kącik porad prawnych

a dlaczego szukałam czegoś lepszego? bo mi nie odpowiadały warunki tam. i uczciwie pogadałam, co do grzyba to się upewniałam żeby móc użyć tego argumentu kiedy wynajmujący nie będzie chciał pójść na kompromis.
Czy ktoś znający się na prawie pracy mógłby mi pomóc i odpowiedzieć na jedno pytanie na pw?  :kwiatek:
p. pisz.
Pracodawca w zakładzie pracy wprowadził obowiązkowe nadgodziny przez trzy tygodnie. Mamy robić minimum sześć nadgodzin w tygodniu, jeśli ich nie wyrobimy to musimy przyjśc w sobotę.
Pracuję pięć dni w tygodniu po osiem godzin. Za nadgodziny płacone jest 50 procent. O nadgodzinach zostaliśmy poinformowani w środę. Niektórzy pracownicy już w czwartek i piątek zostawali o 4 godz więcej aby uniknąć pracujacej soboty.
Pracodawca poinformował o tym, że jeśli ktoś nie wyrobi nadgodzin i nie może przyjść w sobotę to musi wypisać urlop.
Ja nie mogłam zostać na nadgodziny (chore dziecko), i wypisałam wniosek urlopowy na sobotę. Pracodawca odmówił mi urlopu a jako powód podał że " oficjalnie nie może mi podpisać wniosku o urlop wypoczynkowy na nadgodziny" i zasugerował urlop na żądanie. Usłyszałam też, że może nie zgodzić się na żądanie i wstawić mi N w pracy choć w firmie jeszcze takiego przypadku nie było ale wszystko może się zdarzyć...
Mówiąc to pracodawca miał przyklejony do twarzy ironiczny uśmieszek.
Szczerze mówiąc,  poczułam się lekko szantażowana. Wróciłam na stanowisko pracy, wypisałam opiekę nad dzieckiem ( na sobotę ) i dałam wniosek przy świadkach. Wniosek został przyjęty.
Pracodawca jest znany ze swojej złośliwości i przedmiotowego podejścia do ludzi. 
Ja jestem na trzymiesięcznym wypowiedzeniu i złożyłam pozew do sądu pracy gdyż nie zgadzam się z powodem wypowiedzenia umowy. Pracodawca jest o tym poinformowany. Pracodawca gdy dowiedział się o moim zamiarze ze złożeniem pozwu zaproponował mi rozwiązanie za porozumieniem stron, na co nie przystałam.
Piszę o tym, ponieważ czuję się nękana przez pracodawcę. Ostatnio zostałam oskarżona przez zastępczyni pracodawcy o rzeczy które nie miały miejsca. Zostałam oskarżona o  " nagminne siedzenie ze skręconą szyją z telefonem przy uchu na stanowisku pracy i o zbyt częste wychodzenie do toalety". Paranoja jakaś.
Poszłam do biura wyjaśnić sytuację i powiedziałam że przecież mają monitoring to niech przy mnie to sprawdzą, ja z chęcią popatrzę. Okazało się że to czyste pomówienie i zostałam w obecności pracodawcy przeproszona przez jej zastępczynie.
Zastępczyni ta, to młoda osoba, która wcześniej pracowała jako zwykły pracownik, razem z nami a ostatnio dostała awans. Jest to osoba złośliwa, mściwa i okropny plociuch. Wchodzi np za nami do szatni i jak zobaczy kogoś z telefonem to leci na skargę, no chyba że jest to jej jakaś faworytka to na nią nie naskarży.

No to się wyżaliłam a teraz konkrety  😉

Mam pytanie odnośnie tej złożonej opieki - czy prawnie mogę ją złożyć w dzień, w którym mam wolne od pracy ( przepracowane w tygodniu 40 godzin ) i czy pracodawca może narzucać mi wzięcie urlopu na żądanie? Czy takie nadgodziny są zgodne z prawem?
Czy pomówienia, które miały miejsce powinnam gdzieś zgłosić ( są świadkowie tej sytuacji ) czy dać sobie spokój?

Pięknie dziękuję za porady  :kwiatek:
kadyksowa, masakra, nie daj się!!! Trzymam kciuki za wygraną sprawę.
Zdradzisz, co to za branża?
yegua, dziękuję  😉. . Zaraz poleci pw.
Jak zmodyfikować umowę kupna/sprzedaży dostępną tutaj : [shadow=red,left][[a]]http://www.ozhk.wroclaw.pl/druki/umowa%20kupna.pdf[[a]][/shadow] w przypadku gdy ja jako kupujący nie odbieram konia w dniu podpisania umowy tylko w okresie późniejszym? Tak żeby to miało ręce i nogi 🙂 Chodzi mi po głowie jedynie, żeby wywalić zwrot "kwitując jednocześnie odbiór konia", a o odbiorze w takim a takim dniu, dopisać w dodatkowych warunkach umowy. Dobrze kombinuje?
Lubuszanka, musisz jeszcze ustalić w umowie kto odpowiada za konia w okresie pomiędzy zakupem a odbiorem. Chyba, że wtedy będzie zakup - to w umowie zawrzeć datę przeniesienia własności/zapłaty za konia.
Lubuszanka, musisz jeszcze ustalić w umowie kto odpowiada za konia w okresie pomiędzy zakupem a odbiorem.

Mam zamiar wpisać to w pkt. 5. Dodatkowe warunki umowy.


Chyba, że wtedy będzie zakup - to w umowie zawrzeć datę przeniesienia własności/zapłaty za konia.


Przeniesienie własności i zapłata w dniu podpisania umowy. Dobrze, że zwróciłaś/łeś na to moją uwagę  🙂
kadyksowa, według KP pracodawca może zarządzić nadgodziny, gdy ma po temu szczególne potrzeby nieprzewidziane z góry, a pracownik nie może sam oceniać, czy takie potrzeby zaistniały. Tych nadgodzin może być maksimum 8 tygodniowo.
Jeśli chodzi o urlop na żądanie, to musi on być udzielony na żądanie pracownika, jeśli ten najpóźniej w dniu urlopu powiadomił o nim pracodawcę. Takich dni urlopowych można wykorzystać 4 w przeciągu roku.
Ile lat ma Twoje dziecko?
K i T, moje młodsze dziecko ma lat 10 a starsze w sierpniu bedzie miało 14  😉


Jeśli chodzi o urlop na żądanie w tą sobotę to chciałam takowy wziąć, ale pracodawca dał mi jasno do zrozumienia ze może mi odmówić. Wolałam nie ryzykować i złożyłam opiekę.


Dziękuję :kwiatek:
kadyksowa, szkoda, że nie młodsze 😉  Ponieważ rodzic dziecka do lat 4 musi wyrazić pisemną zgodę na nadgodziny, to mogłabyś się już nimi nie przejmować.

Pracodawca NIE MOŻE odmówić udzielenia 4 dni urlopu na żądanie w przeciągu roku, zatem Twój pracodawca minął się z prawdą.
Jest "niuansik". Pracodawca może Cię odwołać z urlopu. Nawet będąc w Honolulu, właśnie "gdy występują jakieś nieprzewidziane okoliczności w pracy". Więc... Ty bierzesz urlop na żądanie, a on Cię z niego natentychmiast odwołuje 🙂
Może mu o coś takiego chodziło.

Dziękuję dziewczyny za wszystkie Wasze podpowiedzi i rady  :kwiatek: .  A czy opiekę można złożyć w dzień wolny od pracy, w którym  pracodawca zarządził nadgodziny?
Znalazłam taką ciekawą wypowiedź, opisującą podobną sytuację, tylko zamiast opieki nad dzieckiem pracownik bierze urlop na żądanie oraz taki artykuł o szczególnych przypadkach odmowy udzielenia urlopu na żądanie. Pamiętaj też na przyszłość, że nie można odwołać pracownika z wolnego wziętego na opiekę nad dzieckiem do lat 14 🙂
K iT, pięknie Ci dziękuję  :kwiatek: i pozdrawiam Cię serdecznie.
Zgubiłam akt notarialny własności działki  🙄 Tzn na pewno gdzieś jest tylko nie wiem gdzie..

Potrzebuje go (m. in. oczywiście) do podpisania umowy z wodociągami, ale ponoć może też być zamiast aktu odpis z KW.

I teraz co lepiej i szybciej zrobić:
-starać się o uzyskanie nowego aktu notarialnego (jak i gdzie?)
- zrobić odpis z KW (ale nie mam numeru KW bo był w akcie notarialnym  😀iabeł🙂
?
gwash, zadzwoń do notariusza, powinnaś mieć możliwość uzyskania odpisu tego aktu.
gwash, zadzwonić do notariusza, u którego podpisywałaś akt. Na pewno możesz tam uzyskać wypis z aktu a od ręki powinni Ci podać numer KW. A sam odpis z KW można pobrać ze strony
Wiem że można pobrać, tylko trzeba mieć numer KW.
A problem jest tu taki że ja nie bardzo pamiętam który to był notariusz 😀
Czyli najłatwiej jednak jakoś odnaleźć tego notariusza (podzwonię po rodzinie) ?
Tak, notariusz jest najprostszym rozwiązaniem.
Czym się różni przysposobienie pełne od całkowitego?
Adopcja całkowita to rodzaj adopcji pełnej, przy której następuje zatarcie pochodzenia adoptowanego tj. wystawiany nowy akt urodzenia, w którym nie ma wzmianki o adopcji a jako rodzice oznaczeni są adoptujący. W założeniu nie dopuszcza ona jej rozwiązania a także wiedzy o pochodzeniu adoptowanego.
lockmittel   Co nie zabije to dobrze zrobi mi.
26 lutego 2015 14:45
Czy mamy na "sali" kogoś kto ma doświadczenie z walką z ZUS'em i urlopem macierzyńskim? Miałabym kilka pytań na pw 🙂
Walka z ZUS-em 😁
No prooooszę.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
26 lutego 2015 15:18
lockmittel, moja kumpela się sądzi z Zusem, ale właśnie o hajs z macierzyńskiego. 😉 Jestem ciekawa jak to jej tam pójdzie.
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
26 lutego 2015 18:39
Mam pytanie o licytacje komornicze tzn. jeśli chciałabym kupić nieruchomość zajętą przez komornika której wartość została oszacowana (przykładowo) na 150 tys. zł natomiast cena wywoławcza wynosi 100 tys. zł, to jak dam np. 120 tys. to nie kupię nawet jak nikt inny nie da więcej? Muszę dać te 150 tys.? A jeśli od tej nieruchomości nie był przez jakiś czas odprowadzany podatek do Gminy to kupując muszę to uregulować?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
26 lutego 2015 18:44
Cena szacunkowa nie jest ceną minimalną. 😉
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
26 lutego 2015 18:49
Czyli możliwe że kupiłabym za te 120? Nawet jak nikt poza mną nie przyjdzie na aukcję?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
26 lutego 2015 18:55
Tak, jeśli będziesz jedyną licytującą osobą to Tobie zostanie sprzedana nieruchomość.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się