Pomoc dla źrebaka - skazany na rzeź

Ogłoszenie grzecznościowe

Jest taka sprawa: Młody ( 1 rok 3 miesiące ) źrebak jest u handlarza . Z trudem wychodzi z boksu , nie daje sobie założyć kantara , nie podaje nóg ,
ogólnie jest bardzo nieoswojony . Boi się ludzi . Za dużo złego mu już zrobili . Mamy tylko kilka dni żeby uzbierać 1500 zł bo tyle chce handlarz !
Dalej negocjujemy cene chociaż do 1000zł ale ten zły człowiek czytać handlarz jest nieugięty . Jemu wszytko jedno ,
co będzie z tym źróbkiem bo powiedział że w rzeźni i tak dostanie jakieś pieniądze za niego . Nie chcemy namawiać coś typu :
Dawajcie kase bo koń pójdzie na rzeź a potem wydajemy kase na coś innego . Chcemy go uratować . Tutaj jest link na allegro :
http://allegro.pl/item696331298_piekny_kary_zrebak_czy_musi_zostac_miesem.html
szczegółowy opis tego co się stało, zdjęcia Łobuza( tak ma na imie) , naprade prosimy o wpłaty w wysokości 5 zł + 2 zł przesyłki .
Liczy się każda złotówka ! Ten koń ma tyle życia przed sobą ! Pomyślcie że taki los mógłby spotkać wasze konie ( Boże uchowaj ! ).
wątek zamknięty
Averis   Czarny charakter
27 lipca 2009 22:10
Mnie zastanawia tylko ta kwota-2700 w opisie aukcji, podczas gdy tu padło 1500 złotych z możliwością negocjacji. Bo 2700 zł nie jest, zdaje się, atrakcyjną ofertą dla handlarza.
wątek zamknięty
Ada   harder. better. faster. stronger.
27 lipca 2009 23:23
Mhmm ale z tego co widzę to przez allegro udało się już zebrać zdecydowanie więcej niż 1000zł !
wątek zamknięty
Z tego co udało mi się wyliczyć z aukcji jest 1280 zł.
Jesli konik miał kosztować 1500 to raczej nawet za 1300 da się go wyrwać.
Z czego wynika kwota 2700???? 🙄
wątek zamknięty
cytat z aukcji:
TA SZANSA KOSZTUJE 2700 PLN na wykup + comiesieczne koszty utrzymania

także dobrzy ludzie robia tez zrzutkę na utrzymanie konia

ja tez chyba wystawie aukcje - może ktos mi oplaci boks  👀

poza tym kto wykupuje konia, gdzie potem bedzie???- znowu robimy komuś prezent- kupujemy konika i jeszcze oplacamy boks  🙄
wątek zamknięty
Averis   Czarny charakter
28 lipca 2009 12:24
Pomijam fakt, że jak na konia katowanego, zastraszonego i panicznie bojącego się światła słonecznego ten źrebak wygląda dość dobrze. Z resztą nie wiem czy koń tak zastraszony dałby się utrzymać na samym kantarze. Poza tym treść tej aukcji i ogłoszenia mnie osobiście się nie podoba. Mało konkretów za to wiele emocji. Pomijając fakt, że nawet nie wiadomo komu dokładnie wpłacamy pieniądze.
wątek zamknięty
wiecie dziewczyny, potrzebuje troche sprzetu, wlasciwie pare specyfikow (no, przeciez niezbednych do tego, zeby kon byl zdrowy). to moze ja podam nr konta???  🤔wirek:
albo inaczej- jak mi nikt nie zasponsoruje paru miesiecy utrzymania konia, to go sprzedam, moze wtedy trafic wiadomo gdzie!!! ratujcie go!!
wątek zamknięty
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
28 lipca 2009 12:30
Nie wiem jak wy, ale mam wrażenie, że cała stylistyka zdań jest niezrozumiała 🤔wirek:
Musiałam 2-3 razy przeczytać by zrozumieć.
wątek zamknięty
A mi się najbardziej podoba ten fragment:

Dawajcie kase bo koń pójdzie na rzeź a potem wydajemy kase na coś innego.

🤔
wątek zamknięty
zbrodnia a skad to cytat?
wątek zamknięty
Ogłoszenie grzecznościowe
...
Nie chcemy namawiać coś typu :
Dawajcie kase bo koń pójdzie na rzeź a potem wydajemy kase na coś innego . Chcemy go uratować . Tutaj jest link na allegro : ...



Widzę, że z wypowiedzi na samej górze, trochę wyrwane z kontekstu 😉
wątek zamknięty
opolanka   psychologiem przez przeszkody
28 lipca 2009 12:47
sorry moze nie powinnam, ale mi ta sprawa smierdzi na kilometr.
wątek zamknięty
Faktycznie, musiałam to przeczytać po raz kolejny, żeby zrozumieć sens. Chociaż nie jestem pewna czy tak wszystko już wiem.  🙄
Moje niedopatrzenie.
wątek zamknięty
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
28 lipca 2009 12:50

Nie chcemy namawiać coś typu :
Dawajcie kase bo koń pójdzie na rzeź a potem wydajemy kase na coś innego . Chcemy go uratować. [...]
naprade prosimy o wpłaty w wysokości 5 zł + 2 zł przesyłki .


Brzoskwinia, ale to wyrwane z kontekstu nie jest 😎
wątek zamknięty
opolanka   psychologiem przez przeszkody
28 lipca 2009 12:51
poczekajmy z wyrokami, nim sama autorka wątku się wypowie. Jesli nie, zamykamy temat.
wątek zamknięty
faktycznie, bardzo "nieufny i zaniedbany ten koń". stoi na kantarze, daje sie głaskać, sierść się świeci, widywałam kopyta w gorszej kondycji [a ponoć nie podaje nóg], żadnych ran na głowie [ponoć był bity] kantar na łbie [ponoć nie daje sobie założyć] i obrazek spokojnie stojącego konia pozującego do zdjęcia. Ahaaa....  🤔wirek:
wątek zamknięty
Może faktycznie koń był tuczony na rzeź, albo ktoś poprostu chcial go kupic i wpadl na pomysl skladek. Szczypta tragizmu do opisu sytuacji zwykle pomaga, ale Sankarita podkreslila chyba wszystko z czym nie zgadzaja sie zdjecia.
Opolanka ma racje, poczekajmy na wypowiedz autorki 😉  😎

wątek zamknięty
Na Allegro widzę lokaloizację Kraków. Trochę osób z Krakowa jest, więc jeśli autorka napisze, gdzie koń stoi, na pewno ktoś się z okolic znajdzie, żeby sprawdzić sytuację na miejscu.
wątek zamknięty
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
28 lipca 2009 22:21
a mnie się wydaje, że autorka po tym wszystkim co piszemy, szybko się nie zjawi 🙄
wątek zamknięty
Widzę po komentarzach na allegro że to nie pierwsza zbiórka pieniędzy przez tę osobę,ostatnio było na skrzywdzone psy.
wątek zamknięty
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
29 lipca 2009 07:13
Rozwalił mnie jeden z komentarzy na koncie tejże użytkowniczki:

pieer-m42 (10)  (Kupujący) Neutralny sob 14 kwi 2007 17:28:14 CEST
183185065

Pokaż
Dzieki takim postepowaniom jak postepujecie to adobcja Malpki sie nie udala.Ja z zona jestesmy zdecydowani wziasc Malpke nie zalerznie czy sie dogadaja z nasza sunia czy nie.Nigdy sie nie spodkalem by dwie suczki czy psy zawsze zyly w zgodzie.
[Odpowiedź z:nie 15 kwi 2007 14😲5:23 CEST] Zapewniam że chcemy dla Małpki jak najlepiej. Zajmując się bezdomnymi zwierzętami mamy sporo złych doświadczeń ze strony ludzi i dlatego starannie dobieramy domy. Nie dajemy psa każdemu chętnemu jeśli nie mamy pewności że to ten dom.


😵 🤔 🤔wirek:
wątek zamknięty
Notarialna co Cię dziwi w tym komentarzu?

Jeśli dobrze myślę to chyba kojarze o tym nicku. Zaraz poszperam, ale jeżeli się zgadza z moimi przepuszczeniami to jest to odoba bardzo zaanagażowana w adopcję psów, szczególnie jednej z ras, ale najpierw poszperam i napisze do niej PW na innym forum, żeby tu przyszła.
wątek zamknięty
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
29 lipca 2009 07:30
Cóz pierwszą reakcją było 'MAŁPA?! Jaka małpa?', ale potem doszłam do wniosku, że chodzi o psa 😁
wątek zamknięty
😁 udana jesteś.
Juz napisałam do osoby, która (jeżeli się nie mylę) zamieściła to ogłoszenie na allegro.
Zapewne są to 2 inne osoby- ta z allegro i ta z re-volty- stąd to nieporozumienie,  ale zobaczymy 🙂

edit. Już się upewniłam- to znana w środowisku psim osoba, ale poczekamy aż sama napisze jak to jest. W razie czego szczegóły na PW jakby ktoś już nie mógł wytrzymać  😉
W każdym razie moge od razu powiedzieć,że nie jest to śmierdząca sprawa tylko jakaś pomyłka zaszła  🙄
wątek zamknięty
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
29 lipca 2009 07:37
Wczesne wstawanie codziennie jednak mi nie służy, bo bzdury plotę 😁
wątek zamknięty
Witam wszystkich,
Zostałam poproszona o wyjaśnienia, a wiec jestem. Rozumiem waszą ostrożność ale niektóre komentarze są doprawdy dziwne. Wystarczy zobaczyć moją historie na allegro i ile robiłam podobnych aukcji, a nie czepić się jednego neutrala w dodatku nie znając sprawy  🙄 No ale to jest właśnie internet.

Chciałam wszystkich uspokoić, że aukcja nie jest naciągana a ja nie jestem oszustem. Działam na dogomanii wśród osób pomagających bezdomnycm psom - głównie sznaucerom, prowadzę bloga adopcyjnego sznaucerów. Mam też swoje psy - także sznaucery. Możecie mnie sprawdzić na dogo i w środowisku sznaucerów - bardzo duża grupa osób poświadczy moje istnienie i uczciwość  😉

Historię Łobuza można przeczytać tu --> http://www.dogomania.pl/forum/f1208/fundusz-kasztanka-ratujemy-zycie-karego-zrebaka-lobuza-141440/?highlight=
W skrócie - handlarz za konia zażyczył sobie 2600 zł, z ratowania poprzedniego konia (Kasztanka, a później Maćka) zostało nam 600 zł, do tego dochodza pewne kwoty zebrane na bazarku dogomanii. Póki co z allegro wpłynęło do mnie 460 zł. Konia trzeba wykupić, a następnie utrzymywać więc zapewniam was że pieniadze nie pójdą "na waciki" dla mnie. Koniem opiekuje się Dorothy - także jest na dogomanii - można wejść i sprawdzić, napisać.

Loguję się tu po raz pierwszy i nie będę stałym gościem więc jak ktoś ma pytania proszę o maila olga@ekstrawagancja.com lub gg 2160974

Jeszcze dla wyjaśnienia gdyby ktoś mnie chciał sprawdzić - na dogomanii też mam nick weszka 😉
wątek zamknięty
opolanka   psychologiem przez przeszkody
29 lipca 2009 08:38
Bardzo dziekujemy za wypowiedź, myślę, że wiele wyjaśniła i uspokoiła nastroje 🙂
wątek zamknięty
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
29 lipca 2009 09:23
Konia trzeba wykupić, a następnie utrzymywać

rozumiem że na jego dalsze utrzymywanie też będa zbierane pieniądze?
wątek zamknięty
(na jego dalsze utrzymanie NIE BEDA zbierane pieniadze. Nie zbieram na utrzymanie koni ktore wykupilam.Prosze czytac dalej, bedzie wyjasnienie.)

witam wszystkich
to ja jestem osoba jest glowna podejrzana w Waszej spiskowej teorii dziejow.
Posiadam wlasna stajnie mala drewniana a w niej aktualnie 6 koni. Z czego 2 wlasne kupione pod siodlo dawno temu, a 4 wykupione, glownie za wlasne pieniadze. Od jakiegos czasu wykupuje tez konie proszac o pomoc innych ludzi, poniewaz na pieniadzach nie spie i nie odzywiam sie nimi, a jak byc moze sie domyslacie majac 6 koni pod wlasna wylaczna opieka dosc uciazliwe jest rownoczesnie prowadzenie udanego zycia zawodowego. ;]
Wsumie wykupilam ok 15 koni, czesc jest w prywatnych rekach, niektore w tarze lub Volcie. Sa to rozne konie, czasem kompletnie nieuzytkowe. Na przyklad na forum swiata koni mozna znalezc moj watek sprzed poltora roku w dziale weterynaryjnym, wykupilam wtedy z rekreacji klacz z roztrzaskanymi nadgarstkami jak balony.
Coz, dodam ze przy koniach pracuje sama, sprzatam stajnie sama, na utrzymanie koni tez zarabiam sama. Drobne kwoty ktorymi czasem wspieraja mnie ludzie maja sie nijak do kosztow utrzymania 6 koni przez caly rok. Wszelkie te informacje mozna sprawdzic przeprowadzajac dochodzenie u moich sasiadow. Patrza na to co dzien. Nie prowadze rowniez zadnej szkolki, rekreacji ani nie zarabiam na tych koniach. Nie mam nawet placu do jazdy!
Prowadze treningi osobom zainteresowanym, ale na ich koniach i w ich stajniach, i to rowniez jest do sprawdzenia.
Wasze zlosliwe uwagi pt "mnie rowniez przydaloby sie troche sprzetu" lub "wykupmy komus konika i utrzymujmy, jasne" przelknelam gorzko, coz, latwo jest nic nie robic, nie pomagac, a wszelkie inicjatywy gasic splunieciem. Jakie to polskie, jakie to nasze...mnie tez nikt nie kupuje sprzetu. Bardzo smutne.
Zapewniam Was ze niepotrzebny mi jest koniecznie kolejny kon w dodatku mlody i zielony. Po prostu chcialam uratowac mu zycie. Ale przeciez to nie jest wiarygodne, kto uwierzy w taki motyw? Zapewniam Was tez ze wszystko co o nim pisalam to prawda. Nie jest zabiedzony i chudy, bo nie po to byl chowany. Chowany byl na mieso i wlasnie przyszedl na niego czas. Karmiony jest dobrze, inaczej cena za jego mieso spadnie a przeciez handlarzowi nie o to chodzi, prawda? Czy naprawde uwazacie ze handlarz ma interes wozic na rzeznie szkielety? ;]
dziwna logika.
Kon od miesiaca stoi u handlarza i nie znalazl nabywcy, nikt nie potrzebuje konia ktory nie robi, nic nie umie i trzeba go karmic za frajer. Tam kupuja konie ludzie ktorzy na drugi dzien zaprzegaja je do woza albo do lasu z nimi ida sciagac drewno. Ten zrebak stoi tam ponad miesiac. Przyjechal w parciance na glowie caly poobcierany, i dopiero niedawno udalo nam sie zmienic ja na kantar. Od dwoch tygodni jest socjalizowany, jezdze do niego, zmienia sie w oczach, zrebaki ucza sie szybko mimo zlych doswiadczen. Gorzko czyta sie Wasze madre wypowiedzi pelne zlosliwosci o tym jaki to on nie jest dziki ani wystraszony- nie wiem skad macie tyle danych, czy byliscie tam w stajni? Czy jestescie wybitnymi specjalistami od oceniania wszystkiego na podstawie zdjecia? To zakrawa na wrozbiarstwo...i bardzo mnie boli, bo to ja co dzien patrze na rozne rzeczy, co dzien wizytuje handlarza, sprawdzam jak maja sie konie, dzieki mnie troche czesciej im sprzata i lepiej je traktuje, to ja patrze jak te ktorym nie udalo mi sie pomoc jada w ostatnia droge.  To ja potem rycze w poduszke z bezsilnosci. Wy tylko siedzicie przed monitorem i komentujecie. Robcie to chociaz tak, aby nie ranic tych, ktorzy dobrowolnie wkladaja rece w g... aby wyciagnac z niego kolejne konskie zycie.
Przedwczoraj towarzyszylam przy kastracji tego zwierzaka, ktora postanowila sfinansowac Przystan Ocalenie z Tychow, z ktora jestem caly czas w kontakcie. W razie watpliwosci polecam kontakt na moj temat z p.Dorota z Przystani.
I bardzo prosze- zanim kogos spuscicie z woda popatrzcie czy jest to uzasadnione.
pozdrawiam serdecznie wszystkich milosnikow koni.
Dorota.
wątek zamknięty
opolanka   psychologiem przez przeszkody
29 lipca 2009 09:36
Wasze zlosliwe uwagi pt "mnie rowniez przydaloby sie troche sprzetu" lub "wykupmy komus konika i utrzymujmy, jasne" przelknelam gorzko, coz, latwo jest nic nie robic, nie pomagac, a wszelkie inicjatywy gasic splunieciem. Jakie to polskie, jakie to nasze...


Na tym forum były przynajmniej dwie akcje ratowania koni, które w rzeczywistości były wyłącznie wyłudzaniem pieniędzy, więc musisz to troche zrozumieć.
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.