W wątku "sprawy niedokonczone" pojawił sie moj nick i dlatego tutaj postanowilam sie odezwac.
Od trzech lat w wątku cisza (bo w sumie sprawa zakonczona), a u mnie w życiu diametralne zmiany. Czterokopytnego po Orkanie nie zakupilam.
W międzyczasie treningi treningi i jeszcze raz treningi, wyjscie za mąż i cudowny syneczek kocham Teraz druga dzidzi w drodze, takze ponowna przerwa od jazd.
Na revolcie sie loguje, co prawda nie udzielam sie w wątkach. Wciąż wspominam Was, pomoc i calą sprawe. Uwielbiam to forum kwiatek kwiatek