Mój kon ma trudności przy jedzeniu owsa

Mój kon jak je owies ma trudności z jedzenie obraca głowę tak jak by nie chciało mu dalej iść albo przegryzc by nie mógł ale zjada owies ten co jej  wsypie. Miała robione zęby z 2-3 tygodnie temu nie wiem jaki jest problem bardzo proszę?  Myślałem ze to zęby dlatego zrobiłem jej zęby myślałem ze problem minie???

Ja myślę, że Twoim największym problemem jest to, że należy Ci się ban.  😤

donkamilos127, czy uda Ci się wezwać weterynarze hipiatrę specjalistę chorób konie, czy też zwyczajnie poczekamy aż się Twój koń w końcu przekręci?

Olson, Czemu zaraz ban? donkamilos127, ma trudności z pisemnym wysłowieniem się na forum, ale przecież tylko grzecznie poprosił o radę. Komunikacja z nami idzie mu powoli, powoli co raz lepiej. 😉

donkamilos127, A jak w ogóle było dalej po tym wszystkim co opisywałeś tu:
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,98440.msg2452154.html#msg2452154 ?
Nie trudno się domyślić, że to obecne jest następstwem tamtego.

Dobrze, to prawda, jest nowy i kiepsko mu idzie komunikacja. Ale uważam, że skoro inni nowi użytkownicy otrzymują ostrzeżenia za zakładanie nowych wątków on nie powinien być wyjątkiem.
Bo czym różni się jego wątek od pytań dziecka o zapadnięty zad? I dlaczego tam od razu kwalifikacja do bana a tutaj przymknięcie oka? Jest wątek o chorobach, wątek o żywieniu.

EDIT: Milczeniem pominę już jego osobisty, autorski wątek "mój koń choruje nie wiem co to może być". Tam mógł zapytać.

Może dlatego że zakłada już chyba trzeci czy czwarty i wcale nie jest taki nowy

Zamrucz, bo niektórym najwyraźniej zależy, żeby jego kobyła pożyła jeszcze trochę.
Chociaż czasem mi się wydaje, że dużo bardziej humanitarnym byłoby zawieźć ją od razu do skupu niż narażać na kolejne dni/tygodnie męczenia przez właściciela ignoranta
i wsiowych wetów 🙄

Orzeszkowa czasem jak czytam te wypociny to odnoszę wrażenie,  że on część tych wątków zakłada dla funu - napisze olaboga koń umiera a już cała revolta z pomocą. Znak rozpoznawczy : BRAK KONKRETÓW. Bo co on pisze? Kobyła wyjada owies, ale przekręca głowę. I co my mamy z tego wywnioskować? To pierwszy raz jak prezentuje takie cyrki? W dupie za przeproszeniem ma rady typu wezwij chłopie weta, tylko revolto pomóż. Tak się boi o konika a KTÓRYŚ RAZ szuka wirtualnej pomocy.

EDIT :


A w innym wątku...
Czepiacie się ale ok kobylka moje znajomego ma jakiś problem.Zawsze jak jadła owies to przekrecala głowe. Był weterynarz zrobił tarnikowanie zębów i dalej to samo nie wiem czemu tak jest i się zastanawiamy myśleliśmy ze to przyczyną były przerosniete zęby ostre krawędzie?


to w końcu czyj koń ma problem? i to grubo ponad 2 tygodniowy?

donkamilos127, Apeluję do Ciebie po raz ostatni:
Postaraj się napisać więcej szczegółów i nie zakładaj za każdym razem nowego wątku, jeśli chcesz żebyśmy Ci pomogli.
Pewnie dostaniesz ostrzeżenie, bo po raz kolejny nie stosujesz się do regulaminu forum.
Naprawdę wystarczy trzymać się kilku prostych zasad.

W dupie za przeproszeniem ma rady typu wezwij chłopie weta, tylko revolto pomóż. Tak się boi o konika a KTÓRYŚ RAZ szuka wirtualnej pomocy.



I tak musi wezwać weta, bo revolta nie przepisze mu leków przeciwzapalnych, a skoro miał robione zęby, to możliwe że wet starnikował za dużo, albo jest zapalenie miazgi albo ból żuchwy od rozwieracza. Na posiadanie koni naprawdę powinno się robić testy psychologiczne przyszłym właścicielom...

skoro miał robione zęby, to możliwe że wet starnikował za dużo, albo jest zapalenie miazgi albo ból żuchwy od rozwieracza. Na posiadanie koni naprawdę powinno się robić testy psychologiczne przyszłym właścicielom...


pytanie tylko który koń? Jego czy kolegi? Bo wersje są rozbieżne. Dla mnie całe to niby leczenie jest grubymi nićmi szyte. Gdyby tunrida nie potwierdziła faktycznie istnienia kobyły, dalej bym się upierała, że to jakiś gówniarz robi sobie fun na r-v.

A wszyscy Ci odradzali zakup konia 😵 Człowieku sprzedaj tą klacz czym prędzej nim padnie u dziadka z powodu oszczędzania na lekarzu, specjaliście chorób koni  🙁
Wydałeś pieniądze na tarnikowanie zębów i piszesz, że "wtopiłeś" kasę, bo koń nadal ma jakieś problemy zdrowotne? Do tej pory czytałam te twoje wypociny w milczeniu ale teraz już mnie szlag trafił! Jak zwierzę jest chore to wzywa się odpowiedniego weta a nie pyta co chwila na forum o wróżbę z fusów, bo nikt na podstawie dwóch linijek tekstu (w dodatku bez znaków interpunkcyjnych i z bykami ortograficznymi) nie jest w stanie odpowiedzieć na twoje durnowate pytania  🤔wirek:  🙄

Julie, a może dlatego, że wcale nie jest tutaj nowy, i że za każdym razem zakłada nowy wątek? Inni dostają ostrzeżenia, bany a jeden święty. Nie używa znaków interpunkcyjnych, wszystko pisze jednym tchem, można się skichać od czytania jego wypowiedzi. A koń chory, źle żywiony, źle jeżdżony, nie leczony...

A pamiętam jak pisał że jego koń nie będzie chorował i nie będzie potrzeby wzywania weta, cóż karma is a bitch.

[quote author=Dżastin link=topic=99048.msg2490227#msg2490227 date=1454441720]


I tak musi wezwać weta, bo revolta nie przepisze mu leków przeciwzapalnych, a skoro miał robione zęby, to możliwe że wet starnikował za dużo, albo jest zapalenie miazgi albo ból żuchwy od rozwieracza. Na posiadanie koni naprawdę powinno się robić testy psychologiczne przyszłym właścicielom...
[/quote]

Nie wiem skąd taka opinia ? Czytaj ze zrozumieniem, koń miał problem wcześniej i jak zostały zrobione zęby to dalej jest problem. 



Na tys.% jest to wina zębów, ewentualnie ubytków w uzębieniu. 

Na tys.% jest to wina zębów, ewentualnie ubytków w uzębieniu. 


Skąd ten wniosek, skoro kontrolą zębów zajął się profesjonalista? Tarnikując zęby przegapił ruchomość? ubytki? Chyba, że tarnikował "pan Wiesiu co  dziadek jego kasztankę miał co w polu robiła to zna się" to faktycznie jakiś problem stomatologiczny mógł uciec...

Zamrucz Wniosek o ubytku ? ze swojego doświadczenia jak wet też mnie nie poinformował o tym.  A wet to nie Wiesiu za stodoły tylko Pan co prowadzi klinikę . Nie każdy wet ma specjalizacje dentystyczną, ten co się zajmuje większości zębami jest bardziej ogarnięty .

Może nie zęby a botulizm?

Przyzwolenie na glupote na tym forum przybiera coraz bardziej absurdalne wymiary. Chyba najwyzsza pora sie wylogowac na pare miesiecy... 😉
Ludzie! WETERYNARZ!

A nie posty na forum ze kon krzywo pierdnal lub wlasnie wykrwawia sie na smierc. Drogie brawo, co robic?

Dziekuje do widzenia

donkamilos127, przeczytaj dokładnie swoje słowa, a potem walnij sie młotkiem w głowę 3 razy. Konia przenieś do pensjonatu, albo sam zacznij pomagać w jakiejś ogarniętej stajni i zyskaj chociaż trochę podstawowej wiedzy o koniach.
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,96743.msg2257089.html#msg2257089

[quote author=Dżastin link=topic=99048.msg2490227#msg2490227 date=1454441720]


I tak musi wezwać weta, bo revolta nie przepisze mu leków przeciwzapalnych, a skoro miał robione zęby, to możliwe że wet starnikował za dużo, albo jest zapalenie miazgi albo ból żuchwy od rozwieracza. Na posiadanie koni naprawdę powinno się robić testy psychologiczne przyszłym właścicielom...


Nie wiem skąd taka opinia ? Czytaj ze zrozumieniem, koń miał problem wcześniej i jak zostały zrobione zęby to dalej jest problem. 



Na tys.% jest to wina zębów, ewentualnie ubytków w uzębieniu. 
[/quote]
No to w koncu wina zębów czy nie?
Ja niby nową maturę mam ale tych wypocin nie jestem w stanie czytać ze zrozumieniem.
Zamrucz, fajnie by bylo jakby to byla ściema, ale niestety za dużo podobnych obrazków ostatnimi czasy widziałam, zeby się łudzić 😉
Zgadzam sie z Dzastin, na konie powinny być licencje.
A donkamilos nam się rozbestwil przez zbyt pobłażliwe traktowanie w poprzednich wątkach, ja rozumiem ze kazdy miał na uwadze głównie dobro jego kobyly, ale tu raczej ktos powinien pójść i opieprzyc chłopaka na zywo a potem ewentualnie zerknąć na konia, a nie gdybać w entym nieregulaminowym i nieczytelnym wątku co to tak właściwie moze byc.

donkamilos- jak się tu radziłeś w sprawie kupna konia to zapewniałeś nas, że koń nie choruje, jeśli się nim dobrze zajmuje. Że koń choruje tylko z winy właściciela albo osoby, która się nim zajmuje, albo przez jeźdźca-żółtodzioba.
Na zwrócenie uwagi byliśmy nazywani zazdrośnikami. Jak ktoś napisał, że koń miał kolkę, to zarzucałeś, że pewnie to ta osoba zawiniła.

Kupiłeś konia...
Koń zachorował- pomoc uzyskał po kilku dniach- jakoś nie obwiniłeś się o chorobę konia.
Koń ma problem z jedzeniem- znów się radzisz ,,tych złych i zazdrosnych i zarabiających 20tys.  😉 miesięcznie".

Skoro uważałeś się za takiego fachowca i miałeś pewność, że koń nie zachoruje i nie potrzebujesz niczyjej pomocy, bo masz znajomych koniarzy, to czemu teraz nie radzisz się ich, tylko forumowiczy?
I czemu po prostu nie zadzwonisz do weterynarza, żeby przebadał konia?

Pewnie dlatego - tak jak to mówi mój ojciec "z głodu się jeszcze nikt nie zesrał"  😁

[quote author=monia link=topic=99048.msg2490300#msg2490300 date=1454449084]
[quote author=Dżastin link=topic=99048.msg2490227#msg2490227 date=1454441720]


I tak musi wezwać weta, bo revolta nie przepisze mu leków przeciwzapalnych, a skoro miał robione zęby, to możliwe że wet starnikował za dużo, albo jest zapalenie miazgi albo ból żuchwy od rozwieracza. Na posiadanie koni naprawdę powinno się robić testy psychologiczne przyszłym właścicielom...


Nie wiem skąd taka opinia ? Czytaj ze zrozumieniem, koń miał problem wcześniej i jak zostały zrobione zęby to dalej jest problem. 



Na tys.% jest to wina zębów, ewentualnie ubytków w uzębieniu. 
[/quote]
No to w koncu wina zębów czy nie?
Ja niby nową maturę mam ale tych wypocin nie jestem w stanie czytać ze zrozumieniem.
[/quote]

🤔  Ubytki w uzębieniu powodują, że ząb nad ubytkiem ma miejsce żeby rosnąć.( nie ma o co się ścierać )  Jeżeli nie będzie pilnowany to urośnie tak duży że wypełni ubytek i zacznie rozwalać szczękę.  Przyczyn problemów uzębienia może być wiele, nie zawsze problem można zdiagnozować od razu .
Pisanie o zębach to była sugestia, że trzeba wezwać specjaliste a nie rady leczenia przez forum.

W pracy przez przypadek, podczas tarnikowania wyszło, że jeden z koni ma siódme zęby, które zaczynały powoli wzrastać.

Dementek, siódme zęby? Kły znaczy? Albo wilczaki?

Jacie dziewczyny, to ja nie wiedziałam że ów donkamilos udzielał się już wczesniej w innych wątkach...  😲 Powinnam to nadrobić, ale jak wnioskuję z rozmowy chyba szkoda mego czasu na to

Dżastin, ja polecam, trochę strasznie, ale głównie śmiesznie 😀

[quote author=_Gaga link=topic=99048.msg2490553#msg2490553 date=1454503326]
Dementek, siódme zęby? Kły znaczy? Albo wilczaki?
[/quote]
Nie no 7 zęby to już jakieś trzonowce powinny być chyba.

ząb 7 (jest to p4) czyli ostatni ząb przedtrzonowy.
chociaż zależy jak się liczy, bo u wałachów i ogierów jest to przedtrzonowy (wlicza się kieł) u kobył będzie to pierwszy trzonowy (m1)