FOODPORN

Kochani, potrzebuje profeska pomocy 😉
1-2 lutego jestem w Gdańsku z siostrą, kochamy jeść - nie musi byc zdrowo, ale turbosmacznie 😉 jestesmy mega otwarte na wszystkie ciekawostki i smaki, ale tez na swojskie soczyste miecho, nie musi być ąę 😀
Jakieś must have lokalowe - gdzie zawsze zabieracie gości?
Prawdziwy food-porn dla paszczu i oka? 😀
faith, - ja nie miejscowa, ale bardzo podobało mi się w Tekstyliach 🙂 I w końcu duża latte była duża, a nie normalna 😁
smartini   fb & insta: dokłaczone
26 stycznia 2020 00:27
przepadłam tak bardzo!
postanowiłam sobie, że nauczę się robić włoski makaron. I tak od słowa do słowa na pewnej krakowskiej grupie jedzeniowej (by have a bite jeśli ktoś kojarzy ekipę) udało się zorganizowacy 16 (drugi termin 17) stycznia warsztaty makaronowe. Było tagiatelle con ragu alla bolognese, pici all'aglione,  ravioli z dynią i raviolo con uovo.
I tak dzień później kupiłam maszynkę, na przedwczesny prezent urodzinowy dostałam Italię do zjedzenia, napisaną przez naszego warsztatowego nauczyciela a dziś wjechali tagiatelle all'aglione. Powinien być makaron bezjajeczny a nie jajeczny ale nikt z gości się nie obraził (a ja po prostu nie dostałam semoliny :P). KOCHAM RĘCZNIE ROBIONY MAKARON, to jest inny poziom pasty. No kocham i polecam każdemu lubującemu się we włoskich makaronach. Bardzo nie żałuję wydanych pieniędzy na warsztaty.
atak bardzo, że w marcu idę do tego samego Bartka na warsztaty z kuchni portugalskiej ;D


safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
26 stycznia 2020 10:41
smartini, ale bosko. Chciałam się z P. wybrać na warsztaty kulinarne w ramach rocznicy, ale nic ciekawego nie było
smartini   fb & insta: dokłaczone
26 stycznia 2020 11:01
safie, warsztaty super sprawa, pytanie skąd jesteś. Jakby co, to z Bartkiem warsztaty bywają z Warszawie i Krakowie 🙂
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
26 stycznia 2020 11:09
Ze śląska - okolice Katowic. Jak szukałam to znalazłam - Pracownię smaku
smartini, super, wygląda mega! Aż zgłodniałam 😀
smartini   fb & insta: dokłaczone
26 stycznia 2020 11:36
safie, myślę, że najlepiej poszukać jakiejś lokalnej jedzeniowej grupy na facebooku i podpytać o rekomendacje warsztatów, w okolicach Katowic powinno być kilka miejsc, które organizują warsztaty 😉

vanille, jest pyszne, dodatek skórki pomarańczowej robi niesamowitą robotę. Polecam książkę, jest sporo 'nieoczywistych' przepisów zbieranych we Włoszech, od Włochów, do tego opisy miejsc, taki trochę mix książki kucharskiej i przewodnika
smartini, pomyślę o tym poważnie 😀 A jaką masz maszynkę? Możesz coś polecić?
smartini   fb & insta: dokłaczone
26 stycznia 2020 17:19
vanille, maszynkę mam z Duki - podobno przedział 150-200 jest calkiem ok jesli nie planuje sie robic makaronu codziennie, tą z Duki mieliśmy na warsztatach i Bartek zaopiniował, że dobra. To wzięłam, jeszcze promocję 'zakupu bez vat' trafilam 😉 ma chyba 9 poziomow grubosci i nakladke z dwoma szerokosciami do krojenia (nie uzywalam, tagiatelle kroilam nożem)
Dziękuje :kwiatek:
safie w Sosnowcu Adrian Felix robi świetne kursy! Byłam na sushi, rybach, makaronach, kurczaku i czymś jeszcze (to dawno niestety było). W listopadzie chciałam iść na sery ale przenieśli na styczeń i już nie dałam rady ogarnąć 🙁

edit: widzę, że makarony będą 18 lutego 😉
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
27 stycznia 2020 07:41
Wielkie dzięki  😅 😍 ta strona mi się nigdzie nie wyświetlała  💘
smartini, a czy w tej książce znajduje się też przepis na sam makaron? Mam nawet maszynkę do robienia makaronu, ale dotychczasowe próby zrobienia go nie były zbyt udane.  🤣 Próbowałam różnych przepisów i póki co bez powodzenia, a szkoda, bo to fajna sprawa.
smartini   fb & insta: dokłaczone
27 stycznia 2020 16:08
Joy, wiesz co, musiałabym się wczytać, na pewno jest przepis na bezjajeczny pici 🙂
generalnie sam przepis to żadna filozofia - na 100g mąki (np. babuni 405) dajesz jedno średnie jajko (troszkę inne proporcje przydają się do ciasta na ravioli bo ono powinno być twardsze, robi się np jajko + 2 żółtka na 200g mąki albo niewielkie dodatki semoliny). Ważniejsza jest chyba technika, czyli najpierw przyszypywanie jajka i powolne wprowadzanie do niego mąki, potem składanie a dopiero na końcu wyrabianie jak ma już odpowiednią konsystencję. I dlatego poszłam na warsztaty, żeby ktoś mi pokazał raz po kolei co robić, jaką konsystencję ma mieć na każdym etapie, dał pomacać dobrze wyrobione ciasto;D  z bezjajecznym jest podobnie, tylko mąka szybciej łączy się z wodą niż jajkiem.
Bo jeśli wrzucisz mąkę i jajko i zaczniesz wszystko mieszać na raz od razu to najprawdopodobniej zrobią się grudy i nic z tego nie będzie

TU całkiem całkiem widać o co chodzi tylko facet robi widelcem - my robiliśmy kciukiem i palcem wskazującym. Generalnie chodzi o to, żeby stopniowo wprowadzać mąkę w jajko/wodę by nie narobić grudek i by ciasto było delikatne i gładkie 😀 jak ktoś ma już skilla, to może też dołączać grudki ale nam Bartek odradzał, z rąk takie zaschnięte grudki kruszyliśmy do kosza, żeby nie psuły struktury ciasta. No i prócz momentu wlania wody do semoliny ciasto ani maszynka nie mogą mieć kontaktu z wodą. Suche ręce, sucha deska/stolnica, dużo mąki przy wałkowaniu maszynką (której też nie należy myć wodą!)

Ogólnie polecam bardzo nauczyć się od kogoś, kto umie, potem to jest takie proste i oczywiste <3
Tym widelcem to tak jak moja babcia krajankę do rosołu 🙂
smartini, dzięki, będę jeszcze próbować w takim razie. Widocznie to jedna z tych rzeczy, których nie da rady zrobić na skróty. Mój problem chyba polega właśnie na tym, że wszystko łączyłam ze sobą od razu i to jeszcze w Kenwoodzie zamiast rękami... Dobrze sobie radzi z innymi rzeczami, ale makaron najwyraźniej potrzebuje więcej uczucia.  😀
smartini   fb & insta: dokłaczone
28 stycznia 2020 10:34
Joy, no Bartek odradzał używanie robotów. Rączki i czułość 😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
28 stycznia 2020 13:43
smartini, zrobiłam według filmiku i wskazówek. Nieco gruby wyszedł, za mało soli, ale i tak pyszny. Muszę nad tym popracować.  😜 trochę szpinaku i obiad bogów  😜 No i nie mam maszynki, więc wieczorne ćwiczenia na ręce mam chyba z głowy  😂
smartini   fb & insta: dokłaczone
28 stycznia 2020 14:22
madmaddie, no, podobno schodzi do 3-5 razów żeby 'wyczuć', ile soli, jak cienki. Maszynka robi ogromną robotę, ciasto leżąc na wierzchu dłoni powinno lekko prześwitywać strukturę dłoni (paliczki, kostki). Nie kolor ale prześwit kształtów, wtedy jest ok 😀 a jakie zero waste, zero plastiku z tego makaronu ;D
madmaddie   Życie to jednak strata jest
28 stycznia 2020 16:00
dzięki za radę! Na maszynkę na razie mnie nie stać, więc jestem skazana na wałek, ale ogarnę. Jak zakumam czaczę ze zwykłą mąką, to spróbuję z pełnoziarnistą.
gotowanie to najlepszy sposób na smutki, poprawił mi dzień ten makaron  💃
smartini   fb & insta: dokłaczone
28 stycznia 2020 16:02
madmaddie, kup semolinę i zrób bezjajeczne pici, je się kula na krzywuśne farfocle w rękach, nie trzeba wałka. A pyszne są 😀
Rączkami wyszło zdecydowanie lepiej niż z robota. 😀 Też się zainspirowałam tym filmikiem i przepisem. Ciasto było takie fajne, dość elastyczne i co najważniejsze, po ugotowaniu wszyscy zgodnie uznali, że w końcu wyszło dobre. Jeszcze trochę wprawy i pewnie będzie jeszcze lepiej. 🙂




Sos pomidorowo-czosnkowy z chili. Tęsknię już za letnimi pomidorami, to byłoby dopiero dobre...
smartini   fb & insta: dokłaczone
30 stycznia 2020 17:43
jeny, ale fajnie że tyle osób podeszło do makaronu <3
Joy, wygląda pięknie 😀 następnym razem nie polewaj makaronu - prosto z sitka wrzuć go do sosu (do garnka czy patelni w którym był robiony, ew w oddzielnej misce, jeśli sosu jest 'na zapas'😉 i wymieszaj żeby makaron całkowicie otoczył się sosem 😀 resztki skrobii z wody po gotowaniu zwiążą się z sosem i okleją makaron zamiast tworzyć dwie oddzielne steuktury 😀
Joy, piękny! W weekend może sama sie pobawię 😀
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 lutego 2020 17:29
Kuchania azjatycka np oleje sezamowe, octy ryżowe itp. Jakiś polecony sklep internetowy gdzie wszystko będzie w jednym miejscu ?
Szukam knajpy w Gdańsku, w miarę tradycyjna kuchnia polska tak by pokazać obcokrajowcowi i nie za miliony. Polecicie coś?  :kwiatek:
smartini   fb & insta: dokłaczone
15 lutego 2020 18:35
ah, muszę się pochwalić 😀



wczoraj przygotowałam ciasto bezjajeczne (w końcu dorwałam semolinę!), dzisiaj ukręciłam ponad 500g lorighittas. Zjedliśmy z salsa de noci, 'pesto' z uschniętego chleba moczonego w mleku i śmietance, orzechów (włoskich i pini) i sera (miał być pazmezan ale miałam grada padano), dopirawione majerankiem i czosnkiem. Mój nowy comfort food, pyszność!
A robienie makaronu jest takie super 😍 połowę zjedliśmy, resztę podsuszyłam w piekarniku i będzie czekać w pojemniku 😀
A któraś z was może robiła stek/pieczeń z rostbefu dry aged ? Kupiłam dziś 1,5kg kawałek takiego mięsa i chciałabym coś jutro fajnego z tego zrobić. Ale poza tradycyjnym stekiem nie mam pomysłu.
smartini   fb & insta: dokłaczone
15 lutego 2020 19:03
KaNie, z sezonowanego mięsa to grzech zrobić cokolwiek innego jak steka! Poszalej z dodatkami 😀 ostatnio w Ed Redzie jadłam z kapusławem (dodatek jabłka zrobił robotę) i masłem z kaparami, wcześniej z sałatką ze szpinaku i arbuza. I podać takiego już pokrojonego jak tutaj 😀


a tu sezonowany właśnie, z arbuzem


Dotarłam w końcu do Molamu!  😍 bardzo zróżnicowane smaki, sticky rice jest baaaaaaardzo sticky,wszystko pyszne  😅 i zapłaciliśmy zaskakująco mało jak na to, że 5 osób nażarło się jak świnie :P no i formuła mniejszych dań 'na stół' do dzielenia się jest super, dzięki temu kolacja była niezwykle różnorodna i każdy skosztował 7 dań zamiast jeść jedno.



wjechały:
skrzydełka chilli w słodkiej glazurze z sosu rybnego
kokosowa zupa curry z Chiang Mai z kurczakiem i makaronem
siekana karkówka w ostrym, suchym, czerwonym curry
makaron z fasoli mung z boczkiem, grzybami i pak choi
stir fry z makaronu ryżowego, wędzonych mięs, szpinaku, kukurydzy baby, chilli, tajskiej bazylii
jarmuż stir fry w sosie z fermentowanej soi
sałatka z zielonej papai z orzeszkami ziemnymi

skrzydełka to absolutny hit <3

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się