Z czystej ciekawości. Od tygodni przewijają się sugestie o przyznanie bana (banu?), tylko nikt nie miał odwagi założyć wątku. Chyba czas skończyć z piaskownicą. Wynik może posłużyć jako broń jednej lub drugiej stronie.
(Nie bić proszę. Naprawdę jestem ciekawa jaki będzie wynik 😎 )
Nagonka jest od iluś miesięcy na całym forum. Mam już dość czytania w tylu wątkach jak to F wszystkich wkurza. Głosowanie jest proste, a wynik niewiadomy.
edit: Dodałam trzecią opcję. Być może dla większości nie ma żadnego problemu i tylko kilku osobom F przeszkadza.
2 tygodnie temu napisałabym, że NIE. bo mimo, że jest męcząca, to ma prawo do korzystania z publicznego forum.
dzisiaj- NIE WIEM. wedle regulaminu "BAN - brak możliwości wchodzenia na stronę forum [...]- gdy użytkownik jest trollem (czyli jedną osobą pod wieloma nickami lub nagminnie prowokującą do kłótni)". a to już kwestia interpretacji za co uznamy prowokowanie do kłótni i czy F robi to nagminnie czy też nie.
niestety ale wątek ten jest poklosiem postępowania modów nie mającego zupelnie oparcia w regulaminie a następstwem ulegania pokrzykiwaniom i naciskom pewnej grupy forumowiczów.
A zgodnie z zasadą kiedy dają palec to i rękę całą też można połknąć.
Z czystej ciekawości. Od tygodni przewijają się sugestie o przyznanie bana (banu?), tylko nikt nie miał odwagi założyć wątku. Chyba czas skończyć z piaskownicą.
ja tam bym nie banował, niech F swoimi histerycznymi wpisami dalej potwierdza przypuszczenia na jej temat, dla mnie jej działalnośc daje pretekst do egzemplifikacji pewnych zjawisk w branży. ...no i teraz już zupełnie się odkryje, ma przecież juz drugi watek dedykowany tylko sobie 😁...R-V pochyliła sie nad jej osoba zupełnie jak inne wybitne osobowości w branży jeździeckiej.
Jestem osobą, która została niesłusznie ukarana przez część moderacji.
Jestem właścicielem stajni z regionu krakowskiego.W wątku poświęconym stajniom krakowskim parę osób wielokrotnie zaczepiało mnie, prowokowało i obrażało. Ich celem była nagminna krytyka w związku z tym,że prowadzę pensjonat ze szczególnym uwzględnieniem dobra koni, że wypuszczam je na pastwiska, że proszę ludzi korzystających z hali o to, żeby zbierali kupy zrobione w piasek przez ich konie etc. Zaczęto mieć do mnie pretensje,że w ogóle się wypowiadam w tymże wątku, że próbuję dementować niezgodne z prawdą i często obraźliwe posty.
Był to typowy przykład na to, jak można "najechać"na kogoś i na miejsce którego się nie zna,nie było się tam i osoba prowadząca również jest im obca. Typowa,złośliwa nagonka.
W pewnym momencie zareagowała moderacja,ale ukarała ostrzeżeniem niewłaściwą stronę-bo jedną z moich pensjonariuszek i mnie za dementowanie obraźliwego posta. Moderacja wyalienowała naszą stajnię z wątku krakowskiego poprzez wyrzucenie jej do osobnego tematu,a tym samym uniemożliwiła wypowiadanie się o stajni krakowskiej w wątku o stajniach krakowskich,co było działaniem czysto złośliwym,a także swoiście namaściło wszystkich chętnych do tego,aby móc ubliżać mnie,moim pensjonariuszom i mojej stajni bezkarnie.
Druga strona sporu-czyli osoby wypisujące absurdy,nagminnie mnie zaczepiające i obrażające-pozostała bezkarna.
Następnie zaczęłam domagać się swoich praw jako pełnoprawny użytkownik tegoż forum w dziale do tego przeznaczonym,czyli w Skrzynce Moderatorskiej lecz tam przeniosły się osoby,których nadrzędnym celem stało się ubliżenie mi.
Moją "winą" jest to, że nie godzę się na bezpodstawne naskakiwania na stajnię, której się nawet nie odwiedziło i nie zna się realiów,nie godzę się na obrażanie mnie przez innych użytkowników forum, a także nie godzę się na to, że wobec mnie moderacja stosuje sankcje regulaminowe-nie mając do tego podstaw, a jednocześnie pozostawiając bezkarnymi osoby,które tenże regulamin łamią
F wiesz co jest najbardziej przykre w tej sytuacji? Że nie chcesz zrozumieć, że sposób formułowania twoich wypowiedzi jest zaczepny i wywołuje negatywne emocje? Chodźby twój post powyżej i fragment "Ich celem była nagminna krytyka w związku z tym,że prowadzę pensjonat ze szczególnym uwzględnieniem dobra koni..."; a co inni prowadzą pensjonaty tylko po to by konie dręczyć? A co mnie najbardziej wkurza, że udajesz że nie rozumiesz o co chodzi-krytyka nie dotyczyła sposobu prowadzenia stajni, jej podłożem był twój wyższościowy stosunek do innych; tylko ja się znam na prowadzeniu stajni, tylko ja wiem co dla koni jest najlepsze a kto się ze mną nie zgadza to debil albo sadysta. Takie odnoszę wrażenie za każdym razem jak czytam twoje posty. Może rzeczywiście spróbuj inaczej formułować swoje wypowiedzi bo w realu znacznie przyjemniej się Ciebie odbiera, bo tu to.... no szkoda gadać niestety 🤔
NIE. Jak mnie nie dotyczy/interesuje wątek o stajni F to wątku nie czytam. Raz przejrzałam pobieżnie wątek i miałam wrażenie, że ktoś się uczepił niesłusznie F. Każda stajnia ma swoje plusy i minusy, nikt nikogo siłą nie trzyma. Zadowolonych było więcej niż krytykantów, więc chyba się tam krzywda koniom nie dzieje. A jeśli ktoś tak uważa, to powinien wezwać TOZ. Jeśli ktoś ma problem z samą personą właściciela to powinien zmienić stajnię. A banowanie kogoś, kto odpiera ataki na swoją osobę/ firmę jest niesprawiedliwe. Każdy ma prawo wyrażać swoją opinię, jeśli nie obraża przy tym innych użytkowników forum nawet jeśli twierdzi, że jego koń sika na niebiesko.
Też nie znam tej osoby, dobrze że sama sie odezwała, bo kilka już osób się pytalo kto to jest, i jakoś nikt z Revoltowiczów obeznanych w sytuacji nie wyjasnił.
- nie znam F - nie znam stajni F - nie uczestniczylam kompletnie w watku i przpychankach krakowskich
Fakty: jest to jedyna stajnia na tym forum, ktora ma wlasny watek, wszystkie pozostale sa w "stajniach w wawie, poznaniu, krakowie".w tym watku stajnia zaprasza na konsultacje z mikunasem, pokazuje galerie po spotkaniu, - robimy to w ogloszeniach i na stronach wlasnych stajni, chyba, ze w watku tematycznym - np. ujezdzenie. gdzie opisujemy czego sie uczymy, wymieniamy merytoryczne uwagi, zamieszcza informacje o autobusach 😲 i generalnie prowadzi czat jak na wlasnej stronie internetowej.
i to nie jest ok. bo zasady sa po to, zeby obowiazywaly wszystkich.
i tak jak napisalam, nie mam nic do F, nawet nie wiem o co chodzi w tej burzy (sorki Burz 😉 :kwiatek🙂. bez emocji, stawania po czyjejs stronie czy czegokolwiek personalnego.
Dedrie i w sumie to dziekuje za ten watek. sama jestem ciekawa, czy to tylko ja mam takie odczucia. 🙄