flygirl, - klasę zdobywasz na rok, ale licencję, czyli uprawnienia do startu dożywotnio. Niemniej mi było łatwiej zdać srebro, bo jestem na ujeżdżeniowym pustkowiu 😉
No właśnie tak mi coś nie pasowało, że miałabym co roku od nowa jeździć P, żeby pojechać N, bez sensu. 🤣 Podejrzewam, że mi też jednak będzie łatwiej zdać srebro, egzaminy są często, zawody niestety nie.
Należy założyć, że skoro nie ma nic o śliniankach, to są niedozwolone. Katalog kiełzn dopuszczalnych na czworoboku jest tak ograniczony, że niemal zamknięty. Wymieniane są te dopuszczone. Ślinianki-że-ślinianki nigdy nie były dozwolone. Z kolei taki zintegrowany kształt nie mieści się w katalogu dopuszczalnych ścięgierzy ani pierścieni. Nie da się go także zinterpretować jako skrzydełko osłaniające "loose ring". To jest ścięgierz ze zintegrowanymi śliniankami, a takie nie są wymienione wśród dopuszczalnych.
Ubezpieczenie jest z klubu, więc nie wysyłam, PZJ ma. Chodziło mi o badania, czy da się podziałać niejednocześnie, ergo sprawniej. Znaczy teraz przejść przez PZJ, a badania uzupełnić jak najpóźniej przed startami coby jak najmniej tracić z tych nieszczęsnych 6 miesięcy wazności.
Klamimoim zdaniem nie bardzo, bo wydanie licki to kilk i już, więc po co to załatwiać wcześniej? Wiadomo że na początku roku to czekałam chyba 2 tygodnie, ale teraz to już nie ma korka.
Klamimoim zdaniem nie bardzo, bo wydanie licki to kilk i już, więc po co to załatwiać wcześniej? Wiadomo że na początku roku to czekałam chyba 2 tygodnie, ale teraz to już nie ma korka.
no nie do końca 😉 ja czekałam prawie miesiac :P wniosek o licencję wysłany 06.06., licencja wpisana w Artemorze 02.07 😎
Hejka. Mam konia, który z pochodzenia jest kucem i taką ma też wpisaną rasę, jednak jeśli chodzi o wzrost to jest to mały koń/koń, z własnych pomiarów ma około 156 cm wzrostu +/- 1cm . Sama mam 20 lat. Moje pytanie jest takie czy mogę na nim startować w normalnych zawodach (takich dla dużych koni) bez certyfikatu wzrostu mimo, że ma wpisane ,że jest to kuc? Czy raczej o zawodach mogę sobie pomarzyć? Czy bez certyfikatu mogę startować po prostu w zawodach dla dużych koni , czyli zwykłych mimo zapisku, że jest to kuc?
Tak, certyfikat jest tylko po to, żeby mieć "fory" i mniejsze przeszkody dla kuca. I móc współzawodniczyć również z mniejszymi końmi, żeby ktoś inny nie przyjechał na większym koniu, któremu łatwiej. Każdy kuc może uczestniczyć w zawodach dla dużych koni, sama też mam małego konia.
Sivrite, kuce nie skaczą na zawodach niżej niż małe konie. A konkursach otwartych skaczą na tych samych zasadach, zmienia się im tylko odległości w szeregach. A konkursy kucowe jeździ się do 130 cm więc nie specjalnie nisko 😉
_Gaga, , ale Sivrite, nie o to chodzi. W zawodach "kucowych" rywalizują w swoich grupach wzrostowych przecież, a nie wszystkie razem w jednej. A na zwykłych ZR czy ZO obowiązują je zasady te same .
_Gaga, jak pisze Perlica, nie o to mi chodziło. Zdaję sobie przecież sprawę, że są wysokie konkursy dla kuców. Ale cały sęk tego rozdzielania na zawodach jest jak dla mnie taki, że małe konie skaczą z natury niżej, bo wyżej d... nie podskoczysz. Te konkursy są po to, żeby kuce nie musiały współzawodniczyć z dużymi końmi. Mogą, ale nie muszą. Dziewczyna nie chciała elaboratu o kucowych zawodach, tylko wystartować w zwykłych.
No i zawody "kucowe" i kategorie wzrostowe, o które się rozchodzi są przecież dla dzieci. Jak natixoon ma 20 lat, to niech sobie startuje co chce i gdzie chce, na zwykłych ZR i ZO nie ma żadnych kucowych kategorii, więc certyfikat wzrostu nie jest tutaj potrzebny do czegokolwiek.
Puma owszem, ale to dalej DiM, dla których obowiązują wspomniane kategorie. Mój skrót myślowy, że nie uwzględniłam młodzieży. ZO DiM to nie są zwykłe ZO, na których nie ma znaczenia, że na małym koniu startuje osoba starsza niż 21 lat.