Zdjęcia Naszych Koni cz. VII (2014)

julka177 dzięki 😀
Burza noo trochę wyrosła 😉 Nawet sama nie wiem kiedy!
dairoxroxi dzięki 🙂 Aaaa jakie czaderskie plamy na Twój siwus! 😀
frania335 gratuluje udanego debiutu 🙂
Retna dzięki 🙂 no wyrobiło się trochę konisko :P bo był niedawno czas duży zad mały łeb 😉
amazonka* wszystkie obłędnie piękne. Ale mamuśkaaaa o takim koniu marzyłam jak byłam dzieckiem 😀
kujka hmm uszka mówisz? Nie wiem kurde heheh dla mnie wyglądają tak normalnie źrebięco :P Jeszcze trochę i będzie duża jak Gilek! 😀
Retna   nic nie zmieniać
12 czerwca 2014 07:09
Kasija, chyba każdy źrebak ma fazę brzydkiego kaczątka 😉
amazonka*, piękna ta Libena 😜 A Lamborghini cudnie malowany.

Siwy ma nową grzywkę, totalnie okropną 😀iabeł:
Retna, czym Ci koń podpadł, żeś go tak ufryzowała? 😁
Retna   nic nie zmieniać
12 czerwca 2014 09:17
vanille, źle się spojrzał 😎 Miałam mu ją delikatnie skrócić, bo już za długa była i się mu rozjeżdżała na boki, ale ciachnęło mi się "trochę" za dużo 😀 Dobrze, że mu się za grzywę nie wzięłam, bo to by była dopiero tragedia 😁

Póki co wygląda jak debil, ale nie przejmuje się tym raczej:
Retna, eee tam, to tylko grzywka, odrośnie 😀 Ale wygląda uroczo!
AtlantykowaPanna   "Jeśli idziesz przez piekło- nie zatrzymuj się!"
12 czerwca 2014 16:06
We wtorek moje kochane szalone rudości postanowiło odejść na wiecznie zielone łąki. Ruda miała kolkę i niestety nie udało się jej uratować.
AtlantykowaPanna , współczuje. Niedwano chwaliłaś się nią w tym temacie  🙁 Trzymaj się!  :kwiatek:
desire   Druhu nieoceniony...
12 czerwca 2014 16:35
AtlantykowaPanna, współczuje, trzymaj sie :kwiatek:

mój dziad w końcu wygląda tak, jak powinien (dobre żarcie i opieka to jest to!)  i w końcu mogę go pokazać w pełnej krasie  💘
AtlantykowaPanna, trzymaj się 🙁
.
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
12 czerwca 2014 20:01
We wtorek moje kochane szalone rudości postanowiło odejść na wiecznie zielone łąki. Ruda miała kolkę i niestety nie udało się jej uratować.


współczuję  😕
AtlantykowaPanna - i w takim momencie nigdy nie wiem co powiedzieć...
bardzo bardzo współczuję!!!!!!

Mój ciemny czort, świeżutkie zdjęcia 🙂



strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
12 czerwca 2014 20:22
Time ile on ma wzrostu?  🤔

Na tym zdjęciu gdzie robisz coś przy siodle wydaje się meeega wielki  🙄
hahaha 😁 wszyscy się pytają jak widzą go przy mnie na zdjęciu, co to za olbrzym...
Ja mam szalone 152, a on ok. 166, więc żaden wielkolud ani z niego, ani ze mnie  😁
Time, to zdjęcie, na którym stoisz obok niego jest świetne 🙂 Wygląda jak jakiś mutant 😀. Tym bardziej, że ogrodzenie, które jest za Wami jest dosyć niskie i to dodatkowo robi wrażenie mega wielkiego konia 🙂
AtlantykowaPanna   "Jeśli idziesz przez piekło- nie zatrzymuj się!"
13 czerwca 2014 17:50
Dziękuje dziewczyny za wsparcie. Pociesza mnie fakt, iż dwa ostatnie lata swojego życia spędziła w kochających rękach i, że przez ten czas już nikt jej nie bił i nie głodził. A tu zdjęcia z naszego ostatniego spotkania.
Faktycznie, jak na nie teraz patrzę to co najmniej jakby z 190 miał przy mnie  😜 😁


Moja kluska w ostatniej odsłonie 🙂 fot. Kala Munk
AtlantykowaPanna bardzo współczuję straty 😕
Gazellasta świetne zdjęcie!
AtlantykowaPanna, trzymaj się, też bardzo bardzo współczuję  😕
AtlantykowaPanna współczuję bardzo straty przyjaciółki  :kwiatek:

dzięki dziewczyny. przy tym  debiucie najadłam się tyle strachu, ale to chyba każdy tak ma 🙂

piękne te wasze wszystkie konie 🙂
AtlantykowaPanna Bardzo, bardzo Ci współczuję. Śliczna kobyłka z niej.
Gazellasta Śliczny 😀
Time Faktycznie ogromny się wydaje!

Dzisiejszy siwy przed burzą 🙂



Time, Mega  😜

Diaroxroxi jak wychodzi Ci współpraca z tym koniem ? Pytam, bo go znam.  tzn oglądałem go i nie porwałbym się na takiego konia za nic w świecie.
korysindex4 - a wygląda ten siwek na taaaakiego spokojnego miśka :P. ale chyba jednak pozory mylą .. 😉

dairoxroxi - fajny jest, masz więcej fotek?  😍
owszem bez siodła i jeźdźca. Aczkolwiek coś może się zmieniło  😉  No i jesli ten Eldo to ten sam 🙂
korysindex4 Chyba mowa o tym samym- El Dorado z Mikorowa. No nie powiem, że jest łatwo...konisko ma charakter i to dość ciężki. Jak regularnie jeżdżę i tak "porządniej" a nie tuptanie to jest fajnie, koń się słucha i wszystko jest pięknie jednak parę dni przerwy i przy wsiadaniu trzeba się mocno trzymać bo koń lubi odwalać rodeo 😉 Miewam załamania nerwowe przy nim ale no nic, ciężka praca i wierzę, że coś z niego będzie 😀

AtlantykowaPanna   "Jeśli idziesz przez piekło- nie zatrzymuj się!"
15 czerwca 2014 00:44
Dziewczyny jest bardzdo cięko, ale wiem iż przez dwa lata u mnie dostała tyle miltości ile powinna. Wcześniejsze lata była głodzona i bita, ledwo przeżyła i wiem, że tam na górze czeka na mnie. Do stajni póki co nie jeżdżę, gdyż przyzwyczaiład się do jej rżenia gdy otwierałam furtkę. Jeszcze raz dziękuję za wsparcie
AtlantykowaPanna Trzymaj się mocno, bardzo Ci współczujemy.

Około trzech tygodni temu wet uśpił kobyłę, którą rok temu uratowaliśmy z rzeźni. To długa historia, koniec końców konia wykupiła nasza znajoma, nie mająca nic wspólnego z końmi. Załatwiła kobyle miejsce w stajni rekreacyjnej, w której koń pracował za utrzymanie. Stajnia jak najbardziej w porządku i kobyła wyglądała jak pączek w maśle. Niestety dostała kolki i po przewiezieniu do szpitala, okazało się, że trzeba robić operację. Usunięto jej chyba z pięć metrów jelita. Tydzień czasu stała na trocinach i jadła tylko sianko, niestety przy próbie wprowadzenia innego pokarmu, nastąpiło załamanie i po dobie walki, Regatę, trzeba było uśpić. Przeżyliśmy to wszyscy i wiemy jak się czujesz. Pozdrawiamy serdecznie.
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
15 czerwca 2014 12:34
2 tygodnie temu zmarł Siwek, wstawiałam kiedyś jego zdjęcie w wątku o wielkoludach. Dostał kopa w głowę od ogiera, który uciekł z boksu. Nie znam dokładnie sytuacji bo z właścicielką nie rozmawiałam, jedynie przez osoby postronne.
Smutno bardzo bo koń fajny, spokojny. Dużo pracy i zaangażowania poszło na wyleczenie go a tu taka sytuacja.

Nigdy nie jest łatwo i często nie mamy wpływu na niektóre sytuacje.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się