Klub Zwyrodnieniowców - czyli zwyrodnienia wszelakie

Sam ruch to trochę za mało żeby "coś" zrobić z zwyrodnieniami.
Tego z nakostniakami "leczymy" na zwyrodnienia, nakostniak znikają to mam nadzieję    😉 że zwyrodnienia w stawach też się zmniejszają. Niedługo zdjęcia cykniemy.
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
18 listopada 2019 16:37
Ruch jako profilaktyka zwyrodnień bardzo fajnie działa. Moja Seniorka od dnia zakupu miała zwyrodnienia stawu skokowego ( z czasem dołączył drugi staw skokowy i na koniec kolano) i przy wymuszonym i bardzo regularnym ruchu poruszała się znacznie swobodniej, nogi dużo mniej bolały. Miałyśmy zalecony aktywny stęp (w miare możliwości) po prostych, miałyśmy unikać kłusa, rozgrzewka to zawsze z 35-40 minut stępa i spokojny, równy galop. Lonża tylko dwa razy w tygodniu na bardzo dużym kole (na całą lonże ale ja i tak dodatkowo za nią chodziłam, czasami nawet po całej ujeżdżalni). Unikałyśmy górek, nierówności. Skoki odpadły w dniu diagnozy. No i odpadało kopne podłoże.
Z tym że mój konik był typowo spacerowy, te spacery w ręku bardzo dobrze wpływały na nóżki.
Monetki stawy np nie lubiły grzania, smarowałam maściami przeciwzapalnymi sprawdzając wcześniej na sobie czy nie grzeją 🙂
Robaczek, i był jakiś powód polecenia unikania kłusu?

Też dostałam polecenie uważania i nie przeciążania na kole - i to było w sumie pierwsze gdzie pojawiły się problemy - skracanie przy galopie na kole i uciekanie w chodach bocznych przy obciążaniu mocnym jednego tyłu. Ciekawe dlaczego kłus nie i równy galop tak?
Ogólnie na razie i tak czas od czasu próbuję obciążać tyły w chodach bocznych, ale patrzę, co mówi koń. Na lonży (też unikam małego koła) robię tylko stęp/kłus, jeżeli galop, to tylko do sprawdzenia, czy nie skraca wykrok. Pod siodłem galopować czas od czasu nie chce, ale często tylko włosy za nami wieją  🙂 - nie mam pojęcia od czego to zależy, po prostu pytam konia, co chce robić. Zastanawiałam się, czy może są jakieś specjalne ćwiczenia, które można by było uprawiać, np. rozciąganie (w sensie inne niż standardowa praca) - bo jest problem np. z wyciąganiem nóżek do tyłu, tylko też nie chce te nogi bardziej "zepsuć" i na razie nie rozciągam. Przy czyszczeniu/struganiu tyły nie są mocno wyciągane. Przody koń lubi rozciągać sam, ale tyły sobie sam nie rozciąga.

Kiedyś też dostałam polecenie od jednej trenerki ujeżdżenia, którą bardzo szanuję, że ludzie często całkowicie zapominają o chodach roboczych i że na utrzymanie konia w zdrowiu do wysokiego wieku poprawna jazda w chodach roboczych całkowicie wystarcza i że u koni z problemami w tyłach nawet nie jest wskazane obciążanie tyłów poprzez zebranie. Ciekawa jestem waszych doświadczeń w tym temacie.
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
18 listopada 2019 19:46
Wyszło mi mocno uogólnione, chodziło o unikanie kłusa na słabo rozgrzanym koniu. Miałyśmy zalecone stępowanie przez jakieś 35-40 minut i spokojny galop, dopiero później ewentualna praca w kłusie. Widać było po koniu wyraźnie, że wygodniejsze było dla niek rozruszanie się w galopie, w kłusie miała dużo sztywniejsze nogi, skracała i niedokraczała zadem. Po galopie kłus był przyjemny dla oka. Zresztą ona nawet na padoku zawsze galopowała przez nóżke, mało kiedy sama od siebie kłusowała.
Taka praca pomogła nam utrzymać nogi w względnym zdrowiu przez wiele lat, szczerze widząc efekty nie zgłębiłam tematu. Pod koniec było znaczenie gorzej, Monetka się nie kładła bo jie mogła wstać, nie podnosiła nóg do czyszczenia czy strugania, wszystko robiliśmy z opartym na czubku kopytkiem. Problem był nawet z przekroczeniem progu w stajni, musiałam go wyrywać bo koń nie mógł wyjść z boksu.
Nam pomogło utrzymanie jej w regularnym ruchu (z tym że to nie był od początku koń pod siodło), komórki macierzyste, suplementy (Monetce pod koniec podchodził tylko Mobility HCC) no i co jakiś czas kwas.
Skonsultuj się z dobrym ortopeda lub wetem, który popatrzy całościowo na konia, zaleci dodatkowe wsparcie (serdecznie polecam Panią doktor, która u nas ostatnio była- Marta Rykała)
Lubię takie wiadomosci:
"Wow! Nie było mnie kilka dni,..... się padokowała. Dzisiaj moje małe siostry przyjechały, pierwszy kłus - spodziewam sie sztywnej i kulawej......., a ona fajnie podróżuje! 🙂 mega!"

Coś tam powoli idzie.
Mam pytanie, bo mam wałaszka z krzywymi bioderkami i zastanawiam się jak pracować co warto angażować w pracę, jakieś witaminy czy coś?
Witam wszystkich 🙂.

Mam pytanko, w stajni w której pracuje mamy konia z problemem trzeszczek ( ocena 3). Jak pracować z takim koniem? na co uważać ? Coś najlepiej robić ?
[quote author=Zdrowykoń link=topic=10202.msg2892660#msg2892660 date=1571228888]
Mam też takiego do uruchomienia.


[/quote]


Koń działa, właścicielka nawet małe przeszkody skacze.  😀
Cześć. Zdrowy odezwij się na priv.  :kwiatek: nie umiem wstawiać zdjęć a chceCi coś pokazać
czy miał kto do czynienia z desmopatią/zwyrodnieniem więzadła pobocznego w ok stawu pęcinowego w przedniej nodze?
Mam u siebie konia na pensjonacie z tą przypadłością z tym że jest to już bardzo zaawansowane ale staramy się poprawić mu komfort życia i jak na razie idzie to w dobrym kierunku.
Jak podawać bor? Konkretnie Boraks ile gram na konia 600kg. Zrobić roztwór wodny i strzykawką do pyska, czy do owsa wsypujecie?
Szukałam poprzez wyszukiwarkę, ale niewiele znalazłam.
Czy mamy na forum kogoś, kto podawał Noltrex lub Osphos u konia ze zwyrodnieniami i może się wypowiedzieć na temat bardziej długofalowych skutków, pozytywnych bądź negatywnych?
monikimiki boraks i kwas borny to 2 różne związki. Skoro piszesz w tym watku to domyślam się że chodzi Ci o uklad ruchu i kwas borny. jest preparat - mieszanaka krzemu i kwasu z dodatkiem wit B

https://biogo.pl/pl/p/Krzem-z-borem-Silica-with-Boron-Silor-B-1000ml-Invex-Remedies/30687

a u masz jeszcze z jodem:
https://www.inatural.com.pl/en_GB/p/Silor-B-J-Silica-with-Boron-and-Iodine-300ml-INVEX-REMEDIES/305

ale  myślę, że dodanie alg morskich załatwiłoby sprawę jodu.

Czemu chcez podawac bor? vet polecił Ci?
monikimiki boraks i kwas borny to 2 różne związki. Skoro piszesz w tym watku to domyślam się że chodzi Ci o uklad ruchu i kwas borny. jest preparat - mieszanaka krzemu i kwasu z dodatkiem wit B

https://biogo.pl/pl/p/Krzem-z-borem-Silica-with-Boron-Silor-B-1000ml-Invex-Remedies/30687

a u masz jeszcze z jodem:
https://www.inatural.com.pl/en_GB/p/Silor-B-J-Silica-with-Boron-and-Iodine-300ml-INVEX-REMEDIES/305



jakie dawkowanie musiałoby być dla konia, jeżeli dla człowieka jest 45 ml/ dzień ? Ta butla na 2 razy by wystarczyła
Miszka, to już inna sprawa. Produkt jest ludzki. z krzemem czy jodem nie ma problemów dla konia , ale bor...dlatego zapytałam się kto polecil suplementacje borem.
Grace Tak, dokładnie, chodzi o układ ruchu. Niestety zwyrodnienia wszelakie, od szpata się zaczęło poprzez oba przody, koń krzywy jak S - tu odciąża, tu przeciąża  🤔 itd. Ćwiczymy z ziemi, odwiedza nas fizjoterapeuta. Weci jak to weci proponują sterydy, osphos, itp. a to mi nie pasuje. Sama próbuję suplementacji. 
Dzięki, polecasz świetną polską firmę tylko tak jak Miszka zauważyła, sporo to by kosztowało w końskich dawkach. Może i mam altmedowe podejście, ale sama dla siebie boraks kupiłam, więc dlatego pytam czy ktoś i jak podawał koniom boraks.
Dla większości to pewnie szok, ale każdy ma prawo do swojego zdania. Od dłuższego czasu zgłębiam takie tematy, zresztą to mój lekarz, który postawił mnie na nogi, zalecił mi kilka altmedowych suplementacji. Tu podaję link jeżeli ktoś się głębiej zainteresował:

to nie jest mój lekarz  😉
monikimiki byłam na tym wykładzie Barbary Kazany i też się zastanawiałam nad stosowaniem u koni. Byłaby to bardzo korzystna cenowo alternatywa
monikimiki, powtórzę, że boraks i kwas borny to 2 różne rzeczy. Tak samo jak organizm czlowieka i konia. Czemu to mylisz? Poczytaj o skutkach ubocznych, które sa niebezpieczne. Kolejne niebezpieczeństwo to ryzyko przy dobieraniu dawki kwasu, który w nadmarze wszelakim niszczy wątrobę. Koń nie powie Ci tego, a stan może być juz b. poważny.
A  źródlo w postaci filmu z YT to słabe jest, dla mnie żadne. Trzeba szukac opracowań medycznych i weterynaryjnych. Dużo sie dzieje w tych tematach, tez rózne mity sa obalane.
Warto abys zgłębiła temat wzajemnych powiązań pierwiastków i witamin, ja oczywiscie zawsze  daje jeszcze mieszanki ziołowe, bo mam po tych kompozycjach efekty.
Nie leczy sie takich stanów na podstawie filmu na YT czy przypadkowego artykułu. Tyle ode mnie.
Szukałam poprzez wyszukiwarkę, ale niewiele znalazłam.
Czy mamy na forum kogoś, kto podawał Noltrex lub Osphos u konia ze zwyrodnieniami i może się wypowiedzieć na temat bardziej długofalowych skutków, pozytywnych bądź negatywnych?


Stosowałam terapie Osphosem na dość zaawansowanym szpacie u młodego konia, koń dostał 3 dawki Osphosu w kilkumiesiecznych odstępach czasu, później raz sterdy i raz kwas hialuronowy. Na początku weci stwierdzili, że koń pójdzie na łąki, a aktualnie liczymy na starty w zawodach w tym roku. 😉
Zastanawia mnie tez opinia osób stale suplementujących konie z zaawansowanym szpatem czego używacie?
Odpada Cortaflex próbowałam i efektów brak.
Stosowałam Orling Chrondo i Arthro, całkiem fajnie się sprawdzało.
Przeszłam też samo MSM i czarci pazur.
Może przeoczyłam jakiś super suplement faktycznie działający na te nieszczęsne stawy  🤔
monikimiki, powtórzę, że boraks i kwas borny to 2 różne rzeczy. Tak samo jak organizm czlowieka i konia. Czemu to mylisz? Poczytaj o skutkach ubocznych, które sa niebezpieczne. Kolejne niebezpieczeństwo to ryzyko przy dobieraniu dawki kwasu, który w nadmarze wszelakim niszczy wątrobę. Koń nie powie Ci tego, a stan może być juz b. poważny.
A  źródlo w postaci filmu z YT to słabe jest, dla mnie żadne. Trzeba szukac opracowań medycznych i weterynaryjnych. Dużo sie dzieje w tych tematach, tez rózne mity sa obalane.
Warto abys zgłębiła temat wzajemnych powiązań pierwiastków i witamin, ja oczywiscie zawsze  daje jeszcze mieszanki ziołowe, bo mam po tych kompozycjach efekty.
Nie leczy sie takich stanów na podstawie filmu na YT czy przypadkowego artykułu. Tyle ode mnie.

Grace Nie zarzucaj mi, że mylę kwas borny z boraksem. Ja pytałam o boraks. To Ty piszesz o kwasie bornym. I czemu niby mylę człowieka z koniem?  🤔
Każda substancja w nadmiarze zaszkodzi, to też wie każdy.
Autorka tego filmu na YT jest naturoterapeutką z odpowiednim wykształceniem i jak widać nie jest to filmik "kręcony na blacie kuchennym w przerwie na kawę".
A Walter Last? Też będzie dla Ciebie niewiarygodny? Biochemik i chemik na medycznych wydziałach wielu niemieckich uniwersytetów oraz w Laboratoriach, żywieniowiec i terapeuta. Polecam lekturę: https://longevitas.pl/spisek-w-sprawie-boraksu/
A propos mitów: kilka lat temu, też zaprzestałam podawania MSM (na jakiś czas), bo w poważnym artykule czytałam, że uszkadza mózg. Dzisiaj już tego nie znalazłam.
Także, możesz mi wierzyć, zgłębiam temat. I wcale nie zamierzam przeciwstawiać się Twoim ugruntowanym i chyba już zabetonowanym poglądom, po prostu pytam o boraks.
monikimiki - napisałam Ci priva, bo jak wiadomo jeśli nie chorujesz, nie leczysz się, nie umierasz wg procedur to brakuje ci tylko aluminiowej czapki na głowę :-)
monikimiki, znam p. Kazanę. Nie robią na  mnie wrażenia stanowiska p. Lasta. Pisząc o żródłach miałam co innego na mysli. Uważam, że tu potrzebna jest i wiedza i doświadczenie  i  zdrowy rozsadek. Szczególnie w tych czasach. Czlowiek powie co boli, jak sie czuje, zwierzę nie. I tym punkcie  tak, mam  niewzruszone poglady, bo znam kilka przypadków niefrasobliwości czlowieka.  W swoich postach odniosłam się do boraksu, także były na temat.
Zwyrodnienia w obrębie stawów skroniowo-żuchwowych. Poza ostrzykaniem i fizjoterapią - coś jeszcze? Czy z Waszego doświadczenia suplementy mają cokolwiek "do powiedzenia" w tym wypadku? No i, jak już, to jakie - aby było bezpiecznie - bo dopadło mi starą dobrą Rudzinę, a to przecież wrzodek jest.
czy ktoś się spotkał przy zwyrodnieniach z dziwną kulawizną? Koń np. idzie najpierw ok, a czasami wychodzi kulawy z boksu, idzie tak parę metrów i kulawizna się zmniejsza? jestem na etapie diagnostyki, na razie zdiagnozowaliśmy lekkie zapalenie międzykostnego w tej nodze, ale dr mówił, że taka mocna kulawizna, która zanika to raczej nie to, bo gdyby było uszkodzenie to by cały czas kulał.
Czy ktoś może stosował te ochraniacze na staw skokowy:
https://www.gnl.pl/ochraniacze-na-staw-skokowy-hkm-mr-feel-warm.html
jako tańszy zamiennik back on track? Jak się sprawdzają? Nie zsuwają się? Czy można ich używać na trening/lonże?
No i niestety muszę dołączyć do wątku ze zwyrodnieniami u mojej 🙁 Narazie z zaleceń weta mam suplementację, ruch oraz kucie ortopedyczne. Problem jest taki, że to było konsultowane telefonicznie na podstawie zdjęć rtg. Moglibyście mi polecić weterynarza i kowala w mazowieckim, którzy mogliby mi pomóc? Że się czuję zagubiona to mało powiedziane, bo nie wiem do kogo pod Warszawą się odzywać szukając pomocy 🙁
Mam konia ze zwyrodnieniem kości kopytowych gdzie niestety dostały również trzeszczki. Koń już ustawiony ortopedycznie w podkowach. Wet zalecił ostrzykanie dostawowe po dwóch tygodniach od podkucia. Do wyboru: kwas hialuronowy lub IRAP lub steryd. Prześledziłam wątek.
Chciałam zapytać osoby, które stosowały te metody, jak czują się ich konie z perspektywy czasu? Która metoda okazała się skuteczna?
dudus0952   "Trudny koń przekazuje najwięcej"
20 października 2020 09:40
Witam,
Wczoraj dostałam diagnozę od weta. Zwyrodnienie na stawie koronowym. Widać zniekształcenie stawu. Koń ma pracować normalnie jak do tej pory. Nie zostaliśmy wykluczeniu z niczego. Koń nie kuleje. Staw lekko ciepły ale nie gorący. Kazał suplememtowac. Więc ktoś może coś doradzić? Koń podkuty na cztery na normalne podkowy jeśli ma to jakieś znaczenie.

Czy ktoś miał taki przypadek i jak to postępuje dalej lub co mogę zrobić aby było "lepiej"?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się