Ja też się zupełnie nie zgodzę. WW używam od dawna, różnego typu, i jakość jest świetna. Może nie są jakoś super eleganckie, ale testowane w często ekstremalnych warunkach wciąż dobrze służą, szczególnie double lock'i. Ikarina, skoro nadają się na śmietnik po jednym użyciu to dlaczego ktoś je wciąż kupuje?
ikarina - ah myslalam ze jak "wszelkiego rodzaju i kształtu" to transportowce tez sie łapią 😀 tak czy siak te moje sa genialne. Z innymi nie miałam do czynienia, ale słyszalam pozytywne opinie 😉
-rękawiczki Fair Play dramat 🤔 -czpraki drobnopikowane HKM. Miałam beżowy, który po jednym praniu wyglądał jak szmata. -czaprak drobnopikowny Global. To przykre, ale błota się z niego nie spierze 🤔 poza tym po praniu to szmata. -owijki z Lidla. Mam białe i również błoto pozostało, a czarodziejskie nie było. -ogłowie RTS owszem trzyma się jeszcze, ale po niecałym roku użytkowania wygląda dramatycznie. -czaprak drobnopikowany Euro-star. Za tą cenę spodziewałam się czegoś lepszego. Kolejna szmata po paru praniach. 🤔
*Rękawiczki Roeckla - krótko żyją ,lecz do czasu są bardzo wygodne. Niestety za taką cenę to nie powinny się tak szybko zdzierać 😲 *Buty Hippiki - z tymi butami to już mam dużo do czynienia 🤔 jakieś 3 lata temu odpadł obcas dzień przed pucharem polski !!! Masakra ,bo są wygodne i ładne . Zależy też od egzemplarzu 😕 *Sztylpy hippiki to samo 🙄zamek się rozpada i gumka pod butem się wyciera . *Derka na hale lamicella (taka z specjalnej drobnej siateczki ) - jest tak lekka,że co dwie sekundy trzeba ją poprawiać a jak koń bryka to wo gule goły zadek 😁
Mam takie pyt. do oficerek hippiki , jak się sprawują ? Czy tak samo jak zwykły komplet sie rozpadają :/ czy jednak są lepiej zrobione .
-Czapraki Parforce, Lamicell Phrada - ochranicze Hampa, Eskadron pełne neopreny i KEn Taury. - ogłowia Dobbert - mazidło URAD do siodeł - siodła Prestiga - ochranicze York ( niskiejc eny sie wszyscy bali, ale skubańce są twarde ) - rekawiczki zimoe do jazdy z Decathlonu - kurtka schooling do jazdy decathlonu - polary i kurtki do jazd JAcson KITY: - czaprak Lamicell Basic - sztylpy Fouganza - ogłowia i naczółki skórzane JAcson - czaprak futerkowy Amigo - VEredus Olimpic tyły
Co powiecie o tyłach ochraniaczy Norton ? zamawiałam przez internet, jak otworzyłam paczkę załamałam się... jak coś takiego m chronić nogi konia. Długo chciałam sprzedać jako nowe. Nie dało się. W końcu użyłam, mój koń się strychuje i ochraniacze były w ciagłym ruchu, kręciły się jak na karuzeli. Co do trwałości nie mogę stwierdzić, bo zmieniłam na inne i nie zdążyłam ich zepsuć :P
O tylach Nortona?? Dla mnie badziew jakich malo. Nie wiem jak to hmm.... "cos" ma cokolwiek chronic. Cieniutki kawalek jakiegos niby plastiku, ktory rozcina sie po jednym uderzeniu podkowy.
Dopisuję termobuty Pfiffa. Załamałam się dziś. Jeżdżę w nich miesiąc. Po 2 tyg. przetarło się futerko w środku, a dziś zobaczyłam, że mam już na zawnątrz w okolicach kostki dziury. Nie muszę dodawać, że teraz nie dość żę nie grzeją, to jeszcze przemakają. I to po miesiącu używania (fakt że spędzam w nich jakieś 9 h dziennie, ale to i tak ich nie usprawiedliwia).
Czapraki HKM, model drobnopikowany (po 3 praniach nadają się do śmieci) Lamówka w praniu odchodzi, materiał strasznie się mechaci, przeciera się przy popręgu b. szybko.
Czapraki HKM, model drobnopikowany (po 3 praniach nadają się do śmieci) Lamówka w praniu odchodzi, materiał strasznie się mechaci, przeciera się przy popręgu b. szybko.
te czapraki strasznie się popsuły. mam różowy od dobrych 3 lat i wygląda super.. natomiast ubiegłoroczny zakup jasnożólty i miętowy wygladają po kilku praniach jak szmaty.. chyba zmienili chińczyków którzy szyją 😉
podobna sytuacja dotyczy kantarow tattini 🤔 mialam kiedys ich dwa kantary i byly niezniszczalne. kupilam miesiac temu kolejny- i juz zapiecie sie spierniczylo. przez moment myslalam, ze moze trafilam na jakis felerny model- ale kolezanki tez sie skarzyly na ten kantar.