Przeprosiny, pozegnanie i kilka slow.

Nie wiem, jak zaczac te wiadomosc.

Moze od tego, ze weszlam na to forum cos sprawdzic i zobaczylam, ze nadal jestem modem, co mnie troche zdziwilo, gdyz myslalam, ze zlozylam rezygnacje wieki temu. Przejrzalam swoje wiadomosci i coz, wyglada, ze mozna zwalic wine na problemy techniczne, z jakimi sie borykalam przez ponad rok i na to, ze w ogole nie wchodzilam na forum, zeby sprawdzic, czy wszystko jest zalatwione.

Poniewaz jednym z moich postanowien noworocznych jest dokonczenie wszystkich niedokonczonych spraw, to postanowilam powiedziec wam pare rzeczy. Przepraszam, ze nie pozegnalam sie z wami, kiedy postanowilam stad odejsc. Ze nie dalam wam znac jako mod, ze nie mozecie juz na mnie liczyc. Mialam nieslychanie ciezki moment w zyciu, nie mialam ochoty o tym rozmawiac i rozdmuchiwac tego. Uwazalam rowniez ze pisanie po internetach, a w szczegolnosci modowanie byloby nagorszym pomyslem ever. Robilam wiele chaotycznych rzeczy i tez rzucilo to swiatlo na to, jak z dnia na dzien przestalam tu przychodzic. Jednoczesnie chcialabym ekhm ekhm "pogratulowac" tym wszystkim, ktorzy pisali fajne komentarze na moj temat, jaka to Ikarina jest niedobra, ze tak bardzo kocha wladze i trzyma guziki, na pewno ma jakis podstepny i chytry plan. Sluchajcie bylo mi wtedy tak za*ebiscie "milo" to czytac, jeszcze biorac pod uwage, rzeczy, z ktorymi musialam sie wowczas borykac i biorac uwage, ze te same osoby pisaly sobie i zartowaly ze mna na pw dzien wczesniej i nawet raz, RAZ JEDYNY nie zapytaly, "ej Ikarina, czemu nie przychodzisz na forum, ogarnij sie dziewczyno". Wspolczuje wam nieslychanie, jezeli w waszych glowach ludzie tacy sa, jak mnie opisaliscie, to musi byc wam nieslychanie smutno. Zycze wam, zeby dobre rzeczy wam sie dzialy w zyciu, moze wam sie odmieni  :kwiatek: Jeszcze kilka innych fajnych rzeczy przeczytalam, ale coz, jak kogos nie ma, to najlatwiej o nim mowic. Dzieki za szczerosc.

Tymczasem chcialabym podziekowac wszystkim tym osobom na forum, ktore przez te lata mi pomogly, czy to rada, czy to slowem. Nie jestem w stanie wszystkich wymienic po nickach, zbyt wiele osob bylo. Dziekuje za caly czas, ktory razem spedzilismy, za zdjecia, informacje, relacje, a nawet rekaw, kiedy przychodzilam sie tutaj wyzalic. Jestescie wspaniali, ciesze sie, ze mialam zaszczyt was poznac i ze wasze slowa tak wspaniale i pozytywnie wplynely na moje zycie

:kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

Jednoczesnie chce tez podziekowac CzarownicaSa, ze mnie przyjelas w swe progi, dalas mnostwo poklepek, podbudowalas psychicznie. Jestes wspaniala osoba, i nieslychanie ci dziekuje za to, ze podalas mi reke, kiedy mialam klopoty.

:kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

Dziekuje tez Katiji ktora jako jedyna, JEDYNA z tego forum goszczacego wiele tysiecy osob, zorientowala sie, ze cos jest ze mna nie tak i dala pare slow wsparcia. Masz ogromna intuicje i dziekuje ci bardzo  :kwiatek:

Dla osob, ktore pytaja sie, co sie dzieje z Millie - kobyla jest cala i zdrowa, otaczaja ja kochajacy, doswiadczeni ludzie, nadal jest moim koniem. Niestety, ze wzgledow bezpieczenstwa zostalam zmuszona wyslac ja na urlop, co jej wcale, a wcale nie przeszkadza.  🤣

Jeszcze raz dziekuje i przepraszam, ze tak glupio, w sumie gowniarsko wyszlo, nie zaslugujecie na moda, ktorego nie ma. Za chwile wysle wiadomosc do admina z moja rezygnacja. Rowniez poprosze o usuniecie mojego konta, gdyz raz, ze nie mam zamiaru tu przychodzic, dwa, Ikariny juz nie ma. Ona juz nie istnieje, a ja nie podpisalabym sie teraz pod wieloma rzeczami, ktore kiedys, kiedys napisalam.

Jak ktos zateskni,  😉 🤣 to zapraszam na fejsa, ja zawsze chetnie rozmawiam z ludzmi.

Do widzenia wszystkim, wszystkiego dobrego
🏇
ikarina, nie wiem, co u Ciebie zaszło, ale z tego co piszesz nie wygląda to za ciekawie. życzę powodzenia  :kwiatek:
anai, bardzo dziękuję
desire   Druhu nieoceniony...
27 grudnia 2017 09:51
ikarina, ludzie z forum to ostatni, którymi bym sie przejmowała.. Po deszczu zawsze wychodzi słońce i tego słońca Ci życze. :kwiatek:
desire, nie, absolutnie sie nie przejmuje, tak jak napisalam - ciesze sie, ze spotkalam wiele osob, jestem im ogromnie wdzieczna. A ze sie zdarzylo cos takiego... toksycznego - coz, po prostu szczeka mi opadla i bylo mi po prostu strasznie szkoda, ze jest wiele osob, ktore od razu zakladaja zle intencje osob, kiedy tak naprawde nic zlego przeciwko nim sie nie dzieje 😀

Obecnie jestem w bardzo dobrym humorze i wybrnelam z tego, co najgorsze. 🙂 Troche szkoda, ze nie mam ostatnio wiele do czynienia z konmi, ale skupiona jestem na innej pasji, ktora zabiera mi duzo czasu i energii. To nie jest tak, ze odchodze, bo strzelam focha. Po prostu tak wyszlo, ze to forum nie daje mi juz tego, po co tutaj przychodzilam, moj czas zajmuje zupelnie co innego. 🙂

Trzymaj sie i dziekuje 🙂
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
27 grudnia 2017 17:31
ikarina, wiesz ze kilka tygodni temu sie zastanawialam co u Ciebie, czy dalej jestes w Anglii, jak Ci sie powodzi, dlaczego tak zniknelas z forum? Mialam szczera nadzieje, ze nie stalo Ci sie nic zlego.
Dopiero tych kilka tygodni temu trafilam na tamta moderatorska afere i ze tez kilku osob nie wstyd za to, jak sie o Tobie wypowiedzialy.

Ciesze sie, ze jestes cala i zdrowa, mam nadzieje, ze cokolwiek Ci sie w zyciu posypalo, jakos sie juz uklada, dobrze wiedziec, ze wyszlas z dola.
Szkoda, ze zdedycowalas sie na kompletne odejscie z forum, zycze powodzenia w zyciu, jakie sobie teraz ulozylas  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: Zawsze zalowalam, ze sie nigdy na zywo nie poznalysmy.
ikarina, bo twory internetowe to dziwne twory 🙂 Ja np się zastanawiałam co się z Tobą stało, tak samo jak się zastanawiałam co się stało z Ascaią, z tym, że ja siebie uważam za kogoś zupełnie niezauważalnego na tym forum, często zresztą czuje się tu trochę jak powietrze 😉 i jako zupełnie obcy człowiek ciężko tak napisać do kogoś - hej, nie ma Cię na forum, co się dzieje?
Do Ascai akurat napisałam na fb i bardzo się z tego powodu cieszę 😉 Jest sporo nicków, które kiedyś się dużo udzielały i nagle zniknęły i zawsze się zastanawiam co się zadziało, że tak nagle. Chociaż ja pewnie też sobie kiedyś zniknę, jak już forum przestanie być moim zabijaczem czasu - dlatego doskonale Cie rozumiem.
Dowalaniem komuś w takiej sytuacji i oskarżanie Ciebie o jakieś złe zamiary... hmm ciężko to skomentować, ale niestety mnie to nie dziwi tutaj. Ogólnie w internecie mnie nic nie zdziwi 😉

Jak będziesz potrzebowała czegoś to daj znać, może będę pomocna? 🙂 Nie znam Cie niestety na fb. Nie wiem co się u Ciebie w życiu stało, ale mam nadzieję, że stałaś się przez to silniejsza i najgorsze już za Tobą 🙂 Życzę powodzenia!
Becia23, dziekuje,  :kwiatek:

Cricetidae jak to nie jestes zauwazalna, pamietam ciebie doskonale, szczegolnie, ze zawsze sie zastanawialam, jak sie czyta twojego nicka  😁

Bardzo milo slyszec wszystkie cieple slowa, czy to tu, czy na pw, bo ich tez dostalam kilka. Jeszcze raz dziekuje wam za nie przeogromnie. Zle sie u dzialo, ale podjelam pewne kroki dlatego, zeby bylo lepiej. Musialam przebrnac przez wiele nieprzyjemnych rzeczy przez dlugi czas, ale w glowie mialam to, ze po prostu musze taka cene zaplacic za bycie szczesliwym w przyslosci.

Ja na fejsie jestem caly czas, jeszcze jestem jednym z adminow na fejsowej stronie revolty, wiec mozna mnie tam latwo znalezc. Mam wielu znajomych z forum i zawsze ich do siebie przyjmuje, wystarczy mi sie przedstawic. Uprzedzam tylko, ze wklejam duzo filmikow kotami, psami i innymi zwierzatkami 😉 Czasami rzuce jakas historyjka z zycia, ale generalnie unikam bawienia sie w rozliczanie wielkich zali na fb.

Mam wielka, wielka nadzieje, ze o mnie jeszcze uslyszycie 😉 Ale nie na forum, biore obecnie udzial w pewnym projekcie, mysle, ze ma wielki potencjal, wiec moooze za rok moze dwa 😉

Jeszcze tutaj troche posiedze, poki nie zauwaze, ze faktycznie "guziki" zostaly mi odebrane. Nie chce jeszcze raz popelnic tego samego bledu.  😉
Hejjj 🙂 Ja też o Tobie pamiętałam, kilka razy sprawdzałam czy coś nowego od Ciebie jest 🙂 Wspominam Cię bardzo, bardzo miło i się cieszę, że jesteś  :przytul:
Tak czy inaczej, trzymaj się, życzę Ci wszystkiego dobrego. A trole olewaj wysokim strumieniem, one poza swoimi kompleksami nie mają nic do zaoferowania.
ikarina, spoko, ja też nie mam pojęcia jak czyta się mój nick 😀
jagoda1966, dziekuje!!!

Cricetidae, nie obraz sie, ja zawsze ciebie czytalam jako "crite dite" 😁

No dobra, dzien czwarty, a ja nadal jestem modem. Ciekawe, ile sie czeka.
Mam nadzieję, że rezygnacja nie została przyjętą i że musisz zostać. 😉
ikarina, spoko, ja też nie mam pojęcia jak czyta się mój nick 😀


Czyta się: kriczetide.
desire   Druhu nieoceniony...
07 stycznia 2018 22:34
Ja zawsze czytam "kriketidi"  😂


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się