Firmy kurierskie - dobre, niezłe, najgorsze

Korzystam z nich na codzień.
Wniosek mam jeden - nie ma żadnej doskonałej.

jedynym plusem są najczęściej sympatyczni kurierzy odbierający paczki.
Potem zaczyna się cyrk.

Jakie są Wasze doświadczenia ?
Z jakich firm korzystacie.
Które są warte polecenia a których należy się Waszym zdaniem wystrzegać.
Sami wysyłacie czy też jeśteście jedynie odbiorcami ?

Swego czasu zrezygnowałam z usług Siódemki.
O ile paczki były dostarczane w miarę  😉solidnie to..........biurowa praca tej firmy pozostawia wiele do życzenia.
Napiszę tylko, że każda wystawiona przez nich faktura wymagała iluśtam moich telefonów odkręcających złe naliczenia do zapłaty.
Po pół roku się poddałam. Panie z księgowości przerosło wprowadzenie do systemu cennika zgodnego z podpisaną umową.
Zwiewałam stamtąd gdzie pieprz rośnie
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
08 października 2009 18:25
ja kilka razy korzystalam z usul GLS i bardzo duzo paczek tez od nich odbierałam i bardzo sobie chwale bardzo sympatyni rzetelni paczki dochodza w terminie.

DHL drozyzna za ta sama paczke gdziekolwiek indziej placi sie od 10 zl wzyz mniej

siodemka- masakra, dostawcy nie znajacy terenu mimo ze przewaznie rozworza paczki ze swojego regionu nie raz sie zdarzylo tak ze przez pol godz tlumaczylam panu droge do siebie i on w tym samym czasie jechal wedlug moich instukcji ale i tak ciezko bylo zeby co kolwiek zalapal mimo iz podobno dobrze tlumacze droge i dojaz do mnei jest malo skomplikowany ( caly czas za glowna droga), nie raz sie tez tak zdazalo ze gubili sie i sama musialam jechac kilka czasem kilkanascie kilometro sama po paczke
Tusia   zośkowo - monologowo mi :)
08 października 2009 19:09
My w pracy korzystamy głownie z DHL lub UPS. Jeśli chodzi o przesyłki krajowe to UPS jest najtańszy i  najszybszy. DHL czasem wysyłamy duże ilości bo dobrze sie z nimi negocjuje ceny. Ale mieli tez parę wpadek i na targach książki np stało puste stoisko bo książki nie dotarły(lekki obciach ), książki dotarły na ostatni dzień.  😤Teraz wiemy ze Ameryka Pn i Płd. to najlepiej wysyłać FedEx.
Ja prywatnie tez UPS wysyłam i polecam. Kiedyś sprzedawłam wózek dziecięcy ( gondola ze spacerówką) i była to wieelka paka, ale nie ważyła zbyt dużo, obdzwoniłam wiele firm podając wymiary paczki, ale UPS był najtańszy.Pani przez  tel. podała mi cenę a Pan kurier zmierzył, popatrzył i było jeszcze taniej  🙂
Ada   harder. better. faster. stronger.
08 października 2009 19:31
To ja może wypowiem się jako odbiorca paczek.

Siódemke jak najbardziej sobie chwalę, paczki z dnia na dzień, kurierzy na tyle mili że zgadzają się przyjechać gdzieś indziej gdy mnie w danej godzinie nie ma w domu. W miarę elastyczni jeżeli chodzi o godziny, tzn. moją okolice obsługują z rana (jakoś między 9-12) ale nigdy nie był problemu gdy poprosiłam żeby paczka od mnie była najwcześniej lub najpóźniej jak się da.

UPS jak nabardziej + dla nich. Mój rejon rozworzą z rana ale ostatnio nawet jak poprosiłam to popołudniu przyjechali bez problemu. Również nie robią kłopotów z odebranie paczki u nich w siedzibie co bardzo ułatwia sprawę gdyż jak nie odbiorę paczki w piątek to dopiero mogą ją dostarczyć w poniedziałek a dzięki możliwość odbioru osobistego mogę ją mieć w sobote.

DHL zdecydowanie najmniej lubię odbierać paczki od nich, przez to że siedziba na Łódź jest w Strykowie a ja mieszkam po zupełnie drugiej stronie łodzi przez co mogą u mnie być o danej godzienie i już, jak mnie nie ma to mam pecha.
Ale są komunikatywni zawsze kurier wysyła sms'a że będzie danego dnia o tej i o tej.
U mnie Siódemki na minusie. Jako nadawca płaciłam spore sumy i podobnie jak szemrana doprowadzana byłam do szewskiej pasji dzięki ich pracy biurowej, a jaka odbiorca..to myślałam, że padnę jak tłumaczyłam kierowcy jak ma do mnie przyjechać. Gdy wreszcie dotarł miałam ochotę mu dać GPS'a i mapę mojego miasta.

Obecnie korzystam z UPS - tanio, solidnie i szybko, a sporadycznie wybieram usługi GPS - ale nie mam z nimi żadnych problemów, po prostu do UPS się przyzwyczaiłam 😉
jeszcze Pocztex, jedyny który dostarcza w sobotę
parę lat temu UPS dowiózł nasienie Argentinusa z 36 godzinny opóźnieniem, bo kurier nie znalazł adresu, nie dawno u mnie ten sam problem.

edit
nie zauważyłem, że zjadłem nazwe firmy 🙄
Ja za to nie mam dobrych doświadczeń z UPS-em. Paczki mino, że nadane ekspresem (do godziny 9 lub 12) dochodziły do odbiorców ok. 19. A ponieważ naszymi odbiorcami są  wszelakie urzędy (czynne do godz. 15-16 ) to skutkowało tym, że np nie dostarczyli dokumentów na ważny przetarg. 😤

Ostatnio korzystamy z... uwaga! Pocztex-u i do tej pory nie wydarzyła się żadna wpadka. Póki co mogę polecić 🙂
slojma   I was born with a silver spoon!
09 października 2009 08:43
Ja standardowo GLS, kiedyś DHL i raz Siódemka. Najlepsze doświadczenia z GLS i szczerze polecam. DHL kiedyś mi cyrki robił z przesyłką, mimo, iż miał być o określonej porze to się nie zjawił, a potem miał pretensje, że nikogo nie było i łaskawie zjawił się po kolejnych trzech dniach. Siódemka bez problemów.
No własnie jakoś tak jest, że każdemu z przwoźników zdarzają się wpadki.
Tylko jeśli te wpadki są zbyt częste to........zaczyna szlag człowieka trafiać.
Ja od wczoraj walczę z Kolporterem.
W ciągu jednego tygodnia zaginęły nadane przeze mnie dwie paczki.
Nikt nic nie wie.
Szukają  😤
A odbiorca czeka
Ogólnie nie mogę narzekać na kurierów, raz tylko miałam niemiłą przygodę z UPSem. Rozbili mi w transporcie metalową szafę i odrzucili reklamację twierdząc, że nie są niczemu winni. Ciekawe stanowisko, żeby uszkodzić w taki sposób metalową konstrukcję musieli naprawdę nieźle narozrabiać :/
GLS - ponoć (tak stwierdził kurier) jeżdżą tylko asfaltem. Po paczkę chciał abym przyjechała 25 km, no w najlepszym wypadku 10 km, bo jak się wyraził "nie ma czasu" 🙄. Paczka raz zaginęła, potem była zniszczona, za 3 razem tylko lekko pogięte opakowanie. Dziękuję nie!
Schenker (tak to się pisze??) - dzwonią, jeżdżą, nawet tirem na podwórko mi zajechał, nie mam zastrzeżeń, choć cen nie znam, bo dostawy były gratis.
Siódemka - ok, kurier o dziwo trafił, nawet nie dzwonił, a to już wyższa szkoła jazdy dotrzeć do mnie.
Chyba dużo zależy od dobrej woli kuriera (mają swoje rejony, jak się trafi na oszołoma to d... pa zimna).
Ja ostatnio wysyłałam obiektyw do naprawy przez DHL. To był jeden wielki koszmar  🙄 
Pan kurier miał przyjechać na następny dzień, ale go nie było. No więc telefon tam do nich do biura. Powiedzieli, że będzie jutro już na pewno. Nikt nie przyjechał jedynie telefon, że przyjedzie na następny dzień. Oczywiście nie przyjechał (podobno gumę gdzieś złapał...), następnego dnia znowu nie przyjechał i w dodatku okazało się, że pan kurier odhaczył sobie że niby u mnie był tylko nikogo nie było w domu - peszek a ja akurat byłam przez cały tydzień w domu leżałam chora  😤 .
Zadzwoniliśmy tam, mojemu tacie nerwy już puściły i powiedział, że chce rozmawiać z kierownikiem, że jeśli nie przyjedzie to będziemy inaczej rozmawiać. Po tym telefonie następnego dnia grzecznie pan kurier przyjechał  😁  nigdy więcej przez tę firmę kurierską nic nie będę wysyłać  👿
Ja DHLem miałam dostarczane pianino- jedyna firma kurierska, która się na to zgodziła 😉) Bez zarzutu, chociaz nie chcę nawet wspominac, ile zapłaciłam. Ale to była ekstremalna przesyłka  😀
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
09 października 2009 22:33
A TNT ? Ma ktoś doświadczenie ?


edit:
Bo nie wiem jak w PL, ale jeździłam z kierowcą TNT w trasy 😉
Jeśli chodzi o TNT to mam z nimi do czynienia. Ze spokojem ducha mogę polecić.
Przesyłki na czas, całe i zdrowe.
Głównie wysyłam ale wiem, że dociera wszystko jak należy zgodnie z uwagami typu- dzwonić dwie godziny przed dostawą, dostawa między tą i tą godziną...
Ogólnie ok
Z moich doświadczeń DHL miał najmniej wpadek, choć oddział w Rzeszowie... no coment. Ale ceny 🙄
UPS w W-wie to Ups... czyli pomyłka. Kiedyś kupowaliśmy komputer przez net i wysłany był UPS właśnie. Zaznaczone na paczce, żeby dostarczać po 16, bo wcześniej nikogo nie ma. Podany telefon!. Jednego dnia znajdujemy awizo w skrzynce z godz 12... ok. Dzwonimy pod podany numer i prosimy by następnego dnia było jednak po 16. Następnego dnia paczki nie ma. Kurier kłamie, że był nikogo nie zastał, ale jakoś w skrzynce awiza nie ma. Telefon kolejny do UPS, że może sobie u nich odbierzemy. Wysłano Nas do 1 oddziału, tam powiedziano nam, że na sortowni nie ma, bo kurier nie wyjął z samochodu. Kazali przyjechać następnego dnia. Następnego dnia też nie było, wg ich systemu wychodziło, że jest na drugiej sortowni. Na drugiej wyszło, że jednak leży na tej pierwszej.... wkurzeni, napisaliśmy skargę, skonsultowaliśmy się z sprzedawcą i nie odebraliśmy tej paczki. Po takich przejściach bałam się, że zamiast laptopa dostanę grzechotkę.
Siódemka wieczny bałagan, często nieteminowość a paczki były chyba rzucane, bo w środku był wrrr..... 3 razy wysyłaliśmy taką plastikową figurkę, owiniętą folią bombelkową, oznaczoną "UWAGA SZKŁO" i za każdym razem klient dostawał konia bez ucha  😤
OPEK powtarzające się uszkodzenia paczek z kradzieżą zawartości.
Sama miałam taki temat zakładać.
W czasach, gdy poczta działała, jak działała, firma kurierska była wybawieniem. Ale w tym momencie? Raczej jest odwrotnie. Pal licho jeszcze, jak się mieszka w dużym mieście. Ale w mojej pipidówie, wieczne problemy! Niemili w 90% kurierzy robiący łaskę, odzywki typu - jak się pani nie podoba, to się pani przejedzie sama po paczkę - do miejscowości tej mam prawie 50 km. Odnoszę wrażenie, że już dawno zapomnieli kto jest dla kogo.
Poczta dostarcza w tym momencie paczki na drugi dzień. Naprawdę nie mam co narzekać. A jeżeli nie zastanie mnie poczta w pracy, to mam ją przynajmniej w moim mieście.
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
21 października 2009 19:30
paczka Polska-UK wyslana DHLem doszla szybko i w całości. zadnych zastrzen nie mialam, a po znajomosci za paczke 15kg zaplacilam jak za zupke chinska  😅

za to UPS sobie w kulki leci. rok temu w lipcu bylam na mazurach, totalne zadupie, ja bez samochodu, najblizszy wiejski sklep 10km ode mnie. zrobilam zakupy przez internet, dostawa miala byc UPSem. pan do mnie dzowni i mowi, ze on do mnie nie przyjedzie, mam sie pofatygowac do miasta oddalonego o 40km i sama odebrac paczke. mowie, ze nie ma takiej opcji, bo jestem bez samochodu, siedzialam akurat sama, chlopaki kosili pola, wiec nawet nie mial kto mnie podrzucic. w koncu pan laskawie zgodzil sie zostawic paczke, w sklepie oddalonym ode mnie o 10km. te 10km to juz moglam sobie pokonac konno.
no ale tak sie wkurzylam jak nigdy. to nawet poczta polska dostarczala mi na wies wszystkie paczki. a kurier, za ktorego zaplacilam 2 razy wiecej nie mial ochoty du*y ruszyc. to byl ostatni raz kiedy skorzystalam z UPSu  🙄
Nie wiem , jakie firmy mi paczki dostarczały , ale raz miałam napewno do czynienia z OPEKiem . Byłam wtedy na praktykach w stajni , jako , że moi rodzice nie szanują mojej prywatności i otwierają wszystkie paczki na kogo by nie były zaadresowane , a na allegro wylicytowałam Sheeshę i nie miałam w domu potem ochoty słuchać że na cholerę mi ona itp itd zamówiłam dostawę do stajni . Paczka dojechała cała , nie pogięta , zawartość nie naruszona i po podaniu adresu pan wiedział gdzie ma dojechać i nie dzwonił zgubiony , a do tego był przesympatyczny , o konie zapytał , czy można jeździć i takie tam .
Gillian   four letter word
18 lutego 2010 23:19
DHL po raz drugi zignorował moje zamówienie kuriera 🙂 miło!
Kiedyś zamawialiśmy nasienie do inseminacji i Instytut wysłał je w piątek Pocztexem- miało być dostarczone na drugi dzień (sobota) do godziny 11- pobrano za to dodatkową opłatę. Ok 15 zadzwoniła Pani z poczty oddalonej o 30 km, że jak nam zależy to mamy się pospieszyć i sobie sami odebrać przesyłkę, bo oni za godzinę zamykają  😵 a dostarczyć to ją mogą ale w poniedziałek  🤔  W poniedziałek paczki nie przyjeliśmy- była już bezwartościowa, została odesłana, a Instytut zgłosił się do nich po odszkodowanie- wartość przesyłki 880 zł + koszty przesyłki, a wywalczyli 1500 zł.
A do kierowców innych firm kurierskich wielki  👍 że są wstanie do mnie trafić z paczkami, a mieszkam na uboczu  😁
A mi kiedyś jakiś kurier wrzucił paczkę na balkon w domku jednorodzinnym !  🙄

Albo wkurza mnie jak zostawiają paczki u sąsiada, owszem ja wiem, że to uczciwy człowiek, ale skąd kurier ma wiedzieć??

Ogólnie narazie na żadną firmę nie narzekam, jedynie czasem mnie wkurza, że nie zadzwonią, żeby się upewnić i zostawiają paczki u sąsiada...
Mazia   wolność przede wszystkim
19 lutego 2010 08:41
Bardzo pożyteczny wątek, niestety ja również mam głównie złe doświadczenia związane z kurierami. Ostatnio przegięcie na maxa od DHL-a, kurierzy opryskliwi, przesyłki bardzo drogie a co gorsze cennik jakiś z kosmosu, gdyż jednego dnia za przesyłkę płaciłam 45 zł a następnego za dokładnie taką samą 55 zł  😵 pokłóciłam się z panem co oczywiście nic nie dało, nigdy więcej DHL  👿
Ja nie zawiodłam się na GLS, może dlatego że znajomy jest kierowcą na moje miasto. Dostaję zawsze wiadomość albo telefon że dostanę dziś paczkę oraz numer do kierowcy. Paczki zawsze całe, dostarczone na drugi dzień.

Dużo zależy też od kierowcy-kuriera. Czy mu się chce, czy nie.
Haha, a jeden to tak jeździ u nas kurier, że w płot siatkowy komuś kiedyś wjechał  😂
Ja najwięcej korzystałam z DHL (w pierwszej firmie) i z GLS (w drugiej)
Zdecydowanie bardziej polecam GLS. Głównie ze względów ekonomicznych ale nie tylko..
W DHLu zginęła mi raz paczka, innym razem kurier ściemniał że nie mógł znaleźć (prawidłowo podanego) adresu, wiec po paczkę musiałam jechać sama do siedziby oddziału DHL.
ups ostatnio u mnie plusuje🙂
a polska paczka- bomba- jechalo 50kg a zaplacilam za 25😀 do tego codziennie przez 3 dni Pani dzwonila gdzie jest paczka i ze na bank dotrze na czas🙂
Ja nie mam szczęścia do UPS
Dwa lata temu przu przesyłce za pobraniem kurier prawie nas oszukał o 100 zł ! Tylko refleks mojej mamy go powstrzymał i przyleciał ze 100 w zębach  🤔wirek:

Natomaist dwa dni temu kurier nie mógł podjechać pod mój dom (a mieszkam na mazowszu, wiec nei ma żadnych górek) bo był na letnich oponach !! Kto w takich warunkach wysyła kurierów na letnich  🤬  🤔
Jeśli zaś chodzi o terminowość to UPS jest w porządku.
wlasnie ups do mnie jedzie- pan wyslal ska zeby sie skontaktowac, oddzwonilam, bedzie przed 14🙂
aaa paczka od Deb😀
W pracy mam podpisana umowe z Pocztexem. I chyba musze to zmienic, bo pelna pala. Albo nie dostarczaja na czas, albo potrafia nawet pomylic adres!!!!!! A terminy sa dla nas cholernie istotne.
A jedyne odszkodowanie, ktorego mozna dochodzic to 100 zl... 😵

Prywatnie wysylalam w listopadzie stol i krzesla DHLem z Wrocka do Krakowa... Pakowalam je 3 dni w w rozne folie i kartony. Na miejsce dotarly w strzepach... Reklamacja zakonczyla sie po dwoch miesiacach i straszeniu PIPem. Pelna pala jak dla mnie i juz nigdy!!!! nie skorzystam z ich uslug.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się