COPD

Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
21 lipca 2023 09:40
Gillian, Babyhaler z największą maską. Używałam tak długo i akurat w naszym wypadku ten sposób podania był bardzo skuteczne i poprawa była zawsze szybko widoczna.
Gillian   four letter word
21 lipca 2023 14:54
Ja psikam od tygodnia i poprawa jest wręcz spektakularna, ale kombinuję aby było jeszcze łatwiej.
Babyhalera polecam takiego z krótsza komorą np. philipsa, wygodniej go trzymać. I ja zakrywałam jedna chrapę w momencie psikania, wtedy te wdechy są mocniejsze. Robiłam pół dawki do jednego i pół do drugiego nozdrza.
-Alvika-   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
22 lipca 2023 06:28
Babyhaler i miękka maseczka dla niemowląt obejmująca ładnie jedną całą chrapę. Też drugą ręcznie zamykałam... potem ta chwila obrzydzenia w spojrzeniu konia - i w końcu mocny wdech.
Gillian   four letter word
22 lipca 2023 08:08
Mój koń się nauczył wstrzymywać oddech 😅
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
22 lipca 2023 10:01
Gillian, Miałam w pracy jednego astmatyka, który nauczył się brać bardzo głebokie wdechy podczas takiego podawania leków. Fajne to było, bo leki fakrycznie docierały gdzie trzeba. Dużo chwalenia i cukierasów i może wam też się uda.
Gillian   four letter word
22 lipca 2023 11:51
On ma zasadniczo wywalone na to, nie robi tak ze strachu. Myślę, że to odczucie psikania jest dla niego średnio przyjemne. W poniedziałek kupię babyhaler 😍
Jak realnie wygląda temat wymiany pojemników we flexinebie? Zakładając, że kuracja sterydem trwa 2 tygodnie x2 dziennie to co dwie kuracje należy kupować nowy pojemnik? Tak samo wygląda to w temacie soli fizjologicznej?
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
27 lipca 2023 13:01
Equigrav, Pojemnik wymieniasz, jak się zepsuje /zużyje po prostu 🤷 Mój np. używany kilka razy dziennie, do różnych leków i soli, żyje i ma się świetnie już 1,5 roku.
Muszę podzielić sie z Wami wieściami. To odczulanie odpukać chyba działa. Jesteśmy dopiero po 3 dawce inicjującej. Już po pierwszej chyba było trochę lepiej, 3 dni przed podaniem drugiej pogorszenie. Potem poprawa, koń przestał kaszlęć. Teraz w poniedziałek znowu pogorszenie, kaszel w boksie, kaszel na dworze. We wtorek 3 dawka. Wczoraj w spoczynku i stępie bez kaszlu, słychać było, że coś sie tam zbiera w górnych drogach oddechowych. W kłusie trochę kaszlu, po czym na trawce leciał żadki glucik. Dodam, że z koniem mam problem bo przy próbie psiknięcia czymkolwiek w nos walczy jak o życie....Więc, no mam nadzieję, że dalej będzie tylko lepiej 🙂
A ja mam do was dosyć proste a zarazem nie pytanko... zaawansowane rao .. jak szybko wypracować na nowo mięśnie ? Mamy moment teraz w którym od wielu miesięcy oddech jest naprawdę świetny i chce to sensowanie wykorzystać ! Ona niema nawet połowy mięśni sprzed roku... jest jej lepiej, zaczęłam dłuższe spacery oraz lekki kłusik na zasadzie 2 kółeczka i przerwa... poważnie tylko tyle ale dla niej aż tyle.. zwykle chodzi we własnym zakresie 24/7 + ja która zachęca ją każdego dnia do konkretnej ilości stępa 🙁
Walczę o nią naprawdę długo i temat jest dla mnie bardzo ważny... co Wy robicie ? Osoby u których konie naprawdę mają ostre napady .. świetnie znosi aktualny kłusik , może jakieś wchodzenia pod górkę? Nie chce przesadzić bo stan był naprawdę momentami opłakany ale chce wykorzystać poprawę i liczyć na to że stan się utrzyma
Triers, na facebooku co prawda na wątku wrzodowym, też dla konia głównie stępującego, ktos polecał aminokwasy "czystą lizynę, metioninę i treoninę" 1/3 dawki bytowej, może poczytaj w tym kierunku. Mój kobył nie dość, że wrzody to potem kontuzja i ogranizaony ruch (uszkodzenie okostnej po kopie,, i z 3 miesiące bez ruchu wymuszonego) więc też bardzo zeszła z mięsni. U nas poprawiło sie na predonizolu jako efekt uboczny ... oddechowo nie bardzo, ale mięśni troche nabrała, oczywiście więcej ruchu ale też kłusa i galopu nie było za dużo. Zaczęłąm podawać niewielkie dawki otrąb ryżówych (podobno gamma oryzanol dobrze na mięśnie robi). Myślę, że nawet jak głównie stęp to ważne jest, żeby regularnie.
366242112_6279464172102214_2434910672778395263_n.jpg 366242112_6279464172102214_2434910672778395263_n.jpg
Kto jeszcze poza dr Wysocką i dr Biazik zajmuje się w Polsce ukł. oddechowym?
desire   Druhu nieoceniony...
17 sierpnia 2023 10:56
Kto jeszcze poza dr Wysocką i dr Biazik zajmuje się w Polsce ukł. oddechowym?
Equigrav,
Dr Angelika Orlewicz widziałam ma sprzęt i jeździ też w trasy 😉
Tulula, Triers, Tak się wtrącę - otręby ryżowe "robią mięśnie" kiedy koń pracuje regularnie🙂
Nie wiem czy spacery wystarczą, ale taki regularny stęp pod górkę i z górki, to bardzo spoko spraw. Grunt, żeby koń szedł równym tempem, miał możliwość "balansowania" szyją no i spacerował regularnie.
Sorki, że post pod postem, ale chyba już mogę....
Przyszły mi wyniki. Werdykt: uczulenie na.... rzepak. Słabe tak w sumie, ale jednak. Skąd ten rzepak o tej porze roku to ja nie wiem.... ale czy to może być też alergia pokarmowa? W jednym musli mamy śrutę rzepakową - to może tak działać? o_O

Sorki za być może głupie pytanie, ale, no, koń dzisiaj został postawiony na steryd, bo nastąpił mocny nawrót 🙁 Miałam łzy w oczach - raz, gdy usłyszałam te świsty, a drugi raz - kiedy zobaczyłam te strzykawy.
No jasny chrabąszcz z tymi końmi....
Sankaritarina, - hmmm, a może jakiś dodatek oleju rzepakowego w paszy?
keirashara, No właśnie mamy - tą śrutę rzepakową. Może tam jest jeszcze olej, no kij wie, chociaż w składzie nie ma, tylko śruta. No i dlatego się tak zastanawiam czy to mogło aż taką reakcję wywołać o_O
Chociaż jak tak teraz sobie myślę, to stajnia, w której w ogóle zostało owo Rao zdiagnozowane, ma pola rzepaku "pod nosem".... to by pasowało. Po zmianie stajni nastąpił kilkuletni spokój i to taki permanentny - koń nawet przez sekundę nie zakaszlał, nie smarknął, nic, dopiero w tym roku jakaś uber emisja, ja nie wiem....
edit: aha, pól rzepaku nie mamy w okolicach (no chyba, że o czymś nie wiem). Chyba, że są gdzie dalej i przywiało... Nie no dramat, będę biegać po polach i obliczać zasięg fruwających drobinek z pól rzepakowych...
Sankaritarina, - mogło podrażnić, jak najbardziej. Odstawiłabym. Rzepak teraz nie kwitnie, więc raczej tylko jako czynnik pokarmowy.
Przecież rzepak czasem jest siany po żniwach jako poplon. W mojej okolicy często o tej porze roku można było spotkać żółte pola - o mniejszej ilości kwiatów, ale jednak były.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
13 września 2023 07:38
Sankaritarina, A mieliście w tych badaniach podział na alergeny wziewne i pokarmowe? Na czym to wyszło? U nas np. alergia na lucernę pokarmowa, a kaszel się zaostrzał wyraźnie kiedy ją dostawał.
patkahm, Nie rzepak, a rzepik. Choć nie wiem czy jeśli wyszła reakcja na rzepak, to na rzepik też nie będzie po prostu.
zembria, Podziału nie było, jeszcze muszę pogadać z wetką jak wróci (bo ofc, kiedy prowadząca wet chwilowo nie jest dostępna, koń musiał zaliczyć zjazd 😉 ). Ponad normę jest tylko rzepak.
Ale w sumie to i tak pasuje - skoro u Was jest alergia pokarmowa na lucernę, a zaostrzał się kaszel.

W ogóle to mam głupie pytanie - czy jest sens odczulania konia, który już poszedł na kurację sterydową...? No to się chyba w późniejszym czasie nie wyklucza, co...? Ofc po całej kuracji (i obserwacji ewentualnych efektów ubocznych -.-' ale powiem wam, że na razie jest cud, wszystko znikło - duszności, świszczenie i ogólna "boleść życia"... ).

(...)Nie rzepak, a rzepik. Choć nie wiem czy jeśli wyszła reakcja na rzepak, to na rzepik też nie będzie po prostu.
Z mojego doktoryzowania się w googlach wynika, że rośliny są podobne, więc w sumie, brzmi sensownie...
Wychodzi na to, że mój koń najlepiej czułby się w Central Parku, o.
Sankaritarina u nas wyszła tymotka wziewnie, to wet powiedział, żeby do jedzenia też nie dawać (co akurat ciężko zapewnić, bo sama sobie zeżre jak znajdzie ...) Czy odczulać konia, który poszedł na steryd, w moim odczuciu jak najbardziej, tylko odczekać. Mój rozpoczął odczulanie po sterydzie. No chyba, że jest szansa, że po odstawieniu rzepaku się nie powtórzy.
U nas w tym roku też duże pogorszenie nie wiadomo czemu. Tak naprawdę skuteczność odczulania będę widzieć w przyszłym roku w maju, ale zauważyłam pierwsze efekty. Żałuję , że w zeszłym roku się nie zdecydowałam.
Tulula, Mówisz, dobra... poczekam na piniądz -.-' i uruchomię odczulanie.... a to w ogóle jak to działa, ile to trwa?

Teraz muszę znaleźć jakieś tanie pasze bez rzepaku. Już nawet zwracam uwagę, gdy jakiś producent pisze "dodatek olejów roślinnych", kwa.... -.-'
Sankaritarina to może sukces niskoskrobiowe jak ma być tanie? tam ma być olej sojowy. Drugi kobył dostaje i zajada, oczywiście zależy co potrzeba. A jak nie to na horse trade jest promocja na pasze 😊
Co do odczulanie. Na 2 alergeny (tymotka, cynodon) koszt 1200 na 10 miesięcy. Pod koniec czerwca zaczęliśmy dawkę inicjującą , dziś będzie ostatni zastrzyk z dawki inicjującej a potem co miesiąc dawka przypominająca, najlepiej do końca życia. Jeszcze w sobotę zero kaszlu nawet w ruchu (kłus, galop), wczoraj przy stępie parę kaszlnięć. Na początku odczulania były krótsze, że tak powiem interwały poprawy.
https://nextmune.com/gb/product/artuvetrin/?shop=pet-parent
Może u Was jak wyeliminujecie rzepak to wystarczy.
Tulula, Ło matko, drogawa sprawa - ale w sumie całą kuracja trwa 10 miesięcy, tak? I to do końca życia? Jezu. Podziwiam! btw, ile lat ma Twój koń? Ma jakieś dodatkowe choroby?

No właśnie tym Sukcesem karmię mojego zaleczonego wrzoda i też tak myślałam, żeby Raowca (tak, mam dwa skrajnie różne konie, nawet se nie wyobrażacie jakie to jest upierdliwe) postawić na ten Sukces, ale tam w opisie jest taki enigmatyczny "olej roślinny" i się jeszcze nie dowiedziałam CO to konkretnie za olej roślinny.... To sojowy olej ma być?

Chyba się tanio nie da..... chociaż też tak po prawdzie - Sukces niskoskrobiowy - 96 zł, Hoveler Original EF PferdeMüsli - 107 zł. W sumie to już nie jest jakaś taka wielka różnica....
Ja karmie agro vital alergia - kon wyglada super, ale on z tych co generalnie wyglądają super. Wczesniej nuba dla alergikow ale jednak droższa.

Przymierzam się do autoszczepionki Allergostop, na grupach dla rao na Facebooku chwalą
Sankaritarina No w opisie jest, że olej sojowy, Różnica faktycznie nie taka duża, tyle że sukcesu jest 5 kg więcej. Też zależy co koń potrzebuje i ile tego zjada.
Agrovitalem karmiłam gastro, ale średnio chętnie zjadany, może dlatego, że właśnie te wrzody były wtedy.
Tak, to jest koszt na 10 miesięcy. Jakby było tak jak w zeszłym roku, że jedna kuracja sterydem i spoko to może bym się nie decydowała. Ale ten rok 3 razy na sterydzie, więc stwierdziłam, że nie ma na co czekać. Jak się policzy te kuracje, suple, syropki, ziółka, psikadła (za samo rokale ponad 2 stówy poszło), próby inhalacji …. To prawie wyjdzie tyle a może i więcej.
Koń w stycznie skończył 20 lat. W grudniu zaleczone wrzody po półtora roku kuracji … Oprócz tego na wiosnę zdiagnozowany Eotrh – na szczęście w większości hipercementoza więc trochę mniej bolesne. Mieliśmy już termin do kliniki na wyrwanie 5 zębów ale zaczęłam kaszleć… więc czeka nas to w najbliższym czasie. Czerniaki- jeden wielki na ogonie usunięty 2.5 roku temu, kilka małych koło odbytu miało być usuniętych ale cały czas coś innego wychodzi ... Na szczęcie na workach powietrznych tylko drobne nacieki. No i zwyrodnienia … Najgorzej staw kolanowy, tu zdaniem weta tylko operacyjnie ale puki się kula to lepiej nie ruszać. Stawy koronowe też nie do końca. I jak mi wczoraj zaczęła trzeszczeć przy ruchu to dzisiaj już orling zamówiony …
Do jedzenia dostaje irish mash + sieczka hartog digest, dodatek otrąb ryżowych dla wrzodowców, plus cała gama supli na wrzody. Wygląda dobrze.
No musiałam się trochę pożalić … Ale Jakby ktoś nie wiedział i zobaczył na pastwisku to by się nie domyślił, bo i pogalopuje i bryknie. I jak widzę ten pychol, że mnie zobaczyła i leci z drugiego końca pastwiska to zaciskam zęby i płacę…
Tulula, Właśnie ten sam Sukces 25 kg potrafi kosztować 95 czy 96 zł i 112 zł xD 112 zł na Allegro, ale ze Smartem, więc mnie to i tak wychodziło lepiej albo mniej-więcej tyle samo, ile zamówienie paszy u producenta (aczkolwiek po ostatnim fakapie z meszem, wolałabym jednak zamówienie od producenta...). Właśnie patrzę i na różnych stronach różnie piszą - producent, że "olej sojowy", ale znowu na etykiecie widziałam "roślinny". Litości -.-'

O matko, biedaczek, podziwiam Cię i ściskam! Chorowity gość... albo może po prostu porządnie zdiagnozowany.
Racja, jak tak teraz piszesz o suplach, sterydach etc, to te 1200 zł na 10 miesięcy to naprawdę pikuś...
Mogę pw skrobnąć? Bo my też z czerniakami -.-' tylko takimi mikro, jeden wycinany z 10 lat temu...

Też karmiłam Agrovitalem Gastro, no takie to musli było, hmm, ciężko powiedzieć jakie, trochę drobnawe jak dla mnie, dostępność była taka se, ale może warto sprawdzić.

Lullaby, A ile Ci schodzi tego musli? Bo tam widzę 14 kg, kurcze, trochę maławo... wyjdzie w sumie jak inne pasze. Ale skład ciekawy, nie powiem, takie musli "coś z niczego", dla alergików jak znalazł.
Sankaritarina jasne, pisz
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się