kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Ada   harder. better. faster. stronger.
11 października 2009 17:58
Papi, nie miałam tego żelu ale jeżeli jest z siarczanem to stosuje się podobnie.
Jeżeli ten żel Ci nie zadziała i będziesz chciała użyć siarczanu to wymieszaj go np. z wazeliną jako nośnikiem i pakuj w dziury.
In.   tęczowy kucyk <3
11 października 2009 18:26
My siarczan z kremem Nivea mieszaliśmy, zapchane watką i jeszcze dziegciem na koniec, coby się trzymało lepiej.
Ale na gnijące strzałki od dwóch ponad lat CTC używam i tylko tego, bo jako jadyne u nas działa : P
In. tlyko wiesz ze dziegieć robi warstwę która nie oddycha i jeśli strzałka jest ostro przygnita to robi się jeszcze gorzej?
Dzięki dziewczyny :kwiatek:, gdybym wiedziała, że żel ponoć nieskuteczny, tobym od razu brała siarczan. No nic, trudno, zobaczymy.
In.   tęczowy kucyk <3
11 października 2009 22:25
Thaya, [s]dlatego nie używam : P[/s]

edit: Ale skoro siarczan jest w środku, to przecież wysusza to jak ma bardziej gnić?
Niestety, tez się przekonałam, że akurat ten żel hippiki w ogóle nie działa. Działała lepiej taka hmm..... pasta siarczanowa.... z zawieszką, w tubce, nie pamiętam firmy - wiem, że była ciemnozielono-niebieska 😉 a już najlepiej w moim przypadku działał po prostu siarczan w proszku, wciścnięty w gnijące miejsca i zaklejony watą oraz dziegciem. A jak na razie - zapobiegawczo kubatol, nie ma w ogóle gnijących strzałek.

a ja mam laickie pytanie, choć wbrew pozorom nie takie głupie: czy wałachom kiedykolwiek "interesik" ma prawo... stać w "pełnej gotowości"? o_O

Sankarita, nie wiem jak to działa, ale Kudłaty często ma takie "akcje" :]
Ada   harder. better. faster. stronger.
12 października 2009 23:39
pasta siarczanowa.... z zawieszką, w tubce, nie pamiętam firmy - wiem, że była ciemnozielono-niebieska 😉

To pasta firmy Bober, zgadzam się w 100% sama jej używam.
Jest zdecydowanie najlepsza.
Nadmiaru siarczanu i dziegciu nie polecam, ale CTC jest dobre, ma antybiotyk, nie niszczy żywej struktury strzałki jak siarczan i pozwala na pełen dopływ powietrza(w przeciwieństwie do dziegciu). No i jak już sie coś stusuje na gnicie to trzeba pamiętać, zeby rowki porządnie wyczyścić, osuszyć i upewnić się, że nie zalegają w nich martwe pokłady strzałki(trzeba je wyciąć) i ma to mało sensu jeśli koń stoi tak czy tak w gnoju.
In. widzisz sam dziegieć pewnie więcej szkody by wyrządził.
Ja stosuję tą maść dziegciową: http://www.biowet.pl/index.php/pl/component/content/article/35-produkty/122-unikorn
zmieszaną z siarczanem.

Ponieważ to nie sam dziegieć to przepuszcza powietrze a po zmieszaniu z siarczanem jest megaskuteczna!
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
13 października 2009 13:42
Kiedyś kiedyś oglądałam w TV skoki i widziałam jak jeździec powodował (chyba tylko) wodzami skręcanie samej końskiej głowy i szyi w na przemian w prawo i lewo jadąc prosto nie wiem jak to się fachowo nazywa - czemu ma to służyć, czy to jest jakieś ćwiczenie rozluźniające?
christine   zawodnikowanie reaktywacja. on the go.
13 października 2009 18:21
LoveHorses tak to jest ćwiczenie rozluźniające i wracające konia do ręki.
co to znaczy anglezować na trzy czwarte taktu?
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
14 października 2009 07:11
LoveHorses tak to jest ćwiczenie rozluźniające i wracające konia do ręki.


jak nauczyć konia takiego ćwiczenia?
LoveHorses, na pewno nie ciągnąc za jedną wodzę. 😉

Gillian, uch. ucieszyłam się. a myślałam, że mój młody jest jakiś inny. 😁
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
14 października 2009 07:26
Sankarita  domyślam się
christine   zawodnikowanie reaktywacja. on the go.
14 października 2009 11:27
najpierw nauczyć konia giąć się do środka koła galopując najpierw na kole, potem po prostej. i osiągać to płynnie i bez zbędnego szarpania. potem to samo w kontrgalopie gięcie do środka na kole i po prostej bez szarpania. i po wyjechaniu na prostą z kontrgalopu możesz sobie płynnie wyginać.
Młoda   Kochać to nie znaczy, zawsze to samo.
14 października 2009 13:33
Co to znaczy jeździć  "w półsiadzie czy równowadze" ?
Tzn co to półsiad wiem ale w równowadze?
😡
christine, ja to zaczynałam robic ale w stępie i na prostej, przy płocie. Dużo łydki, równy kontakt na obu wodzach i delikatnie próbowałam zginac, tyle ile wewnętrznej brałam w bok tle zewnętrznej oddawałam do przodu. Nie wiem czy robię to dobrze, ale lubię to cwiczenie, Kudłaty po nim jest bardziej elastyczny, żywszy i lepiej reaguje.
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
14 października 2009 14:27
wersja przy płocie wydaje mi się łatwiejsza do nauczenia
Ada   harder. better. faster. stronger.
14 października 2009 16:02
LoveHorses, na początku tak jest najłatwije.
Tak jak mówi Gillian zacznij od zabawy w stępie, później w kłusie a później w galopie.
A fachowo nazywa się to po prostu "zgięcie" (do wewnątrz i do zewnątrz)
a jak ja pytałam o zgięcia boczne to nikt nie chiał mi wyłtumaczyć bo "konia można zepsuć"  😤
Nie "nikt nie chciał", tylko ja nie chciałam. To tutaj krótko skomentuję: skoro przy płocie łatwiej  😀iabeł:
no a poza tobą halo nikt się nie znalazł więc twierdzę, że nikt. Może czasem lepiej jest wytłumaczyć niż potem czytać w jaki inny sposób ludzie próbują to robić  😉
halo, odbieram to tak, że twierdzisz, że przy płocie jest niekoniecznie dobrze.
Jestem samoukiem jeśli chodzi o takie cwiczenia i to jest metoda, która mi pomogła. Bo płot ograniczał uciekanie na bok, a jak Kudłaty załapał bazę to mogę go zginac gdziekolwiek.
Więc jak byc powinno?
Mam pytanie:
Do czego służy kieszonka w prawej tybince damskiego siodła?
devila, ale Lovehorses pyta o jedno, konkretne ćwiczenie..... każdy liczy na to, że nie zacznie kombinować "na własną rękę".... Większości rzeczy nie można wytłumaczyć przez internet... można zwrócić na coś uwagę, skorygować notoryczne błędy ze zdjęć czy filmów, dyskutować na tematy w kontekście "jak coś powinno być poprawnie, bo mnie ktoś nauczył tak i tak", ale.... nie można przez internet wytłumaczyć jakiegoś konkretnego, obszernego tematu tak jak nie można kogoś nauczyć jeździć przez internet.
Czy w gonitwie Wielka Warszawska na Służewcu mogą brać udział konie 5 letnie xx?
ushia   It's a kind o'magic
14 października 2009 19:55
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się