Wpływ treningu na wygląd. ZDJĘCIA.

Dawno mnie nie było dziewczyny ale ostatnio przeglądając komputer znalazlam stare fotki 🙂 lewo 2012r prawo 2014r



Poprawione linkowanie.

Zdjęcia się u mnie nie wyświetlają  😉

U mnie też...

U mnie niestety też nie.
A ja się przypomnę z moim łobuzem 🙂 Niedawno wstawiałam porównanie, ale dziś mam w miarę najaktualniejsze 🙂
(Dwa pierwsze zdjęcia są obrócone, żeby łatwiej było dojrzeć różnicę 🙂 )

Lipiec 2012:


Lipiec 2013:


Styczeń 2014:

pati12318, sama piszesz, że koń spadł z mięśni, ale równocześnie pokazujesz odpowiedni Twoim zdaniem moment na demonstrowanie wpływu treningu na wygląd. Przecież to jest normalne, że po przerwie konia jest mniej, mięśnie nieużywane i nie pracowane intensywnie zanikają. 3 tygodnie po przerwie, to jest rozruch, a nie trening. Pokaż konia za trzy miesiące, wtedy masz szansę pokazać coś ok.
Napisałam, w którym miejscu szczególnie koniowi brakuje umieśnienia. To nie jest jakiś przytyk, stwierdzam fakt. Większość koni wcale nie ma ochoty ani łatwości prawidłowego używania swojego ciała i wówczas uzyskanie dobrych i wyraźnych efektów treningowych jest piekielnie trudne. Patrząc na rozwój mięśni Twojego konia przed treningiem należałoby wnioskować, że on do takich najłatwiejszych nie należy.

W razie problemów z umiejscowieniem tego, gdzie u konia znajduje się mięsień czworoboczny, wrzucam fotki ze strzałkami:


Tutaj konia po prostu nie ma, a jest to najważniejszy z mięśni budujących się w wyniku dobrego treningu.
A tutaj jest klasyczne wcięcie siekierą za kłębem:

Za łopatką też widać dołek. Jeśli mam ten stan oceniać jako efekt treningu - to niestety ja tu nie widzę nic kompletnie szczególnego.

Swoją drogą, jeśli jesteśmy już przy treningu i kwestii zmiany sposobu pracy u konia, który ma swój własny pomysł na życie, to mogę pokazać kilka fajnych zdjęć. Kolega Zombie był koniem ekstremalnie silnym (i nadal do słabiaków nie należy), a szyi używał bardziej jako przeciwwagi do rzucania się na wszystko mostkiem w ruchu. Jako 4-latek, a więc na początku pracy, wyglądał tak:

Być może dla wielu osób taka szyja wydaje się być zachwycająca, ale tak naprawdę to ładne w niej są tylko koreczki 😉 Za kłębem widać zdecydowany dołek, poniżej od dołka powinna być "spuchnięta" poducha z mięśni, a nie ma za szczególnie nic. Co ciekawe, koń od razu skompensował sobie brak odpowiedniego umięśnienia wypukłym kołnierzem na środku szyi. Im bliżej potylicy, tym wielkość mięśni się zmniejsza.

Wersja aktualna wygląda nieco inaczej - i została z bólami osiągnięta przez 15 miesięcy pracy pod okiem świetnego trenera. Szyja z kłębu wychodzi do góry, dołka pod drodze brak. W kierunku potylicy za uszami koń jest znacznie pełniejszy, nie ma efektu kołnierza na środku szyi. Przed łopatką nie ma zapadlin, wszystko jest jak wypełnione warstwą plasteliny. I tak powinna wyglądać prawidłowo budująca się szyja.


Wersja ze strzałkami dla zaznaczenia najważniejszych miejsc korekty:

Rozumiem, że na moich zdjęciach poza poprawą dosiadu, żadnej zmiany nikt nie widzi?   👀

quantanamera ja zupełnie nie potraktowałam Twoich słów jako przytyk- a wręcz przeciwnie ucieszyłam się, że osoba z tak dużą widzą jak Ty chciała skomentować moje zdjęcie.
Tyle, że mnie najbardziej chodziło o zmianę pomiędzy dwoma zdjęciami w moim pierwszym poście.
Nord  zapytała czy nie mam jakiś aktualnych zdjęć, więc wrzuciłam te dwa najbardziej aktualne (na których zaznaczyłaś braki w mięśniu czworobocznym) z adnotacją, że stan aktualny jest trochę gorszy po przerwie spowodowanej rozkuciem.

Natomiast pomiędzy zdjęciem pierwszym z pierwszego mojego postu (tym w śniegu) a drugim z tego samego postu jest prawie 8 miesięcy regularnej pracy.
Wiem, że zdjęcie kiepskie, ale ja widzę, że rozbudował min. szyję, zad, klatkę piersiową.
Wiadomo, że idealnie jeszcze nie jest- 8 miesięcy od stanu zero mięśni to tak naprawdę niewiele i jeszcze dużo pracy przed nami 🙂
Co do rozbudowy mięśnia czworobocznego to nawet ostatnio była w wątku o rozbudowie mięśni o tym dyskusja (między innymi halo dużo się tam udzielała)- i wnioski były takie, że jest to mięsień, który najtrudniej i najpóźniej się rozwija.
Więc mam nadzieję, że u nas też zacznie w końcu się rozwijać.
Teraz pracujemy nad odbudową grzbietu, który przez ten czas po rozkuciu i stępowania tylko w ręku bardzo poleciał (aż musiałam zwężać siodło...).
Czy oprócz pracy w wysokim ustawieniu są jeszcze inne sposoby na rozbudowanie tego mięśnia?
Obawiam się w tym momencie długich okresów pracy w wysokim ustawieniu podczas jazdy- nie wiem czy to nie za wcześnie i czy Lak już jest fizycznie na to gotowy.

Wstyd się przyznać..  🤔
1 - lipiec 2013
2 - wrzesień 2013
3 - lipiec 2013
4 - grudzień 2013

za duże usuniete

espero6, no... kasztan 🙂 (tyle widać)

halo nie zgodzę się kompletnie
😂 wszak widać jeszcze odmianę na głowie - strzałkę z chrapką i gwiazdką lub bez (bo generalnie tego już nie widać)  😉

Wąska łysina 😀
Ale na prawdę żadnej zmiany nie widać?  😵

espero6, dobierz zdjęcia np w podobnej fazie galopu, albo konia w "stój". Ciężko cokolwiek porównac, jak każde zdjęcie jest z innej mańki

espero6 Ty się serio pytasz? 😲
Wrzuć zdjęcia zootechniczne, wtedy ocenimy.

A z moich zdjęć co możecie ocenić? :kwiatek:
Troszkę poszły w zapomnienie 😉
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie opinie i wskazówki 😀

Farifelia troszkę się zaokrąglił, troszkę więcej mięśni 🙂 w kazdym razie idziecie w dobrym kierunku 🙂

Wywietrzę język, a co! 😀

Przepraszam za tamte zdjęcia.  🙄

Te z podobnej perspektywy. Lipiec i listopad 2013.

Przede wszystkim: edytuj posty i nie wrzucaj jednego pod drugim.
edit: co raz bardziej wydaje mi się, że ten wątek przyjął formę "znajdź 10 różnic"

espero6, ubrałaś się ładniej, siedzisz lepiej. No, to chyba tyle.

Albo najwyższa pora na temat, gdzie będzie można porównywać przebieg pracy jeździeć+koń na przestrzeni jakiegoś czasu  😉
(chyba że już istnieje 😀 )

Jak już jesteśmy w temacie szyi
Jakość kalkulatora niestety
Od tego zaczynaliśmy

Aktualne ( na jeźdźca nie patrzcie 😉)

Ładnej szyjki dostał 😉

espero6, dokonałam znacznego wysiłku i chyba jest "więcej konia" w całej partii grzbietu. Zrozum, możemy się wypowiedzieć tylko na podstawie zdjęć - tego co na nich widać. Do twoich odczuć i tego co widzisz na co dzień nie mamy dostępu.
Misia, żarty robisz? Masz porządne zdjęcia - takie, żeby pokazać konia przy takiej samej sylwetce, wszyscy wiemy, że masz.
Na tej zasadzie, to mogę wstawić zdjęcie swojego konia po pierwszym wyprowadzeniu z przyczepki, o zmroku, ze zniekształceniami z obiektywu telefonu - i porządne dziś, koń ustawiony  - i twierdzić, że się zmienił 🙂 A naprawdę zmienił się minimalnie.
Sądzę, że koń nabudował podstawę szyi + masę ogólną, ale tylko dlatego, że konia znałam - kiedyś 🙂 Bo zestawienie tych dwóch zdjęć mówi NIC.

Jest jeszcze wątek o wpływu karmienia i puchnących z dumy.
Dla mnie ciężko jest określić wpływ treningu, gdy nie wiem czy to, że koń nabrał masy to faktycznie mięśnie czy tłuszczyk. Niektóre osoby wrzucają zdjęcia i piszą, że w międzyczasie koń miał kontuzję, to sorry, ile było prawdziwego treningu a ile spacerków w ręce, itp.? IMO niektórzy wrzucają tu zdjęcia, choć nie do końca rozumieją cel tego wątku 🙄

szeryfek:

po roku:

kolejne 4 miesiące:

i kolejne 4 miesiące pracy:

lostak powinnaś mieć zakaz wstawiania zdjęć w tego typu wątkach, bo wpędzasz pozostałych w kompleksy  😜
Gratulacje  😀

Siwy 🙂

No i te zdjęcia można wstawiać jako definicję tego wątku- ogromne gratulacje w obu przypadkach 😉

Dzięki za pozytywne opinie :kwiatek:

Anita,znam tego konia za czasów jak chwile go miała incognito i napiszę Ci ,że zmiana kolosalna  👍 Gratulację.

Ten kon do tej porz placze ze taka durna osoba w ogole na niego wsiadala.  🤬