Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)

Teodora, ja ostatnio nakladalam pierwszy raz 🙂 smierdzi na wlosach, po umyciu jeszcze czulam delikatnie jego zapach, ale juz w takiej zmytej formie byl ok  😉 wlosy po nim ladne, ale musze przetestowac dluzej, zeby stwierdzic, czy to nie przypadek  🙂

Nav, dzięki za odzew. To daj znać po jakimś czasie 🙂 Stoisko póki co się zwinęło, przemyślałabym to, zanim wróci 😉

Strzyga, a jak ta rumiankowa odzywka?😉



Bez szału, ale też nie zmasakrowała mi głowy + ładnie pachnie rumiankiem, więc jest ok.

Po około miesiącu stosowania Amli Brahmi.

Co myślicie?
Ja widzę tylko okropny kolor, albo raczej kolory. Ombre od połowy włosów.  😂

Krupnik., pięknie Ci włoski falują <3
Dziewczyny co myślicie o jedwabiu z green pharmacy? Skład Cyclopentasiloxane, Dimethinocol, Olej z oliwek, Ekstrakt z aloesu, Olej ryżowy, Olej kameliowy, Olej cedrowy, Parfum, Limonene, Citronellol, Geraniol, Benzyl Alkohol,  Benzyl Benzoate, Farnesol, Amyl Cinamal :kwiatek:

szalonakobyła, fajny ten jedwab! Taki zwyczajny, prosty, ale końcówki zabezpieczy idealnie.

Moje dzisiejsze:

Krupnik., te zdjęcia robione są w tym samym miejscu? Bo tło inne 🙂. Moim zdaniem teraz Twoje włosy wyglądają dużo fajniej.

Mi też po Amli i to bardzo nieregularnie używanej włosy ciemnieją 🙂!

cavaletti, super dzięki :kwiatek: zakupiłam bo kosztował 5zł a tu sie okazało że do tego będzie dobry 🙂

Sisisa, w tym samym, tylko światło jakieś inne zupełnie.

Krupnik., no właśnie... Drugie zdjęcie ogólnie jest ciemniejsze, więc i włosy ciemniejsze wyszły...

W superpharmie przy zakupie odżywki biovax (za 19,99) serum A+E za grosz 😉

ma ktos zdj aktualnie wygladajacej butli BD fur mama? Albo u mnie go nie ma, albo nie umiem szukać  🙄

tu jest po lewej pierwszy 🙂

eee. u mnie był biały z fioletową zakrętką ostatnio... znowu się butla zmieniła? ponownie na róż?

cavaletti, szczerze mowiac to jedyny, który widziałam i to już jakieś dwa miesiące temu. Od tamtego czasu nie mogę znaleźć...

Taki teraz jest.

właśnie wróciłam z gór - jak widziałam na stoku te wszystkie wystające spod czapek/kasków włosy z pozamarzaną na nich wodą (jak u dziadka mroza) to aż czułam te rozsadzane łuski i zwiększającą się porowatość. zboczenie 😡

kupiłam masło do ciała z isany - to kakaowe. na razie testowałam zgodnie z przeznaczeniem, wieczorem ciapię na włosy 🙂 radicala na skalp wymęczę do końca, ale niestety bardzo mnie przesusza 🙁

Bo radical jest na alko niestety, dlatego ja niebardzo jestem do niego przekonana.

Byłam wczoraj na zakupach w naszym wiejskim sklepiku, bo mają tu większy wybór fajnych rzeczy do włosów, niż w Lublinie.
Nie mogłam zdecydować co kupić, wzięłam Joannę - maska jajeczna (silikon zmywalny łagodnym środkiem myjącym) i Green Pharmacy - eliksir ziołowy (zgodny z CG).

Stosował ktoś ten eliksir? Jak wrażenia?

Właśnie dzisiaj kupiłam ten eliksir i przed chwilą pierwszy raz użyłam. teraz czekam, aż mi włosy wyschną. 😀

bianca, ja na razie smrodka na suche włosy stosowałam, puchu nie ma, więc nie jest źle 😀.

Dziewczyny taki do psikania ziołowy? http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=49532
Ja miałam, ładnie pachniał nie przyklapywał włosów, nie przetłuszczał, ale u mnie nic po za tym. Nie widziałam żadnych skutków stosowania, więc co mi zostało dałam koleżance. Zdecydowanie jeśli o takie rzeczy chodzi wolę wcierki.

Alaska, tak dokładnie ten.

Na Wizażu cena 10 zł O_o. Ile za niego płaciłyście?

Mniej niż 10 na pewno, jakoś koło 8? Nie pamiętam dokładnie, kupowałam w rossmannie.

Też mam zamiar spróbować kremowania 😀 mam ten krem Isany kakaowy ale większość olejów które są tam w składzie nie pasuje moim włosom dlatego zamówiłam w dozie ten krem Anidy o którym pisała Anwen 🙂 kremować trzeba koniecznie na mokro czy to jak z olejowaniem, sprawa indywidualna?

Dzisiaj była promocja w Naturze 5,99.

ten eliksir z Green Pharmacy pięknie pachnie. Ja używam go do serum olejowego na skalp i kooocham jego zapach. O efektach nie napiszę, bo miałam tak zniszczone włosy że waliłam na nie wszystko i cieżko powiedzieć co pomogło najbardziej, pewnie kazdy kosmetyk po trochu i wewnętrzne suplementy.

Potrzebuje porady. Poszukuje optymalnego rozwiazania dla mojego polowka. Chlop jak to chlop, odmawia nakladania na glowe wiecej niz 1 rzeczy, wiec odpada opcja szampon i odzywka, nawet taka b/s. No nie i juz - uparta bestia. Ma geste i miekkie wlosy- one nie stanowia problemu. Wyzwaniem jest jego skora - bardzo wrazliwa, sklonna do przesuszen. Zwykle szampony wywoluja efekt lupiezu i matowych wlosow. Od dluzszego czasu w domu uzywa BDfM i po nim nie ma zadnych negatywnych objawow ze strony skory glowy. Czy na duzsza mete to wystarczy? BDfM jako samodzielny produkt jest ok? Nawilzy wlosy chociaz odrobine? A moze proponujecie cos innego?

Jak dla mnie BDfM jest świetnym szamponem. W składzie ma wysoko olej sojowy, które neutralizuje działanie łagodnego przecież środka myjącego, jakim jest cocamidopropyl betaine. Ma w składzie co prawda sól, która może podrażniać, ale znajduje się po zapachu - czyli w znikomym stężeniu.

Nie wiem jak długie włosy Twój chłop, ale jeśli nie ma po nich przyklapu ani nie musi częściej myć głowę - zostałabym przy BDfM 😀

Był to mój najulubieńszy szampon pod słońcem, w ogóle nie plątał mi włosów, teoretycznie nie musiałabym po nim używać odżywki. Miał tylko jeden minus, za to duży minus, przez który z bólem serca musiałam go odstawić - po pewnym czasie, włosy drugiego dnia wyglądały już nieświeżo, gdy normalnie Hippem myję spokojnie co 2-3 dni 🙁

Dobrze że mi o nim przypomniałaś, przy następnej wizycie w Rossmannie zaopatrzę się w jedną butelkę i zrobię do niego drugie podejście, najwyżej znów przejdę na Hippa. Uwielbiam zapach BDfM 😍

Dorwałam olejek alterry brzoza/pomarańcza 🙂 ciekawe jak będzie się spisywał 🙂