Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

leosky, krople do nosa typu nasivin dla tak malych dzieci są nie wskazane.
No chyba ze dziecko bardzo sie meczy w nocy.
Nasivin powoduje obkurczenie śluzówki, a co za tym idzie również mocne jej wysuszenie.

Nercheta, mam porozdzielane, ale tak jakos wole to sama zrobic. Ewentualnie moja siostra bo ona to ogarnie na milion procent, ale R nie chce ( nie wiem czemu)  zobaczymy kiedy mnie wypuszcza 🙂

thaya, ja mam 56 i pare ciuszkow 0-3, 3-6 ale ja mam duzo uzywanych rzeczy. To od siostry, to troche z lumpa wiec bralam wieksze rozmiary tez, troche z grup dzieciowych.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
25 sierpnia 2015 07:42
Agnieszka, tak!!!! U mnie nie malinki, ale krwiaka mi ostatnio wyssała... I ze spaniem podobnie, królowa rozparta, a my po bokach 😉

bobek, pewnie taki typ, zastanawiam się po prostu, kiedy zaskoczy ze zwykłym żywieniem. Byle przed pójściem do przedszkola 😉

Ok, to kupię dziś ten Enfamil i zobaczymy, jak będzie. Póki co, ona mało wybredna, więc oby się udało. Mąż dziwnie zadowolony, że wizja odstawienia cycka majaczy na horyzoncie (nie wiem, co mu do tego).
Maleństwo  moja starsza i też w nocy je raz właśnie około 2 i później nad ranem koło 5 albo 6. Zasypia niestety ostatnio około 21-21.30. Zakończenia karmienia też nie widać, ja już bym chciała powoli, nigdy jakoś przepadałałam specjalnie 😉 No ale nic na siłę nie chcę robić i liczę na bardziej naturalny proces tylko nie wiem czy jest to realne do kóńca roku ech. Ostatnio jest postęp już nie popija każdego posiłku mlekiem.l Może wam pójdzie sprawniej 😉
bobek też podejrzewam, że to taki typ 😵

leosky może układ dojrzał na tyle, że aż takich jazd z mlekiem nie będzie, oby :kwiatek:

Agnieszka 10 centyl kobietko to cud miód i orzeszki 😉 my się bujamy w okolicach 3, a może nawet poniżej - nie wiem bo olałam. We wrześniu mamy badania zrobić kontrolnie więc się okaże. Także nie martw się niepotrzebnie :kwiatek:

Blue, Mazia miałam pisać wcześniej, super wasze dziewczyny. Asia taki uśmiechnięty skrzat nadal, piękna! Z tego co widzę Hela na takim etapie jak Wiktoria. Trzeba uważać co się mówi bo powtarza jak papuga. Już zapamiętała wyraz pipa z "nocnika nad nocnikami"  pokazuje i piowtarza 😵
Agnieszka, maleństwo, moja pierworodna taka byla, cyc, cyc, i jeszcze raz cyc, a potem przesiadla sie na mleko krowie i aktualnie wypija tak od szklanki do dwoch dziennie ale jest to artykul pierwszej potrzeby. Bez mleka nie masz, panie, zycia. Mysle, ze to taki typ.


Kurcze a moja nadal mleka nie tknie. Ani kakao, ani płatków z mlekiem, chociaż jej brat obok pożera drugą miskę. Najwyżej podziobie bez mleka. A starszy jak cielak, mógłby jeść tylko to. Kupuję mu ekspandowaną grykę, ryż brązowy, kaszę jaglaną, orkisz i tak wpyla z mlekiem, nie przeszkadza mu nawet że nie słodkie. Jakie ja mam różne te dzieci  😉 Upartość tylko mają podobną.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
25 sierpnia 2015 09:50
My od wczoraj też na Enfamilu. Wcześniej dostawała Bebilon, ale miała rzadkie kupki. Zobaczymy jak będzie teraz. I odcycowana Hania jest po raz drugi, znowu wyszło bez żadnych sensacji.
Co do mm- nie zgadzam sie z tym, że Enfamil jest najlepszy 🙂 Enfamil 1 jest super, bdb skład, ale 2 duuużo niżej spada w moim rankingu mm, chyba, że ktoś nie ma nic przeciwko pakowaniu w niemowlę cukru kilka razy dziennie, no to ok, każdy jakiś swoj wybór podejmuje. Wśród dwójek według mnie najlepiej wypada hipp bio combiotic i o dziwo bebiko. Enfamil 2 na drugim miejscu w skladzie ma syrop glukozowy, czyli jest go tam naprawdę dużo. A np. w bebilonie 2 dośc wysoko jest maltodekstryna.  Też kiedyś porównywalam te składy.
Dawidowi Hipp 2 niestety nie podpasował (przy 1 dokarmiałam głownie Enfamil lipil premium dha, choć kp), miał po nim zaparcia, także - z oporem z mojej strony, gdyż byłam głupio uprzedzona, ze jak tanie mleko, to złe mleko, a to g*wno prawda - przeszliśmy na bebiko 2, podaję je od kilku miesięcy i jest super.


Dziewczyny, od jakiego rozmiaru zaczynałyście szykować ciuszkową wyprawkę?

56, a jak wyszliśmy ze szpitala po tygodniu, to musiałam dokupić 50, bo  w 56 totalnie tonął. Tyle, że ja mam wcześniaka. Późnego, ale wcześniaka.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
25 sierpnia 2015 10:05
Kurczak, fajnie, ze tak bezproblemowo. A Ty jak? Tzn psychicznie wiem, że zadowolona, a fizycznie? Cycki nie wybuchają?
Gabryś do prawie 1,5 roku był na cycu na żądanie. Każde. Bywało, że co 15 minut.  😁
Odstawiłam nagle, w jeden dzień. Uczucie zagrożenia wybuchem przeszło w 24 h, nie odciągałam, nic nie robiłam.
Fajna dyskusja o MM. My sie bedziemy powoli odcyckowywac (tzn. odlaktatorowywac) ze wzgledow technicznych i zaczelam raz dziennie podawac takie MM, jakie Paulinie dawali jeszcze na neonatologii. Nie wiem, czy w PL jest dostepne nestlowe BEBA Pre. Generalnie nie zauwazylam zadnych efektow ubocznych i zobaczymy, jak bedzie dalej.

Kasia-Konikowa Mozesz utrzymac laktacje dojac sie, serio, serio. Pytanie tylko, czy chce ci sie siedziec co 3-4 h z laktatorem.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
25 sierpnia 2015 12:03
No dobra. Wróciwszy z Rossmanna i... nie wzięłam Enfamilu. Jakoś tak syrop glukozowy na pierwszej pozycji... No nie. Stałam, dumałam, finalnie wzięłam Hipp'a. Wydaje mi się, że skład jako-taki, cena ze środkowej półki. Kalina deserki Hipp uwielbia. Może i mm jej podpasuje.
Mój mąż skomentował: "niech bóg złych rodziców ma nas w swej opiece" 😀
No proszę, ja składu poza 1 nie czytałam. 2 i 3 dostawał w ilościach śladowych, czyli 120 ml przed snem, albo wcale. Po odcycowaniu przez chwilę była 4, a potem Hipp 5, bo ma najmniej kalorii, a Gabik próbował mieć dostęp do butli tak jak do cyca, na żądanie. 😁
Potem jeszcze z Hippa przerzuciliśmy się na mleko krowie, ale wyszła mu mega alergia i od tej pory mleka nie pije wcale.
Testowalam rozne mm na swoj smak, enfamil najmniej slodki. 2 i 3 po kilkanascie opakowan zuzylam do robienia kaszy manny i kaszek innych. Czasem Hela pila jak bylam dlugo w pracy.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
25 sierpnia 2015 12:52
maleństwo, i za pierwszym razem i teraz, cycki szalały przez dwa dni. Musiałam odciągać trochę laktatorem. Za to w sobotę po raz pierwszy od daaawna wypiłam 2 lampki wina, ale czad! 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
25 sierpnia 2015 12:58
Weź nawet nie mów :p A co to jest wino?
my_karen   Connemara SeaHorse
25 sierpnia 2015 13:03
Moje dzieci skrajnie różne,  jak u gwash, . Co prawda jeszcze nie wprowadziłam mleka Emilce ale kaszki mleczne są be. Darek za to mleko pochłania w każdej ilości i w każdej postaci.
maleństwo, z Darkiem było identycznie, bardzo długo chciał mleko na każdy posiłek,  próbował najróżniejszych rzeczy ale każdy i tak zapijal mlekiem 😉 nawet się tu na forum sto lat temu żalilam 😉
Emilke chce karmić piersią do końca roku, najbardziej z lenistwa, bo dalej karmimy się w nocy 2-3 razy.
Ale nie powinno być źle,  bo ona cycoholikiem nie jest, naje się i wypluwa, a jak dadzą coś innego to też dobrze 😉
Nie wiem jak z Darkiem wytrzymałam bez kp, on też bardzo dlugo jadł w nocy, a był tylko laktatorowy, na noc też ściągalam...

Mazia, miałam wcześniej pisać i mi wyleciało - śliczna Asia! 🙂

Wrzuciłam na bazarek troche rzeczy, może ktos akurat zainteresuje 😉

[quote author=maleństwo link=topic=74.msg2410984#msg2410984 date=1440500603]
No dobra. Wróciwszy z Rossmanna i... nie wzięłam Enfamilu. Jakoś tak syrop glukozowy na pierwszej pozycji... No nie. Stałam, dumałam, finalnie wzięłam Hipp'a. Wydaje mi się, że skład jako-taki, cena ze środkowej półki. Kalina deserki Hipp uwielbia. Może i mm jej podpasuje.
Mój mąż skomentował: "niech bóg złych rodziców ma nas w swej opiece" 😀
[/quote]
no i dobra decyzja 😉 Aj tam, jakich złych! Wręcz przeciwnie 🙂


Ja kp, później mieszanie, bo niestety miałam kłopot z ilością pokarmu mimo laktatora, kozieradki i innych cudów oraz pomocy certyfikowanego doradcy laktacyjnego. Zresztą doradca stwierdził, że znając  moją sytuację życiową (moją zdrowotną i to z czym zmagaliśmy się po narodzinach małego), to TZ powinien postawic mi pomnik za to, że w ogóle kp  😁 łącznie dostawał moje mleko przez niecałe 7 miesięcy, więc i tak niezły wynik jak na dzisiejsze czasy. Choc planowałam karmić do roku. No ale cóż. Trochę mi tego brakuje, szczególnie jak D. ma furie i nie da się go uspokoić. Wcześniej cyc w buzie i był zadowolony.  😀


Ja kaszek w ogóle nie podaje. D. nie smakują. Za to robię własne desery owocowe albo owocowo-mleczne (na mm) z normalną kaszą jaglaną, płatkami owsianymi i innymi rzeczami.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
25 sierpnia 2015 13:55
To było mocno z przymrużeniem oka 😉 Bo my jesteśmy źli rodzice - szczepimy, jemy i podajemy mięso, nie latamy po szkoleniach, wykładach i seminariach, córka je żarcie ze słoiczków. Czyli żadni z nas, porównując jeździecko, naturalsi 😉

my_karen, no właśnie te noce mnie tylko przerażają - jakbym musiała wstawać i szykować mleko, to bym się chyba zapłakała. Nie wspominając już, że jak w ncy pójdę choćby do kibla, to Kalina już szlocha. Mamincóreczka się z niej straszna zrobiła ostatnio.
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
25 sierpnia 2015 14:00
asher ale ja napisałam o puri nasin 🙂 No chyba że piszesz mi ogólnie że krople takie które obkurczają śluzówkę (nasivin) powodują to co napisałaś. Dzięki za info. Będę się od nich póki co trzymała z dala.

2gi raz Milenie przepisano Stodal. Pierwszy raz jak miała kilka miesięcy i odstawiłam go po 2gim podaniu bo pojawiła sie biegunka. Choć nie byłam pewna do końca czy to od niego.
Teraz zapisała doktorka Stodal (inny lekarz), nie zauważyłam. Postanowiłam podać z nadzieją że może wtedy układ pokarmowy był niedojrzały. Podałam wczoraj i dziś i dup. Sraka wypływająca z pieluchy i bałagan w koło. Na razie 2gi raz. Odstawiam. Co prawda antybiotyk też może mieć takie oddziaływanie, ale stawiam na stodal.
Generalnie dziecko dziś w świetnym humorze. Noc była straszna ale dziś przez dzień super.

No i dalej jestem w dup...e jakie mleko wybrać 🙁
leosky Stodal to homeopatia, więc równie dobrze można podawać wodę z cukrem zamiast niego 😉. dziwię się, że lekarze to przepisują.
nasivin soft raz stosowałam u Stasia, bardzo wysuszył mu śluzówki więc nie polecam (aż krwawe gluty leciały).

co do mlek, mi zapadło w pamięć zdanie które napisała jakiś czas temu Diakonka, że mm różnią się między sobą głównie pozycjonowaniem  😉. Piotrek pił hippa po odcycowaniu (po 1 rż), a Staś rossmannowe babydream.
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
25 sierpnia 2015 14:15
a ja tam w homeopatię wierzę 🙂 tak czy inaczej stodal odpada.

maleństwo   I'll love you till the end of time...
25 sierpnia 2015 14:18
Ja do homeo byłam sceptczna nastawiona, póki nie zetknęłam się z pewną warszawską panią weterynarz. I po tym, jak kilka koni postawiła na nogi kropelkami, granulkami i pijawkami, po tym, jak mojego psa w terminalnym stadium raka przywróciła do formy i pomogła mu przeżyć ostatnie miesiące jakby był zdrowy - nie neguję. Zwierzę nie wie, co to homeopatia, więc raczej efekt placebo odpada 🙂
[quote author=maleństwo link=topic=74.msg2411053#msg2411053 date=1440507358]
To było mocno z przymrużeniem oka 😉 Bo my jesteśmy źli rodzice - szczepimy, jemy i podajemy mięso, nie latamy po szkoleniach, wykładach i seminariach, córka je żarcie ze słoiczków. Czyli żadni z nas, porównując jeździecko, naturalsi 😉
[/quote]
oj, to ja też z tych "złych". Szczepieniom mówię zdecydowane "tak", mięso - oczywiście, a wiedzę czerpię albo z praktyki albo z interesujących mnie źródeł typu mama pediatra z długim stażem i aktualną wiedzą 😀
A słoiczki - podawałam, teraz już głownie gotuję sama, ale jak mi się nie chce jesteśmy na wyjeździe, to słoik of kors. 🙂



ja też wierzę w homeopatię, choć również w nią nie wierzyłam dopóki mi nie pomogła. I to już 4x 🙂
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
25 sierpnia 2015 15:26
Pani myk dziękuję  :kwiatek: Kiedyś przestanę się tym tak przejmować  😉

Dziewczyny, ja tez powoli będę przygotowywać się do odstawienia Ani od cycka w okolicach jej 1 urodzin, bo wracam do pracy.
Od jakiego mleka zaczynać? 1 czy od razu 2?
Mam zamiar nadal ją dokarmiać cyckiem na noc, da się tak zmiejszyć produkcję i nadal karmić?
Też boję się eksplozji cycków, pierwsza próba generalna będzie na moim panieńskim bis za kilkanaście dni.
Porcje mleka już w zamrażalniku, ciekawe jak tatuś sobie poradzi...  😉
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
25 sierpnia 2015 16:33
Agnieszka, da się. Za pierwszym razem zaczynałam właśnie w ten sposób.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
25 sierpnia 2015 16:40
na moim panieńskim bis


Ha, fajne określenie. Ja swój nazwałam "drugopanieńskim" 😉
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
25 sierpnia 2015 21:12
maleństwo, ja jutro jadę kupić dla Misia mm i pewnie spędzę dużo czasu zanim coś wybiorę  🙄 Misio Hippa ubóstwia, więc może też spróbuję to mleko. Dzisiaj ściągnęłam dwa razy mleko, ale za mało, Misio zrobił awanturę że mało, a ja więcej nie dam rady ściągnąć  🙁 Kaszę na wodzie olał, a ja jednak chcę żeby i ciepłe mleko wypił i kaszkę na mleku zjadł, bo ze słoiczków to raz dziennie ok, ale nie więcej. A u mnie mleka już mało, mam wrażenie że się lada chwila skończy. Czas się z tym pogodzić. A mleka roślinnego u siebie nie dostanę, zamówię przez neta na spróbowanie, bo deksterowa mi podpowiedziała  :kwiatek: Hehe, to ja też zły rodzic - Misio na słoiczkach, szczepiony, je mięso, wychowuję intuicyjnie według swojej wiedzy i myślenia  😉
wychowuję intuicyjnie według swojej wiedzy i myślenia  😉


to nie jest tak źle 😀
Brała któraś z Was duomox w ciąży? Lekarz ze szpitala troche mnie zaskoczył tym antybiotykiem... Chyba wolałabym urodzić juz teraz niż faszerować siebie i dziecko taka siekiera 18 dni przed terminem :/ póki co czekam na odzew mojego drugiego lekarza bo tym ze szpitala trzeba non stop patrzeć na ręce.. Wczoraj np w pierwszym momencie miałam dostać antybiotyk na który uczulenie mam wypisane w karcie ciazy czerwonymi literami 😉
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
26 sierpnia 2015 08:19
Quendi ja brałam. Miałam zapalenie pęcherza.


dziewczyny ja się chyba zdecyduje na mm Hipp Combotic jednak.

Wczoraj Mili zrobiła 5 rzadkich kupek. Przez noc zero. Dziś jedną. Stawiam na ten stodal. Choć nie wykluczam antybiotyku. Jak jeszcze sie powtórzą to zapytam lekarza co robić. Je normalnie, pije też. Ma dobry humor. Nie ma gorączki.

Z innej beczki. Milena ma dość często niską temp. np 36,2 zdarza się 36. Mówiłam o tym lekarzom. Oni nie skomentowali. Jak jest z waszymi dziećmi? Ma ktoś podobnie?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się