Ja większość warzyw do kremów piekę 🙂 dynia, kalafior, bataty, papryki - smaruję odrobiną oliwy, sypię płatki chilli, pieprz czy jakie tam przyprawy mi akurat pasują do koncepcji, wkładam do piekarnika i piekę do miękkości (dynię ze skórą, odchodzi potem sama jak złoto 😉 )
W garnku na oliwie podsmażam czosnek i/lub cebulkę, na to wrzucam upieczone warzywa, podsmażam chwilę, zalewam gorącą wodą lub bulionem, doprawiam, gotuję chwilkę żeby się przegryzło, blenduję 🙂 dosmaczam/zabielam w zależności od warzyw albo mlekiem albo serem pleśniowym, czasem mleczkiem kokosowym czy mascarpone. Ja uwielbiam kremy 'z dodatkami' więc często dorzucam już do ciepłego płatki migdałów, fetę czy pleśniowy pokrojone w kostkę, słonecznik, grzanki, nachosy 😀
Krem z brokułów jest świetny zagęszczony śmietankowym serkiem topionym, kalafiorowy doprawiam cynamonem i tahini, pieczona papryka to z chilli i mascarpone, krem z dyni na ostro z serami - warto eksperymentować i szukać swoich ulubionych kompozycji 😉
a ze sprawdzonych innych przepisów z sieci:
Chilli con carne,
ratatouille,
wieprzowina po chińsku (w ten sposób można też zrobić steka wołowego czy indyka 😉 )
lasagne to każdy przepis jaki sobie znajdziesz ale zamiast makaronu przekładasz pokrojoną w cienkie plasterki i upieczoną w piekarniku cukinią lub bakłażanem (tylko farsze/sosy muszą być mocno odparowane bo warzywa nie wchłoną płynu tak jak makaron),
Pytanie ode mnie - Wrocławiu, co zjem u Was nietypowego? Chcemy w majówkę wyskoczyć na jeden dzień, co warto? prócz standardowych pizz czy burgerów of kors