze Tusia69.

A ile jest aktywnych i na jaką łączną kwotę?

izydorex Też patrzyłam na wszystkie zbiórki. Niestety dla mnie nie jest logiczne zbieranie na wykup kolejnych zwierzaków gdy nie można zaopiekować się tym co się ma. I niestety ale większość zbiórek w które weszłam jest aktywna. Prawda, nie wszystkie ale jednak dużo.

Cisza od met niestety ale nie polepsza sytuacji. Dlaczego konie stoją w pensjonatach? Transport i koszt pensjonatu dla wszystkich koni to przecież realne pieniądze, które można by było wykorzystać do polepszenia własnych warunków. Jaka sytuacja zmusiła met aby wszystkie zwierzęta nagle przenieść? Gdzie jest SPIWET na, który się powołuje? Bez tych odpowiedzi ja nie pomagam. Łzawa historia bez konkretów. Myślę, że udzielając konkretnych odpowiedzi może oczekiwać konkretnej pomocy. I nie ma co się dziwić ludziom, że chcą mieć jasność wpłacając swoje pieniądze, że to nie jest robienie ich w balona szczególnie gdy tyle fundacji się wysypało...

Być może zajmowanie się zwierzętami i jednoczesny gruntowny remont jest ponad siły/możliwości met. Nie trudno sobie wyobrazić przy obecnej pogodzie jakie bagno powstanie na placu budowy.

Z tych 98 13 jest aktywnych, uzbierano 178000, potem 3 aktywne i uzbierano ok 22000zl

Met napisz tu coś, dla takich starych dziadów jak ja, dla których NS jest symbolem, że nie wszystkie fundacje to ściema i dojenie jeleni. Napisz prawdę. Dla tych, którzy nie mają FB ani czasu na śledzenie komentarzy pod zbiórkami.  :kwiatek:

Mam dwa pytania: która z osób stojących murem za fundacją i zniechęcających pozostałych do logicznego myślenia była ostatnio i kiedy w Wojsławicach?
Co się stało z radą fundacji? Czy członkinie rady same zrezygnowały i dlaczego? Czemu żadna z osób tak gorliwie świadczących o uczciwości fundacji nie zdecydowała się być członkiem organu kontrolnego fundacji?

Tusia69 ja murem nie stoję, myślę logicznie i patrzę trzeźwym okiem i widzę zagubionych starych i znających się lepiej czy gorzej, ale długo revoltowiczów i ciebie, osobę która zarejestrowała się dziś i dość mocno atakuje. Chętnie poznam odpowiedzi na zadane przez ciebie pytania.
Najlepiej jak by wypowiedziała się sama Met.

Tusia69 ja murem nie stoję, myślę logicznie i patrzę trzeźwym okiem i widzę zagubionych starych i znających się lepiej czy gorzej, ale długo revoltowiczów i ciebie, osobę która zarejestrowała się dziś i dość mocno atakuje. Chętnie poznam odpowiedzi na zadane przez ciebie pytania.
Najlepiej jak by wypowiedziała się sama Met.

Ja nie atakuję, ja pytam. A pytam tu dlatego, że pytałam już na Fb i nie otrzymałam odpowiedzi na proste pytania. Mam ciągle z tylu głowy Smolińską, którą znałam osobiście, chociaż kilka lat temu straciłam znią kontakt. Ale znam też osobiście ludzi, którzy stali za nią murem do końca pomimo ewidentnych przesłanek, że jest źle. Nie powiedziałam im „a nie mówiłam”, bo to, że mi nie uwierzyły kiedy ich namawiałam do powiedzenia „sprawdzam” jest też moją odobistą porażką.
Nie jestem tu nowa. Dawno mnie tu nie było i nie pamiętałam danych do logowania. Ale to bez znaczenia.

Martita, sprawdziłam zbiórki prowadzone na zwierzaki, które znam i wiem, że z różnych przyczyn pomocy już nie potrzebują.  Te zbiórki nie są aktywne.

[quote author=Na_biegunach link=topic=102503.msg2835304#msg2835304 date=1546723843]
Być może zajmowanie się zwierzętami i jednoczesny gruntowny remont jest ponad siły/możliwości met. Nie trudno sobie wyobrazić przy obecnej pogodzie jakie bagno powstanie na placu budowy.
[/quote]

Dokładnie!
Do tego dochodzą problemy osobiste i ze zdrowiem  🙁

Nie oceniam, pytam i czekam na dokładniejsze informacje.

[quote author=Tusia69]Ale znam też osobiście ludzi, którzy stali za nią murem do końca pomimo ewidentnych przesłanek, że jest źle. Nie powiedziałam im „a nie mówiłam”, bo to, że mi nie uwierzyły kiedy ich namawiałam do powiedzenia „sprawdzam” jest też moją odobistą porażką. [/quote]
To, co piszesz, jako żywo przypomina mi Koćmielową i jej ProEquo.
Też co poniektórzy stawali za nią murem i nie wierzyli w fakty.
A skończyło się to tak: https://fundacjatara.info/pro-equo-ciag-dalszy/

A w kwestii zbiórki 120.000 na dach psiarni (wymiana pokrycia eternitowego na inne) chcę zauważyć, że:
1. Usuwaniem eternitu zajmują się wyłącznie (!) specjalistyczne firmy, którym trzeba, owszem, zapłacić, ale na to "z definicji" dostaje się dofinansowanie. Nie trzeba się tez z tym spieszyć - program usuwania azbestu ma trwa ć do 2032 roku.
2. Przy cenie blachodachówki 20 zł/m2 za 120 tysięcy daje się jej kupić 6.000 (słownie: sześć tysięcy) metrów kwadratowych. Tym się przykryje pół hektara ! Jak dla mnie ta kwota to ściema.

adreskontaktowy, o ile totalnie nie chcę bronić fundacji - szczególnie, że mi też totalne milczenie Met , zbiórki i płaczliwe wpisy nie pasują totalnie - o tyle wymiana poszycia dachu to nie tylko zdjęcie eternitu i położenie blachodachówki, ale i- najczęściej remont więźby , czyli częściowa wymiana, łaty, kontrłaty, folia paro-przepuszczalna i ocieplenie. Dalej obróbki blacharskie, orynnowanie, płotki przeciwśniegowe, czasami również okna połaciowe, lub po prostu świetliki, kominki wentylacyjne... Ponadto dochodzi koszt transportu i rozładunku (do osobówki się dachu nie zapakuje), oraz robocizna, za którą dziś płaci się słono. Dalej: wkręty do blachodachówki (z uszczelnieniem), uszczelniacze dekarskie, kalenice, pasy nadrynnowe, itd itp. Co więcej nie ma blachodachówki za 20 zł/m2 - dobra jakościowo (Rukki, Balex) to koszt rzędu 30 zł / m2 co przy dachu rzędu 120 - 150 m2 (wcale nieduży dach biorąc pod uwagę , że na południu musi być spadek) - daje dodatkowe, niemałe koszty. 120 000 zł to niestety zatem całkiem realna kwota wymiany dachu - o ile chce się mieć dach na lata, taki mega porządnie zrobiony.

A w temacie: jest ktoś w stanie napisać co się stało? Bo poza tym, że "kończy się Nasza Szkapa jaką znaliśmy" to jakby totalnie nie wiadomo o co chodzi 🙁 O ile do niedawna Nasza Szkapa była dla mnie jedyną fundacją godną zaufania - tyle teraz mam wątpliwości. Wcześniej Agnieszka wielokrotnie broniła się przed zbyt dużą ilością zwierząt mierząc zamiary na siły. A dziś patrząc na ilość zbiórek z płaczliwymi wpisami o konisiach, co się smuto spojrzały - nie, to nie jest Met, którą wydawało mi się, że znałam 🙁 Mam nadzieję, że Aga się tu pojawi i zaradzi na nasze rozczarowanie i zdziwienie tym , co się wydarzyło...

[quote author=_Gaga]wymiana poszycia dachu to nie tylko zdjęcie eternitu i położenie blachodachówki[/quote]

Gaga, eternit zdejmie firma za pieniądze z dopłaty. Więźba pod eternit była liczona dla obciążenia 15-20 kg/m2 - bo tyle waży eternit odpowiednio w tzw. niskiej i wysokiej fali. Blachodachówka waży zaledwie około 5 kg/m2, zatem nie ma potrzeby wzmacniania konstrukcji dachu (nie ma zresztą o tym mowy w apelu). Oczywiście w grę może wchodzić ewentualna zmiana rozstawu łat pod "blachodachówkową" odległość 35/45 cm, ale przecież zamiast blachodachówki można zastosować jeszcze tańszą trapezówkę, która nie wymaga zmiany rozstawu łat. A folie i ocieplenie to się daje w budynkach mieszkalnych. Ocieplanie położonego na wysokości kilku metrów dachu stodoły, budynku z założenia nie ogrzewanego, w ogóle mija się z celem. Rynny zaś mają sens tylko wtedy, jeśli stodoła stałaby przy granicy, a woda z dachu zalewałaby działkę sąsiednią. Słowem: gdybym miał taką stodołę (zapewne z prostym, dwuspadowym dachem), rzecz sprowadziłaby się u mnie tylko do położenia najtańszej blachodachówki i gąsiorów tak, żeby było i tanio, i smacznie, dobrze, trwale, ale bez przerostu formy nad treścią.  Sorki, stodoła/psiarnia to nie pałac. Nie zamierzam nikomu sponsorować wersji "full wypas", skoro u mnie budynki gospodarcze i wiaty są porządnie pokryte zwykłą blachodachówką, sprawdzającą się zresztą doskonale od wielu lat.

A robocizna ? Krycie blachodachówką prostego dachu średniej wielkości stodoły to robota na maksimum 3 dni dla 2 osób. Mówię to z własnego (także własnoręcznego) doświadczenia. Oczywiście ja sam siebie nic nie kosztowałem, ale przecież wystarczy kalkulator: jeśli psiarnia NS ma powiedzmy 250 m2 powierzchni użytkowej i 400 m2 dachu (uwzględniam spadek), to łatwo policzyć, że markowa blachodachówka po 35zł/m2 da 14.000 zł, dalej: gąsiory, rynny itd. - nawet niechby 10.000, a robocizna - niechby 20.000, (o ile w Szkapie nie ma komu osobiście wziąć się do roboty). Razem to zdaje się nie jest nawet 1/3 zbieranej kwoty. I przypominam raz jeszcze: zbiórka miała być na dach, a nie na urządzanie "pokoików dla psów".

I jeszcze jedno: nawet ekipa ś.p. pana Bohdana Smolenia prowadząc działalność gospodarczą musiała mocno wspierać się sponsorami. Gdy kiedyś tam ich zabrakło, musiały się z konieczności pojawić prośby o wsparcie ludzi dobrej woli. Więc jeśli NS teraz opowiada, że "trochę" zmienią profil, podejmą (wreszcie) jakąś tam nieokreśloną działalność i z dnia na dzień zrobi się ogólnozajebiście, to ja w to absolutnie nie wierzę, bo w taką wiarę nie mam podstaw.

W sumie to zalezy jakiej powierzni ten dach, ale jak patrzę po kosztach budowy mojego domu to...
Mnie sie Szkapa przestala podobać po akcji z utrzymywaniem koni wykupionych z targu.

Nasza szkapa sugeruje ze po remontach zwierzęta wróca, tymczasem koty maja zostac na stale w Toruniu. Wiec co? pozbywanie się zwierząt?

_Gaga podpisuję się.

Mam dwa pytania: która z osób stojących murem za fundacją i zniechęcających pozostałych do logicznego myślenia była ostatnio i kiedy w Wojsławicach?
Co się stało z radą fundacji? Czy członkinie rady same zrezygnowały i dlaczego? Czemu żadna z osób tak gorliwie świadczących o uczciwości fundacji nie zdecydowała się być członkiem organu kontrolnego fundacji?

Skoro brak odpowiedzi na moje pytania, to czy należy wnosić, iż nikt z Was tam nie był, przynajmniej w ostatnim czasie czyli pół roku, rok, półtora temu? Czy ktoś w takim razie widział na przykład jakieś filmiki, nakręcone w nieodległym czasie, na których widoczne byłyby konie lub psy? Czy ktoś tu się orientuje jakie konie powinny być aktualnie pod opieką fundacji? Czy jakieś zostały wykupione w przeciągu np. ostatniego roku? Na fanpage fejsbukowych są tylko same prośby o wsparcie finansowe. Nie można się niczego dowiedzieć, jakie zwierzęta i w jakiej ilości powinny tak przebywać. Czy ktość voś wie??? C

Tusia69 Zarejestrowałaś/-łeś się specjalnie na forum dla tego wątku?  👀
Dla mnie cała te dyskusja jest tak nie smaczna, że się czytać nie chce. Jeśli ktoś czuje, że Met kręci, że pieniądze nie idą faktycznie na wyznaczony cel to przecież nikt nie każe na siłę wpłacać. I nikogo nie powinno obchodzić czy ta albo tamta wpłaciła.
Czy jak ksiądz prosi o pieniądze na remont dachu albo nowe ławki do kościoła to tez rozgrzebujecie całą historię parafii?
Jak ktoś prowadzi zbiórkę na chorego chłopca, to też sprawdzacie historię choroby dziecka i całej rodziny do 3 pokolenia?
Po prostu ohydne.

...z drugiej strony kiedyś Met się w takiej sytuacji pojawiała i rzeczowo odpowiadała. Stąd nastawienie na przykład moje. Teraz milczy. Dlaczego? Nie wszystkie pytania, wątpliwości, zarzuty są z czapy. Niestety. Smutno mi się robi...

Na start jest kredyt, ale nie może on trwać bez końca. Ludzie też się zmieniają 🙁

PumCass, to w takim razie dyskusje o Tarze i Centaurusie też są niesmaczne i ohdyne?  🙄  Met ma monopol na bycie jedyną, uznawaną tu za dobrą, fundacją i nikt nie może mieć wątpliwośći i zadawać pytań?  🙄

dea Trochę jej się nie dziwię, że nie chce się tu udzielać, bo co by nie powiedziała to zostanie przekręcone albo źle zrozumiane i użyte przeciwko niej.
Na forum nie brakuje harpii i trolli. Jak widać niektórzy specjalnie rejestrują się na forum, żeby mącić zanim Met będzie miała szanse na wyjaśnienia.
Ciekawa tylko jestem czy są to zupełnie nowi, obcy ludzie czy jacyś starsi voltowicze, bojący się pisać z konta, które jest już znane na forum. Przecież co się raz tu napisało, zostanie zapamiętane na wieki  😎

Tusia69 Zarejestrowałaś/-łeś się specjalnie na forum dla tego wątku?  👀
Dla mnie cała te dyskusja jest tak nie smaczna, że się czytać nie chce. Jeśli ktoś czuje, że Met kręci, że pieniądze nie idą faktycznie na wyznaczony cel to przecież nikt nie każe na siłę wpłacać. I nikogo nie powinno obchodzić czy ta albo tamta wpłaciła.
Czy jak ksiądz prosi o pieniądze na remont dachu albo nowe ławki do kościoła to tez rozgrzebujecie całą historię parafii?
Jak ktoś prowadzi zbiórkę na chorego chłopca, to też sprawdzacie historię choroby dziecka i całej rodziny do 3 pokolenia?
Po prostu ohydne.

Przykro mi, że to panią obrzydza. Idąc pani tokiem rozumowania nikt pani nie zmusza do udziału w tej dyskusji. Swoją drogą pani logika jest dość nietypowa, żeby nie napisać osobliwa. Nie ma znaczenia kto i na co wyciąga rękę po pieniądze innych ludzi. Fundacja zbiera na wykup konia lub operację ciężko chorego psa, ale nie ma to dla pani żadnego znaczenia czy ten koń nie wisi już na haku, a pies dalej cierpi nieleczony. Pani poczucie uczciwości i moralności robi wrażenie.

Ależ ona w ogóle nic nie pisze! "Prawdziwa cnota krytyk się nie boi". To forum nigdy nie było pełne wazeliniarzy, a jakoś wcześniej dawała radę. Ja mam poważne wątpliwości, które rosną z każdą chwilą. Czy to czyni że mnie harpię? Nie czuję się takową.

Zresztą Met, którą znałam, to nie była krucha istotka uginająca się pod jednym kamyczkiem. To silna kobieta, pewna siebie i patrząca w oczy. Nie zwiałaby dlatego, że jakieś "harpie się zleciały". Mówiłaby swoje.

PumCass, szkoda, że na moje pytania nie łaska odpowiedzieć. 😎 czyli monopol jednak tu ma.
Met na bieżąco pisze na fb, tu nie ma czasu napisać i wyjaśnić, sprzeciwić sie rzeczowo zarzutom? Przecież tak jej ufacie..  🥂

PumCass,  ale starzy znajomi, choćby Karla wprost zaoferowali pomoc ale muszą wiedzieć jakie padły zarzuty, że aż trzeba było wywieźć wszystkie zwierzęta. Gdzie tu widać szczucie?