Ustawa o rejestracji i identyfikacji zwierząt. Obowiązek zgłoszenia siedziby stada i koni do ARiMR

marchewkowa, nic nie zmieniaj. Ja mam zgłoszenia i ujawnienia z różnymi datami, świeci się w systemie na czerwono i tyle. Ten system jest tak "kulawy", że nie warto ryzykować, że wpakują Cię na minę z innego powodu.

Słuchajcie..... mam taką sytuację. Przyjechał do mnie koń na pensjonat bez paszportu ( nigdy go nie miał ). Zrobiłam ujawnienie i zgłosiłam chęć wyrobienia paszportu przez irz jako posiadacz. Po koło 1,5 miesiąca właścicielka konia stwierdziła że chce go przenieść bliżej domu bo za daleko jej dojeżdżać, więc konia przenosła do innej stajni. Koń w dniu wyjazdu odemnie nie miał paszportu a co się z tym wiąże numeru ULEN. Zrobiłam w ARIMR przemieszczenie tego konia ale ARIMR odsyła mi wniosek wskazując że jest błąd ( brak numeru ULEN) każąc mi wpisać ten numer. Miał ktoś z was taki przypadek. Możecie coś doradzić. Jutro pojadę do ARIMR I spróbuję coś załatwić

kaloe, Koń bez paszportu nie może opuścić miejsca pobytu. Jest na to "paragraf".

melehowicz, a co ja mogę na to poradzić jeśli nie jestem właścicielem konia. Przecież nie mogę komuś zabronić zabrać swojej własności

kaloe, będą dzwonić że związku umawiać opis, zakładam, że do Ciebie, jeśli ty robiłaś ujawnienie. Wtedy i tak skontaktujesz się z właścicielem konia i zrobicie paszport. Jak ten przyjdzie uzupełnisz o numer. Pewnie i tak będzie na czerwono, bo daty się rozjadą😉

kaloe, Odpowiedzialność ponosi właściciel. Nie mniej przyjęcie konia do stajni bez paszportu było ryzykowne. Stało się! Ratuje sytuację zamieszanie spowodowane nowymi przepisami. Lepiej byłoby nakłonić związek żeby opisał konia i wydał paszport do końca roku. To i tak będzie tylko dokument zastępczy.

Czy jest możliwość zrobienia przemieszczenia konia gdy przyszły właściciel nie ma zarejestrowanej siedziby stada? Idzie jakoś to rozwiązać czy zostaje tylko opcja złożenia wniosku do agencji o numer producenta przez przyszłego właściciela?

Weronika008, albo swoja siedziba, albo pensjonat. W końcu koń trafia gdzieś, nie w niebyt, po to też powstał ten system 😉
Zarejestrowanie jest proste, darmowe i serio bezbolesne. Przy ew. dalszej sprzedaży tego konia przecież też nr "wyjścia " trzeba będzie jakiś podać...

Ktoś może orientuje się co mogą zrobić za brak rejestracji obecnie? Pytam z ciekawością bo przez sklerozę kucyka kupiłam pół roku temu i rejestruje do dzisiaj (zawsze coś). Właściciel w paszporcie zmieniony, w agencji numer nadany, tylko ja numeru poprzedniego właściciela nie mam czyli musiałabym od nowa stworzyć kuca w arimr przez co byłby zdublowany. W związku dowiedziałam się, że „będę miała problem i będą do mnie dzwonić wyjaśniać”.
Zastanawia mnie co oni mogą. Nie mam gospodarstwa, nie biorę dopłat, nie jestem w żadnych programach. Rozmawiałam z doradcą z gminy i też nie wie, uważa, że to tylko „straszak”.
Dodam, że pozostałe konie są normalnie zapisane i zarejestrowane na mój numer gospodarstwa.
Kuc ma u mnie dożywocie (wyrwana od handlarza w stanie ledwo żyjącym) więc nikt później poza mną problemów mieć nie będzie.

Hucmanka, mam trochę podobnie, bo kupiłam dwa od handlarza bez nr i nawet bez umowy 🤣 dopiero po tym cud zakupie założyłam swoją siedzibę (bo były w takim stanie, że stajnia, do której miały trafić odmówiła przyjęcia), w rejestracji i ujawnieniu (jeden bez paszportu🙈😉 pomogły mi przemiłe panie z agencji. Co prawda świecimy w systemie na czerwono, ale "moje" panie patrząc na mnie z politowaniem rzekły, że póki dopłat nie chcę, mam wykazaną wiatę, wybiegi, pastwiska i raptem trzy ogony, to jestem na końcu ich łańcucha zainteresowań😀
Pani ze związku opisała tą jedną i przepisała wszystkie na mnie bez najmniejszego problemu czy niemiłego komentarza (a wręcz przeciwnie😉).

Hucmanka, a jesteś pewna, że poprzedni właściciel miał już utworzony nr siedziby stada i przypisał tego kuca wtedy do siebie? Jeśli tak to przecież masz chyba namiar na poprzedniego właściciela, zapytaj o ten numer w celu przepisania do swojej siedziby - powinien podać numer.

patkahm, miał i w związku mi powiedzieli, że kuc widnieje w bazie arimr. I próbowałam, oj próbowałam uzyskać ten numer. Telefon milczy. Pan handlarz był tylko miły jak sprzedawał kucke, a ja na początku skupiłam się na odratowaniu biduli zamiast formalnościach.
Evka, Też mi się tak właśnie wydaje, że najpierw muszą wyprostować tych „skomplikowanych” zanim się dobiorą do takich szczegółów. Np u mnie w okolicy na jednego handlarza widniało 300 koni, bo ludzie kupowali a właściciela nie zmieniali. Tu to jest problem.

Hucmanka, a masz w paszporcie dane poprzedniego, przed handlarzem właściciela? Może on ma nr dziada?😉

Evka, niestety jak to u handlarza bywa to kucka miała paszport zastępczy, poprzedni wpisany właściciel to teoretycznie kuzyn czy szwagier tego co mi sprzedawał i też zero odzewu.

Hucmanka, a nie dałoby się postraszyć prawnikiem/sądem? W sensie wysłać na adres (bo raczej masz adres handlarza) że prosisz o podanie nr siedziby stada bo w przeciwnym razie będą konsekwencje.

Nie rozumiem dlaczego ludzie się wzbraniają przed podawaniem nr siedziby stada… przecież praktycznie nic nie jesteś w stanie zrobić w tej siedzibie tylko „wypisać konia”

patkahm moim zdaniem boją się zgłaszać, bo to oficjalne przyznanie się i podatki na horyzoncie oraz kontrole

patkahm, zastanawiam się czy chce mi się w to bawić, czy sobie zdublować konia lub poczekać czy kiedyś agencja sobie o mnie przypomni. Całą ta baza to bezsens… być może kiedyś dzięki temu będzie koń 500+ ale to przy większych stadach i hodowli, a mniejszym właścicielom narobili niesamowitego problemu.

Hucmanka, raczej podatek 500- 😂

Hucmanka, jak masz UELN kuca i w ARiMR są pomocni ludzie, to po numerze UELN znajdzie tego konia i siedzibę stada, w której był.

hej. Jakiś czas temu miałam sytuację, że koń stojący u mnie w pensjonacie pojechał do kliniki i tam padł. Czy mam zgłaszać przemieszczenie konia czy padnięcie?


i drugie pytanie... czy też tak macie, że wydzwaniają do Was po milion razy dziennie oczekując podawania wszystkich możliwych danych?? Mi każą podawać nie tylko dane właścicieli (adresy, pesele, numery telefonów) koni ale też numery działalności do których konie sobie idą/skąd przychodzą....
Kurde, to jest totalny obłęd!!

Jestem już też po kontroli, która w sumie wyszła chyba nieźle, ale od jakichś 2 tygodni non stop dzwonią z każdą pierdołą....

taggi, Ja zgłaszałam padnięcie, potrzebny będzie numer spalarni, do której koń trafił.

Ale koń padl u Ciebie czy w klinice?

taggi, w klinice.

taggi - na moje oko zgłaszasz padnięcie. Potrzebujesz jednak numer zakładu do jakiego odesłano na utylke.
co do drugiego pytania. Moje Panie z Armir są kochane i dzwonią tylko w momencie kiedy coś wprowadzę z błedem. Dane właścicieli są wymagane. W pierwszej wersji nie były. Teraz jednak pełne dane i ich zgody rodo. Generalnie musisz co jakiś czas obczajać czy twoje dokumenty zostały zatwierdzone. Jeśli nie to licz się, że zadzwonią.

Czy mamy na forum kogoś kto odpłatnie mógłby mi wytłumaczyć kilka rzeczy na temat rejestracji na priv?.Nigdzie w wątku nie znalazłam odpowiedzi.
Papierologia nigdy nie była moją mocną stroną i wymiękam.

zoyabea, spróbuj zadzwonić lub podjechać do ARiMR, jeśli to oczywiście możliwe. Np. w oddziale w Wojcieszynie są bardzo pomocni i mili pracownicy 🙂.

zoyabea, spróbuj zadzwonić lub podjechać do ARiMR, jeśli to oczywiście możliwe. Np. w oddziale w Wojcieszynie są bardzo pomocni i mili pracownicy 🙂.
ajstaf,
Dziekuję

A jak teraz rejestruje się konie z innego kraju? Holandia czy Anglia??? Tu nie mam nr stad itp...

beta, W przypadku Holandii jest typ zdarzenia "przemieszczenie z państwa UE" w przypadku UK wybierasz zdarzenie : "przemieszczenie z państwa nie będącego członkiem UE"

UWAGA: informacja o wysokim prawdopodobieństwie zaistnienia!
Od 2004 zostanie w IRZplus wyłączona funkcja przypisania do działalności. Pozostaną pozostał przychody typu: urodzenie, przybycie i ujawnienie. Ujawnienie ma być obłożone postępowaniem wyjaśniającym i sankcją. Źródło informacji jest nieoficjalne więc rzeczywistość (termin) może okazać się inna.