... ślub :) ...

kiedyś na allegro widziałam, że ktoś się ogłaszał, że robi sam i według naszego określonego wzoru 🙂
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
17 listopada 2014 09:53
Uwielbiam takie smaczne tańce

A ja jakoś nie potrafię się przekonać, do choreografii odtwarzanych w ramach pierwszego tańca (chociaż podlinkowany przez Ciebie filmik akurat należy do bardziej udanych). Oglądałam już całą masę filmów na YT i na wszystkich widziałam ten sam obrazek, para z wielkim skupieniem na twarzy stara się powtórzyć wyuczone i zapamiętane na lekcjach ruchy. Takiemu obrazkowi brak naturalności, bo większość z tych ludzi nigdy wcześniej nie tańczyła.

My chyba jednak pobujamy się w rytm wybranej przez nas piosenki i nie będziemy się kompromitować, bo tańczyć lubimy, ale raczej w stylu mocno dowolnym 😁

Swoją drogą cały czas nie mogę zdecydować się na utwór do pierwszego tańca...



kakaduu
Kogoś chyba fantazja poniosła, jeśli chodzi o cenę 🤔wirek:
Ja chciałam Tango zatańczyć, ale jak instruktor nas zobaczył to stwierdził, że nawet walc angielski w naszym przypadku będzie za trudny hihihi. Ale jakoś daliśmy rade i było dobrze 😉
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
17 listopada 2014 11:37
mysmy nie uczyli sie pierwszego tanca, baa nawet nie mielismy wybranej piosenki. kolezanka, ktora robila za DJ-a puscila nam Barry White: You Are The First, My Last, My Everything. bylo swietnie i na luzaka. i zaraz zaczeli wszyscy tanczyc, wiec nie bylo "popisow" 😉
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
17 listopada 2014 11:52
390 za figurkę? Za taką cene to ze złota powinna być...  😂

Najlepiej to w cukierni zapytać, z masy marcepanowej zrobią. Mam znajomą, która od jakiegoś czasu zajmuje się pieczeniem tortów i co chwilę wstawia zdjęcia - a to kotek, jakaś księżniczka, piłkarz. Przepięknie to wygląda no i na pewno nie za tą cenę 😉 Ale widzę, że Ty z mazowieckiego więc daleko... 😀



Kurs tańca zaczyna się w środę i trwa 5 tyg. Bardzo bym chciała iść ale nie wiem jak z naszą pracą.
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
17 listopada 2014 12:11
Pauli ja ich znalazłam całkiem przypadkiem, szukając po prostu filmów z bachatą i trafiłam na nich. Przejrzałam inne bachaty i ta mi się najbardziej podobała. Bo nie ma takiej obleśnej bliskości, tylko jest tak naturalnie,a zarazem zmysłowo. Przynajmniej ja to tak odbieram 😀 Może z M. pójdziemy na kurs bachaty, ale nie pod kątem wesela 😀
a w temacie weselnych pierwszych tańców to mam takie samo zdanie jak Ty 😉
Figurkę można też ulepić z modeliny, a później ugotować/upiec i na pewno nie będzie kosztowała takiej sumy 🙄

My tańczyliśmy walca angielskiego - jakieś 2 dni prób i był ładny taniec bez spiny do Moon River 🙂 Nie podobają mi się bardzo te wyuczone choreografie, szczególnie z cyklu "tańczymy walca i niespodzianka - szalone wygibasy!" Strasznie to sztuczne.
Zwłaszcza jak państwo młodzi za grosz nie mają talentu aktorskiego



Zagadka:  Gdzie jest moja druga noga?  😁
Chuda, hmmm, to jest dopiero zagwozdka XD
Hej dziewczyny, co tu tak cicho? 😉 Wiem, że to nie szczyt sezonu ale na pewno coś się ciekawego u Was dzieje. 😀

subaru jak tam treningi? W ogóle to gdzie chodzisz na siłownię? 🙂

Pauli to ile jeszcze zostało ci do przymiarki sukienki? 😀

Tak w temacie tańców, mam pytanie do dziewczyn z Wrocławia, czy możecie polecić jakiś weekendowy kurs tańca? Żadnego układu nie planujemy ale, żeby chociaż nie zabijać się na parkiecie, mój D chce iść na jakieś mini warsztaty. Niestety przez ostatnie wyjazdy służbowe standardowe cotygodniowe zajęcia nam odpadły. 🤔
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
28 listopada 2014 17:13
Grafi
Zdecydowanie zbyt długo 😉
Będzie jakieś 5 miesięcy.

Ty jesteś pierwsza w kolejce do zamążpójścia, powinnaś się z nami dzielić relacją z przygotowań 🙂

Piotrek wspomina coraz częściej o tym, że trzeba by się zebrać i pojechać zamówić obrączki, wtedy chyba poczułabym w końcu, że ten ślub to tak serio, serio 😉
Na ten rok mamy w planie jeszcze garnitur. nie mogę doczekać się stycznia, żeby móc przyklepać termin w urzędzie... orientuje się ktoś, czy nowe przepisy odnośnie zawierania małżeństw poza budynkiem urzędu wchodzą w życie od 1 stycznia?
Dziewczyny dzisiaj mija 5 miesięcy i jest tak  😜
Rano życzenia od męża (mnie do głowy nie przyszło nawet :P) a po pracy kwiaty i winko 😀😀😀
Uciekam dalej nacieszać się mężem!!

U nas "pobite gary". Przełożyliśmy ślub na 2016 rok 😉
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
29 listopada 2014 15:16
Grafi chodzę 😉 póki co idzie całkiem nie źle, za tydzień zobaczę jak postępy dalej ;D ja chodzę na Gaju, a Ty ? 😉 zorientuj się na Odrzańskiej.u mnie ludzie z roku tam chodzą i sobie chwalą 🙂

Ja na razie tylko mam salę i fotografy zarezerwowane i na razie tyle ;P. Nie ma czasu na więcej, Jak wystartuję ze sukniami w lutym to będzie dobrze  😂 Jak bym miała się ogarnąć na wesele do wakacji 2015 to w życiu bym się nie wyrobiła w tym tempie.  😎 Także szansa jest, że zdążę do 2016  😁
Pauli o kurcze, długo, myślałam, że już jakoś w styczniu masz przymiarkę. 😉 Moja sukienka poszła do krawcowej, powiedziałam, że się nie spieszy, byle by na luty była, więc czekam na telefon, że gotowa (przynajmniej do przymiarki). 🙂 Teraz do końca roku chcę przede wszystkim ogarnąć siebie, cały czas nie mam wybranego fryzjera i kosmetyczki, szukam opaski na głowę, biżuterii i takich bzdetów.

Sierra oj, a czemu? Moja przyjaciółka też właśnie po długim poszukiwaniu sali w końcu zarezerwowała termin na 2016 bo w 2015 nic już ciekawego (dla niej) nie zostało w lecie, więc 'ubolewam' nad tym. 😉

rochnar zazdraszczam takiego męża! Mój D na swój sposób kochany ale takie gesty mu raczej nie przychodzą do głowy.  😁

subaru ja na Trzebnickiej, bardzo sobie chwalę chociaż miejsce nie za duże (a pytałam bo ostatnio zobaczyłam, że u mnie jest jeszcze jakaś dziewczyna co właśnie od 2 miesięcy na personalne chodzi, więc myślałam, że może Ty 😉 )
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
29 listopada 2014 17:27
nie, nie ;D dla mnie Trzebnicka to drugi koniec miasta ;D
My przy rezerwacji okazało się, że jestesmy jedyni na 2016, na 2015 brak miejsc, a komunie rezerwacja już do 2018 roku  😂 a że kwiecień 23 jedyny w roku to trzeba było łapać konkretną datę  😁
nie wiem czy  odległość robi Ci różnicę, ale całkiem spoko babka robi na Róży wiatrów (gdzieś te okolice), obok Skarbowców, gdzie stare schronisko było
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
03 grudnia 2014 16:38
Grafi
Pani w salonie podpowiedziała, że nie ma sensu wcześniej robić przymiarek, ze względu na to, że figura może się zmienić.
Poza tym, nie miałabym gdzie przechować sukni, poza tym, bałabym że się wybrudzi, zniszczy, coś się z nią stanie.

Koniecznie chwal się zdjęciami z przymiarki, jak już będziesz miała 😉

rochnar
Oby ta sielanka trwała już zawsze 😀 
Grafi no mój zawsze ma jakieś ciekawe pomysły i często wychodzi z jakąś fajną inicjatywą
Pauli powiem ci że od ślubu sielanka trwa 😀 i oby tak jak mówisz trwała zawsze!
Sierra terminów brak, czy jeszcze miejsce nie wybrane?
Pauli, tak, nowe przepisy odnośnie zawierania małżeństw poza urzędem wchodzą w życie od 1 stycznia- też na to polujemy  😉

Ja chciałam się spytać czy któraś z Was korzystała z firmy waszeobraczki.pl ? Znalezienie na google opinii, ze względu na nazwę firmy graniczy z cudem. 😉
A może polecacie jakiegoś innego jubilera?

My chcemy obrączki "brzydkie"  😉 nierówne, matowe, może nawet z lekka stylizowane na stare.


U nas żadnych zabaw i oczepin nie będzie, bo nie chcemy. Najwyżej od razu po ślubie w ogrodzie rzuci się to co się ma rzucić i TYLE. Dj się stawia i mówi, że będzie drętwo i zabawy są konieczne.. Tak samo jak z muzyką- ja mu jedno, że mam ściśle określoną listę jakich wykonawców nie chce i jakich gatunków muzyki ma po prostu nie być. A on na to: będę dopasowywał muzykę do gości- jak nie będą się bawić to puszczę kawałek jaki uważam za stosowny. Na początku jestem pewna, że mało kto będzie tańczył bo impreza w plenerze i lipiec więc potencjalnie  będzie gorąco. Nasz Dj to zobaczy i zacznie puszczać muzykę jaką uważa za stosowną i w końcu zrobi mi disco potańcówę... Może za szybko go oceniam, ale zapala mi się światełko- aha lubi zabawy, aha będzie muzyka, która ruszy "tłumy" i wychodzi stereotypowe polskie wesele z muzyką z radia Wawa = koszmar IMO. Opinie ma dobre.. Szukać dalej?
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
05 grudnia 2014 07:37
wiadb szukaj dalej. Nie zaszkodzi, może znajdziesz kogoś z kim się dogadasz. A jak nie, no to DJ masz  😉
Myślę też, że on chce dobrze ponieważ orientuje się w temacie i rzeczywiście dobiera muzykę pod ludzi. Jedynie możecie dać listę piosenek zakazanych, których w żadnym wypadku nie wolno puszczać.

My przy rezerwacji okazało się, że jestesmy jedyni na 2016, na 2015 brak miejsc, a komunie rezerwacja już do 2018 roku  😂 a że kwiecień 23 jedyny w roku to trzeba było łapać konkretną datę  😁


My prawdopodobnie niedługo po was, wstępnie ogarniamy lipiec 2016 na nasze slubne garden party 😉
Grafi, Wiadb powód prozaiczny że hej! Brak funduszy  😉 Nie chcemy się zapożyczać, a jak byśmy tego nie liczyli w opcji minimum i super minimum to jednak kilkanaście tysięcy...
To ja teraz trochę pospamuję, bo W KOŃCU mam zdjęcia od fotografa! 🏇
Wyszły cudowne <3
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
05 grudnia 2014 11:22
escada fajnie 🙂 ją lipca i wakacji nie chciałam, bo za gorąco dla mnie 😀 też myślałam o garden party,ale za dużo ludzi i w razie nie pogody nie.pomieszcze ludzi :P


Achaja czad 😀 świetnie zdjecia
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
05 grudnia 2014 15:56
wiadb
Ja już się nie mogę tego stycznia doczekać, chciałabym już mieć datę w urzędzie zaklepaną. 

Achaja
Pięknie razem wyglądacie! 😀
Trzecie mega 🙂

U mnie dziś równo sześć miesięcy, a mam wrażenie, że jestem w czarnej d*** jeśli chodzi o przygotowania.
Sierra, szczerze? Kalkulacje były piękne i bardzo obiecujące. No właśnie- kalkulacje.  😉

Pauli, a co już masz/ nie masz? 6 msc to duużo czasu 🙂
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
05 grudnia 2014 19:14
wiadb
Mamy już salę, fotografa, dogadanego dj-a, ja mam zaklepanego fryzjera i suknię.
Najbardziej martwię się aktualnie o biżuterię i buty. Przeglądałam już ofertę mnóstwa sklepów i znalazłam tylko jedne kolczyki pasujące do mojej wizji i takie, które mi się spodobały, niestety nie dam 350 zł za biżuterię na raz, albo tylko na specjalne okazje, ciekawe ile kosztuje pasująca bransoletka. A z butami zawsze mam problem, ze względu na duży rozmiar :/

Zastanawiam się co powinnam odhaczyć jako następne, a jak to jest u Was, co już macie? Bo Wy chyba też szykujecie się na czerwiec?
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
05 grudnia 2014 20:06
Achaja piękne zdjęcia, bardzo dobrana z Was para. I kościół bardzo mi się podoba, taki przestronny i jasny  😉
Pauli zazdroszczę martwienia się takimi drobiazgami jak biżuteria  :kwiatek:

Mama zdążyła odejść z tego świata, świadkowa w stanie złym w szpitalu od 2 miesięcy i nie widać poprawy a na dodatek zdążyłam zaklepać wymarzonego fotografa kiedy tydzień później zadzwoniła właścicielka dworku mówiąc, że jednak w tym terminie (27.06) wesele nie może się odbyć i ona proponuje wcześniej (kiedy jeszcze nie mogę wrócić do Polski) albo we.. wrześniu.

Przestałam już rozpaczać, weszłam w stan zobojętnienia i nawet sukni już nie szukam.
Grudzień to jedyny miesiąc kiedy będę w Polsce (od połowy) i chciałam wszystko załatwić. Teraz już nawet nie wiem kiedy ten ślub ma się odbyć..

Wszechświat chyba mówi mi wyraźnie, że żadnego ślubu nie będzie  😵
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
06 grudnia 2014 10:05
salto piccolo
Bardzo mi przykro 🙁
Ale nie rezygnuj, może ten wrzesień to dobry pomysł? Może warto dać sobie czas na uporządkowanie wszystkiego na spokojnie?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się