Stęp hiszpański i inne efektowne sztuczki

Czy posiada ktoś następujące artykuły B. Satory z KONIA polskiego ; leżenie, siadanie i stawanie dęba???
spójrz na poprzednich stronach są te artykuły zamieszczone
dzieki
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
23 marca 2011 12:52
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
05 kwietnia 2011 19:04
Wstawiałam stawanie dęba z siodła to teraz wstawiam i z ziemi 😉


I coś mniej efektownego - machamy razem nóżką 😉

Ze stawania dęba z ziemi gdzieś mam jeszcze filmik, poszukam. I w najbliższym czasie nagram też stępa hiszpańskiego 🙂
kilka pytań:
- co zrobić jeżeli koń przy prośbie o ukłon cofa się do tyłu? schyla głowę między nogi, ale potem kiedy proszę o pogłębienie (oczywiście w miarę możliwości konia) podnosi głowę próbuje cofnąć i wtedy schyla? oczywiście ostatecznie za którymś razem udaje jej się zrobić ukłon, ale jest to mało płynne i zawsze zaczyna się od tego samego, pomimo ćwiczeń kilka razy w tygodniu.
- uczenie stawania dęba: wskazówki? widziałam kiedyś jak dziewczyna uczyła stawania dęba w myśl jak to robi Karen Rohlf, ale nie wiem jak się do tego zabrać.

Hej. Pytanie lepiej by pasowało do wątku dla żółtodziobów, ale mam nadzieje, że dostanę miłą odpowiedź i proszę by na mnie nie nakrzyczano. Po prostu wolę się upewnić.
Właśnie chcę uczyć (nie sama) konia różnych sztuczek. Jest jeden problem jedyny bat jaki mam to carrot stick, a nie chcę jeszcze kupować bata ujeżdżeniowego, ani light sticka. Więc czy takie sztuczki jak wyrzut nóżek za pomocą dotknięcia batem w [...] (chyba łopatkę, ale jeszcze doczytam... doczytam z tego artykułu z Konia Polskiego), można użyć carrot stick? Jest dość ciężki i nie jest taki jak ujeżdżeniowy.
PS: Wiem, że głupie, a wręcz banalne pytanie, ale wolę zadać je niż żyć z nieustępującą świadomością, że może jednak warto kupić ten bat.
juliadna   siwek czarnogrzywek <3
25 kwietnia 2011 16:05
Anetkis jak będziesz mieć  ujeżdzeniowy bedzie Ci dużo łatwiej nim manipulować 🙂 , bo takim wielkim to nie  poręcznie będzie .  😉
No to prawda. A chyba warto by się w taki bat zaopatrzyć, bo mój koń ma tendencje do uciekania zadem do środka 🙁, a same ustawianie zadu na wzrok (bo tak uczyłam go zwrotu za zadzie i dodatkowo oczywiście dana łydka do tyłu) i się poprawiał, ale trudno cały czas to pilnować.
Dzięki za odpowiedź 🙂 i za motywację kupna nowej pierdołki ;D
czy ktoś mi może coś poradzić...mianowicie chodzi o robienie świecy.
już od dawna kiedy miałam okazje popracować z kobyłą, przypominałyśmy sobie na jaki znak robimy świece. Pod jeźdźcem bardzo rzadko juz kiedy wychodziło jej to w miare. Pytanie brzmi czy jest jeszcze jakiś sposób aby konia do tego zachęcić.  Czy u Was tez był taki problem.
U nas wyglądało to tak ze najpierw nauczyłam ją na sygnał z ziemi, nastepnie ja wsiadałam druga osoba robiła to samo co ja z ziemi z czasem zaczełam dodawać sygnał nogami. I teraz na sam sygnał nogami zaczyna sie wspinac....ale tylko zaczyna.

Drugie pytanie odnosi sie do korekty, jeśli tak to można nazwać.
Mianowicie....
jak Czarna robi świece z ziemi jest czasem ok, ale z siodła najpierw strasznie zadziera głowe....a nie robie tego na ryju...gdzies miałam nawet foto jak to beznadziejnie wygląda. Przód troche w górze, łeb zadarty....wodze luźne, móje ciało troche pochylone do przodu co było do tyłu nie poleciało, łudka troche z przodu...
wiec pomyślałam ze moze zadzieranie głowy skorygujemy wypinaczami.







jako że wypinaczy nie mialaod lat na sobie oraz nie wiem czy taka metoda jest dobra to nie zapinałam jej krótko oraz poprosiłam o raptem 3 podejścia.

a tak to wygląda jak robimy luzem.



Proton na początku gdy się uczyliśmy dębowania też zaczynał od pyska w górę bo tak mu było po prostu prościej.
W końcu załapał dobrą równowagę (myślę że przez przeskakiwanie debowaniem z jednej strony na drugą seryjnie x5) i dębuje obniżając zad i nogi fru w górę czy jakby to opisać inaczej  🤣
Co do wypinaczy mam podzielone zdanie. Sama nie jestem pewna gdyż w mojej głowie krążą dwie opcje - albo spuści łeb i niżej będzie dębowała, albo się podszarpnie i zniechęci stawać świecę. Wypinaczy bym chyba jednak nie zakładała, a skupiła się na jej równowadze.
Co do "korekty" to po prostu potraktuj to jak nieposłuszeństwo i daj karę gdy od łydki zaczyna wspięcie, za to nagradzaj od sygnału nie wiem co tam masz (bat w górę?). 😉

Zakochałam się w twoim ostatnim zdjęciu  💘
protoniasta dzieki  😉

co do korekty miałam na myśli poprawen robienie świecy, tj. bez zadzierania głowy niż robienie swiecy na nieodpowiedi sygnał-z tym nie mamy problemów, chyba zepo przerwie ale widzeze koniowi sie plącze niz robi po zlości. Z reszta jakby robiła duzo na złość bym jej swiecy nie uczyła 😉

ale dzięki za info :kwiatek:
pozdrawiam
pytałam ZNK o te wypinacze zupełnie niezłośliwie. Mój Złoty kiedyś namiętnie dębował jak coś było nie po jego myśli i jak go lonżowałam to koń wyszedł z hali, co wybitnie było nie po jego myśli, więc on też postanowił wyjść, ja nie puściłam lonży, więc on mi za karę wydębował, był w wypinaczach i nieźle glebnął  🤔 aby stanąć dęba koń używa szyi i pyska by złapać równowagę, jak mu to odbierzesz to myślę, że może się wywalić.
dzięki :kwiatek:
właśnie byłam ciekawa czy poprzez wypinacze nie straci koń swobody do łapania równowagi.
Być może jak już łatwo załapie dębowanie pod jeźdźcem z czasem będzie to robić "ładniej" tak jak obecnie robi to bez jeźdźca 🙂
Nat, Mała uwaga. "Bez zadzierania głowy" ponoć dębują fryzy i andaluzy -> takie, którym wygodnie chodzić ze "zganaszowaną głową". Nie znam się wprawdzie na fryzach i andaluzach, ale one są ponoć tak zbudowane, że im wygodnie tak chodzić. Za to każdy koń będzie "ładnie wyglądał" i nie zadzierał głowy robiąc.... lewadę, a nie stając dęba. Tylko, że lewady nie uczy się na wypinaczach w takich sposób, w jaki Ty uczyłaś. Tak mi się przynajmniej wydaje. To tak na marginesie, a ogólnie podpisuję się pod postem _Kate.
jedna uwaga-nie uczyłam ❗

założyłam zeby zobaczyc czy to cos da i wrzucić tu zeby poznać opinie tych, którzy uczą konie takich rzeczy i wiedzą co i jak.
I teraz wiem ze nie ma co sie za to brać 😤
i jak pisałam koniu bez jeźdźca rob 😤 to fajnie-wiec poćwiczymy jak bedzie okazja i może sie nauczy pod jeźdźcem, jak nie...i tak to super robi bez niego z ziemi 😀 a dla mnie wystarczy

dzięki :kwiatek:

ps "Bez zadzierania głowy" ponoć dębują fryzy i andaluzy
niestety bozia ją skromnym wlkp obdarzyła 😉 więc widocznie nie moge zbyt wiele od niej wymagać hehe
Niestety, konie iberyjskie mają wprawdzie tendencje i predyspozycje do wspięć ale kochają ciągnąć się głową. Ofc są super uzdolnione przypadki ale nie ma tak gładko 😉
KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
25 lipca 2011 08:55
Wspinac konia na wypinaczach mozna tylko i wylacznie kiedy robia to dwie osoby bo inaczej mozna go poprostu zabic , a nawet jak sa dwie osoby a kon skreci kark to niewiele sie tu da zrobic . Kon poprawnie nauczony wspinania robi to zganaszowany i w pelnej rownowadze ale tego sie przez net nie da nauczyc. Na zdjeciu moj andaluz Helio
Właśnie nie spotkałam sie z tym i wydaje mi się to dośc niebezpieczne. To jak robić szpagat ciągnąc kogoś za nogi (tylko tu w przeciwną stronę ale zasada podobna 😉 ).
To jakiś powszechnie stosowany sposób? Czy powszechnie stosowany ale z serii 'byle szybko'??
Nat, odradzałabym robienie tego w wypinaczach.
Na nieszczęście znam konia, który przypłacił to życiem🙁
KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
25 lipca 2011 09:08
W wyzszej szkole jazdy sa pokazy gdzie konie wspinaja sie na kawecanach i wypinaczach ale mysle ze uczone sa pod siodlem a dopiero jak maja bardzo dobra rownowage to z reki. Ale ja nigdy tak nie uczylam i do czasu kiedy ktos mi dokladnie nie wytlumaczy na czym to polega,jakie sygnaly itd to absolutnie nie zaryzykowala bym zycia swoich koni. Na wypieciu kon potrafi sie zabic podczas zwyklej lonzy a co dopiero wspinaniu .....
my sie pochwalimy. Co prawda Febus nie jest hiszpanem, ale...
nie smiejcie sie prosze z mojego dosiadu 😁 mistrzami to my nie bedziemy...


jedne z pierwszych pod siodlem (ten bat to tylko tak strasznie wyglada 😉).


tu jak doszlismy do malej wprawy


nie 🤬
W wyzszej szkole jazdy sa pokazy gdzie konie wspinaja sie na kawecanach i wypinaczach ale mysle ze uczone sa pod siodlem a dopiero jak maja bardzo dobra rownowage to z reki.

Wydaje mi się, że jest zupełnie odwrotnie- najpierw wszystko z ziemi i w ręku, dopiero potem pod siodłem.

Poniżej link do kurbety (courbette) i kaprioli w ręku z wypinaczami, jednak jak widać nie ograniczają one mocno konia.
http://www.lipizzaner.com/Courbette.asp
http://www.lipizzaner.com/Capriole.asp


Mam trochę zdjęć z różnych pokazów jak konie robią elemeny WSJ na wypinaczach właśnie, jak ktoś chce mogę później wrzucić.
Myślę, że aby ich stosować bez szkody dla konia i siebie do takich rzeczy trzeba mieć ogromną wiedzę, ale to zostało już wcześniej powiedziane- łącznie z zagrożeniami jakie niesie.
Ładnie to wszystko wygląda 🙂 Zadam takie głupie pytanie: Jeśli koń potrafi grzebać na komendę nogami to daleko od tego do nauki stępa hiszpańskiego?
KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
25 lipca 2011 12:14
gosiamakosa ja wiem ze uczy sie najpierw w reku ,ale widze ze tu na forum bezpieczniej jest czasem troche zamydlic oczy 🙂
ja najpierw uczylam z ziemi  😉
KarolaHeliowa,
takie zamydlanie moze przyniesc odwrotny skutek niz zapewne zamierzalas - nauka z ziemi jest "stosunkowo" bezpieczniejsza, uczenie z grzbietu, szczegolnie przez laika moze skonczyc sie popsuciem relacji, zaszarpaniem, pozrywawaniem, uszkozeniem psychicznym i psychicznym, a ewentualna wywrotka ciezkimi obrazeniami takze jezdzcca, wiec mozemy miec np. zlamany kark u obu istot.

eh...chcialabym nauczyc swojego deba czy lewady... ale chyba jest jeszcze za radosny i chcetny do popisywania, moze np. chciec sie przypodobac komus na podworku i ich wystraszyc czy uszkodzic... juz byl problem z podnoszeniem nog do hiszpana, ze pokazywal co umie nie tylko mi i stracha napedzal 🙁
a konie chodza luzem nie tylko po pastwisku ale i miedzy luzmi na podwórzu, gdzie czesto ktos obcy tez przyjezdza, a  nie kazdy wie co i jak i nawet nieświadomie moze dac sygnal 🙁
KarolaHeliowa
wiem że przez neta nie da sie nauczyc, dlatego nie pytam co jak zrobić tylko jaka jest opinia na temat wypinaczy bo gdzies cos takiego widziałam-no i teraz ja znam.
jak mówiłam moja dobrze to robi z ziemi-jak sie uda z siodła ok, jak nie-no problem.

vampiria fajnie to Twoje robi pod jeźdźcem. sygnał bacikiem z siodła tez stosuje to pomocy, zeby załapała
.
KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
25 lipca 2011 20:02
W pelni zgadzam sie z artykulem , ja sie moze znowu zle wyrazilam o tym uczeniu na koniu ale generalnie mialam nadzieje ze to zniecheci niektorych 🙂 .
Powiem Wam tak , podziwiam Was ze potraficie sami na podstawie przeczytania gdzies czego starac sie nauczyc konia roznych sztuczek ale niestety jestem tez zdania ze czasem cienka granica dzieli uczenie od narowienia koni. Jestem jak najbardziej za, jesli uczy osoba znajaca sie na tym i liczaca z konsekwencjami tego co dzieje sie potem. Ostatnio slyszalam o koniu ktory nauczyl sie ataku pozorowanego a potem powalil biednego chlopca ktory przypadkiem dal mu do tego sygnal reka 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się