Podróże

a mamy wśród voltopirów jakiś regularnych stopowiczów?  😀iabeł: otóż mam plan na wycieczkę Kraków - Sanok, w stopowaniu mam doświadczenie, ale nie wiem czy w te mrozy tą mądry pomysł  👀 tyle, że jedynie najbliższy tydzień wchodzi w grę jeśli chodzi o kwestie parodniowych wyjazdów  😕
Stopem jeździłam dużo, ale w wieku nastoletnim. Teraz jestem za wygodna. Chociaż miło wspominam.

Kilka zdjęć z Rzymu.
Pogoda była w większości taka:






Bylismy też w stajni, gdzie konie stały podzielone wg  😁 maści. Jakby ktoś nie wierzył:

dalej były ganide i kare, dla kucyków, też kolorystycznie ustawionych była osobna stajnia. Stajnia w centrum Rzymu, siostry znajomego.


no i jeszcze Fontana  😁

Jak wszystko dobrze pójdzie(tzn. zdam egzaminy i nic mi nie przeszkodzi) chciałabym w przedziale 02.02-13.02 gdzieś wyskoczyć. Chciałabym jechać tam gdzie jest ciepło pogrzać tyłeczek, ew. na wycieczkę typu wypoczynek+zwiedzanie,ale też tam gdzie cieplutko.Co możecie polecić?Cena nie gra jakiejś dużej roli,ale oczywiście wolałabym jechać z biura,które nie ma wyższych cen z powodu swojej marki.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
24 stycznia 2010 17:34
Kenia 🙂
Ja bym chciała na wakacje w tym roku się tam wybrać.
W kwietniu na długi weekend może Rzym zaliczę.
Na wakacjach do Kenii to trochę bez sensu, bo tam pora deszczowa. Najlepiej właśnie w okresie październik-marzec, w ostateczności chyba kwiecień.
Ja miałam jechać do Kenii w listopadzie, ale mi szlag trafił termin.
Ja też bym pojechała teraz do Kenii. Tak, że D&A wstawiaj potem zdjęcia z safari  🏇
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
24 stycznia 2010 17:41
Na wakacje, mam na myśli urlop. Listopad/grudzień. Mnie pogoda w Tunezji w październiku zabijała, nie wyobrażam sobie Kenii latem.


edit:
Albo RPA, ogólnie mogłabym zjeździć cała Afrykę, a do Egiptu to się wybiorę dopiero jak skończę 60tkę.
kujka   new better life mode: on
24 stycznia 2010 19:09
jesli lubisz sztuczne przedstawienia dla turystow i generalnie wszystko udawane to jedz do Kenii. Najlepiej z biurem podrozy wlasnie...
Myślałam o Kenii tylko najfajniejsze wycieczki były na ok.15 dni a niestety tyle nie mam:/

Edit: na Kenie mało jest wyjazdow w tym terminie:/

Poproszę jeszcze opinię o dwóch miejscach:
-Sri lanka
-Gran canaria
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
24 stycznia 2010 21:47
D&A byłam na Gran Canarii - nuuuuuuudy 😉 I daleko. Ja bym tam wolała Sri lankę 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
24 stycznia 2010 22:00
Na Izrael to chyba za chłodno?
A Egipt o tej porze?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
24 stycznia 2010 22:10
Ok 20oC, ale jak dla mnie Egipt za bardzo oblegany, popularny.


EDIT:
Jakbym miała się wybrać do Egipty to tylko na 2 tygodnie, na objazdówkę: Syria, Egipt, Jordania, Izrael.
2 tygodni niestety nie mam🙁zależy mi,żeby sobie odpocząć, bo ostatnio za dużo rzeczy mi się nałożyło.Pomyślałam o Egipcie,bo dość ciepło,w miarę tanio.krótko się leci,więc na tydzień możnaby wyskoczyć.
Jara, moja kolezanka jest teraz w Izraelu na ferie, jak wroci to Ci napisze co i jak  🙂
kujka   new better life mode: on
24 stycznia 2010 22:24
JARA, to takie sa? bo do Izraela nie wpuszczaja ludzi z wizami z Syrii a do Syrii nie wpuszczaja ze steplami z Izraela (czy jakimkolwiek dowodem pobytu w tym kraju)
serio serio
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
24 stycznia 2010 22:41
D&A polecam Egipt 🙂 Ja w zeszłym roku byłam o tej porze na tydzień w Hurghadzie i było super! Miałam świetny hotel (Grand Makadi, 5 gwiazdek) i piękną pogodę (w dzień średnio 20 stopni, wieczorem ok 15). Skorzystałam z usług Easygo 🙂
A w środę znów lecę do Egiptu, tym razem do Sharm al Sheikh. Rafy koralowe to coś, czego opisać się po prostu nie da 😜
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
24 stycznia 2010 22:44
No namieszałam: Egipt-Izrael-Jordania, z Syrią to tylko Jordanię można zwiedzać.


edit:
Mi się marzy objazdówka po Norwegii, jakaś wyprawa do Rosji ... ehhh gdzie to ja bym nie chciała pojechać? 😉
Strucelka, a jak z temperaturą wody?Bez problemu można się kąpać?
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
25 stycznia 2010 09:08
D&A o tej porze roku, to bywa ciężko. Nie mam pojęcia ile ma stopni, 10? Ja w tym roku zaopatrzyłam się w piankę, no i obowiązkowo takie buty do nurkowania, bo (no w zależności od położenia hotelu) do rafy trzeba trochę dojść po płyciźnie, a kamienie dość ostre. Woda zależy od dnia, czasami było ok, w jeden dzień nie weszłam, nie było szans 😁
Ehh to sama nie wiem...zależy mi na wygrzaniu tyłeczka,więc nie wiem czy nie zdecydować się jednak an jakąś egzotykę.Jedyne co mnie odstrasza to długość lotu:/
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
25 stycznia 2010 09:23
Dalekie loty to do Tajlandii czy na Kubę.
Ja w zeszłym roku poleciałam do Tunezji z dwu dniową wycieczką na Saharę m.in. Kairuan (3 albo 4 święte miasto Islamu), oazy w górach Atlas, jazda dzipami po Saharze trasa Paryż-Dakar, masteczko Gwiezdnych Wojen, rzymskie koloseum, wyschniete slone jezioro, jazda na dromaderacg itp 😉
Gdyby nie ten wyjazd to pobyt w Tunezji bym chyba nie zaliczyła do udanych, bo ja nie lubie siedziec na plazy czy nad basenem.
W Tunezji byłam 2 razy-raz zwiedzanie, a raz odpoczynek.Ogólnie w wakacje nie lubię leżeć i nic nie robić,ale teraz tego właśnie potrzebuję. Na Kubę planuję jechać z moim chłopakiem,ale to nie w tym roku. Sri lanka jakoś tak mnie ciągnie tylko odstrasza mnie 10h lotu no i zdecydowanie bardziej opłaca się lecieć na 16dni a nie 9,bo to tylko 1000zł różnicy.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
25 stycznia 2010 09:28
No to poleć na Majorkę, rozkoszuj się plażą i zimnymi drinami :P


edit:
I jest blisko, 2h lotut
Na Majorce teraz zimno 15 stopni w dzień,4 w nocy😉Poza tym w ofertach last minute tych biur co przeglądałam nawet nie było wyjazdów na Majorkę.Na Majorce byłam kiedyś i planuję też wyskoczyć z chłopakiem w wakacje.
kujka   new better life mode: on
25 stycznia 2010 10:15
D&A, sluchaj jak Ci nie zalezy na zwiedzaniu tylko chcesz sobie tym razem polezec na plazy to mysle ze nie ma co kombinowac. Lec do Egiptu. Morze czerwone w lutym ma 18 stopni (no niestety - najzimniejszy miesiac w roku) ale mysle ze to nie jest taka tragedia :P Teraz nie ma tam tlumow, jest tanio i stosunkowo blisko. Jak na wakacje "na wieloryba" mysle ze w sam raz.
D&A, byłam na Gran Canarii w grudniu. Co prawda nie ma tam wielu atrakcji, ale jest kilka miejsc, które warto zobaczyć - widoki robia wrażenie czasem 🙂
Moim zdaniem na wygrzanie tyłka to dobre miejsce (w grudniu woda miała ok. 21-22 stopni, ja jako paskudny zmarźlak się bałam tak 'niskiej' temperatury, ale okazała się świetna do kąpieli 😉 ).
Znalazłam coś o Egipcie 'inaczej'

http://plaze.onet.pl/3486,1594928,0,1,artykuly.html
*http://www.basata.com/
*[url=http://Al-Karm Ecolodge]Al-Karm Ecolodge[/url]

Do Al-Karm Ecolodge w samym sercu Synaju trafia niewielu turystów. Ośrodek powstał na miejscu prastarej osady Nabatejczyków. W 2002 roku projekt został sfinansowany przez władze okręgu, aby pomóc Beduinom rozwinąć turystykę ekologiczną.

Podobnie jak w Basacie, nacisk kładziony jest na jak najmniejszą ingerencję w naturalny krajobraz. Kilka domków wzniesiono z kamieni zebranych na pustyni. Meble zrobiono z drewna znalezionego w pobliskich dolinach.

Na śniadanie Beduini podają pyszny biały kozi ser, miejscowe podpłomyki i dżem figowy. Popijamy herbatę, którą gospodarze przygotowali z liści zebranych naprędce z okolicznych krzaków. Trudno uwierzyć, że zaledwie kilka godzin drogi stąd tysiące turystów wyleguje się na leżakach przed wielkimi hotelami.
dziewczyny, a jak z hiszpanią konkretniej barcelona warto teraz się wybrać, mam okazję wybrać się na kilka dni ?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
26 stycznia 2010 12:33
Pewnie, że warto 🙂😉
ehh teraz to już kompletnie nie wiem gdzie jechać.. dopiero co usłyszałam opinię,że do Egiptu lepiej niż na Gran Canarie,bo cieplej
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się