a Wielka Brytania tak edukuje instruktorów... na kursie mówili, że nie powinno się dotykać jeźdzca nawet pokazując ustawienie nogi w strzemieniu, a jak już trzeba to pytać o zgodę i w ogóle... a tu takie rzeczy....... 🤔
...i dlatego takie zboki do Polski przyjeżdżając myśląc że to dziki kraj i wszystko tu wolno. Ciekawe czemu taki oprawca koni Stephen Drew właśnie w Polsce konie maltretował a nie u sibie.
Ech...ciekawa jestem jak słynny Grzesiu z mazowieckiego się miewa co z dziewczynkami chodził do lasu na grzyby......w ramach przypomnienia stajenny......
W sumie powiem wam ze tego nie rozumiem.....kilka lat temu w stajni XYZ spotkałam się z podobnym zjawiskiem 13 latki i serii stajennych....Przedział wiekowy od 30stki w górę....z jednym to nawet podejrzewaliśmy że dziecko ma ( miała też chłopaka na boku, później jej mąż) swoje....
Po prostu tego nie rozumiem...bym zrozumiała jakby przystoijni byli...a tak jeden cygan, a drugi szczerbaty pomagier co na służewcu pracował....
a Wielka Brytania tak edukuje instruktorów... na kursie mówili, że nie powinno się dotykać jeźdzca nawet pokazując ustawienie nogi w strzemieniu, a jak już trzeba to pytać o zgodę i w ogóle... a tu takie rzeczy....... 🤔
No dokładnie! Pamiętam z collegu cały obowiązkowy, jednodniowy "child protection course" dla wszystkich którzy chcieli zdawać na instruktora. I dla mnie było to trochę nowe i dziwne, bo bardzo stanowczo podkreślano, że bezwzględnie nie wolno instruktorowi dotykać nikogo, zwłaszcza dzieci, nawet tłumacząc że noga ma być ułożona tak, a nie tak. I że za żadne skarby nie wolno zostawać z dzieckiem sam na sam przed czy po zajęciach, nie wolno odwozić samochodem do domu, itd...
prawda taka, że nie wiadomo co zaszło... wiadomo, że młode "dziewczęta" w wieku 13-14 lat obecnie już czesto współżycie mają w małym palcu i stopy... wiadomo też jakie są fascynacje "trenejrami".... (nauczycielami itd)
napisane tak enigmatycznie, że nie wiadomo - czy facet poprawiał nogę dziewczynie na koniu - czy z nią spółkował na sianie kilka razy dziennie...
BTW - jak mnie ksiadz w wieku nastu lat (ja miałam naście - on stary był) obłapił - to od razu poleciałam do matki z donosem, ze to "pe.dał" i "zbok"
dziwne, że na "tyle" dziewczynek, żadna jakoś nie poleciała, nie nagrała na komórkę = a taka niby młodzież teraz "do przodu" a jakoś nabrała wody w usta...
EDIT... w sumie z tym "pedoflistwem" paranoja jakaś - dotknąć nie można, usadzić nie można, podwieźć nie można... ba... ojciec nie wykąpie córeczki bo od razu "zbok"...
prawda jest też taka, że czasem sie słyszy że 'dziewczeta' specjalnie mówią coś przeciw jakiemus np nauczycielowi, na złość, za zemste za jedynki w dzienniku. że to zboczeniec, pedofil itp,
Ktoś o maj gad 😲 mam nadzieję, że Ty wrotkiego sam na sam z amazonkami nie zostawiasz? 🤔 😁
A tak na serio, to koleś miał nieźle nagwizdane w czaszce. Ja rozumiem, że trener musi czasem użyć krytyki, ale używanie słów 'f*ck, f*ckin' i wszystkich określeń na dz*wki, s*ki itd. to chyba pod krytykę już się nie kwalifikują 🤔wirek:
Już Fakt się dokopał do personaliów. link Russel .S a nawet Russel.R. lat 46.
za FAKTem...
Anglik z pochodzenia, który od kilku lat pracował w stadninie koni pod Krakowem szukał tylko okazji, by wykorzystać seksualnie swoje podopieczne. Zatrzymany w połowie zeszłego tygodnia jest podejrzewany, że w od końca 2009 r. do zimy tego roku molestował pięć dziewcząt!
kilka lat pracował - a molestować zaczął rok temu? no prosze... nie chcę bronić tego człowieka - bo nie wiem jak było... ale wydaje mi sie naprawde dziwna ta cała sytuacja... że nikt nie zauważył jakoś ... i ze nagle facet po KILKU latach pracy uaktywnił swoje zainteresowania... 🙄 coś mi śmierdzi...
[quote author=Ktoś link=topic=53559.msg983174#msg983174 date=1303287759] a mi podoba się,że gwałcił przed zajęciami,a potem normalnie je prowadził? [/quote] No rzetelny trener. Zajęć nie opuszczał. 😂
Wiecie co, mi się to mało śmieszne wydaje. Córka znajomej mojej kuzynki, 14-letnia, miała romans z trenerem - też koło 40stki. Ona zakochana po uszy. Wiadomo, głupia młoda bździągwa. Ale on? Uwodzić takie dziecko? Ona uciekła z domu, mieszkała z nim i oczywiście uprawiała z nim seks. On dawał jej dobre konie do jazdy, kupował ciuchy... sponsoring normalny. I jak dla mnie winy to dziewczę nie ponosi, bo jest młode. A powinien wylecieć z hukiem ze stajni i powinna się nim zainteresować policja. Śmieszne to jest dopóki nie dotyczy waszych dzieci/znajomych.
niestety,ale galerianki są coraz młodsze...także te jeździeckie.
dokładnie,gdzie byli rodzice?facet tez nie normalny...z drugiej strony,taka 15tka tez jeszcze dziecko,a prokurator nie ma już nic do powiedzenia.... nie rozumiem,dlaczego się dzwimy,wystarczy na rv poczytać wątki i wpisy małolatów...po co 14-15 latkom szpilki 12 cm?pyskate,wyszczekana,pewne swojej seksualności i doskonale z niej korzystające,a wrazie kłopotów,chowające się za swoją naiwnością i wiekiem...albo śmiercią wirtualną... 😁
Niestety dzisiejsza młodzież jest dużo gorsza niż była kiedyś. Dziewczyny bywają gorsze od chłopaków, wszczynają bójki, kradną, puszczają się, łapią sponsorów, bluzgają gorzej niż robotnicy na rusztowaniu.... Jestem pedagogiem resocjalizacyjnym, robiłam praktyki w różnych miejscach i w większości przypadków wszystkim zachowaniom dewiacyjnym winni byli rodzice, którzy mieli inne sprawy niż wychowanie dziecka!
Dzionka, nie wiem skad byla ta osoba o ktorej piszesz, ale tez dziwie sie temu podsmiewaniu sie z tematu... z reszta w Warszawie tez jest jeden taki co lubi male dziewczynki, w koncu ktoras go nawet oskarzyla chyba o gwalt (a moze tylko o probe gwaltu, o molestowanie? coz, mniejsza o to), ale facet ma taaakie plecy, ze wszystko przeszlo bez echa... a facet ma sie coraz lepiej, objal w prowadzenie duzy osrodek jezdziecki... jestem pewna ze spora czesc voltowiczow z Warszawy wie o kim mowie.
chociaz znam dziewczyne ktora miala takie problemy ze soba, ze zeby zwrocic na siebie uwage, przyszla do nas kiedys i powiedziala ze obmacywal ja stajenny... facet bogu ducha winny nic nie wiedzial o sprawie, ona sie w koncu przyznala ze historie zmyslila...
Na pewno obecne nastolatki są wyrośnięte i z wyglądu dojrzałe. A podkochiwanie się w nauczycielu/lekarzu/księdzu / trenerze jest stare jak świat. Jednak to dorosły decyduje o swoich czynach i w żadnym razie nie ma prawa wykorzystywać swojej pozycji. Rodzice powierzają mu dzieci pod opiekę. Jeśli zaloty nastolatek ograniczają go -powinien wezwać rodziców i ich o tym powiadomić. Zaraz na początku . Mój stary ,dawny Szef mawiał: - Po co dziecku robić krzywdę, jak można starej pannie zrobić przyjemność?
Wiecie co, mi się to mało śmieszne wydaje. Córka znajomej mojej kuzynki, 14-letnia, miała romans z trenerem - też koło 40stki. Ona zakochana po uszy. Wiadomo, głupia młoda bździągwa. Ale on? Uwodzić takie dziecko? Ona uciekła z domu, mieszkała z nim i oczywiście uprawiała z nim seks. On dawał jej dobre konie do jazdy, kupował ciuchy... sponsoring normalny. I jak dla mnie winy to dziewczę nie ponosi, bo jest młode. A powinien wylecieć z hukiem ze stajni i powinna się nim zainteresować policja. Śmieszne to jest dopóki nie dotyczy waszych dzieci/znajomych.
nie zgodzę sie... i prawda taka, facet mógł kompletnie NIE uwodzić... a że sama wlazła... to co miał wywalić?? oczywiście nie wiem jak było naprawdę... zabawy w słoneczko, robienie "laski" kolegom z klasy w ubi szkolnej to ponoć teraz standard... 🙄 🙄
przykład? mam kolegę - bardzo atrakcyjny wizualnie, z takich BARDZO BARDZO... na jakiejś zakrapianej imprezie gdzie spaliśmy "gdzie sie dało pokotem" przylatuje do mnie z okrzykiem "jesssu przyjmij mnie, bo mi jakaś laska sie ładuje do wyra i mnie maca, ona jest w wieku mojej córki!!" gdyby był bardziej podpity czy "chętny" fiku-miku byłoby od razu... 😂 😂cóż... co miałam nie przyjać