Jakie to palenia?

Ktoś wie jakie to palenia? Są na prawym siodle.
K w koronie. Stadnina koni Kozienice.
Dzięki wielkie 🙇
Dorcysia, czy w SK Kozienice były hodowane tylko konie xx?
tylko xx
kiedys mieli jeszcze anglofiordy,ale nie wiem czy je palono
No dobra, to znaczy, że kobyłka Tempesty jest xx.
mhm ja nawet kiedys gdzies widzialam ogloszenie o folblutce Tempescie ale  ona z Jaroszowki byla
No właśnie - dlatego jestem ciekawa tego, co to faktycznie za koń, którego adoptowała Tempesta. Po drugiej stronie ma wypalony numer 407.
a skąd był adoptowany ten koń?
Z Centaurusa. Niedługo postaram sie o niej czegos dowiedzieć. Już znam jej żródełko)
najlepiej zadzwonic do kozienic albo na tory  to Ci wiecej powiedza
Tutaj masz Tempestę z Jaroszówki: http://www.bazakoni.pl/horse_82466.html
Widzialam ta Tempeste, zdecydowanie nie moja 🙂
No, właśnie, tak myślałam. Spróbuj skontaktować się z Kozienicami, skoro to ich palenia. Masz numer na lewej stronie grzbietu, więc bez problemu powinni ustalić prawdziwe dane Twojego konia.
Czy na podstawie samych cyfr z obydwu stron ciała można dojść jakie pochodzenie ma koń?
Znalazłam karteczkę na której wypisałam palenia pewnego konia (który już nie żyje) i zastanawiam się czy istnieje możliwość by dowiedzieć się jeszcze czegoś o jego pochodzeniu?
Qń, prawdopodobnie tak. krotki nr to nr stadniny/stada a dlugi konia. powinno to byc w dokumentacji.
strona lewa: 184
strona prawa: 15

w dokumentacji miał nn, typ szlachetny, rok urodzenia rzekomo: 1987

15 po prawej to powinny być Kurozwęki
15 po prawej to powinny być Kurozwęki


dziękuję, będę wdzięczna za całkowite rozszyfrowanie 🙂!
Pierwsza cyfra drugiego nr zazwyczaj określa rocznik a kolejne to nr porządkowy w danym roku. Chcesz wiedzieć więcej to łap za telefon, właściciel się zmienił, ale może dokumentacja została.
[quote author=Qń link=topic=69731.msg1708560#msg1708560 date=1362658296]
dziękuję, będę wdzięczna za całkowite rozszyfrowanie 🙂!
[/quote]
przeciez masz juz dane stadniny, teraz juz sama musisz sie dowiedziec reszty. o ile zachowaly sie dokumenty.
Pewnie jakieś archiwum musi być, tylko gdzie. Można spróbować się skontaktować z p. Dobrowolską, byłą dyrektor, pamiętam ją jako bardzo serdeczną kobietę, pewnie by wiedziała gdzie szukać.
Kiedy i w jaki sposób najlepiej starać się dojrzeć i rozczytać palenia?  Czy termowizja coś by pomogła? Koń ma cały lewy zad posznitowany. Domniemam, że próbowana zakryć palenia...
Może jakbyś zgoliła sierść w tym miejscu to by bylo lepiej widać. Wiem, że ktoś tak kiedyś sprawdzal.
Uaktywniam temat  🏇
Ciekawi mnie co to za palenie. Zapewne źrebięce rasowe, ale pewna nie jestem. A jak rasowe to jakiej rasy... Znam 2 konie, które mają takie same palenie na lewym udzie. Jedyne co je różni to, że jeden ma numer 93 a drugi 94 (chyba). Zostały kupione razem, bez papierów. Z budowy przypominają kuce walijskie. I czy mając do dyspozycji tylko to palenie idzie dojść do pochodzenia tak, by było w paszporcie ?
Witajcie. Kobyła dostała zimowej sierści i zauważyłem takie coś jak na zdjęciu 🙂 Będzie to palenie na zadzie? Klacz ma wpis do głównej księgi młp.
Dzięki 🙂
Post został usunięty przez autora
Witajcie, czy ktoś pomoże mi odczytać "znaczek"?😉
Konia kupiłam od handlarza, bez dokumentów. Przy najbliższej wizycie weta poproszę o szukanie chipa, ale póki co ciekawość mnie zżera😉
IMG_20230726_192623.jpg IMG_20230726_192623.jpg
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się