siodła bezterlicowe

A jak w praktyce długo się czeka na siodło Barefoot zamawiając je u polskiego dystrybutora? Podawany termin to 8-10 tygodni  🙁 Zamawiał ktoś? Faktycznie trzeba czekać aż tak długo?
apsik gdybym ja miała wydać 200-300 zł to wolałabym jeszcze chwilę poczekać 😉 albo polować na używki.

monikimiki zależy. Czasem można utrafić, że właśnie zamawiają i masz do tygodnia. Pech jest wtedy kiedy siodła właśnie do nich dotarły i musisz czekać na kolejne zamówienie tak jest z nietypowymi modelami. A podstawowe modele mają zazwyczaj od ręki 😉
poczytalam watek... zaczynam rozwazac freemaxa dressage.
Czy faktycznie siedzi sie duzo mniej stabilnie niz w terlicowce? koninka jest mloda arabka, krotki grzbiet. ciezko dopasowac terlicowke pod nia i pode mnie jednoczesnie.
A nie dysponue jakims szalonym budzetem.
jak wam sie sprawdza w dluzszym okresie czasu freemax?
Czy ktos ma moze takowe z zachodniopomorskiego/osciennych i moglby uzyczyc pod tylek raziczek? moze byc na miejscu lub z wypozyczeniem 🙂
Faith Ja miałam freemaxa. Co prawda class a nie dressage. Siodło dobrze leżało nie tylko na moim Oberku, ale i na innych koniach, które miałam okazję w nim jeździć. Dobrze rozkładało ciężar jeźdźca, miejsce kłębu, kręgosłupa pozostawało suche. Długością też było ok a Oberek również jest krótki. Czy się w takim siodle siedzi mniej stabilnie niż w terlicowym? Moim zdaniem wcale nie  😉
Faith ja też mam Freemaxa class. Koniowi pasuje, zupełnie inna jakość ruchu niż pod terlicowym. I też uważam, że siedzi się równie stabilnie, jeśli nawet nie bardziej.
o prosze! dobrze ze zapytalam 🙂
Czy to prawda ze do dressaga mozna dokupic np. wintecowe klocki na rzepy i sobie przypasowac?
I jak to wyglada z lekiem? bo wiem ze rozmiar leku trzeba okreslic tak?
No to doczekałam się mojego Barefoota cheyenne.  💃 Właśnie rozpakowałam. Jutro przymiarka. Rozmiar 1. Używane ale w sumie jak nówka sztuka, puśliska i strzemiona są, łęk miękki i jakiś rozmiar MI chyba. Już nie mogę się doczekać.
Livia   ...z innego świata
23 kwietnia 2014 20:45
faith, miałam ponad rok Freemaxa Dressage i bardzo fajnie mi się w nim jeździło. Sprzedałam, bo byłam w stanie sobie w końcu pozwolić na dopasowanego Prestige'a. Faktycznie początkowo mocno mną telepało, bo siedzi się zupełnie inaczej, szerzej, ale po paru jazdach już było ok. Można dopinać Wintecowe klocki, ja tak zrobiłam i było dużo wygodniej niż tylko z tymi oryginalnymi.
Miałam też ponad rok Freemaxa Jump, koń chodził w obu siodłach na zmianę, z plecami nic się nie działo (ale ja też zawsze kładłam futro jeszcze pod spód). Ogólnie bardzo te siodła polecam 😉
A czy ktoś miał doczynienia z siodłem Startrekk Dressage?
apsik super! Daj znać jak leży! Nie przestrasz się że wysoko "odstaje od grzbietu" jak się usiądzie to nie jest wcale tak wysoko. Nie pamiętam jaki ja mam rozmiar twardego łęku ale jeśli twój to S i byłby za mały to mam M na wymianę (potrzebuję węższego) 🙂
Dziewczyny, a czy pod takie siodlo trzeba jakis specjalny pad wlasnie? znaczy pod freemaxa...
Faith tutaj są zdania podzielone. Niektórzy twierdzą, że nie trzeba, i jeżdżą ze zwykłym czaprakiem, ponoć nic się nie dzieje z plecami.
Jednak to są siodła, które spód mają zupełnie gładki, nie ma tam niczego "panelopodobnego" i całość leży na plecach konia jak plaster, nie ma żadnego wolnego miejsca nad kręgosłupem. Dlatego np. ja czekam na pad z panelami szyty na wymiar do siodła, a dopóki go nie dostanę, jeżdżę z supergrubym westernowym padem pod siodłem. Koń nie narzeka, plecy w porządku, ale nie odważyłabym się, by tak zostało albo by założyć tylko zwykły cienki czaprak.
Także ja jestem za specjalnym padem pod spód.
a np mattes futrzany? zdal by sie?
Problem polega na tym, że te siodła są większe i trochę inaczej skonstruowane niż klasyczne, co powoduje, że czapraki, pady itp. szyte pod siodła terlicowe są za małe.
Przynajmniej wersja class, którą ja mam, nie wiem, jak ujeżdżeniowe, może one bardziej wymiarami przypominają "zwykłe" siodła.
Livia   ...z innego świata
25 kwietnia 2014 12:12
faith, ja przy moich siodłach - Dressage i Jump, używałam Mattesów L i normalnych czapraków. Nie było problemu z wymiarami, te dwa modele są jak zwykłe, terlicowe siodła. Bez niczego raczej nie jeździłam, już mam nawyk kładzenia futra pod każde siodło 🙂
Dziewczyny, a czy pod takie siodlo trzeba jakis specjalny pad wlasnie? znaczy pod freemaxa...

Podobno nie, aczkolwiek zgodnie z własnym sumieniem i wygodą dla konia to warto. Nie jest to ekstremalnie duży wydatek, teraz wiele dziewczyn uszyje Ci pod indywidualne zamówienie za kwotę dość przystępną. Zawsze mi powtarzano przy tym, że musi być miejsce na kręgosłup dla konia, dlatego również nie stałam się właścicielką zwykłych podkładek, gdzie wybór byłby spory.
Sam Freemax (mój obecny) jest długi na 55 cm zatem trzeba uważać z padami. Zazwyczaj są za krótkie.
No ale ten Dressage nie wydaje sie taki dlugi. zreszta Livia potwierdza...
jesli juz to chyba wybralabym mattesa.
Ale nie wiem, nie jestem przekonana.
Faith jeśli masz możliwość, to najlepiej pożycz takie siodło na kilka dni, przetestuj, powkładaj pod spód kilka rzeczy, które masz do dyspozycji i zobacz, czy pasuje i co na to koń.
Drogie ciocie forumowiczki bezterlicówek miłośniczki, czy wie któraś z was od kogo mogłabym pożyczyć bezterlicówkę na weekend do wypróbowania? Wiem, że kiedyś tu na forum taki wątek się pojawił. Może być nawet za pobraniem kaucji, nie ma problemu. Najlepiej by było jakby to by był Barefoot, bo taki właśnie zamierzam kupić, ale chciałam go jeszcze sprawdzić. Ja mieszkam w Dolnośląskim 50 km od Wrocławia, ale jakby co to koszty wysyłki tez zapłacę🙂😉 Pozdrawiam Małgosia
Ja też jeździłam z padami z panelami, bo nie przekonywało mnie właśnie to,że siodło jest totalnie płaskie. Class jest faktycznie długi,dokładnie tyle, ile napisała Być , natomiast przy siedzisku 16 duża część podstawy zostawała "wolna".

edit.
Pomieszałam nicki  😁
Ja Cię tylko wyprowadzę z błędu, żeś zły nick napisała.
apsik super! Daj znać jak leży! Nie przestrasz się że wysoko "odstaje od grzbietu" jak się usiądzie to nie jest wcale tak wysoko. Nie pamiętam jaki ja mam rozmiar twardego łęku ale jeśli twój to S i byłby za mały to mam M na wymianę (potrzebuję węższego) 🙂

Dzięki za propozycję, ale właśnie mam M-kolor szary i wydaje mi się, że jest za wąski. W siodle jest łęk elastyczny.
Jestem po pierwszej jeździe. Zamontowałam prowizoryczne podkładki pod siodło-bo niestety padu nie mam. Ale i tak krótko jeździła, bo mieliśmy miesięczna przerwę od siodła i pracy ;-). Latałam po siodle jak worek ziemniaków haha. Nie ma co ukrywać, że siodło mocno sprężynuje a koń nie należy do tych co ma chód "płynący". Ale po jakiś 10 min odnalazłam się w miarę i było ok. W galopie super-jak na kanapie. No i koń też bardziej rozluźniony, i kombinował z opuszczeniem szyjska w dół. Więc moje odczucia są pozytywne. Teraz pozostaje tylko jeździć.
Na niemieckim Ebay'u jest pad physo na sprzedaż. Mimo, że jest używany- wypierdziały kolor itp, to wydaje mi się, że i tak warto go kupić. Cena  kup teraz jest 100 e wiedząc, że nowy ko koszt około 700zł nadal sie opłaca. Podjaę link: [[a]]http://www.ebay.de/itm/Barefoot-Physio-Pad-/221421789416?pt=Sattelzubeh%C3%B6r&hash=item338dc460e8.[[a]]
[quote author=AgnieszkaQ link=topic=519.msg2077133#msg2077133 date=1398407911]
apsik super! Daj znać jak leży! Nie przestrasz się że wysoko "odstaje od grzbietu" jak się usiądzie to nie jest wcale tak wysoko. Nie pamiętam jaki ja mam rozmiar twardego łęku ale jeśli twój to S i byłby za mały to mam M na wymianę (potrzebuję węższego) 🙂

Dzięki za propozycję, ale właśnie mam M-kolor szary i wydaje mi się, że jest za wąski. W siodle jest łęk elastyczny.
Jestem po pierwszej jeździe. Zamontowałam prowizoryczne podkładki pod siodło-bo niestety padu nie mam. Ale i tak krótko jeździła, bo mieliśmy miesięczna przerwę od siodła i pracy ;-). Latałam po siodle jak worek ziemniaków haha. Nie ma co ukrywać, że siodło mocno sprężynuje a koń nie należy do tych co ma chód "płynący". Ale po jakiś 10 min odnalazłam się w miarę i było ok. W galopie super-jak na kanapie. No i koń też bardziej rozluźniony, i kombinował z opuszczeniem szyjska w dół. Więc moje odczucia są pozytywne. Teraz pozostaje tylko jeździć.
[/quote]

E no to super! Pierwsza jazda jest ehm najdziwniejsza 😉 później jest już tylko lepiej. Powiem Ci, że jak już wiem czego się spodziewać po tym siodle to nie mam problemu z przesiadką na terlicową ujeżdżeniówkę 🙂
O ja mam ten sam łęk :/ szkoda, myślałam, że może coś pohandlujemy 😉 potrzebna mi S-ka. Z miękkim mam ten problem, że dotyka mi kłębu - siodło na nim się opiera. Niby Pani z barefoota mówi, że to nic ale jakoś czułabym się najlepiej gdybym wiedziała, że w 100% kręgosłup jest wolny.  Właśnie mój konio nie opuszcza głowy... ale on zawsze z głową w chmurach 😉
Livia   ...z innego świata
28 kwietnia 2014 09:25
Dziewczyny, ma któraś może to siodło:
http://allegro.pl/hit-siodlo-bezterlicowe-western-model-kansas-i4184781957.html
i może powiedzieć, jak ono się sprawuje przy dłuższym używaniu? Widziałam tylko villainGinger, ale może ktoś jeszcze? 🙂

Wiem, że ze sprzedającą mogą być jaja, ale nikt inny chyba takich siodeł w PL nie ma...
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
28 kwietnia 2014 09:33
Dziewczyny, ma któraś może to siodło:
http://allegro.pl/hit-siodlo-bezterlicowe-western-model-kansas-i4184781957.html
i może powiedzieć, jak ono się sprawuje przy dłuższym używaniu? Widziałam tylko villainGinger, ale może ktoś jeszcze? 🙂

Wiem, że ze sprzedającą mogą być jaja, ale nikt inny chyba takich siodeł w PL nie ma...


Uważaj na tą Panią, ja wylicytowała siodło czarne, a po zakończonej licytacji poinformowała mnie, że siodło jest czerwone, bo jej się źle aukcja opisała, ale co to za różnica...
to co widzisz na zdjęciach mocno odbiega od rzeczywistości, nadto Pani operuje takim słownictwem, że głowa boli. Groźby i rzucanie paragrafami nijak mającymi sie do sprawy to u tej Pani normalka

lepiej poszukaj sobie na eBayu, tam tez sa takie siodła
Livia   ...z innego świata
28 kwietnia 2014 09:36
Rudzik, na panią wiem, że trzeba uważać, jeszcze pamiętam jakie przeboje dziewczyny z nią miały. Masakra. Natomiast chodzi mi o siodło i opinie o nim, czy jest ok, czy nie - jeśli będzie trzeba, to z Ebaya sobie je ściągnę 🙂
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
28 kwietnia 2014 09:39
Rudzik, na panią wiem, że trzeba uważać, jeszcze pamiętam jakie przeboje dziewczyny z nią miały. Masakra. Natomiast chodzi mi o siodło i opinie o nim, czy jest ok, czy nie - jeśli będzie trzeba, to z Ebaya sobie je ściągnę 🙂


A no to ok, bo naprawdę szkoda nerwów, ja niestety nie dokopałam się do wspomnianego przez Ciebie wątku zanim dokonałam u tej Pani zakupu a szkoda
Powyżej opisana pani Marta Kwiatkowska ze sklepu galopagos sprzedaje też siodła "marki Liberty". Również nie polecam, zarówno siodeł jak i interesów z tą panią (ośmieliłem się upomnieć o to że siodło jest niezgodne z opisem, za co otrzymałem na Allegro negatywa bez podania przyczyn  :marze🙂.
Wprawdzie siodło wygodne, jeździ się w nim znakomicie, ale wytrzymałość niektórych materiałów pozostawia sporo do życzenia. Najwięcej problemów miałem z zamkami - są w formie haka, który jest przymocowany paskiem parcianym. Lubi się obracać, co skutkuje wypadnięciem puśliska. Skończyło się na zamocowaniem puślisk na stałe. Najlepiej byłoby cały element z zamkami wykonać od podstaw.
Powyżej opisana pani Marta Kwiatkowska ze sklepu galopagos sprzedaje też siodła "marki Liberty". Również nie polecam, zarówno siodeł jak i interesów z tą panią (ośmieliłem się upomnieć o to że siodło jest niezgodne z opisem, za co otrzymałem na Allegro negatywa bez podania przyczyn  :marze🙂.
Wprawdzie siodło wygodne, jeździ się w nim znakomicie, ale wytrzymałość niektórych materiałów pozostawia sporo do życzenia. Najwięcej problemów miałem z zamkami - są w formie haka, który jest przymocowany paskiem parcianym. Lubi się obracać, co skutkuje wypadnięciem puśliska. Skończyło się na zamocowaniem puślisk na stałe. Najlepiej byłoby cały element z zamkami wykonać od podstaw.


Siodła Liberty mają dobrą opinię - sporo ich jest na angielskim rynku. Ciekawe czy to co ta Pani sprzedaje to oryginał.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się