Forum konie »

Jak przytyć konia?

Witajcie. Proszę, nie bijcie mnie, jeśli coś źle zrobiłam, praktycznie jestem na re-volcie nowa, teoretycznie czytam już długo jedynie jako czytelnik bez konta, jednak Wy, re-voltowicze jesteście chyba moją ostatnią nadzieją na lepsze. 1 lipca tego roku kupiłam konia, klacz obecnie ma 7,5 roku, jest rasy gorącokrwisty koń litewski. No odebrałam ją w okropnym stanie, byłam tak podekscytowana zakupem, że dopiero po czasie po zdjęciach, które robiłam jej na bieżąco byłam w stanie zauważyć w jakim ona jest stanie, a raczej jak wyglądają kości konia owinięte Rudą skórą. Praktycznie po tygodniu bądź 2 odrobaczyłam konia w stajni składnikiem w proszku, i praktycznie koń po 2-3 dniach od bycia u mnie zaczął dostawać musli zamiast owsa (musli Horse&Pony Mix Higlighta), ponieważ jest ona strasznie elektryczna i owies nie działał korzystnie na nią, sama w sobie pomimo wszystko ma dużo energii. I tak całe lato oczywiście oprócz owsa, siana i oleju lnianego (po czasie dołączyłam otręby pszenne, które nic nie dawały) była też sporą ilość czasu na trawie. Bodajże w październiku wezwałam weterynarza na zrobienie zębów, mówił, że tragedii nie było, ale były ostre i raniły język i policzki, co ewentualnie mogło przeszkadzać w jedzeniu i porządnym przeżuwaniu. Miałam nadzieję, że to coś pomoże, za niedługo po wecie przyszedł czas na odrobaczanie i odrobaczyłam Equimaxem i łudziłam się, że zrobione zęby + odrobaczanie to będzie mój strzał w 10. Wet przy wizycie wykluczył nam wrzody teoretycznie, bo praktycznie nie robiliśmy badań. Jako, że to był koniec października, czyli dobra jesień, stwierdziłam, że dołożę do diety sieczkę, olej kontynuowałam i dodawałam otręby ryżowe - ale mój koń nie chciał ich jeść, więc niestety musieliśmy się pożegnać i moje ostatnie postanowienie wymyślone wspólnie ze znajomą. Z racji, że teraz mało pracujemy, a jeśli tak to tylko lonża, to schodzę po prawie 6 msc z "treningowego" musli i od wczoraj przeniosłam się na musli typowo hodowlane Złotowital, którego na śniadanie je 1 miarkę (jest to nie cały 1kg) + 0,5kg sieczki z Dengie Alfa A Oil  (kończymy 2 worek) + siano, za to na wieczór daje jej 1 miarkę mojej mieszanki (kukurydza z Marstalla i łuska słonecznika z Mebio + zamówiłam również płatki jabłkowe z Bogusławic które też chce dorzucić) + 2-3 garści sieczki tej samej co rano + 30ml oleju lnianego + siano. W środy, piątki dostaje po 1 miarce meszu jako dodatkowy posiłek. Wstawię Wam zdjęcia jak koń wyglądał i wygląda teraz, nie wiem co jest z nią nie tak, strasznie opornie idzie jej przybieranie na masie. Nie zmieniałam jej nigdy diametralnie diety, co 2 miesiące zazwyczaj doszły najpierw otręby pszenne, potem ryżowe, i potem sieczka i to by było na tyle nie licząc aktualnego jadłospisu. Stwierdziłam, że czekam do końca lutego na aktualnym jadłospisie i zobaczę jak będzie wyglądać, jak nic to nie da to robię szerokie badania krwi, włosa i jeśli wet zmieni zdanie co do wrzodów - to nie ominie mnie i też to badanie... Ale czy możecie mi jeszcze coś doradzić? Czy coś zmienić? Krąży mi w głowie myśl non stop o wysłodkach z hippolyta 2-3 razy w tygodniu. Ale nie chce konia przebiałkować, doprowadzić do ochwatu i nie daj Bóg cholera wie jeszcze czego. Pomóżcie🙁 A wiem, że koń może wyglądać, bo wstawię Wam fotkę jak była w rękach swojej bodajże 2 właścicielki jako chyba 4,5 latka.
wątek zamknięty
Zaraz cie moderator przeniesie do innego wątku.
Czy koń ma do siana pełen dostęp? Na padoku i w boksie?
wątek zamknięty
Okej, a to dobrze czy źle zrobiłam pisząc taki wątek osobno i czy nic mi nie grozi odnośnie tego? :p Jestem jeszcze głupia w to wszystko tutaj :p
Niestety. Konie na padokach siana nie dostają, a  w stajni dostają siano rano wraz z jedzeniem bodajże 0,5 kostki, 2h przed kolacją kostkę i po kolacji 0,5 kostki albo całą. Ale nie mają 24/h, co też uważam, że nie ułatwia mi odkarmienia konia 🙂
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Dublowanie watkow.
wątek zamknięty
wątek zamknięty


Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.