Jak dobrze, że jest re-volta! Dostałam maila, że osoba z Czech chce kupić moje siodło, prosi o więcej zdjęć, potem prosiła o dane do przelewu. Wszystko wyglądało normalnie. Aż przyszło dziwne potwierdzenie przelewu i informacja, że mam wysłać siodło i przesłać skan potwierdzenia nadania przesyłki, bo dopiero wtedy pieniądze zostaną odblokowane i trafią na moje konto. Teraz dostaję maile z ponaglaniem, żebym wysłała siodło (kasy na koncie jak nie było tak nie ma). Dobrze, że jest re-volta 😉
od kiedy wystawiłam dwa siodła na re-volcie i na olx to serio dostaje ze 3 takie wiadomości dziennie z kolejnych konto na gmailu. jedno wysylka do niemiec, jedno do czech a jedno że kuzyn przyjedzie odebrać 😉 masakra kurde!!
u mnie nijaki PETER ANDREW od tygodnia pisze i wysyla juz z banku pisma o przelewie ale trzeba wplacic najpierw za transport do transportu podaje firme z berlina JAMES PATRICK 😤 😤 😤
Uaktualniam wątek 🙂 ,, Nigeryjski przekręt " w osobie Patricka Bethany nadal aktualny - próba wyłudzenia danych, fałszywa oferta chęci zakupu konia, powoływanie się na kontakt z firmą spedycyjną. Uważajcie!
Wystawiłam wczoraj konia na sprzedaż. Już dostałam dwie wiadomości od zagraniczniaków, jezyk angielski na przemian z łamanym polskim. Oczywiście cena pasuje bez żadnego „ale”. Twierdzą że mam podać dane do przelewu oni przeleją pieniądze na transport konia i później przy odbiorze będą pieniądze za samego konia. Smierdzi na kilometr… chociaż nie wiem w jaki sposób mogą tu dokonać oszustwa. Bo przecież ja nie opłaciłaby żadnego transport dopóki pieniądze nie pojawiłby się fizycznie na koncie.
Co prawda wiem ze dużo osób z zza granicy kupuje teraz konie w Polsce, ale sam fakt ze pierwsze co to ze kupują i tyle i tyle kosztuje transport (a nawet adresu dokładnego nie znają) i oni biorą, że przeleją kasę. Nawet jak zadaje szczegółowe pytania to dostaje po chwili odpowiedz krok po kroku jak to ma wyglądać
Straszne to, że teraz cokolwiek człowiek wystawi to pojawiają się takie wiadomości. Chociaż raz tez obawiałam się oszustwa przy sprzedaży konia, bo tez mail zza granicy, ale Pani normalnie przyjechała konia oglądać
Mam dziwny przypadek i zastanawiam się o co może chodzić.
Sprzedaję siodło, znowu akcja pod tytułem bez dyskusji cena ok. Proponował mi prywatnego przewoźnika, ja powiedziałam że tylko kurier DHL. DPD itp i sama zamówię i znowu nastąpiła zgoda i teraz koleś mnie prosi o dane do przelewu.
Czy jest jakiś powód żeby ich nie podawać ? Ja wiem że wyłudzają dane, ale imie i nazwisko i numer konta? Sklepy przecież często maja takie dane na swojej stronie podane.