zmienić stajni raczej mi się nie uda, bo kobył stoi w mojej przydomówce i nasze boksy mają kraty

chociaż stoi teraz w przejściowym, drewnianym boksie, gdzie jest możliwość otwarcia "górnej" części i robię tak, kiedy jestem w stajni, ale boję się tak zostawić, bo to ten typ co jest w stanie wziąć wszystko na klatę i obawiam się, że później musiałabym jej szukać

zresztą baba stoi w tej stajni całe życie, zna wszystkie konie i ludzi, którzy się nią zajmują, wychodzi na padok, ma dostęp do siana cały czas, naprawdę nie widzę powodów, dla których musiałaby tak robić

oprócz tego, że jest rozpieszczona i nie może doczekać swojej pory na dostanie żarcia
